Skocz do zawartości

Pierwszy teleskop do 2000 zł


Wojciech_Frankowski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Planuję zakup pierwszego teleskopu. Mam 18 lat. Na sprzęt mogę wydać myślę koło 1700zł, ale jak to będzie strasznie niezbędne to mogę dozbierać przez dwa miesiące i ukulam ewentualnie te 2 tysiące. Mieszkam w Gnieźnie (70tys. mieszkańców). Obserwacje planuje prowadzić z działki oddalonej o 20km od Gniezna, aczkolwiek z Gniezna też czasami bym poobserwował. Samochód ma mój tata i myśle, że bedzie mnie podwoził dość często na ową działkę. Co do możliwości teleskopu, to najbardziej pasuję chyba stwierdzenie "teleskop uniwersalny", bo chciałbym wszystkiego doświadczyć, aczkolwiek o wiele bardziej interesują mnie DS-y, także raczej telep z krótką ogniskową. Nie będę owijał w bawełnę - bardzo chciałbym zacząć próby astrofotografii głebokiego nieba (chociaż m42, m31, m27, m33 i inne znane). Sporo naczytałem się na forum i nie wiem, czy to ma sens w tych granicach finansowych. Póki co waham się między kilkoma teleskopami:

- Sky watcherem 150/750 na eq3-2 z napędem (chyba na 1 oś) oraz lunetką biegunową.

- Syntą 8 na dobsonie

- Syntą 8 na dobsonie GSO

- możecie doradzić mi jeszcze inne (ale nie maki)

Wiem, że na dobsonach sobie nie pofocę. Jeszcze raz zaznaczę, że byłbym rad porobić zdjęcia Dsów, aczkolwiek jeżeli to jest aż tak kosztowne to potrafię to zrozumieć i sobie odpuścić *chociaż z wielkim trudem). Co do aparatu to mam canona 600d. I czego mogę się spodziewać po owych teleskopach. Jak wyglądają obserwacje i czy to prawda że obrazy są czarno białe? Jak w tych odcieniach prezentują się mgławice? Licze, że wypowiedzą się jacyś posiadacze owych teleskopów. Liczę bardzo na wasze wsparcie. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

To prawie prawda. Na dobsonie sobie za bardzo nie pofocisz. "Prawie prawda" dlatego, że jakby dobsona posadzić na platformie paralaktycznej, to wtedy są szanse na krótkie czasy na DSach. Natomiast sama platforma to oczywiście dodatkowy koszt. Najbardziej znane są chyba platformy p. Leszka Jędrzejewskiego.

To prawda, że DSy w wizualnych obserwacjach są czarno-białe, w sensie w odcieniach szarości. "Kaprys" ewolucji. To dobrze, że człowiek w słabym świetle jest w stanie dostrzec ruch w ciemności, ale trochę szkoda, że kolorowe widzenie "się wyłącza" ;)

Teleskop 8" pokaże więcej od teleskopu 6".

Ale czytając Twój post i nastawienie do astrofotografii, jednoczesną obawę o brak kolorów, zanim jeszcze miałeś możliwość popatrzeć przez teleskop, to ja bym się skłaniał do stwierdzenia, że postawisz na astrofoto. To oczywiście nic złego :)

Na tym forum są osoby, które newtonem 6" na EQ3-2 robiły piękne zdjęcia. Naprawdę bardzo dobre.

 

pozdrawiam

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za pomyłke w tytule, trochę to śmieszne wiem :D Mam jeszcze pytanie co do dodatków do Sky watchera 150/750 (jesli oczywiście go wezmę). Sam telep kosztuję coś koło 1250 zł zatem mam jakieś 500zł na resztę. Napęd jest raczej niezbedny, ale czy lepiej odlozyć i wziąc dwie ośki, czy na jednej ujadę? czy lunetka jest niezbędna? Czekam oczywiście na głosy za dobsonami lub inne przydatne posty. Pozdrawiam was i z góry dziękuje za pomoc i zaangażowanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, EQ3-2 ma w zestawie lunetkę biegunową. Jest ona potrzebna oczywiście do ustawienia montażu na Gwiazdę Polarną. Można też ustawić montaż inną metodą bez użycia lunetki, np: metodą dryfu. Albo i tym i tym :)

http://www.celestia.pl/Metoda_dryfu

Napęd jest niezbędny. Wystarczy w jednej osi - RA - bo to w tej osi będą pozornie poruszać się gwiazdy.

