Skocz do zawartości

Soligor MT-800 - moja recenzja


adamsz12

Rekomendowane odpowiedzi

Soligor MT-800 recenzja

Jest to subiektywna recenzja użytkownika tego teleskopu. Nie mam zbyt dużego doświadczenia. Nie jestem optykiem, więc nie będzie tu specjalnych testów optyki teleskopu.

 

1. Informacje ogólne

 

Teleskop ten wybrałem z uwagi na względnie małe rozmiary (posiadam mały balkon), stosunkowo duże lustro,

sensowną mobilność, montaż paralaktyczny, niewysoką cenę i dobre opinie użytkowników oraz moje preferencje do obiektow DS.

Teleskop wraz z dodatkowymi akcesoriami zakupiłem w firmie Astrokrak. Dotarł do mnie dwa dni później.

Ponieważ zamawiałem dodatkowo trochę drobiazgów jak różne złączki, pierścienie redukcyjne, dorobienie piggy backa

jest to bardzo dobry wynik.

Paczkę nadaną przez Astrokrak firma kurierska dowozi do godz. 12:00 następnego dnia, tak więc po

prostu 1 dzień zajęło dorobienie gadżetów, a 1 dzień wysyłka.

Kurier był u mnie o godz. 11:40, a więc wyrobił się i sam wniósł paczki na 2-gie piętro.

Teleskop dotarł w 2 paczkach w jednej tuba, w drugiej cała reszta.

W skład zestawu wchodzi statyw w postaci aluminiowego trójnogu, montaż paralaktyczny,

tuba optyczna i szukacz. Teleskop sprzedawany był bez akcesoriów czyli okulary, lunetkę biegunową

czy napęd trzeba było dokupić. Jedynie na napęd musiałem czekać 4 miesiące z powodu jego braku - został dosłany na koszt Astrokraka.

 

Parametry podane przez producenta:

reflektor zwierciadlany

średnica zwierciadła: 200mm

ogniskowa: 800mm

światłosiła: f/4

 

Aktualnie Soligory nie są już sprzedawane przez Astrokrak, jednak można je dostać niemal w całej Europie (np. w Czechach) pod nazwą GS Guang Sheng Optics

(Soligor MT800 to GS 600), montaż od tego teleskopu jest sprzedawany również w USA wraz ze swoimi refraktorami przez firmę Stellarvue.

 

2. Pierwsze wrażenie

 

Po zajrzeniu do środka tuby okazało sie że lustro główne jest lekko zapaproszone, jeden czarny paproch był całkiem spory.

Trochę mnie to zmartwiło. Do teleskopu dołączona jest kilkustronicowa instrukcja po polsku jednak napisana trochę mało czytelnie.

Instrukcja, a szczególnie w języku polskim to jednak zawsze plus. Składanie całości jest proste, wręcz intuicyjne.

Trójnóg posiada wygodną półeczkę na akcesoria, która także usztywnia zestaw

(jej założenie jest niezbędne - inaczej nogi się rozjeżdżają). Tuba było firmowo skręcona obręczami,

więc wystarczyło ją przykręcić dwiema śrubami do montażu i już. Po złożeniu zajrzałem do tuby i okazało się, że

paprochów już nie ma, pospadały w trakcie montażu więc trochę się uspokoiłem.

Ponieważ byłem na to już wyczulony dokładnie popatrzyłem na lustro i gdzieniegdzie dało się zobaczyć drobne słabo widoczne pyłki.

Generalnie jedna osoba może sprzęt skręcić od zera i przenosić w całości na nieduże odległości - całość waży ok 20kg.

 

3. Opis elementów teleskopu

 

- Statyw.

Statyw to nic specjalnego, typowy tani lekki aluminiowy trójnóg z wysuwanymi nóżkami dołączany w standardzie do większości masowych

teleskopów. Posiada wygodną metalową półeczkę na akcesoria.

