Skocz do zawartości

Wielkość Wszechświata, obliczenie szacunkowe ?


mwojt

Rekomendowane odpowiedzi

Szok, gość co rusz obala jakąś teorię, a najlepsze jest to że przynajmniej dla mnie to wszystko trzyma się kupy i jest w miarę logiczne

 

wskaż w tym bełkocie chociaż jedno logiczne zdanie trzymające się kupy

gość odrzuca nawet grawitację Newtona ... chociaż uznaje, że grawitacja istnieje

wykażesz, że się myli to od razu wymyśla inną bzdurę na inny temat ... i tak bez końca

to wyznawca teorii spiskowych, który nie ma pojęcia na żaden temat, za to ma przeświadczenie, że wszyscy się mylą, a on jedyny ma rację. Dzisiaj wymyśla bzdury na tematy kosmologiczne, twierdząc, że kosmologowie nie znają się na kosmologii. Jutro będzie udowadniał lekarzom, że nie znają się na medycynie, pojutrze mechanikom samochodowym, że nie znają się na mechanice samochodowej, później prawnikom, że nie znają się na prawie itd.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fuzja lekkich jąder jest faktem, tyle, że zachodzi ona w wysokich temperaturach. Powód jest banalnie prosty. Aby połączyć lekkie jądra trzeba je ze sobą zderzyć. Problem w tym, że wszystkie jądra atomowe posiadają dodatni ładunek elektryczny więc się odpychają. By to odpychanie pokonać potrzeba nadać jadrom odpowiednio wysoką energię. Taką energię posiadają jądra we wnętrzach gwiazd

 

zimna fuzja jest mrzonką promowaną w literaturze S-F, a nie przez naukowców. Mylisz fakty z fikcją

 

pozdrawiam

To policz sobie ile energii musisz włożyć aby zderzyć ze sobą te jądra. By pokonać to odpychanie trzeba właśnie włożyć energię. Z tego procesu wynika jasno że wkładasz a nie wyjmujesz energię. Dlaczego za przykład reakcji fuzji termojądrowej podaje się reakcję trytu i deuteru skoro wiadomo że na słońcu są śladowe ilości tych pierwiastków (trytu na pewno) ? Jest to jedyna reakcja z której możesz coś wyjąć. Aby wykonać fuzję na zwykłym wodorze zawsze musisz włożyć do tego jakąś energię.

 

Może wikipedia nie jest merytorycznym i kompetentnym źródłem wiedzy ale zacytuję: "Reakcja termojądrowa jest głównym, poza energią grawitacyjną, źródłem energii gwiazd" Energią grawitacyjną ? Przecież grawitacja oficjalnie nie jest źródłem energii. To jest właśnie mydlenie oczu i mieszanie ludziom w głowach, bo w rzeczywistości to grawitacja jest głównym źródłem a fuzja jąder jej efektem ubocznym.

 

 

zimna fuzja jest mrzonką promowaną w literaturze S-F, a nie przez naukowców. Mylisz fakty z fikcją

No tu to już przegiąłeś pałę

http://alexjones.pl/pl/aj/aj-technologia-i-nauka/aj-energia/item/13341-usa-%E2%80%93-udany-eksperyment-zimnej-fuzji-j%C4%85drowej-uzyskali-wi%C4%99cej-energii-ni%C5%BC-dali-po%C5%82%C4%85czyli-dwa-atomy-wodoru-w-jeden-helu#

Eksperymenty z zimną fuzją trwają od wielu lat i przeznaczane na nie są nawet pieniądze z budżetów państw, choć w pewnej części zajmują się tym też zwykli naciągacze jak Andrea Rossi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to proste, skoro widma galaktyk ulegają przesunięciu to jasną i naturalną konsekwencją tego procesu będzie przesunięcie ich widma do mikrofal.

 

skoro to proste to odpowiedz jak to możliwe, że widzimy galaktyki w świetle widzialnym (np. z=1) skoro ich promieniowanie jest przesunięte do mikrofal (z=1000)?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eksperymenty z zimną fuzją trwają od wielu lat i przeznaczane na nie są nawet pieniądze z budżetów państw, choć w pewnej części zajmują się tym też zwykli naciągacze jak Andrea Rossi.

