Skocz do zawartości

FocusMax - co za złom


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm, fakt zapomniałem że nie masz kamery u dołu. Więc może był nałożony obrót z niewielkim odchyleniem w pionie.

Co do ustawiania obrotu laserem - jak już masz dobrze ustawiony wyciąg sprawdź jak masz skolimowany laser. Połóż tubus teleskopu poziomo wyciągiem do góry, umieść kolimator w wyciągu bez blokowania śrubkami, włącz go i obracaj wokół osi. Jak promień kręci kółka na LG to trzeba skolimować laser. Jak kółka są mniejsze niż 1-2mm (na LG) to nie jest źle.

Teraz kolimacja LW, ja to robiłem tak:

1. wyregulowałem ramiona pająka tak, żeby LW (środek pająka, nie środek LW) było umieszczone centralnie

2. ustawiałem odpowiednio wysokość i położenie LW - tak żeby patrząc w wyciąg LW miało równe odstępy od krawędzi drawtube. Tutaj pudełko po kliszy się przydaje, ewentualnie można laserem z kropką na LW, albo wyciąć z papieru owal o rozmiarach LW, dać kropkę w środku (optycznym, czyli przesuniętym o offset, a nie fizycznym) i przykleić go taśmą do LW i tak ustawić laserem jego wysokość.

3. teraz można obrót ustawić - luzowałem lekko środkową śrubę LW, podłączałem laser i kręciłem LW tak, żeby promień lasera był na średnicy LG równoległej do osi wyciągu (brzmi strasznie, ale na żywo jest to oczywiste). Najpewniej laser nie trafi w środek LG jeszcze teraz, bo

4. po ustawieniu obrotu LW ustawiałem jego nachylenie luzując śrubkę od strony wyciągu i dokręcając o tyle samo obie pozostałe śrubki (albo odwrotnie). Teraz promień powinien wylądować w środku LG.

5. potem jeszcze sprawdzić od strony drawtube czy się nie pozmieniało wszystko i LW jest gotowe

 

Taką pierwszą kolimację od podstaw łącznie z wyciągiem zrobiłem po roku posiadania newtona i potem byłem zadowolony jak norka :)

Edytowane przez jolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę sobie dać rady z tą kolimacją. Laser jest dobrze skolimowany, a pająk jest na środku - tego jestem pewien. Co do punktu 2, to jest to chyba najbardziej "na oko" ze wszystkich rzeczy do ustawienia. Wydaje mi się (wydaje), że jest to ustawione ok, ale niepewność jest ogromna. Używam tutaj otworku (w kartce, bo pudełka nie miałem :) ), czyli jak w metodzie Hamala.

Nie rozumiem natomiast idei punktu 3. Przecież w zależności od pochylenia LW kropka może być gdziekolwiek, a więc przy praktycznie każdym obrocie LW kropka może znaleźć się na tej średnicy. Taki sam efekt, co obracanie LW daje jego pochylanie w osi prostopadłej do wyciągu (kropka zmienia pozycję na okręgu wokół środka LG). Jedynie pochylanie LW w osi równoległej tutaj niczego nie psuje. Tak więc nie wiem dalej, jak to ustawić.

Skorzystałem tutaj z metody Hamala, a więc patrząc przez otworek obróciłem LW tak, żeby odbicie LG w LW było centrycznie. Widać było, że przed ruszaniem było ciut niecentrycznie, a więc tu mógł tkwić problem niecentrycznego winietowania.

Skolimowałem więc metodą Hamala kontrolując laserem i pozostał mi jeden problem, którego nijak nie da się usunąć. Jeśli laser pokazuje na środek, to w otworku odbicie LG w LW jest przesunięte w lewo (w stronę wylotu tuby). Jeśli natomiast ustawię pochylenie w osi wyciągu tak, aby odbicia w otworku się zgadzały, to laser wskazuje na LG miejsce przesunięte w stronę wyciągu od środka. O co tu chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki sam efekt, co obracanie LW daje jego pochylanie w osi prostopadłej do wyciągu (kropka zmienia pozycję na okręgu wokół środka LG). Jedynie pochylanie LW w osi równoległej tutaj niczego nie psuje. Tak więc nie wiem dalej, jak to ustawić.