 

- Montaż paralaktyczny

Obie osie posiadają wyprowadzenia do pokręteł z obu stron, dzięki czemu nie trzeba się zbytnio gimnastykować przy ręcznym prowadzeniu

- można to robić z obu stron teleskopu. Do pokręteł przykręca się giętkie przedłużki z gałkami,

dzięki którym prowadzenie ręczne jest wygodne. Pokrętłami można kręcić w obie strony do woli, nie tak jak w Uniwersałach,

gdzie trzeba co jakiś czas odkręcać śrubę. Do tego każda oś posiada blokadę zaciskową, którą można zwolnić i swobodnie manewrować tubą.

W montaż można wkręcić kupioną oddzielnie lunetkę biegunową. Dołączone są 2 przeciwwagi o masie 3,5kg każda.

Poza obserwacjami optykę lunetki biegunowej chronią dekielki, otwór w montażu także ma dekielek,

a ponieważ lunetka biegunowa nie wystaje z otworu trzymam ją tam stale wkręconą, a dekielek w montażu chroni przed kurzem.

Niestety montaż ma pewien niewielki luz w obu osiach - nawet lekko dotykając ręką tuby wprowadza się ją w drgania przez ten luz.

Przy zmianie kierunku kręcenia pokrętłem obojętnie w którą stronę, muszę zrobić ok. 1/8 obrotu, zanim napotkam opór i

teleskop zacznie się kręcić.

Przełożenie w osi RA wynosi 1/144, a w osi DEC 1/120. Montaż niestety nie jest przystosowany do napędu w obu osiach.

Dodatkowo osie montażu mają pewien feler - kręcąc gałką od mikroruchów oś RA stawia niejednostajny opór. Zdarzyło mi się nawet,

że firmowy napęd nie miał dość siły aby krącić osią RA i stanął w miejscu (teleskop był wyważony prawidłowo).

Być może winny jest smar i przekładnie należałoby rozebrać, porządnie wyczyścić i przesmarować dobrej jakości smarem.

 

- Tuba i wyciąg

Tuba zrobiona jest ze zwiniętej blachy, waży według producenta 6,8 kg czyli nie jest ciężka jak na 20cm teleskop.

Z przodu wnętrze tuby chroni dekiel. Z tyłu jest 6 śrub. Lustro wtórne trzyma się na 3 grubych drutach.

Wyciąg jest w standardzie 1,25", (nowsze modele MT800 mają już seryjnie montowany wyciąg 2").

Na pierwszy rzut oka Wygląda solidnie nie czuć żadnych luzów, ma plastykową śrubkę dociskową do blokowania w określonej pozycji.

Jednak kolimator laserowy pokazuje jak bardzo ocena wizualna różni się od rzeczywistości. Wyciąg uważam za przeciętny.

Ruchomym pierścieniem można nawet przy użyciu niewielkiej siły ruszać tak że plamka światła kolimtora zatacza koła tym większe

im bardziej wyciąg jest wysunięty. Do ok 3/4 wysunięcia nie jest jeszcze najgorzej ale przy większym wysunięciu jest już słabo.

Zablokowanie wyciągu służącą do tego plastykową śrubką powoduje lekkie przesunięcie ruchomego pierścienia wyciągu i plamka światła

kolimatora na pewno nie trafi w środek lustra, czyli użycie tej śrubki powoduje lekkie odsunięcie się od ogniska.

Jeszcze zauważyłem, że w miarę wysuwania wyciągu plamka kolimatora wędruje po lustrze głównym jakieś 3mm,

co może wskazuje na problem z rozkolimowaniem mojego teleskopu. Trzeba pamiętać, że przy obserwacjach wizualnych te wady wyciągu nie maja wielkiego znaczenia.

Ciekawostką jest, że końcówke wyciągu można odkręcić i otrzymujemy gwint, do którego jest dostępny pierścień przejściowy

na M42/1 niestety za dodatkową opłatą.

Poza obserwacjami wyciąg, a co za tym idzie lustro wtórne są chronione przez dekielek.

 

- Szukacz

Szukacz jest lunetką 8x50 z niepodświetlanym krzyżem nitek. Pole widzenia i powiększenie jak dla mnie w zupełności wystarczają.