 

pzdr

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie warto przejrzeć oferty na giełdzie? Newtona 6 cali kupisz bez problemów do 500 zł, 8 cali widziałem za 800 – 900 złotych. Montaże rzadziej można spotkać, ale coś klasy EQ5, też się pojawia i czasami nawet z napędami. Część klamotów możesz kupić używanych, a pozostałe brakujące, bez problemów dostanie w sklepach internetowych. Ludzie wymieniają małe chińczyki na większe i można za fajne pieniądze wejść w świat fotografii nocnego nieba. Kiedyś jak stwierdzisz, że astronomia, to twoje hobby numer jeden, to bez problemu wydasz pieniążki na zabawki w pierwszej ligi ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licze, że wypowiedzą się jacyś posiadacze owych teleskopów.

To ja pozwolę sobie podzielić się swoimi doświadczeniami. Tylko proszę nie traktuj tego jako rady, bo sam jestem zielony i nie czuję się kompetentny, aby udzielać rad. Ale może moje doświadczenia i obserwacje Ci pomogą.

 

Posiadam Sky-Watchera 150/750 na EQ3-2. Dlaczego ten? Bo akurat ktoś z mojego miasta taki sprzedawał, a ja chciałem kupić teleskop (i nie wydać majątku). Więc można rzec, że wybór zupełnie przypadkowy i pod wpływem impulsu.

 

Moje pierwsze wrażenia były takie:

- Księżyc - szczena mi opadła, po prostu rewelacja, naprawdę widać masę szczegółów. Jedynie podczas pełni dyskomfort, bo jest zdecydowanie za jasno, zapewne przydałby się filtr.

- Jowisz - bez problemu widać księżyce, z barlowem można zobaczyć szczegóły atmosfery (paski, czerwonej plamy jeszcze nie dostrzegłem)

- mgławice - szare plamki :), dużo zależy od warunków, ale pierwsze obserwacje mgławicy w Orionie zrobiły na mnie wrażenie

- gwiazdy - widać ich dużo :)

- komety - o tak :), to inna bajka niż oglądanie komety przez lornetkę, PanSTARRS naprawdę robił wrażenie (może dlatego, że po raz pierwszy w życiu oglądałem kometę)

 

Wkrótce zainteresował mnie temat astrofotografii. Nie mam napędu, więc na razie raczej męczę fotografię statywową, ale i z teleskopem próbowałem z lustrzanką w "ognisku głównym". Z tego co mi wiadomo, to na tym montażu nie wyciągniesz długich czasów, ale od czegoś trzeba zacząć. Bez problemu ustrzelisz Księżyc (moja próba tutaj, ale chyba nie ustawiłem dobrze ostrości). Gwiazdki też ładnie wychodzą, rozdzielisz bez problemu Gwiazdę Polarną (moja próba). Ustawianie ostrości wymaga cierpliwości (i maski Hartmanna (można sobie zrobić samemu) albo Bahtinova) i weryfikacji po dokręceniu śruby blokującej.

 

Generalnie, mając napęd możesz posadzić lustrzankę na barana (mój Sky-Watcher ma już mocowanie do tego przeznaczone) i strzelać mniej lub bardziej szerokie kadry. Przy 50, 135 czy 200mm na pewno będzie mniej problemów z powodu niedokładności prowadzenia i powinieneś być w stanie wyciągnąć kilkuminutowe czasy naświetlania.