 

politycy wydają pieniądze kierując się dziwacznymi pobudkami ale co to ma wspólnego z nauką?

 

To policz sobie ile energii musisz włożyć aby zderzyć ze sobą te jądra. By pokonać to odpychanie trzeba właśnie włożyć energię. Z tego procesu wynika jasno że wkładasz a nie wyjmujesz energię. Dlaczego za przykład reakcji fuzji termojądrowej podaje się reakcję trytu i deuteru skoro wiadomo że na słońcu są śladowe ilości tych pierwiastków (trytu na pewno) ? Jest to jedyna reakcja z której możesz coś wyjąć. Aby wykonać fuzję na zwykłym wodorze zawsze musisz włożyć do tego jakąś energię.

 

Może wikipedia nie jest merytorycznym i kompetentnym źródłem wiedzy ale zacytuję: "Reakcja termojądrowa jest głównym, poza energią grawitacyjną, źródłem energii gwiazd" Energią grawitacyjną ? Przecież grawitacja oficjalnie nie jest źródłem energii. To jest właśnie mydlenie oczu i mieszanie ludziom w głowach, bo w rzeczywistości to grawitacja jest głównym źródłem a fuzja jąder jej efektem ubocznym.

 

nawet tak banalne rzeczy trzeba ci tłumaczyć?

aby zapoczątkować syntezę jądrową we wnętrzach gwiazd potrzebna jest wysoka temperatura (już o tym pisałem), a skąd ta wysoka temperatura? Pochodzi z grawitacyjnego kurczenia. Podczas ściskania gazu ulega on podgrzaniu (jak w pompce do roweru). Dopiero gdy temperatura we wnętrzu gwiazdy osiągnie odpowiednią wartość rozpoczyna się synteza. Deuter i tryt dość łatwo ulegają fuzji stąd "zapalają" się wcześniej

 

ilość energii potrzebna do podgrzania jest stosunkowo mała w porównaniu z ilością energii wypromieniowaną podczas syntezy i dlatego gwiazdy potrafią świecić. Już w XIX wieku lord Kelvin przypuszczał, że energia Słońca pochodzi z grawitacyjnego kurczenia i obliczył, że tej energii wystarczy na 100mln lat. Dziś wiemy, że Słońce będzie żyło 100 razy dłużej. Jasno stąd wynika, że ilość energii uzyskanej z syntezy jądrowej jest 100 razy większa niż ilość energii włożonej

 

co ciekawe gwiazdy przechodzą różne stadia ewolucji. Po wyczerpaniu paliwa wodorowego stają się olbrzymami, a niektóre też wybuchają. Gdyby ich energia pochodziła tylko z grawitacyjnego kurczenia to wszystkie kończyłyby jako powoli stygnące karły

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wskaż w tym bełkocie chociaż jedno logiczne zdanie trzymające się kupy

No właśnie tutaj mnie zabiłeś Zbycie, ponieważ nie jestem naukowcem i nie potrafię aż tak naukowo udowadniać, jak Wy. Po prostu wszystkie te teorie mają jakis tam swój sens. Jako człowiek, także trochę przewrotnie stwięrdzę takie coś: nie wierzę, że jakakolwiek żywa o zdrowych zmysłach istota, mogłaby tak bardzo i do szpiku kości trollować to forum. To dopiero nie trzymałoby sie kupy. Kończę, bo nie jestem godny tego wątku, niestety za mało wiedzy posiadam.

 

Pozdrawiam i przepraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd ta wysoka temperatura? Pochodzi z grawitacyjnego kurczenia.

Oficjalnie grawitacja nie jest źródłem energii więc jak może być źródłem temperatury ? Z reakcją trytu to samo... tryt jest pierwiastniem promieniotwórczym, gdyby na słońcu było tyle trytu co potrzeba słońce by świeciło... ale jak bryła uranu. (właściwie eksplodowało by jak ogromna bomba termojądrowa), słońce świeci jednolicie i przewidywalnie bo nie zachodzą tam takie procesy jądrowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oficjalnie grawitacja nie jest źródłem energii więc jak może być źródłem temperatury

 

Nie jestem jakimś znawcą fizyki, ale mam wrażenie, że tak naprawdę nie wiesz czym jest energia i siła. Grawitacja jest siłą, co z tego wynika to już sam spróbuj sobie wydedukować.

