Skocz do zawartości

Księżyc w termowizji


szuu

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno powiedzieć dlaczego Ksieżyc ma tak mało szczegółów. Jeżeli tak kamera rzeczywiście pracuje w dalekiej podczerwieni (FLIR) to będzie rejestrować promieniowanie termiczne powierzchni. Szkoda że kamera "nie lubi" długich ogniskowych bo by można było sprawdzić ją na planetach. Podejżewam że sprawność luster jest bardzo słaba (zobacz jak kamera widzi lustro - czy jest ciemne czy "jasne"). Refraktor mógłby być lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć dlaczego Ksieżyc ma tak mało szczegółów. Jeżeli tak kamera rzeczywiście pracuje w dalekiej podczerwieni (FLIR) to będzie rejestrować promieniowanie termiczne powierzchni. Szkoda że kamera "nie lubi" długich ogniskowych bo by można było sprawdzić ją na planetach. Podejżewam że sprawność luster jest bardzo słaba (zobacz jak kamera widzi lustro - czy jest ciemne czy "jasne"). Refraktor mógłby być lepszy.

Można to zjawisko wytłumaczyć też troszeczkę inaczej. Jak wiadomo, zdolność rozdzielcza teleskopu jest zależna od wielkości lustra. Dla dłuższych fal elektromagnetycznych stosuje się większe urządzenia, np. do fal radiowych budowane są ogromne teleskopy. Obliczyłem więc dla różnych długości fal różne zdolności rozdzielcze dla teleskopu Synta 8". I tutaj na przykład dla dalekiej podczerwieni (okolice zera bezwzględnego) dla fali 500 mikrometrów otrzymałem wynik 629" czyli około 6'. Przypomnijmy, że tarcza Księżyca ma średnicę 30'. Dla fal o temperaturze pokojowej (średnia podczerwień, fale 10 mikrometrów) otrzymujemy już zdolność rozdzielczą 12,5".

 

Czy mój tok myślenia jest poprawny, że to też może być jeden z powodów, dla którego jest tak mało szczegółów?

 

Pozdrawiam

Tomek

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tak, przydałaby się większa ogniskowa... ale jest jeszcze szansa, bo moze jednak coś sie wycisnie w wersji bez reduktora. odrzuciłem ten sposób, bo prawie nic nie było widać, ale to było przed testowaniem dodawania klatek - więc może nie szkodzi że nic nie widać bo coś wyjdzie po przetwarzaniu?

 

teoretycznie aluminium jest w dalekiej podczerwieni nawet lepsze niż w zakresie widzialnym, nie porównywałem jasności odbić ale skoro tak mówią to pewnie nie trzeba się martwić. i bardzo dobrze, bo lustro może być całkiem normalne a refraktor musiałby mieć specjalny obiektyw.

 

myślę, że przyczyny braku szczegółów mogą być różne: (od najmniej do najbardziej prawdopodobnych)

 

1. bo w tym paśmie tam naprawdę nie ma szczegółów (dobra, żartuję, pewnie jednak jakieś są :))

 

2. bo algorytm "stackujący" był zbyt prymitywny

3. bo reduktorem jest pojedyncza soczewka więc zapewne wywołuje aberrację sferyczną i inne

 

4. bo przy nagrywaniu filmu soczewkę trzymałem "ręcznie" (to eksperyment!) więc jakość obrazu podlegała pewnym fluktuacjom :P (aczkolwiek potem automat odrzucał te które za bardzo się różnią od klatki wzorcowej)