Ostrość można ustawić kręcąc obiektywem lub okularem, jednak kręcąc okularem ma on pewien luz dlatego najlepiej okular wkręcić na maksa,

a ostrość ustawić kręcąc obiektywem, który ma pierścień kontrujący likwidujący luzy.

Obiektyw szukacza daje odblaski w lekko niebieskawym odcieniu (na zdjęciu wyszło o wiele za niebiesko przez ustawienia czasu

naświetlania, nad którym nie miałem kontroli), więc wydaje mi się, że jest pokryty słabymi warstwami antyodblaskowymi.

Uwagi mam do mocowania szukacza - mocuje się go na 3 śrubach, z których jedna jest dociskowa.

Dzięki temu łatwo szukacz ustawić kręcąc tylko dwiema śrubami, wadą jest jednak to że łatwo go rozsynchronizować poruszając go

przypadkiem ręką w czasie obserwacji, co nie raz już mi się zdarzyło. Takie mocowanie jest według mnie za słabe.

Poza obserwacjami z przodu i z tyłu szukacz jest chroniony przez dekielki.

 

- Lunetka polarna

Lunetka polarna nie jest dołączona standardowo do teleskopu, trzeba ją dokupić. Jest to lunetka o parametrach 6x18,

która ma zaznaczoną rysunkiem pozycję Gwiazdy Polarnej oraz kilku najjaśniejszych i najbliższych bieguna południowego gwiazd

gwiazdozbioru Octans, tak więc lunetki tej można używać także na półkuli południowej. Rysunki nie są niestety podświetlone.

Obiektyw lunetki ma mocno zielonkawy odblask czyli jest pokryty silnymi warstwami antyodblaskowymi.

Ostrość można regulować kręcąc obiektywem lub okularem. Podobnie jak w szukaczu obiektyw posiada pierścień kontrujący likwidujący luzy,

okular natomiast nie ma takiego pierścienia i po odkręceniu ma spore luzy. Jednak w przeciwieństwie do szukacza pierścień kontrujący

od obiektywu pasuje także do okularu, jest nawet na niego miejsce, bo po wkręceniu okularu na maksa zostaje jeszcze gwint.

Tak więc jeśli komuś o słabym wzroku nie starczy ostrości przy kręceniu obiektywem może dorobić identyczny i kontrować nim okular.

Jeśli nie mamy zamiaru zajmowac się astrofotografią kupno lunetki biegunowej nie jest konieczne, wystarczy ustawienie na oko.

 

- Napęd

Oczywiście jeśli nie chcemy zajmować sie astrofotografią nie jest on potrzebny,

ale gdy chcemy aby dany obiekt dłużej pozostawał w polu widzenia, albo z teleskopu korzysta kilka osób warto go kupić.

Jest to napęd w jednej osi i składa sie z silniczka, przekładni zębatej, zasilacza bateryjnego i pilota.

Najgorszym elementem jest zasilacz bateryjny - jest to plastikowe pudełko w które wkłada się osiem 1,5V baterii,

które nie sa nawet pod żadną pokrywką. Ja jako że obserwuję z balkonu korzystam z zasilacza sieciowego na 12V.

W terenie można napęd zasilać z gniazda zapalniczki w samochodzie.

Przekładnia zębata składa się z dwóch metalowych kół zębatych, małego z 20 zębami i dużego z 60 zębami.

Pilot podłączany kabelkiem do silniczka pozwala na prowadzenie w obu kierunkach z prędkością normalną, x2 i x4.

Silniczek mocuje sie bardzo prosto za pomocą jednego zacisku na odstającym z boku montażu krótkim pręcie z przecięciem wyglądającym

jak śruba. Do napędu dołączona jest 1 stronicowa instrukcja po angielsku i po niemiecku.

Instalacja i obsługa jest banalna wiec więcej raczej nie trzeba. Wielką zaletą silniczka jest to że w trakcie pracy jest bardzo cichy,

ledwie go słychać, dla obserwacji balkonowych bardzo ważne, żeby nie zbudzić sąsiadów.