 

I ostatnia sprawa, czyli kitowe okulary: Super 10mm i 25mm. Powiem tak, wbrew nazwie nie są super. Osobiście z początku sądziłem, że spokojnie mi wystarczą na początek. Okazało się, że nie. One po prostu nie dają rady. Bardzo szybko zaczął mi doskwierać brak komfortu i małe pole widzenia. To było zwłaszcza dokuczliwe na początku, kiedy dopiero uczyłem się nawigowania po niebie. Nie wytrzymałem i kupiłem szerokokątnego Hyperiona 36mm i XCela 12mm. To nie jest bynajmniej najwyższa półka, ale różnica w jakości widoków i komforcie obserwacji warta była każdej złotówki. Tarcza Jowisza nagle zyskała na szczegółach (mimo mniejszego powiększenia), mgławica w Orionie stała się wyraźniejsza i bardziej odcinała się od tła, widoki nie są już klaustrofobiczne, nie mówiąc o komforcie obserwacji. Wbrew pozorom małe powiększenie przy szerokim polu widzenia to niezła frajda. Myślę, że jak pooglądasz sobie trochę przez "kity" to szybko wyrobisz sobie zdanie na temat tego co potrzebujesz.

 

Z rzeczy które mnie irytują w tym zestawie, to wibracje. Niestety przy większych powiększeniach są znaczące i mocno denerwujące (przynajmniej w moim egzemplarzu).

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź! W tej chwili waham się między paroma telepami:

 

- http://teleskopy.pl/...(BKP15075EQ3-2) + napęd jednoosiowy + lunetka biegunowa

 

- http://teleskopy.pl/..._8_DOBSON_Pyrex + jakieś ewentualne dodatki (nie wiem jakie)

 

- http://deltaoptical....-crf,d2295.html

 

- tą tubą http://teleskopy.pl/...OTAW_Dual_Speed + montaż eq3-2 i napęd oraz lunetka.

 

- Co do 10tki to tylko klasyczny model, na GSO już mnie nie stać i raczej z dodatkami też będzie kiepsko, ale w grę też jako tako wchodzi http://teleskopy.pl/...10_DOBSON_Pyrex

 

Co radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Mnie też kusiła astrofotografia ale zrezygnowałem. Ja osobiście nie potrafię iść na takie kompromisy: mieć "byle co" by focić czy coś fajnego i mieć ekstra wizual. Niewiem czy mógłbym przejść obojętnie nad faktem , że sprzęt do astrofoto "budżetowy" nie daje mi takiej satysfakcji jak duży sprzęt do wizuala. Czytajac to forum zauważysz, że astrfoto do najłatwiejszych nie należy. Trzeba "trochę" wiedzieć no i kupować i jeszcze raz kupować aby ciagle dążyć do ideału, a filtry, korektory, flatenery, mechanika (zmieniarka filtrów, robofokus itp), kamera, kable, piloty, dobry komp do obróbki, stacje "z prądem" - trzeba bardzo głęboko do kieszeni sięgać.

Nie zniechęcam Cię do astrofoto bo to najpiękniejsze hobby ale w twoim wieku to jeszcze będziesz miał czas na nie.

PS

Co do tych teleskopów co podlinkowałeś, musisz wiedzieć jakich są rozmiarów bo zdjęcia w sklepach tego nie oddają. http://foty-teleskopy.site90.net/foty-teleskopy.php

Ja kupiłem do wizuala Synte dobson 10" i jestem zadowolony. GSO ma lepsze okulary. 10" to spory sprzęt.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpiszę się pod tym co napisał DuRuS.

 

Nie ma uniwersalnego teleskopu (do astrofotografii i obserwacji) - jeśli chcesz obserwować to bierz największe lustro na jakie Cię stać - okulary dokupisz sobie z czasem a kitowcami można już pouczyć się obserwacji i różnych technik.

Jeśli wielkim teleskopem chcesz fotografować to niestety czekają Cię wydatki niejednokrotnie idące w dziesiątki tysięcy PLN. Natomiast jak kupisz coś stricte do astrofotografii - mniejszy refraktor APO to za dużo nim nie poobserwujesz.

 

Jeśli chodzi o krótkoczasowe astrofoto to spokojnie jeden napęd wystarczy z zastrzeżeniem, że dokładnie ustawisz montaż na biegun - im dokładniej tym lepiej. Jakbyś chciał palić kilkaset sekund to niestety napęd w dwóch osiach + guiding ("wspomaganie" prowadzenia montażu). Można zmodyfikować EQ3-2 do guidingu, chociaż polecane minimum to HEQ5.