 

spadek rozdzielczości ze względu na długość fali to rzecz, o której w ogóle nie pomyślałem, więc fajnie że ktoś przypomniał. widać że przy skalach obrazu jakie na co dzień widzimy w astronomii ten efekt naprawdę staje się ważny. (chociaż akurat w tym przypadku nie miał znaczenia, bo księżyc jest tu taki mały. kamera nie ma parametrów technicznych :) bo jest samochodowa :P ale pewnie tak jak wszystkie podobne pracuje w okolicach 10μm)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można to zjawisko wytłumaczyć też troszeczkę inaczej. Jak wiadomo, zdolność rozdzielcza teleskopu jest zależna od wielkości lustra. Dla dłuższych fal elektromagnetycznych stosuje się większe urządzenia, np. do fal radiowych budowane są ogromne teleskopy. Obliczyłem więc dla różnych długości fal różne zdolności rozdzielcze dla teleskopu Synta 8". I tutaj na przykład dla dalekiej podczerwieni (okolice zera bezwzględnego) dla fali 500 mikrometrów otrzymałem wynik 629" czyli około 6'. Przypomnijmy, że tarcza Księżyca ma średnicę 30'. Dla fal o temperaturze pokojowej (średnia podczerwień, fale 10 mikrometrów) otrzymujemy już zdolność rozdzielczą 12,5".

 

Czy mój tok myślenia jest poprawny, że to też może być jeden z powodów, dla którego jest tak mało szczegółów?

 

 

Chodziło mi o to że jeżeli lustra mają niską sprawność w paśmie pracy teleskopu to one są wtedy przyczyną "ciemnego" obrazu Księżyca (bez reduktora itd.). Jeżeli absorbują promieniowanie to kamera powinna je widzieć jako ciemne. Jeżeli mają dobrą sprawność to powinny być znacznie jaśniejsze od otoczenia (zakładając że całość jest oświetlona odpowiednio). Druga opcja to absorpcja przez parę wodną w atmosferze (jeżeli woda jest widoczna jako ciemna ciecz dla kamery).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to że jeżeli lustra mają niską sprawność w paśmie pracy teleskopu to one są wtedy przyczyną "ciemnego" obrazu Księżyca (bez reduktora itd.).

producent jakichśtam luster pokrytych aluminium mówi że 97-98%

Concave_metallic_mirror_8_degree_AOI.jpg

no ale sytuacja jest tego typu że zmieniając obiektyw na lustro zmieniam też światłosiłę, więc sam fakt że jest ciemniej to za mało żeby wnioskować jaki udział ma w tym sprawność luster... i obiektyw też nie ma przecież idealnej sprawności.

 

przy okazji sfilmuję sytuację żeby równocześnie było widać obok siebie obiekt i jego odbicie, a na razie w tamtym nagraniu znalazłem zaglądanie do teleskopu (znacznik do kolimacji świeci, hehe)

 

q4k.gif

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Jeżeli absorbują promieniowanie to kamera powinna je widzieć jako ciemne. Jeżeli mają dobrą sprawność to powinny być znacznie jaśniejsze od otoczenia (zakładając że całość jest oświetlona odpowiednio).

jeżeli coś absorbuje to musi równocześnie emitować (żeby być w równowadze) i w efekcie obiekt mniej lub bardziej świeci widmem zależnym od swojej temperatury (czyli jeżeli jest lustrem to w ten sposób zmniejsza kontrast odbitego obrazu).

stuprocentowe lustro nie pochłania ani nie emituje a tylko odbija, więc nie ma własnego koloru i w termowizji czy w pirometrze nie da się określić jego temperatury.

 

co mnie zdziwiło w teorii opisującej te zjawiska, to że te wydawałoby się dwie rzeczy opisuje tylko jeden parametr, bo suma zawsze musi byc 100%. jeżeli na przykład coś odbija 90% to znaczy że musi świecić swoim światłem w 10% (zupełnie inaczej niż w "normalnym" świecie, gdzie obiekt jeden błyszczący obiekt może być czarny a drugi biały)

 

 

Druga opcja to absorpcja przez parę wodną w atmosferze (jeżeli woda jest widoczna jako ciemna ciecz dla kamery).

atmosfera oczywiście swoje robi, na przykład "czerwone" zachodzące słońce przestaje być widoczne w termowizji zanim jeszcze dotknie horyzontu. to chyba inny objaw tego co my odbieramy jako "świeci ale nie grzeje".