 

Ustawienie LW w osi prostopadłej powinieneś zrobić w pkt2.

Wtedy obracając LW wokół własnej osi promień lasera przesuwa się po LG po łuku i musi wylądować na LG na linii stanowiącej jakby przedłużeniu tuby wyciągu. Potem pochylając LW w osi równoległej do focusera ustawiasz promień w środku LG (o ile nie było go tam wcześniej) - porusza się wtedy po linii prostej stanowiącej jakby przedłużenie drawtube wyciągu.

Jeśli mówisz o tym co jest pokazane na rys. 7 w http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm to jest właśnie offset.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się wtrącę :) - Też ostatnio rozkminiam kolimację i wydaje mi się że to przesunięcie odbicia LG w LW jest prawidłowe... Tak przynajmniej ja rozumiem idee ofsetu:)

Natomiast jeśli nie masz pudełka po kliszy, to z metodą Hamala dałbym sobie spokój - prosty powód - skąd wiesz, że Twój otworek zrobiony w kartce, znajduje sie dokładnie w osi drowtube wyciągu ? A to w tej metodzie jest podstawą...

Jeśli nie masz pudełka, poświęć jakiś jeden badziewny okularek - ja tak zrobiłem z jakims 9mm celestrona w którym były 2 soczewusie... Mam otworek dokładnie centralnie, a od spodu podklejona podkładkę (której Ty nie potrzebujesz bo LG ustawiasz laserem) :)

 

edit: Pisaliśmy razem z Jolo o ofsecie :)

Edytowane przez Prorok78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawienie LW w osi prostopadłej powinieneś zrobić w pkt2.

Wtedy obracając LW wokół własnej osi promień lasera przesuwa się po LG po łuku i musi wylądować na LG na linii stanowiącej jakby przedłużeniu tuby wyciągu. Potem pochylając LW w osi równoległej do focusera ustawiasz promień w środku LG (o ile nie było go tam wcześniej) - porusza się wtedy po linii prostej stanowiącej jakby przedłużenie drawtube wyciągu.

Teraz to nabrało sensu. Tylko jest jeden problem - pkt2 jest tak bardzo pi razy drzwi, że na nim nie mogę polegać, bo ustawię cokolwiek. Jedyny sposób to zrobienie tego szablonu na LW, ale boje się go dotykać :) Przyłożenie kartki nie zaszkodzi mu? Ma być na nim zaznaczony punkt uwzględniający offset, tak? Nie jestem w stanie wsadzić suwmiarki do tuby, żeby zmierzyć LW, jest gdzieś dostępne, jakie są wymiary mojego LW?

 

Jeśli mówisz o tym co jest pokazane na rys. 7 w http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm to jest właśnie offset.

 

Ja się wtrącę :) - Też ostatnio rozkminiam kolimację i wydaje mi się że to przesunięcie odbicia LG w LW jest prawidłowe... Tak przynajmniej ja rozumiem idee ofsetu:)

A właśnie, że to nie offset :) Zrobiłem ilustrację (pomijam dalsze odbicia, bo są nieistotne). Ciężko jest się wysłowić, żeby ktoś zrozumiał o którym odbiciu mówię :)

Bez tytułu.jpg

 

Natomiast jeśli nie masz pudełka po kliszy, to z metodą Hamala dałbym sobie spokój - prosty powód - skąd wiesz, że Twój otworek zrobiony w kartce, znajduje sie dokładnie w osi drowtube wyciągu ? A to w tej metodzie jest podstawą...