Edytowane przez Alice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu wszystkie te teorie mają jakis tam swój sens

 

właśnie o to chodzi, że to nie ma najmniejszego sensu

jak każdy z nas widziałeś M27 i M57. Gdyby energia gwiazd nie pochodziła z syntezy lekkich pierwiastków to te obiekty nie mogłyby istnieć! Nie byłoby mgławic planetarnych, wybuchów supernowych, gwiazd neutronowych ... mało tego nie byłoby nas. Nie mogłyby istnieć planety, a na jednej z nich ludzie

 

padają tu jakieś stwierdzenia graniczące z pewnością ale bez najmniejszego zastanowienia nad ich konsekwencjami. Bardzo łatwo powiedzieć, że coś jest nieprawdą lub nie istnieje ale trzeba jeszcze zastanowić się nad tym do jakich wniosków to prowadzi

 

pozdrawiam

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

padają tu jakieś stwierdzenia graniczące z pewnością ale bez najmniejszego zastanowienia nad ich konsekwencjami.

Właśnie dlatego chciałem wszystko umieścić w jednym wątku, bo jeden kawałek tego co piszę nie obrazuje całości. Jest to w pełni logiczne że odrzucając teorię wielkiego wybuchu odrzucamy właściwie większość obecnej fizyki i kosmologii. Nie chodzi o to że ktoś musi coś odrzucać, po prostu jeżeli wczuł byś się w rolę przeciwnika teorii umiał byś zadawać konkretne pytania prowadzące do konkretnych odpowiedzi. Cała koncepcja jest niby spójna jednak kiedyś na forum filozoficznym ktoś podał mi przykład teorii "cieplika". Była to teoria w pełni wyjaśniona, bezbłędna, kwestionowanie że coś takiego jak cieplik nie istnieje było uważane za absurd, teorię popierało setki eksperymentów i setki obliczeń... niestety jak się później okazało coś takiego jak cieplik czyli coś odpowiedzialnego za przepływ ciepła nie istnieje.

 

Ogólnie uważam że nie da się tego wyjaśnić na drodze argumentów, tym bardziej że jak widać duża część ludzi nie rozumie prostych zasad, nie rozróżnia efektu dopplera od relatywistycznego efektu dopplera, wszechświata od obserwowalnego wszechświata albo np. jeżeli coś przestaje być widzialne w świetle widzialnym to "znika" a podczerwień to już zupełnie inna bajka, chociaż to takie same fale elektromagnetyczne różnica polega głównie na tym że światło widzimy a podczerwieni nie. Tak więc jest to w dużym stopniu kwestia poglądów i psychologii, wpajania wiedzy i jej rozumienia, interpretacji itd. największy problem pojawia się na płaszczyźnie psychologicznej, aby to zrozumieć to trzeba np. próbować zrozumieć wiarę w allaha albo np. dlaczego Korea Północna jest taka a nie inna.

 

Dodam jeszcze taką ciekawostkę.

Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości co do tego że niezbyt wnikliwie zbadałem sprawę to dodam jeszcze, że rozważałem nawet takie opcje jak ta, że w nieskończonym wszechświecie nie mającym początku ani końca każdy narodzi się kiedyś ponownie, wynika to z prostego rachunku prawdopodobieństwa, tak samo jak to że w 100 kolejnych losowaniach totolotka mogą wypaść takie same liczby, wydaje się to nieprawdopodobne ale przy nieskończonej liczbie losowań mamy nieskończoną ilość nieskończonych serii wyników. Oznacza to tyle że nasze życie może się powtórzyć albo może powtórzyć się w różnych wariacjach.