Osobiście nie sadzałbym na "firmowym" piggybacku aparatu bo ugięcia masz praktycznie zagwarantowane, do tego zwiększasz obciążenie montażu, jak już chcesz posadzić lustrzankę z obiektywem to zrób to podłączając go do dovetaila - usztywnisz połączenie i obniżysz wagę zestawu.

Widzę, że nie zdecydowałeś się w którą stronę iść, więc nie wchodzę w technikalia astrofoto :-)

 

Niestety - tak jak napisał mój "przedpiśca" astrofoto wiąże się z wieloma wydatkami, wiedzą, kombinowaniem i co najważniejsze - wręcz anielską cierpliwością :-)

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie jesteś pewien co będzie twoją pasją astrofoto czy wizual to może pójdźmy na kompromis i kup używaną SW 10 nawet za 1100zł znajdziesz i spróbuj dozbierać do takiego sprzętu (zamiast eq 1 to znajdź 3-2) http://astro4u.net/yabbse/index.php/topic,20450.0.html?PHPSESSID=2ca45155a0de6134ed911df61b2ed8ea Wtedy nie będzie problemu z kasą wyrzuconą w błoto bo takie coś sprzedasz łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpiszę się pod tym co napisał DuRuS.

 

Nie ma uniwersalnego teleskopu (do astrofotografii i obserwacji) - jeśli chcesz obserwować to bierz największe lustro na jakie Cię stać - okulary dokupisz sobie z czasem a kitowcami można już pouczyć się obserwacji i różnych technik.

Jeśli wielkim teleskopem chcesz fotografować to niestety czekają Cię wydatki niejednokrotnie idące w dziesiątki tysięcy PLN. Natomiast jak kupisz coś stricte do astrofotografii - mniejszy refraktor APO to za dużo nim nie poobserwujesz.

 

Jeśli chodzi o krótkoczasowe astrofoto to spokojnie jeden napęd wystarczy z zastrzeżeniem, że dokładnie ustawisz montaż na biegun - im dokładniej tym lepiej. Jakbyś chciał palić kilkaset sekund to niestety napęd w dwóch osiach + guiding ("wspomaganie" prowadzenia montażu). Można zmodyfikować EQ3-2 do guidingu, chociaż polecane minimum to HEQ5.

Osobiście nie sadzałbym na "firmowym" piggybacku aparatu bo ugięcia masz praktycznie zagwarantowane, do tego zwiększasz obciążenie montażu, jak już chcesz posadzić lustrzankę z obiektywem to zrób to podłączając go do dovetaila - usztywnisz połączenie i obniżysz wagę zestawu.

Widzę, że nie zdecydowałeś się w którą stronę iść, więc nie wchodzę w technikalia astrofoto :-)

 

Niestety - tak jak napisał mój "przedpiśca" astrofoto wiąże się z wieloma wydatkami, wiedzą, kombinowaniem i co najważniejsze - wręcz anielską cierpliwością :-)

 

Paweł

 

 

 

A taki 500mm Newton f/5 na odpowiednim montażu to nie jest uniwersalny sprzęt? :) Oczywiście chodzi mi o takie uogólnienia a nie ten konkretny przypadek.

Edytowane przez ryszardo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo chłopaki. Czytając więcej z dnia na dzień i analizując różnorakie fora coraz bardziej skłaniam się do synty. Rozumiem, że z dobsonami jest tak, że mam brać po prostu jak największe lustro (w tym wypadku 10)?

DaruS, jak masz czas i możesz mi pomóc to możesz napisać mi krótką recenzje synty 10. Najlepiej wady i zalety.

Pulsar bardzo ciekawa koncepcja z tym, żeby kupić zarówno syntę i bardzo tani zestaw do astrofoto. Tylko wątpie żebym wmieścił się w 2tyś. I nie za bardzo przekonują mnie używane sprzęty... Ktoś pomoże mi przełamać ten lęk? Pozdrawiam

Edytowane przez Wojciech_Frankowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory, że post po poście, ale wpadłem teraz na takie pomysł. Kupiłbym dobsona 8, może używaną 10 (nadal nie przekonują mnie używki), jakiś montaż (eq2 lub eq3-2) i popykał bym zdjęcia samym aparatem? Co o tym sądzicie i co bym musiał dokupić do canona 600d aby zdjęcia wyszly w miarę ładne. Oczywiście, prosze też o odpowiedzi na powyższy post.