Wykonałem mały test napędu na sucho, podłączonego do teleskopu. Mierzyłem czas jednego pełnego obrotu osi RA na podstawie narysowanej

na większym kole zębatym kreski. Oś zrobiła pełny obrót w czasie 10 minut 1 sekundy. Przyjmując wartośc doby jako 23 godziny i 56 minut,

oś powinna dokonać pełnego obrotu w czasie 9 minut i 58,4 sekund. Błąd pomiaru określiłbym na 2 - 3 sekundy.

Odchyłka jest w granicach błędu pomiaru, więc na sucho nie jestem w stanie określić dokładności napędu tym bardziej,

że pod uwagę trzeba jeszcze wziąć jakość wykonania przekładni w osi RA, niemniej jednak wynik wygląda zachęcająco nawet do

fotografii na piggybacku z długimi ogniskowymi.

Szkoda, że nie ma dostępnych prędkości 0,5x i 1,5x - byłyby bardzo przydatne w astrofotografii do prowadzenia teleskopu.

 

4. Obserwacje

 

Po 4 miesiącach posiadania teleskopu sprawdziłem kolimację patrząc przez wyciąg i okazało sie,

że jak widzę wyraźnie krawędzie dookoła lustra to marker jest przesunięty (na oko przesuniecie wynosi całą średnicę markera),

a jak spojrzę tak że marker jest pośrodku wyciągu to z jednej strony nie widzę krawędzi lustra.

Wygląda na to, że teleskop jest rozkolimowany, niestety nie sprawdziłem tego zaraz po odebraniu sprzętu i nie wiem jak było na początku.

Ponieważ Astrokrak kolimuje Soligory przed wysłaniem mogło to się stać w transporcie lub w trakcie 4 miesięcy rzadkiego używania.

Kolimator laserowy, który wykonał Leszek Jędrzejewski pokazuje, że teleskop jest trochę rozkolimowany. Pokazuje to załączone zdjęcie.

Na kolimatorze sa narysowane 3 okręgi, odbita plamka wraca na krawędź pierwszego od wewnątrz. A odbija się na lustrze głównym od

zewnętrznej krawędzi markera, a nie od środka lustra - zdjęcia tego nie udało mi się zrobić.

Nie wiem jaki wpływ na obserwacje wizualne ma takie (chyba nieduże) rozkolimowanie, trzeba jednak mieć to na uwadze

czytając testy obserwacyjne.

 

Warunki obserwacyjne mam dość słabe - balkon wysunięty w kierunku centrum Warszawy.

Jakieś 30 metrów przed balkonem 4 piętrowy blok który oddając w nocy ciepło z pewnością wpływa niekorzystnie na obraz.

Nie obserwuję zbyt często, ale co nieco już zobaczyłem. Z braku czasu z reguły nie wychładzam teleskopu dłużej niż 15 minut.

 

Rozdzielenie gwiazd podwójnych: nie jest to miarodajny test, do porównania z innym teleskopem należałoby ustawić je obok siebie.

Poza tym bardzo ważne jest tu porządne wychłodzenie sprzętu oraz seeing i warunki obserwacyjne, które mam niestety słabe.

- Przy powiększeniu 53x rozdzieliłem gammę Delfina - 2 składniki 5,2mag i 4,5mag (SAO) (według Hipparcos 4,3mag),

9,2 sekund kątowych według CdC. (wydaje mi się że rozdzielałem już przy 30x ale nie mam pewności)

- przy powiększeniu 210x rozdzieliłem Castora (z dużą ciemną przerwą)- alfa Bliźniąt, 4 sekundy kątowe, niestety sprzętu nie wychłodziłem

i jestem przekonany że można przy mniejszych, gdyż już przy 90x widać było że są to 2 gwiazdki, ale bez wyraźnej przerwy, a przy 133x przerwa ledwie majaczy.

 

Planety: Ze względu na wysunięty na zachód balkon, Marsa w czasie wielkiej opozycji mogłem obserwować pod koniec drogi na niebie,

był strasznie jasny ledwie mogłem odróżnić czapę polarną oraz zarysy kontynentów w kształcie litery T. Mars był tuż nad budynkiem stojącym naprzeciwko.

Saturna obserwowałem z domu przez szybę. Pierścień oddzielony od planety przy najmniejszym powiększeniu jakie stosuję tj. 30x. Przerwy Casiniego nie widziałem (szyba).