 

=====dodane

 

Widzę że są ciemne siły na tym forum które domagają się zamknięcia tego wątka tak więc dokończę. Promieniowanie reliktowe prawdopodobnie rozciąga się znacznie dalej niż mikrofale, część tego promieniowania jest zapewne pochłaniana, najdłuższe fale czyli najdalsze są prawdopodobnie promieniowaniem grawitacyjnym, są dość potężne dlatego że jest to promieniowanie ogromnego wszechświata które nie zostało zaabsorbowane, nie pochodzi ono z brzegów nieskończonego wszechświata tylko po prostu traci siłę na ośrodkach typu gwiazdy, tworząc zamknięty obieg przepływu energii. Oczywiście jak wiemy wszechświat jest izotropowy czyli jednolity w dużej skali, tak więc grawitacja też jest siłą jednolitą, problem z jej wykrywaniem polega na tym, że fale poruszające się z każdej strony się równoważą i powstaje coś w rodzaju fali stojącej, możliwe że protony są po prostu taką falą stojącą w przestrzeni. Jest to jedyna możliwość, w której wszechświat może zachować izotropię, ponieważ grawitacja wszystko reguluje. Tak więc grawitacja nie jest przyciąganiem a właściwie wiatrem promieniowania poruszającym się we wszystkich kierunkach. Wszystko to jest w pełni zgodne z podstawowymi prawami fizyki sprzed 100 lat. Nie ma w tym żadnych sztuczek, wszystkie prawa zachowania energii są zachowane, nie ma cudów które gdzieś powstają i znikają. Możecie to potraktować jako bajkę na dobranoc albo to udowodnić na podstawie chłopskiego rozumu, ja tylko pokazałem możliwości których wy po prostu nie widzicie bo po prostu nie chcecie ich widzieć.

Edytowane przez mwojt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała koncepcja jest niby spójna jednak kiedyś na forum filozoficznym ktoś podał mi przykład teorii "cieplika". Była to teoria w pełni wyjaśniona, bezbłędna, kwestionowanie że coś takiego jak cieplik nie istnieje było uważane za absurd, teorię popierało setki eksperymentów i setki obliczeń... niestety jak się później okazało coś takiego jak cieplik czyli coś odpowiedzialnego za przepływ ciepła nie istnieje.

 

przyznam, że już mnie to nudzi. Czuję się jakbym rozmawiał z jaskiniowcem ale podejmę ostatnią próbę

 

zupełnie nie rozumiem w jaki sposób wyciągasz tak absurdalne wnioski z tak oczywistych faktów. Podany tu przykład potwierdza to o czym wcześniej pisałem. Naukowcy badają różne możliwości i odrzucają te, które są nieprawdziwe. Pozostają tylko te pasujące do rzeczywistości. Dokładnie tak samo było ze wszystkimi obecnie obowiązującymi teoriami. Mógłbym podać wiele podobnych przykładów (każdy chyba słyszał o eterze, Wielkiej Debacie, sporach między zwolennikami Wielkiego Wybuchu i stanu stacjonarnego itd.). Powiedz więc dlaczego odrzucasz całą naukę jako niesprawdzoną skoro wiesz, że została sprawdzona, a błędne poglądy odrzucone? Nawet podajesz przykłady, że tak rzeczywiście jest. Gdzie w tym sens?

 

siedzisz właśnie przed komputerem, rozmawiasz przez telefon, jeździsz po drogach samochodem ale uważasz, że nauka, dzięki której one powstały jest błędna. To dlaczego to wszystko działa skoro oparte jest na fałszywych podstawach? Przypadek?

 

oczywiście domyślam się powodów ale nie chciałbym złamać regulaminu forum więc te domysły pozostawię dla siebie ;)

 

pozdrawiam

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też już znudziło mnie kosmologizowanie, ale tym niezrozumieniem syntezy jądrowej i produkcji energii w gwiazdach kolega mnie zastrzelił. Może jednak da się coś wyjaśnić.

 

 

To policz sobie ile energii musisz włożyć aby zderzyć ze sobą te jądra. By pokonać to odpychanie trzeba właśnie włożyć energię. Z tego procesu wynika jasno że wkładasz a nie wyjmujesz energię. Dlaczego za przykład reakcji fuzji termojądrowej podaje się reakcję trytu i deuteru skoro wiadomo że na słońcu są śladowe ilości tych pierwiastków (trytu na pewno) ? Jest to jedyna reakcja z której możesz coś wyjąć. Aby wykonać fuzję na zwykłym wodorze zawsze musisz włożyć do tego jakąś energię.

