Skocz do zawartości

Nowa dość jasna kometa - C/2013 R1 (Lovejoy)


Rekomendowane odpowiedzi

Pieknie prezentuje sie teraz kometa Lovejoy :)

W lornecie wspanialy widok, zerkaniem widac tez warkocz mimo Ksiezyca ktory majaczy sie nisko nad horyzontem.

 

Komete obserwowalem dzis wczesniej po zmroku, jak nie bylo jeszcze Ksiezyca lecz Lovejoy byla na niebie zbyt zaswietlonym od miasta.

 

A teraz, mniaaammmm :D

Edytowane przez Limax7
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z obserwacji, widok piękny aż się mimo mrozu do domu nie chciało iść... co najlepsze to mimo księżyca by widoczny ogonek a mieszkam w Szczecinie to dodatkowo światło miasta też daje w kość.

 

Ok 3:55 w polu widzenia okularu 32mm mignęła mi pod kometą jakaś satelita, światło odbijała impulsami tak więc kręciła się wokoło własnej osi. Jak ktoś będzie wiedzieć co to przelatywało był bym wdzięczny za informację.

 

Polecam obserwację komety, ale warto wybrać się z daleka od miasta pod ciemne niebo.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam obserwację komety, ale warto wybrać się z daleka od miasta pod ciemne niebo.

 

Najbliższe dni (jeśli pogoda pozwoli) będą pod znakiem komety Lovejoy.

Księżyca ubywa a ona w dogodnym położeniu :) Z ciemnego miejsca będzie wspaniale wyglądać.

 

W sieci sypnie też jej fotkami.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z nadejściem zmierzchu niebo się rozpogodziło i ja również na nią zapolowałem przed 18:00. Ostatnio sprawdzałem jej położenie w stellarium kilka dni temu i trochę mi zeszło nim ją namierzyłem metodą przeczesywania.. Nie sądziłem że aż tak się przemieściła od tamtego czasu :icon_surprised:

W lornetce 15x70 prezentuje się jako obiekt lekko niesymetryczny, jasny, rozmyty, przypominała mi nieco M31 tylko o mniejszych rozmiarach :icon_wink: Obserwowałem z ręki, pewnie na statywie dałoby się uchwycić więcej szczegółów. Trochę przeszkadzała również łuna od lamp ulicznych, trzeba na nią zerknąć gdy będzie wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby kometa Lovejoya pojawiła się na niebie w innym czasie wzbudziła by o wiele większą uwagę a i jest tego warta za swoja urodę i warunki widoczności

Jednym słowem w cieniu "wielkiej komety" wyrosła "duża (niedoceniona) kometa" :)

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łatwa i wygodna (nie trzeba wstawać przed świtem, pełnia i światła miasta nie straszne) ale żeby zaraz piękna? taka sobie gruba klucha... ale obserwowałem tylko lornetką więc może coś mi umknęło :)

 

...no dobra, dzisiaj sprawdziłem przez teleskop i rzeczywiście teraz bardziej mi się podoba, bo widziałem ładny kawał ogona. ogon co prawda nie merdał ale była w tym jakaś dynamika, tzn. był taką dynamiczną kreską naszkicowany ^_^

Edytowane przez szuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie: - kiedy kometa osiągnie max. jasność i czy jest szansa na rozwinięcie kilkukrotnie dłuższego warkocza niż obecnie? I czy po przejściu przez peryhelium nie straci swojego zielonego kolorku?

 

Kometa jest obecnie około maksimum. Można spodziewać się, że zbliżoną jasność utrzyma jeszcze przez kilka dni, a potem zacznie powoli słabnąć.

 

Co do warkocza, to obecnie na zdjęcia jego długość jest szacowana nawet na 8 stopni i kilkukrotnie dłuższego nie ma się co spodziewać. Za to jeśli chodzi o obserwacje wizualne, to wkrótce, kiedy Księżyc zniknie z porannego nieba na dobre, będzie widać pewnie więcej.

 

Nie bardzo mamy powód, aby uważać, że kometa straci swój zielony kolor, choć oczywiście nie jest to wykluczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstałem dziś o 6 rano, obudzony przez skrzeczący budzik... otwarłem okno... niebo czyste bez chmur, mgły i innego niechcianego dodatku jak księżyc.

Na szybko odpaliłem stellarium i sprawdziłem lokalizacje komety, ciepło się ubrałem i siup na podwórko. Na pierwszy ogień lornetka10x50 szukanie zajęło kilka sekund, była tam gdzie miała być. No to teraz teleskop i najgorsza rzecz by ją odszukać za jego pomocą... ale po kilku minutach znalazła się w moim 32mm okularze. Efekt zaskakujący bo jest jaśniejsza niż była 26-go, może to efekt braku księżyca ale było po prostu lepiej.