Generalnie zauważyłem, że przysłanianie otworu tubusa do połowy nawet zwykłą tekturą powoduje polepszenie obrazu - zwiększenie kontrastu.

Dalsze przysłanianie powoduje zbyt duży spadek jasności obrazu i pogorszenie widoku.

Wenus - faza widoczna już przy najmniejszym powiększeniu, tj. 30x. Jowisz - widoczne 2 ciemne pasy z jakimiś nierównościami, oraz ciemne obszary biegunowe.

 

Deep Space:

Bez problemu rozdziela gwiazdki w M13, M92, ładnie wygląda pierścień M57, przy dużych powiększeniach (z okularem Plosl 6mm) nieostry.

Nie rozdzieliłem gwiazd w M3.

 

Napęd:

Ponieważ jest to napęd w jednej osi, warto (w astrofoto trzeba) ustawić montaż równolegle do osi ziemi.

Im dokładniej to zrobimy tym dłużej dany obiekt pozostanie w polu widzenia bez korekty z naszej strony.

Przy ustawieniu teleskopu na biegun wyłącznie za pomocą lunetki biegunowej fotografując na filmie w ognisku głównym

wychodzą punktowe obrazy gwiazd przy czasie do 30 sekund. Rzadko udało mi się uzyskać punktowe obrazy przy czasie 1 minuty.

Z metodą dryftu jeszcze nie próbowałem.

 

Astrofotografia:

Na końcu zamieszczam Kilka zdjęć, które zrobiłem za pomocą tego teleskopu. Koma jest wyraźnie widoczna już przy 30 sekundach naświetlania.

Niestety pod korektor komy musiałbym wymienić wyciąg na 2 cale.

 

 

Uwagi i Wrażenia obserwacyjne:

 

Obrazy do powiększenia 90x uważam za bardzo dobre, przy większych robią się coraz bardziej nieostre,

być może winę za to ponosi rozkolimowanie teleskopu. Przy dużych powiększeniach trudno ustawić ostrość bo przy dotyku

pokrętła w wyciągu teleskop drga, podobnie jak przy dotyku pokrętła od mikroruchów. Dokładnie przyglądałem się drganiom i

na 100 procent głównym winowajcą jest luz w osi RA montażu, na pewno nie jest to lekki statyw (który z pewnością trochę dodaje od

siebie, ale w dalszej kolejności). Drgania są wyciszane dość szybko, po ok. 2 - 3 sekundach.

Czuć, że montaż jest troche za słaby do tej tuby.

 

5. Podsumowanie

 

Wady:

- najważniejsza to luz w osiach RA i DEC montażu, najbardziej boli luz w osi RA, który jest pierwszym winowajcą drgań powstających

przy lekkim dotyku, przy kręceniu mikroruchami, a nawet kręceniu wyciągiem - dlatego trudno ustawić ostrość przy dużych powiększeniach

- częste rozkolimowywanie się

- montaż nie jest przystosowany do napędu w obu osiach (Soligor takiego napędu nie oferuje) - wada praktycznie nieistotna przy obserwacjach wizualnych.

- lekki statyw, jednak do obserwacji wizualnych bez dużego wiatru wystarczający,

- luzy w wyciągu okularowym

 

Zalety:

- krótki tubus

- nieduża waga

- sensowna mobilność dla jednej osoby z samochodem

- duże lustro główne

- wygodne prowadzenie ręczne mikroruchami

- dość wygodne prowadzenie z napędem

- teleskop na montażu paralaktycznym

- dobry szukacz

- dobra lunetka biegunowa (za dodatkową opłatą)

- brak dołączonych okularów

- dekielki chroniące przed kurzem optykę tubusa, szukacza i lunetki biegunowej.

 

Teleskop ten z założenia przeznaczony jest do obserwacji obiektów głębokiego nieba (Deep Space), planeciarze na pewno mogą kupić lepszy sprzęt, choć i na planetach co nieco da się zobaczyć.