 

 

Po pierwsze zapoznaj się z wykresem energii wiązania na nukleon dla poszczególnych pierwiastków (czasem zwany "najważniejszym wykresem we Wszechświecie"). Obejrzyj, zrozum, co przedstawia.

 

Wnioski: jeśli weźmiemy dowolne jądra lżejsze od żelaza i skłonimy je do fuzji (np. w gorącym i ściśniętym jądrze gwiazdy), uzyskamy cięższe jądra i dodatkową energię (kwanty gamma i energię kinetyczną produktów). Podobnie, jeśli rozszczepimy jądra cięższe od żelaza, uzyskamy jądra lżejsze i dodatkową energię. (Jeśli chcielibyśmy syntezować jądra cięższe od żelaza bądź rozszczepiać lżejsze, trzeba dostarczyć energii - to jest możliwe i zachodzi też w naturze, np. przy wybuchu supernowej. Ale oczywiście reakcje takie nie mogą produkować energii w gwieździe).

 

Co do podawania trytu i deuteru za przykład, przeczytaj np. artykuł (wnikliwie) o zastosowaniu fuzji jądrowej w (przyszłych) reaktorach na Wiki: http://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_fusion#Criteria_and_candidates_for_terrestrial_reactions Wybór paliwa zależy od przekroju czynnego reakcji, wymaganej temperatury, produkowania (lub nie) neutronów. Zobaczysz, czemu tryt i deuter są obiecujące. A co do syntezy z czystego wodoru, zapoznaj się z tzw. cyklem protonowym (ang. proton-proton chain).

 

Słowo na koniec: te reakcje to nie wymysły fizyków. Zostały przeprowadzone laboratoryjnie, energie pomierzono, wszystko się zgadza. Na tej podstawie sformułowano model ewolucji gwiazd doskonale potwierdzony obserwacjami.

Edytowane przez WielkiAtraktor
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siedzisz właśnie przed komputerem, rozmawiasz przez telefon

Akurat ta nauka się zgadza, kosmologia to niestety zupełnie inna bajka, tam można wieścić wiele różnych dziwnych teorii bo nikt nie jest w stanie tego udowodnić. Ogólnie duża część odkryć powstała na metodzie prób i błędów a w kosmosie nie da się tego tak łatwo wykonać. Dodam że dla mnie argumenty ludzi powołujących się na książki i naukowców są mało przekonujące, bo to oznacza że tak naprawdę masz dość niewielką wiedzę by wyrażać własne opinie na ten temat. Tak się składa że jestem programistą i wiem jak działa procesor, tranzystor, kondensator ale tak naprawdę nie wiem do końca jakie procesy stoją u samych podstaw tych urządzeń. Prawdopodobnie na świecie jest jedynie bardzo wąska grupa ludzi którzy tak naprawdę rozumieją o co w tym chodzi, bardzo często specjaliści znają się wyłącznie na tym co robią więc nie mogą zrozumieć większej całości tego co robi całe społeczeństwo ogółem. Jeszcze dodam że od niedawna zajmuje się syntezą dźwięku tak więc przynajmniej od strony teoretycznej wiem jak wyglądają fale, jak przeliczyć częstotliwość na spektrum i jak to ogólnie wygląda. Jeżeli głosił bym jakieś brednie to nie mógł bym sklecić nawet najprostrzego programu który realizuje te procesy. Gdyby jakaś teoria była spójna i rozpisana prawidłowo to ktoś mógłby ją wrzucić do superkomputera i zrobić symulację wszechświata. Pisząc program nie mogę pozwolić sobie na wprowadzanie głupot, wszystko podlega szeregom praw, regół i wszystko musi być spójne logicznie bo w przeciwnym wypadku nic nie będzie działać. Natomiast wzorki teoretyków nie muszą być spójne i często się zdarza że są także różnie interpretowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ta nauka się zgadza, kosmologia to niestety zupełnie inna bajka,

Bardzo wygodne, ale błędne. Kiedyś ktoś mi powiedział, że "kosmos jest za daleko więc nie możemy wiedzieć co tam jest i jak działa, bo tam nie dotarliśmy". To może od razu przyjmijmy, że nie wiemy czy planety krążą wokół Słońca, bo przecież nie byliśmy tam i "nie wiemy". Debilizm.

tam można wieścić wiele różnych dziwnych teorii bo nikt nie jest w stanie tego udowodnić.