Jeśli nie masz pudełka, poświęć jakiś jeden badziewny okularek - ja tak zrobiłem z jakims 9mm celestrona w którym były 2 soczewusie... Mam otworek dokładnie centralnie, a od spodu podklejona podkładkę (której Ty nie potrzebujesz bo LG ustawiasz laserem) :)

Myślę, że w pudełku bym wyciął otworek tak samo dokładnie jak w kartce (robiłem cyrklem). Kartka jest przyklejona na redukcję 1,25", tak że jej średnica jest taka sama, jak średnica zewnętrzna redukcji, więc dość dokładnie można ją spasować. Mam okularek "SUPER" :) 10mm, ale jego otwór jest nieco za duży do takich celów (tak myślę).

 

Powrócę jeszcze do tej strony, co liczy offset. Zmierzyłem, na ile potrafię odległość od LW do płaszczyzny ostrości i wyszło mi 257 mm. Jeśli teraz wprowadzę wymiar LW (wydaje mi się, że wynosi 50mm), to wywala błąd, że mu się wymiary nie zgadzają. Dopiero od 52 mm działa. Ale wychodzi, że winietowanie jest praktycznie wszędzie i to dość znaczne, to jest poprawne? Offset wychodzi 2,62mm.

 

Edit: Znowu zapomniałem rysunku :)

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos tego okularka... Nałuż na niego standardowy 'kapturek' (zatyczkę) i w niej wywierć otworek :)

Nie da się - okularek nie ma zatyczek, tylko jest w pojemniczku, który jest przeźroczysty.

 

Dodałem zapomniany obrazek do poprzedniego postu.

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wygląda jak źle pochylone LW - skorygujesz to przez lekkie odkręcenie śrubki LW od strony wyciągu i dokręcenie dwóch pozostałych. Ale jak Ci laser pokazuje w takiej sytuacji dobre pochylenie to coś jest nie tak.

Albo za nisko ustawione LW - musiałbyś się upewnieć jakoś :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie laser mówi, że jest ok :( Też myślałem o tym, że to może być za nisko LW (czyli za blisko LG), no bo co innego? Tylko, że to by trzeba spory kawałek przesunąć, nie wiem, czy starczy zakresu, ale spróbuję.

 

A co sądzisz o tej odległości od środka LW do płaszczyzny ostrości - 257 mm. To jest realne? Wiesz może, jakie są wymiary LW w moim newtonie, żebym sobie mógł wydrukować szablon? Na Astrokraku sprzedają LW 51 x 73 mm do lustra 200 mm, tyle też jest w fabrycznych SW?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wiem jakie tam może być LW :( Wg TS nowe 200/1000 mają 52mm http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p2657_Skywatcher-Eplorer-200P---200-1000mm-parabolic-Newtonian-OTA.html ale w Twoim może być inne a może nie :)