Raczej nie jest to sprzęt do obserwacji balkonowych z miasta, niestety do tej pory nie miałem możliwości wyjazdu z nim pod ciemne niebo więc nie wykorzystałem nawet ułamka jego możliwości.

Ogólnie jest to sprzęt gotowy do obserwacji zaraz po nabyciu, nie ma żadnego elementu, o którym można powiedzieć że jest od razu

do wymiany - przynajmniej dla początkujących. Dość często może się rozkolimowywać (także w transporcie) - jest to ogólna wada newtonów,

przyda się umiejętność kolimacji oraz kolimator laserowy.

Generalnie jestem zadowolony z tego sprzętu. Do obserwacji wizualnych jest bardzo dobry, a z napędem i do astrofoto w pewnym stopniu sie nadaje.

Nie jest to sprzęt, który można zapakować do plecaka, ale teleskop ten jest wystarczająco mobilny dla jednej osoby z samochodem do wyjazdów pod ciemne niebo.

Teleskop ma bardzo dobry stosunek jakość/cena, a raczej miał gdy był sprzedawany przez Astrokrak.

Jednak jakość mechaniczna montażu mogłaby być trochę lepsza. Być może warto pokusić się o likwidację luzów w montażu (taką usługę oferuje Astrokrak), oraz o umyćie i

przesmarowanie przekładni, jednak o efektach musiałby napisać ktoś, kto ma to zrobione.

tuba_przod.jpg

 

tuba_tyl.jpg

 

tuba_cala.jpg

 

montaz.jpg

 

statyw.jpg

 

polarna_obiektyw.jpg

 

polarna.jpg

 

szukacz_obiektyw.jpg

 

szukacz.jpg

 

wyciag.jpg

 

kolimacja.jpg

 

naped_podlaczony.jpg

 

naped_czesci.jpg

 

polarna_widok.jpg

 

na_poczatku1.jpg

 

jowisz.jpg

 

q4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie nie zgadzam się że brak okularów w komplecie to bezdyskusyjnie zaleta jak Ty wyszczegolniłeś bez cienia wątpliwości.

Dla początkującego to poważny mankament iż kupuje za ostatnie pieniądze niekompletny teleskop którym nic nie może od razu zaobserwować, i musi następne miesiące zbierać na okulary a teleskop leży odłogiem. To WADA, a nie zaleta dla szerokiego kręgu początkujących odbiorców. Co najwyżej mogłaby być opcja ale nie tak że "z definicji" jest bez a Ty to chwalisz. Dla początkującego to może być duży zaskakujacy zawód.

 

Błędnie wobec powyższego wpisałeś brak okularów w cenie zestawu jako bezapelacyjną zaletę, to raczej wada dla szerokiego kręgu początkujących odbiorców dla których ten teleskop jest przecież przeznaczony.

 

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzja jest bardzo dobra! Wysoce obiektywna, wszystkie wątpliwości co do własnej oceny zgłaszane. Bez ekstrapolacji, kłamstw i popisywania się czymkolwiek.

 

Brak okularów to oczywiście olbrzymia zaleta, ponieważ nie trzeba kupować wciśniętych przez producenta beznadziejnych okularów a potem kombinowac jak je opchnąć.

 

[ Add: 10 Cze 2004 18:06 ]

Jak był robiony ten Jowisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak okularów to oczywiście olbrzymia zaleta, ponieważ nie trzeba kupować wciśniętych przez producenta beznadziejnych okularów a potem kombinowac jak je opchnąć.

 

W moim przypadku jest dokładnie tak samo. I tak trzeba sobie dobrac okulary indywidualnie. A szkoda kasy na kupowanie firmowych okularów, które potem trzeba zbywać.

 

Recenzja jest bardzo dobra - widać, że Adam przyłożył się do niej bardzo starannie. Nic nie będzie musiał zmieniać i nikt mu nie będzie wytykał, że pisze o obserwacjach które z pewnością nie mogły mieć miejsca.