 

ale księżyc był dosyć wysoko, no i w oryginalnym obiektywie wychodzi jasny, więc to co przechodzi przez atmosferę nie jest aż takie złe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

jest nieźle! :yahoo:dzisiaj korzystając z czystego nieba udało się złapać obraz bez reduktora i jest całkiem dobry, nie wiem czemu przy pierwszej próbie był tak słaby że skłonił mnie do kombinowania z soczewkami (może księżyc był za nisko albo zła przejrzystość albo było za ciepło i promieniowanie tła zabijało kontrast? nie mam pojęcia)

zekm.gif
Uploaded with ImageShack.us

mała czarna kropa po lewej i większa szara plama po prawej na dole to coś na matrycy a nie na księżycu. pojaśnienie poziomo przez środek i pociemnienie na dole to też niedoskonałość sprzętu. ale ciemna krecha po lewej na górze jest prawdziwa!

w porównaniu do przykładowych klatek z pierwszej próby, te rozjaśniłem dwukrotnie bo i tak najjaśniejsze piksele nie sięgają nawet 50%. czyli jest ciemniej.
ale przeliczając na powierzchnię obrazu, jest jednak jaśniej. soczewki to zło!

już teraz widać gołym okiem, że wyjdzie o wiele więcej szczegółów. większa skala oznacza też, że ekstremalne fałszowanie kontrastu przy krawędziach tarczy wpływa na proporcjonalnie mniejszą część księżyca.

ale za to połączenie nagranych klatek będzie wyzwaniem, bo zależnie od filmowanego miejsca i wielkości obszaru zajmowanego przez księżyc, automatyka zmieniała cały czas gain (przedtem gdy księżyc mieścił się cały, każda klatka pokazywała mniej więcej to samo więc i automat niewiele robił).

niestety, na razie nie będę miał czasu się w to bawić chociaż umieram z ciekawości co wyjdzie - może w przyszłym tygodniu się uda.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dużo więcej będziesz w stanie na tych zdjęciach rozróżnić jak np. przed samą obserwacją jak już masz sprzęt ustawiony zrobisz tzw. blanka, czyli np. diodą IR oświetlasz kartkę papieru wsuniętą tak przed aparat żeby obraz był maksymalnie rozmyty (tak na szybko taki pomysł, nie wiem czy nie lepiej byłoby po prostu wstawić dłoń)

wtedy na takim zdjęciu będzie widać które ciemniejsze plamki to sprawka matrycy np. kurzu

 

z tą automatyką to faktycznie jest problem, jeśli nie da się tego wyłączyć normalnie w opcjach może poszukaj info na temat tego modelu czy jest możliwość zmieniać jakichś opcji po podłączeniu do komputera?

 

obraz Księżyca może wyglądać inaczej w IR niż w świetle widzialnym, materiał skalny o dużym współczynniku odbicia dla fal widzialnych może mieć niski współczynnik dla dalekiej podczerwieni, najlepszym przykładem jak duże mogą być różnice jest szkło o którym sam wspominałeś, duże znaczenie może mieć też przepuszczalność i pojemność cieplna skał na powierzchni np. lita skała najprawdopodobniej będzie się ogrzewać stopniowo ponieważ część ciepła oddaje w głąb a warstwa pyłu może z kolei większość ciepła odebranego od Słońca od razu wypromieniowywać ponieważ nagrzewa się głównie cienka warstwa na samej powierzchni

 

różnica temperatur na Księżycu między "dniem" i "nocą" jest bardzo duża, na oświetlonej części może przekraczać nawet 110 stopni C a na nieoświetlonej spada chyba do ok. -80 ... -160 stopni, więc różnice temperatury spowodowane różną przepuszczalnością i pojemnością cieplną skał na powierzchni mogą być duże