Aha, czyli rozumiem, że i Ty sam właśnie przyznałeś że nie jesteś w stanie udowodnić swoich wymysłów? Ok, ale co w takim razie tu robisz?

Ogólnie duża część odkryć powstała na metodzie prób i błędów a w kosmosie nie da się tego tak łatwo wykonać.

A skąd wiesz, że "duża część odkryć powstała na metodzie prób i błędów"? Jakich odkryć? Robiłeś jakieś statystyki? Zero konkretów, czysta demagogia.

Dodam że dla mnie argumenty ludzi powołujących się na książki i naukowców są mało przekonujące, bo to oznacza że tak naprawdę masz dość niewielką wiedzę by wyrażać własne opinie na ten temat.

Te książki powstały na bazie spójnych i sprawdzalnych teoretycznie praw, które sam możesz w każdej chwili poznać i sam zweryfikować. Masz internet, masz biblioteki, do dzieła. Wygląda na to, że wg Ciebie każdy powinien mieć wymyśloną przez siebie fizykę. Tylko po co skoro każdy dojdzie do tych samych wniosków? Po co (pomijają walory czysto szkolne) weryfikować po raz miliardowy ile wynosi np. przyśpieszenie ziemskie? Dodam, że gdyby nie te książki to byś nie wiedział o czymś takim jak tabliczka mnożenia. Tak przy okazji, sprawdziłeś już czy jest ona zgodna z prawdą?

Tak się składa że jestem programistą i wiem jak działa procesor, tranzystor, kondensator ale tak naprawdę nie wiem do końca jakie procesy stoją u samych podstaw tych urządzeń. Prawdopodobnie na świecie jest jedynie bardzo wąska grupa ludzi którzy tak naprawdę rozumieją o co w tym chodzi,

Prawdopodobnie, może, przypuszczalnie. Ile razy jeszcze to usłyszę? Albo daj linka do jakiegoś badania statystycznego ile konkretnie osób to "tak naprawdę rozumie", albo przestań uprawiać demagogię. Nie zdziwię się jeśli ta wąska grupa to kilkaset tysięcy doktorantów elektroniki to co wg Ciebie z tego wynika? Ewentualnie startuj w wyborach, jako polityk miałbyś szanse.

bardzo często specjaliści znają się wyłącznie na tym co robią więc nie mogą zrozumieć większej całości tego co robi całe społeczeństwo ogółem.

Jakieś badania statystyczne? Co to znaczy "bardzo często" ? Przestań przytaczać ogólniki i daj wreszcie jakieś konkrety. :D

Gdyby jakaś teoria była spójna i rozpisana prawidłowo to ktoś mógłby ją wrzucić do superkomputera i zrobić symulację wszechświata.

Przecież takie symulacje są. Pierwszy lepszy przykład, nasz forumowicz jest w trakcie tworzenia tego typu symulacji.

http://astropolis.pl/topic/41357-symulacja-grawitacji/

 

Natomiast wzorki teoretyków nie muszą być spójne i często się zdarza że są także różnie interpretowane.

Ogólnik. Które wzory? Podaj je. Może te? http://pl.wikipedia.org/wiki/Grawitacja :D

Edytowane przez Alice
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ta nauka się zgadza, kosmologia to niestety zupełnie inna bajka

 

spadłem z krzesła :)

mechanika kwantowa potrzebna do budowy elektroniki jest inna od mechaniki kwantowej, którą posługują się kosmologowie? Teoria Maxwella używana przez specjalistów od telekomunikacji jest inna niż teoria Maxwella stosowana w kosmologii? Teoria grawitacji w/g, której satelity okrążają Ziemię jest inna niż teoria grawitacji kosmologów? Może Ogólna i Szczególna Teorie Względności niezbędne w nawigacji satelitarnej też są inne niż te używane w kosmologii?

 

 

Dodam że dla mnie argumenty ludzi powołujących się na książki i naukowców są mało przekonujące, bo to oznacza że tak naprawdę masz dość niewielką wiedzę by wyrażać własne opinie na ten temat.