POZDRAWIAM!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojej strony bym jeszcze dodał, że jeśli nie jesteś zdecydowany to może kupuj raczej sprzęt popularny i używany. Wtedy rozmyślenie się nie będzie bolało i nie uderzy po kieszeni. Dobson 8" lub 10" cali mieści się w obu kategoriach. Montaż EQ5 z napędem w osi plus na to obiektyw 200-300mm z Twoim Canonem 600D też łatwo znajdzie nabywcę, kiedy się rozmyślisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chciałbyś najpierw na żywo przekonać się, jak wyglądają obserwacje przez 10'' teleskop to mogę pomóc. Jeśli pogoda dopisze to moglibyśmy się spotkać gdzieś po wschodniej stronie Puszczy Zielonki i zobaczyłbyś jak wygląda wizual ; ) Od dłuższego czasu chcę się przejechać w tamte rejony pooglądać ptaki koło Kiszkowa i przy okazji postrzelać w Saturna i Panstarrsa ; ) Najwygodniej byłoby mi podjechać tam w tygodniu.

 

Miejsce obserwacji zaznaczone "mniej więcej" http://goo.gl/maps/WDnI5 W połowie drogi między Gnieznem a Poznaniem ; )

 

A co do kupna, to celuj w jak najmocniejszą tubę. Okulary i inne pierdoły możesz zawsze dokupić. Wydawać drugi raz kasę na tubę mija się z celem.

Edytowane przez oedippus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]co bym musiał dokupić do canona 600d aby zdjęcia wyszly w miarę ładne.

Wężyk spustowy, żebyś nie musiał aparatu dotykać przy wyzwalaniu migawki. I to wystarczy, żeby zacząć.

 

Nie wiem jaki masz obiektyw podpięty pod tego Canona, więc ciężko powiedzieć, czy fotki wyjdą "w miarę ładne". Jeżeli kitowy, to możliwe, że "nie da rady". Ja na przykład strzelam już dość leciwym Sony Alpha A200, ale kitowy obiektyw Sony to straszna słabizna. On po prostu nie robi ostrych zdjęć (mój kompakt Panasonica wypada pod tym względem lepiej). Kupiłem więc za 3 dychy adapter M42 i używam starych obiektywów manualnych, które kiedyś podpięte były do Zenita, a walały się po szufladach. Generalnie zrobienie fotki to połowa sukcesu, trzeba się też nauczyć jak te fotki potem obrobić, żeby wyciągnąć z nich jak najwięcej. Frajda jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wszystkim bardzo serdecznie! Juz raczej się określiłem. Będzie to albo synta 10 (nowa), albo synta 10 GSO używana lub rozsuwana 10 także używka. Sam nie wiem co wziąć... Ułatwienie w postaci transportu na pewno by się przydało, aczkolwiek nie jest aż tak strasznie istotne. Czy GSO aż tak biję na głowę klasyczny model synty? Czy ma takie udogodnienia które z czasem będę musiał dokupić? Generalnie wolałbym nowy sprzęt ale GSO kusi... Doradźcie, proszę was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Syntach na dobsonie zostało już chyba wszystko napisane. Jest też wątek Synta vs GSO. Ja wybrałem Syntę ponieważ :

1. jest tańsza

2. okulary sobie sam dokupię

3. według mnie jest bardziej estetyczna (skrzynia- dobson), kolor

4. lubię być pierwszym właścicielem :]

Moja osobista opinia: teleskopy identyczne ale GSo za dużo sobie liczy za okulary :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, mam problem! Mój budżet to 1650-1700zł, nie dam rady uciągnąc ani złotówki więcej, a tym bardziej do 2000zł. Co do teleskopów to zostają 4 opcje:

- http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=2035&lunety=Teleskop_GSO_Dobson_8''_DeLuxe_203/1200_M-CRF_(mikrofocuser_1:10,_ch%B3odzenie_lustra) + dodatki jakies za 200 zł (adapter, może kolimator, filtr)

-http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1451&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_Synta_N-203/1200_DOBSON_8''_Pyrex_ROZSUWANY + kolimator laserowy + mapki + adapter, może filtry i coś do czyszczenia

-http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1379&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_N-203/1200_SYNTA_8_DOBSON_Pyrex + te same dodatki co na górze

-http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1390&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_N-254/1200_SYNTA_10_DOBSON_Pyrex - bez żadnych dodatków, sam telep wyczerpuje mój budżet.