Tylko brać przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McArti, Bielack chodzi o konkretną sytuację początkującego- kupuje za ostatnie pieniądze niekompletny teleskop którym nic nie może od razu zaobserwować, i musi następne miesiące zbierać na okulary a teleskop leży odłogiem. O to mi chodzi, zrozumcie. Dlatego to w tym przypadku wada dla początkującego a nie zaleta jak pisze recenzent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, zwykły firmowy niezły okular 25mm Plossl Soligora powienien na starcie w komplecie jednak być, dałby sensowny uniwersalny power 32x, dobre pole i niezłe obrazy. I szkoda, że go nie ma, na pewno to nie zaleta jak błędnie pisze recenzent, a początkujacy na jakiś czas może mieć bezużyteczną atrapę, dopóki dodatkowo nie uzbiera na okulary, a nie wymarzony teleskop z którym może rzucić się w wir pierwszych obserwacji. Jak mozna to chwalić jako zaletę- jak powyżej napisałem co najwyżej powinna być opcja do wyboru to wtedy można by mówić o zalecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Marcinie :roll: , to nie tak jak piszesz :?: każdy kupujący przy zamawianiu Soligora radził się często na forum lub na priva i dobierał dla siebie okularki tak więc się w historii firmy nie zdażyło aby klient dostał telepa bez okularów i nie mógł go z tego powodu używać :shock:

Spora część klientów zamawiało go świadomie bez okularów mając już niezłą swoją ich kolekcję :salu:

 

Ps. Zgłosiłeś już swoje subiekcje Marcinie i proszę poprzestań na tym bo powtarzanie tego w kółko nie zrobi napewno z Ciebie bohatera :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Januszu, tylko trudno to uznać za wyszczególnioną w recenzji ZALETĘ bo to zmyli początkujących nieobeznanych w temacie- o to mi dokładnie chodzi.

 

Wobec tego czy każdy inny teleskop sprzedawany niby w komplecie dla początkujacego klienta powinien być oferowany jako komplet koniecznie bez okularów, skoro to taka podkreślana zaleta ?

 

Jakoś w innych modelach innych firm tego nie widzę, choćby w mojej Syncie- ten firmowy szerokokątny Kellner 25mm jest całkiem przydatny i fajnie że był w cenie kompletu- mimo że akurat sam mam też inne własne okulary. A tym bardziej dla kogoś "startującego". I na tym kończę wypowiedzi na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak był robiony ten Jowisz?

 

Jowisz był robiony w projekcji okularowej z okularem Plosl 9mm i TouCam Pro, stack o ile dobrze pamiętam ze 200 klatek. Ringów nie potrafiłem usunąć. Jakoś przy takim zestawie wychodzą mi najlepsze zdjecia Jowisza. Przy dobrej kolimacji i lepszym seeingu na pewno da się wycisnąć więcej.

 

Wedlug mnie brak okularów byłby wadą jedynie gdyby sprzedawca nie informował o tym że są jeszcze potrzebne. Dla mnie brak okularów był zaletą bo mogłem sobie dobrać jakie chciałem, a cena teleskopu nie była obciążona słabymi okularami.

Do MarcinaL - gdybym dzisiaj kupował teleskop to w zestawie chciałbym mieć przynajmniej okulary ED, co miałbym potem zrobić z tym Ploslem 25mm?

 

Mnie ciekawi czy to rozkolimowanie które mam jest duże - tj. odbicie plamki kolimatora od brzegu markera na lustrze głównym i powrót jak na zdjęciu. Jeśli ktoś ma doświadczenie to proszę o wypowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do MarcinaL  - gdybym dzisiaj kupował teleskop to w zestawie chciałbym mieć przynajmniej okulary ED, co miałbym potem zrobić z tym Ploslem 25mm?.

 

Ano właśnie Adamie - Ty to Ty, doświadczony obserwator, a ja myslę o początkujących od zera którzy chcą mieć jakikolwiek najzwyklejszy okularek w cenie, ten 25mm byłby dobry na poczatek, i od razu cokolwiek zobaczyć, stąd gdyby była ew. dostępna opcja kompletu z firmowym okularem lub bez, to wtedy mógłbyś napisać, że właśnie ta opcja to rzeczona zaleta, a nie że zaletą jest zupełny brak okularów bez wyboru na starcie bo to uważam za błąd. Mam nadzieję że się zrozumieliśmy. Pozdrawiam, Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do MarcinaL  - gdybym dzisiaj kupował teleskop to w zestawie chciałbym mieć przynajmniej okulary ED, co miałbym potem zrobić z tym Ploslem 25mm?.