 

wg mnie na pewno warto takich obserwacji popróbować, nawet jeśli zdjęcia wychodzą ci bardzo słabej jakości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrałem też pare sekund pustego nieba ("dark") i pare sekund rozogniskowanego obrazu księżyca (powiedzmy że cos w rodzaju flata) i to moze pomoc w odfiltrowaniu zakłóceń . Poprzednio używałem tylko darka). Ale takie przetwarzanie w tych warunkach nie jest tak oczywiste jak w "normalnie", bo przeciez zarówno dark jak i flat zależą od ustawień kamery, ktore sie same zmnieniaja zależnie od jasności obrazu. Wiec nie da sie nagrać darka który odzwierciedlalby charakterystykę pikseli taką jak przy nagrywaniu księżyca. Nie znam sposobu wpływania na prace tej kamery. Po prostu podłącza sie prąd i wychodzi sygnał wideo, to wszystko co jestem w stanie zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Witam

Kolegów forumowiczów, co do oglądania księżyca w podczerwieni długich fal 8-14, bo mniej więcej w takim zakresie działa ta kamerka termowizyjna od cadillaca., to mam dość fajny sprzęt:

- kamerke termowizyjna flir z detektorem 320x240 i do tego obiektywy z germanu

 

oto moje obiektywyobiektywy.jpg

 

 

Ten największy ma kąt patrzenia 7 stopni.

 

Postaram się wkrótce wrzucić, kila termogramów księżyca.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kolegów forumowiczów, co do oglądania księżyca w podczerwieni długich fal 8-14, bo mniej więcej w takim zakresie działa ta kamerka termowizyjna od cadillaca., to mam dość fajny sprzęt:

- kamerke termowizyjna flir z detektorem 320x240 i do tego obiektywy z germanu

 

 

świetnie, takim sprzętem na pewno można zrobić lepsze zdjęcia! :helo:

i przede wszystkim łatwiej, bez męczenia się z wadami archaicznej matrycy i dziwną automatyką samochodową.

 

aczkolwiek do sensownych powiększeń księżyca to kąt widzenia 7 stopni jest za mały - chociaż może dałoby się z tych soczewek sklecić prowizoryczny obiektyw o większej ogniskowej. prawdopodobnie najlepiej jednak podczepić kamerkę wprost do teleskopu (lustrzanego), będzie większa powierzchnia zbierająca promieniowanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

przy okazji zaćmienia sprawdziłem jeszcze inną kamerę - monokular termowizyjny "pulsar"

3.jpg

 

o wiele nowsza technologia, mniej szumu i lepsza rozdzielczość, nie podbija lokalnego kontrastu jak "cadillac" (co utrudniało łączenie obrazów), ale też nie ma ustawień manualnych - wzmocnienie i poziom zerowy zmieniają się zależnie od aktualnego obrazu

 

stare:

stare.jpg

 

nowe:

nowe.jpg

 

widać że mimo braku szumu niewiele widać - w "cadillacu" po uśrednieniu szumu szczegóły były o wiele wyraźniejsze. lokalne wzmacnianie kontrastu ma jednak swoje zalety :P

szkoda że robi się taka straszna winieta, bo chyba to źle wpływa na jego automatykę, musi przecież dostosować kontrast tak żeby objęło bezużyteczną ciemną obwódkę :(

 

no ale na pewno da się z tego wyciągnąć coś więcej, tylko nie wiem kiedy będę miał na to czas, więc na razie muszą wystarczyć surowe klatki.

 

w czasie zaćmienia wyszły dwie ciekawostki!

  • nie widać ostrej granicy między oświetloną i zacienioną częścią tarczy.
    wniosek: to chyba znaczy, że duża część promieniowania jakie rejestruję to emisja z księżyca a nie odbite od słońca, bo odbite miałyby ostrą granicę, tak jak widać gołym okiem(?)
  • normalnie powierzchnia księżyca jest właściwie jednolita z małymi ciemnymi plamami (niektóre kratery). na zasłoniętym księżycu jest odwrotnie - szczegóły są jasne na ciemnej tarczy, i to niekoniecznie w tych samych miejscach gdzie wcześniej były ciemne, np. ta duża jasna plama na dolnych zdjęciach to chyba krater Tycho, który normalnie jest w "kolorze" tła.
    wniosek: nie mam pojęcia co to znaczy :)

nie było to jednak idealne zaćmienie, bo przy tak niskim położeniu księżyca, im dalej tym gorszy kontrast i większe tłumienie przez atmosferę.