Po zmianie okularu na 10mm zauważyłem zdecydowanie więcej szczegółów niż 26-go listopada, zdecydowanie widoczne centralne przejaśnienie, koma i z lekka warkocz. Zawołałem ojca szykującego się do pracy, efekt zadowolona mina i słowa..."Hehe no łada kometa ale taka zwarta i krągła..."


Warto było wstać wcześniej polecam. Marcin

 

 

Edytowane przez 21szpak
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szosta rano to troche za pozno. mysle ze na dzien dzisiejszy to piata do piatej trzydziesci. tez dzisiaj obserwowalem i robilem fotki. pozdrawiam.

 

21szpak ma jako lokalizację wpisany Szczecin. Tam Słońce obecnie wstaje najpóźniej i o 6 pewnie było jeszcze całkiem ciemno...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja dzis wstałem. O 5tej bylem na posterunku, niebo dosc ciemne, od wschodu niezaswietlone, choc sama kometa dosc wysoko nad wschodnim horyzontem. Obserwacje prowadzilem:

Golym okiem: zerkaniem w bok widac głowę komety. Nie mialem do konca przyzwyczajnowego oka do ciemnosci, gdyz przy wynoszeniu sprzetu zapomnialem krzeselka i by je wyciagnac musialem troche sie zaswietlic. (Dodatkowo o 5.30 juz switalo wiec odpuscilem te forme obserwacji i skupilem sie na teleskopach.

 

refraktor 120/600 - Nabylem niedawno ten achromacik z zamiarem mobilnych obserwacji. Mimo ze mialem synte 10'' na posterunku chcialem wyprobowac zestaw na komecie. Oba powiekszenia z polem 82* - przy 25x ogon zmiescil sie w calym kadrze, x50 ogon sie nie zmiescil - jest dlugaśny i prosty, sama kometa to jasno-szara okragla mgielka z wyrazną centką po srodku.

 

synta 10'' - Co apertura to apertura. w 50x widac piekna zielonkawa glowe, w srodku zielona centka (brak mi doswiadczenia w nazewnictwie). Ogon w pewnej odleglosci od glowy ujawnia taką strukture, ze polowa po jednej stronie jego osi symetrii jest jasniejsza niz ta czesc po drugiej jego stronie osi symetrii. Wyrazistosc glowy i jej zielonkawy kolor przekonaly mnie, ze synte mimo trudnosci z jej za/rozladowaniem jednak zawsze warto zaberac na obserwacje komet.

 

PO 6stej rzucilem jeszcze okiem w kierunku gdzie ostatnio widzialem ISONa przed peryhelium (obecnie miedzy spika a saturnem), ale zostaly tylko wspomnienia.

 

Jasnosc oceniam na ok 4,7-4,7mag, reszty cech komet nie umiem jeszcze kwantywikowac (dlugosc ogona, kondensacje i cokolwiek jeszcze sie ocenia).

 

pozdrawiam,

Edytowane przez tomeczz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21szpak ma jako lokalizację wpisany Szczecin. Tam Słońce obecnie wstaje najpóźniej i o 6 pewnie było jeszcze całkiem ciemno...

Między mną a kol. Szpakiem jest różnica w czasie słonecznym ok 30 min. Wstałem o 5:30 (żeby zdążyć na wykład o 7:00) pierwsza, rzecz to rzu oka przez okno, ale po pierwsze niestety, już było za jasno, a po drugie tęc część akurat Wolarza cenzurowały mi chmurwy :/

Wg wczorajszych prognoz miała być szansa na obserwacje późnym, popołudniem ale już widzę, że raczej nic z tego.

Edytowane przez don Pedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między mną a kol. Szpakiem jest różnica w czasie słonecznym ok 30 min. Wstałem o 5:30 (żeby zdążyć na wykład o 7:00) pierwsza, rzecz to rzu oka przez okno, ale po pierwsze niestety, już było za jasno, a po drugie tęc część akurat Wolarza cenzurowały mi chmurwy :/

Wg wczorajszych prognoz miała być szansa na obserwacje późnym, popołudniem ale już widzę, że raczej nic z tego.

Mi również część nieba gdzie znajdowala sie kometa zaslanialy chmury. Moze dzis jak tylko sie sciemni uda mi sie ja dostrzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Don Pedro,

 

Między mną a kol. Szpakiem jest różnica w czasie słonecznym ok 30 min. Wstałem o 5:30 (żeby zdążyć na wykład o 7:00) pierwsza, rzecz to rzu oka przez okno, ale po pierwsze niestety, już było za jasno, a po drugie tęc część akurat Wolarza cenzurowały mi chmurwy :/

 

Ale Szpak mieszka w Szczecinie, więc znacznie dalej na północ. Teraz, kiedy Słońce jest daleko na południu, różnica w szerokości geograficznej też odgrywa istotną rolę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.