Co do odległości to chyba ciut dużo - tuba ma chyba 240mm, więc 120mm promień, do tego wyciąg pewnie około 60 no i potem słynny backfocus. Od krawędzi wyciągu do matrycy to już policzysz sam pamiętając jak masz wysunięty drawtube do focenia i jakie masz złączki po drodze. Może być trochę mniej niż 257 choć chyba niewiele.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolimację uznaję za zakończoną :) Wczoraj się za to zabrałem i po jakiś 2h się udało. Nie było łatwo. Do ustawienia głębokości i pochylenia prostopadłego do wyciągu użyłem wydrukowanego szablonu przyklejonego do LW. Mam nadzieję, że się nie porysowało, bo jakoś niezbyt bezpieczne mi się wydawało przykładanie kartki do warstwy odbijającej... No ale nic na szczęście nie widać. Po zmierzeniu LW wyszło, że ma 51x72 mm (może ciut więcej). Zauważyłem też, że ma ono minimalny defekt w postaci za mocnego sfrezowania jednej z krawędzi (równoległej do dłuższej osi). Sfrezowanie doszło do warstwy odbijającej i z tej strony LW nie jest zaokrąglone. N ale to kwestia 1 mm :) Okazało się, że LW było o wiele za głęboko, jakieś 5mm. Niestety regulacja nie pozwoliła na ustawienie właściwej głębokości. Dało się je wysunąć o jakieś 3-3,5mm, czyli dalej pozostało 1,5-2mm błędu. No ale już nic na to nie poradzę. Operacja ustawiania tych dwóch parametrów przebiegła gładko. Potem wziąłem się za ustawienie obrotu. Znalazłem fajną metodę, aby określić, czy kropka jest na równoległej średnicy. Obserwowałem promień odbity od LG i ustawiałem go tak, żeby był widoczny, jak "ślizga się" po ramieniu pająka. Myślę, że to bardzo dokładna metoda. Niestety był jeden problem. Pod kolimacyjnymi imbusami zrobiły się niewielkie wgłębienia na skutek wytarcia, które nie chciały mi pozwolić na minimalne przekręcenie LW. W końcu jakoś to pokonałem, ale boję się, że LW samo wróci do swojej "ustalonej" pozycji, która jest niestety ciut niepoprawna. Potem doregulowałem ustawienie kąta pochylenia w drugiej osi, tak, aby kropka wróciła na znacznik. Niestety po pierwszej próbie efekt był niezadowalający, bo LW wskoczyło w te wredne wyżłobienia pod imbusami. Procedurę powtórzyłem uzyskując efekt bardzo dobry. Po spojrzeniu w kolimator "Hamala" (jego uproszczoną wersję :) ) wszystko się potwierdziło. Obrót był poprawny, a błąd o którym pisałem wcześniej (ten na rysunku) zmniejszył się prawie do zera. Prawie, bo jednak LW jest jak pisałem ciut za głęboko, bo się go już nie da podnieść bardziej. Teraz trzeba to przetestować w praktyce. Mam nadzieję, że winietowanie będzie już na środku :)

Jako ciekawostkę dodam, że SW jednak myśli i dali na tej środkowej śrubie krzyżakowej sprężynę, która odpycha LW, co znacznie ułatwia ustawienie głębokości :)

Zastanawiając się logicznie wychodzi na to, że zgadzają się kierunki błędów, jakie były na LW z niecentrycznością winietowania, więc wszystko wskazuje na to, że problem ustąpi :)

Czytałem już wiele dyskusji na temat kolimacji i mnóstwo jej sposobów, ale opis przedstawiony przez Ciebie jolo jest zdecydowanie najlepszy, najprostszy i najbardziej logiczny i zrozumiały :) . A dzięki temu, ze używa lasera jest również dokładny i powtarzalny.

 

Aaa i jeszcze jedno. Trochę mnie niepokoi przyklejenie LW. Mam wrażenie, że jest ustawiony jednak za duży offset. Nie da się tego niestety dokładnie zmierzyć, bo suwmiarka nie wchodzi, ale pi razy drzwi odległości od krańców LW do obwodu mocowania LW wynoszą 19 mm i 9 mm, czyli by wynikało, że ustawiony offset to coś koło 3,5 mm (ten offset "poziomy", czyli bez mnożenia prze sqrt(2)), a więc o 1 mm za duży.

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to elegancko - w przeciwieństwie do mnie jesteś już gotowy na niespodziewany atak pogody :D Ja jeszcze czekam aż lusterka wrócą z renowacji...

Co do metody ustawiania obrotu na ramieniu pająka - tylko zwróć uwagę że LG musi już być w tym momencie ustawione prostopadle do osi tubusa, inaczej odbije laser pod kątem. U mnie pod śrubkami kolimacyjnymi LW jest taka okrągła metalowa blaszka na której one się opierają - możesz też u siebie taką dodać to pozbędziesz się tych wgłębień.

Z tym offsetem - to pewnie dość ciężko zmierzyć i może jest jednak mniejszy. Albo SW robi pająki jednocześnie dla f/5 i f/4 i znaleźli 'złoty środek' :) Tak czy siak nie przejmowałbym się tym za bardzo - winiety takiej czy siakiej pozbędziesz się flatami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.