 

na górze: przed zaćmieniem

na dole: lewa połowa tarczy zacieniona

przed_i_w_trakcie.jpg

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

przy okazji zaćmienia sprawdziłem jeszcze inną kamerę - monokular termowizyjny "pulsar"

attachicon.gif3.jpg

 

o wiele nowsza technologia, mniej szumu i lepsza rozdzielczość, nie podbija lokalnego kontrastu jak "cadillac" (co utrudniało łączenie obrazów), ale też nie ma ustawień manualnych - wzmocnienie i poziom zerowy zmieniają się zależnie od aktualnego obrazu

 

stare:

attachicon.gifstare.jpg

 

nowe:

attachicon.gifnowe.jpg

 

widać że mimo braku szumu niewiele widać - w "cadillacu" po uśrednieniu szumu szczegóły były o wiele wyraźniejsze. lokalne wzmacnianie kontrastu ma jednak swoje zalety :P

szkoda że robi się taka straszna winieta, bo chyba to źle wpływa na jego automatykę, musi przecież dostosować kontrast tak żeby objęło bezużyteczną ciemną obwódkę :(

 

no ale na pewno da się z tego wyciągnąć coś więcej, tylko nie wiem kiedy będę miał na to czas, więc na razie muszą wystarczyć surowe klatki.

 

w czasie zaćmienia wyszły dwie ciekawostki!

  • nie widać ostrej granicy między oświetloną i zacienioną częścią tarczy.

    wniosek: to chyba znaczy, że duża część promieniowania jakie rejestruję to emisja z księżyca a nie odbite od słońca, bo odbite miałyby ostrą granicę, tak jak widać gołym okiem(?)

  • normalnie powierzchnia księżyca jest właściwie jednolita z małymi ciemnymi plamami (niektóre kratery). na zasłoniętym księżycu jest odwrotnie - szczegóły są jasne na ciemnej tarczy, i to niekoniecznie w tych samych miejscach gdzie wcześniej były ciemne, np. ta duża jasna plama na dolnych zdjęciach to chyba krater Tycho, który normalnie jest w "kolorze" tła.

    wniosek: nie mam pojęcia co to znaczy :)

nie było to jednak idealne zaćmienie, bo przy tak niskim położeniu księżyca, im dalej tym gorszy kontrast i większe tłumienie przez atmosferę.

 

na górze: przed zaćmieniem

na dole: lewa połowa tarczy zacieniona

attachicon.gifprzed_i_w_trakcie.jpg

 

Witam,

kilka uwag.

W przeciwieństwie do "zwykłej" astrofotografii w paśmie widzialnym, rejestrowane jest także promieniowanie własne całego układu optycznego (czyli także teleskopu) oraz wszystkiego dookoła. Im będzie chłodniej, tym będzie tego promieniowania mniej. Jeśli przy tym jest mała wilgotność powietrza, to byłoby lepiej.

Można przyjąć, że układ optyczny Newtona bardzo sprawnie odbija promieniowanie z zakresu LWIR (czyli 7-14 um).

Wniosek 1 na 99% słuszny.

Wniosek 2 - rzeźba terenu wpływa na efektywną emisyjność, czyli ilość promieniowania emitowanego przez powierzchnię księżyca.

 

Pozdrawiam,

Termo

 

Edytowane przez Termo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
W dniu 28.09.2015 o 16:08, szuu napisał:

przy okazji zaćmienia sprawdziłem jeszcze inną kamerę - monokular termowizyjny "pulsar"

 

Muszę odkopać temat. @szuu, czy ty z tego Pulsara ściągnąłeś obiektyw? Zastanawiam się ostatnio co gdyby wziąć najtańszą kamerę na podczerwień... Ale w najtańszych nie da się zdjąć obiektywu - a w tym pulsarze?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.