 

Ano właśnie Adamie - Ty to Ty, doświadczony obserwator, a ja myslę o początkujących od zera którzy chcą mieć jakikolwiek najzwyklejszy okularek w cenie, ten 25mm byłby dobry na poczatek, i od razu cokolwiek zobaczyć, stąd gdyby była ew. dostępna opcja kompletu z firmowym okularem lub bez, to wtedy mógłbyś napisać, że właśnie ta opcja to rzeczona zaleta, a nie że zaletą jest zupełny brak okularów bez wyboru na starcie bo to uważam za błąd. Mam nadzieję że się zrozumieliśmy. Pozdrawiam, Marcin

 

Hehe

 

Chciałem sobie kupić Soligorka MT-910 ale go nie wybrałem bo kosztował 1100zł ale nie miał okularów w komplecie i dlatego wybrałem kompletny zestaw Optisana za tą samą kwotę. To było 4 lata temu, tyle dokładnie interesuje się astronomią. Jeśli człowiek czyta forum i ma wsparcie doświadczonych kolegów to brak okularków w zestawie to zaleta, ale jeśli jest prawie zielony (trochę czytałem o sprzęcie) to weźmie kompletny zestaw bo to mu się wydaje słuszne.

Tu MarcinL ma po części rację, ale to zależy od sytuacji i nie da się rozstrzygnąć źle albo dobrze.

 

Tyle z tego dobrego że 40 min na kliszy Soligorem by nie robiło takiego wrażenia jak Optisanem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dobie istnienia forum uważanie okularów w zestawie za zaletę to LAMERSTWO   :mrgreen:
Astronomia interesuje się 4 lata a na forum jestem od roku :| są ludzie nie mający dostepu do internetu.
Ale zawsze pozostaje jeszcze doradztwo sprzetowe sprzedawcy przy zakupie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astronomia interesuje się 4 lata a na forum jestem od roku  :| są ludzie nie mający dostepu do internetu.
Ale zawsze pozostaje jeszcze doradztwo sprzetowe sprzedawcy przy zakupie :)

 

w Media Markt ? :mrgreen: tam kupowałem.

 

Jak się trafi na Janusza to inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez wolalbym do Tala inny okularek niz domyslny.... no ale coz....

 

OK, ale o ile ten TAL to był Twój pierwszy teleskop, to chyba fajnie było od razu ruszyć "z kopyta" z obserwacjami, bo firmowo wszystko było w komplecie ?

 

Wszystko zależy od punktu widzenia: czy mówimy o starym wyjadaczu z własnym zestawem Naglerów, czy - i taka sytuacja jest o wiele częściej występująca - o początkującym, króry w ogóle nie bardzo wie z jakim okularem wystartować - czy 4 czy 40mm i co to w ogóle oznacza ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy sensowny teleskop :)

No wiesz, chodzi o to ze fajnie by bylo powiedziec "zamiast 6.3mm do zestawu poprosze takiego a takiego okulara. Ile dopłacam?". Albo w ogole sobie pozmieniac zestaw i kupic dostosowany. A najlepiej zeby to tak wygladalo: cena bez okularow: xxxzl. cena z podstawowymi okularami: xxxzl. To chyba byloby najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Do mederatora działu!!!

 

Jak widać człowiek się napracował pisząc tą obiektywna recencję a tu goście jadą po niej jak po łysej kobyle i to tacy którzy nawet przez jedną noc nie używali tego teleskopu, wnioskuję o usunięcie wszystkich pozostałych postów po recenzji jako bezprzedmiotowych to po pierwsze i zamykania poprawnych recenzji jak ta po akceptacji rady forum.

W ten sposób unikniemy bicia piany na bzdurne temety, pospolitego czepiactwa i zbierzemy wartościowy zbiór recenzji sprzętu astronomicznego tak przydatny dla początkujących Miłośników Astronomii :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.