Jeszcze raz powiem, że bardzo zależy mi tam, aby obserwacje prowadzić zarówno z miasta jak i z działki oddalonej o 20km od Gniezna. Nie wiem jak owe teleskopy mają się w transporcie i czy rozsuwany model, aż tak pod tym względem bije resztę? Może wypowie się ewentualny posiadacz jak transportuje poszczególne teleskopy. Liczę, że mi pomożecie, bo naprawdę nie wiem co zrobić!

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy ograniczonym budżecie, ja napewno zrezygnowałbym z zakupu kolimatora na początku, bo do obserwacji można wykonać samemu za darmo, mapek też bym nie kupował tylko obrotową mapkę, a świetny atlas jest tu na forum do druku za darmo. Tak samo do czyszczenia też bym narazie darował bo czyści się żadko (lustra). Jedynie adapter do foto bym sprawił a za reszte kasy albo większe lustro kupić (chyba najrozsądniej), a jeśli ma być mniejsze to wtedy dozbierać i jakiś dobry okular, lub bez zbierania i barlowa ze średniej półki.

A jeśli chodzi o transport to czym będziesz woził?

Edytowane przez DarX86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód spory, tylko musisz sobie odpowiedzieć czy masz dużo przestrzeni wolnej tzn czy wypady z teleskopem będą razem z rodziną że cały samochód ludzi będzie i jeszcze bagaże, czy raczej samemu lub w dwie osoby. Do przewozu pełnej tuby raczej trzeba będzie wykorzystać "potencjał" siedzień, albo ją na tylne siedzenia, albo rozłożyć jedną część tylnej kanapy i wtedy po długości w bagażniku i na tym rozłożonym siedzieniu.

To musisz sam sobie odpowiedzieć, co jeszcze prócz teleskopu będziesz przewoził.

Bo jeśli dojdzie rodzina i bagaże to wtedy jednak lepiej zastanowić się nad rozkładaną tubą, skrócenie długości do transportu oszczędzi wielu zmartwień przy upychaniu wielu walizek i osób:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzina nie o tyle jest nastawiona na obserwacje teleskopem, ale na zwyczajny odpoczynek na działce. Nie wiem czy warto transportować telepa w bagażniku? Po przekątnej by się wmieścił, ale czy to bezpieczne? Rozsuwany byłby dobrą opcją, na pewno komfortową ale nie aż tak niezbędną. Znalazłem ciekawą grafikę: http://deltasky.pl/wp-content/uploads/2011/06/m13.jpg Wydaje mi się, że różnice w modelach 6 i 8, jak i 10 i 12, są dosyć widoczne, natomiast między 8 i 10 nie jest aż tak tragicznie. Oglądał ktoś przez 10tke i 8 ? Przesiadl sie ktos z 8 na 10? Czy to ąż tak znacząca różnica? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najistotniejszą różnicą pomiędzy 8" a 10" jest różnica powierzchni lustra. Duże, nieco ponad 25 centymetrowe (254 mm)zwierciadło zbiera ponad 1300 razy więcej światła niż ludzkie oko, zaś porównaniu do popularnej Synty 8" (203 mm) mamy zysk rzędu 56% w zdolności zbierania światła. Teraz wystarczy pomyśleć czy 56% do znacząca różnica ;) Duże lustra pokazują pazur pod ciemnym niebem.

Gabaryty teleskopu są bardzo zbliżone tylko kilka cm różnicy.

Ja mam "gołą" 10 i powoli odkładam na okulary. Te z zestawu na poczatek w zupełnosci wystarczą. Później tylko pozostaej zbierać na okulary 2".

Edytowane przez DuRuS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.