 

czyli jeśli znam się na fizyce to znaczy, że się na niej nie znam? Co innego gdybym nie znał się na fizyce ... wtedy byłbym prawdziwym specjalistą od fizyki :)

 

 

Tak się składa że jestem programistą i wiem jak działa procesor, tranzystor, kondensator ale tak naprawdę nie wiem do końca jakie procesy stoją u samych podstaw tych urządzeń. Prawdopodobnie na świecie jest jedynie bardzo wąska grupa ludzi którzy tak naprawdę rozumieją o co w tym chodzi

 

czyli wiesz jak to działa ale nie wiesz jak to działa ;)

teraz weź do ręki kalendarz i zaznacz sobie dzisiejszą datę. To twój szczęśliwy dzień. Trafiłeś na kogoś kto rozumie o co w tym chodzi

 

 

Jeszcze dodam że od niedawna zajmuje się syntezą dźwięku tak więc przynajmniej od strony teoretycznej wiem jak wyglądają fale, jak przeliczyć częstotliwość na spektrum i jak to ogólnie wygląda. Jeżeli głosił bym jakieś brednie to nie mógł bym sklecić nawet najprostrzego programu który realizuje te procesy

 

zgodnie z tym co napisałeś wyżej to skoro znasz to od strony teoretycznej to nie masz pojęcia o syntezie dźwięku :)

 

Pisząc program nie mogę pozwolić sobie na wprowadzanie głupot, wszystko podlega szeregom praw, regół i wszystko musi być spójne logicznie bo w przeciwnym wypadku nic nie będzie działać. Natomiast wzorki teoretyków nie muszą być spójne i często się zdarza że są także różnie interpretowane.

 

już udowodniłeś swoją znajomość logiki ... nadal jestem pod wrażeniem ;)

chcesz przez to powiedzieć, że podczas programowania potrafisz myśleć logicznie ale w innych przypadkach już nie?

zaczyna to być interesujące. Jak ktoś nieposiadający wiedzy w żadnym aspekcie funkcjonowania świata, nie potrafiący wyciągnąć choćby jednego logicznego wniosku ma na tyle odwagi i bezczelności by zarzucać naukowcom nieznajomość nauki? To zagadnienie odległe od astronomii ale sposób funkcjonowania ludzkiego mózgu jest bardzo ciekawy i zasługuje na zbadanie ... podobnie jak Wszechświat

 

pozdrawiam

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież takie symulacje są. Pierwszy lepszy przykład, nasz forumowicz jest w trakcie tworzenia tego typu symulacji.

 

Nie powiem symulacja jak najbardziej efektowna. Ale nie wygląda na w pełni zgodną z rzeczywistą grawitacją, można sobie dobierać różne parametry aż uzyskamy coś co wygląda sensownie, mnie interesowało by bardziej odzwierciedlenie relatywistycznej grawitacji Einsteina w programie, ale podejrzewam że zwykłe GPU by do tego nie wystarczyło. (oczywiście żeby to przeliczyć w sensownym czasie, jestem niecierpliwy więc dla mnie "sensowny czas" kończy się na kilku minutach na klatkę animacji ).

 

To mój stary program, teoretycznie zgodny z zasadami zachowania pędu, fizyka Newtona:

http://mwojt.cba.pl/gravi.zip Oczywiście mógłbym napisać coś ciekawszego ale moc obliczeniowa komputerów po prostu mi nie wystarcza, a oglądanie tysięcy czy milionów pikseli mnie nie bawi.

 

Prawdopodobnie, może, przypuszczalnie. Ile razy jeszcze to usłyszę?

 

Jestem osobą która uważa że dużo rzeczy nie jest pewnych do końca więc nie mogę mówić że coś jest czarne albo jest białe, prawda często leży gdzieś po środku. Jeżeli ktoś mówi że coś jest prawdą albo fałszem określając zjawisko które nie jest zjawiskiem dwuwartościowym, popełnia coś w stylu błędu.

 

spadłem z krzesła :)

Do budowy elektroniki potrzebujesz czarnej dziury ?

 

chcesz przez to powiedzieć, że podczas programowania potrafisz myśleć logicznie ale w innych przypadkach już nie?

"Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?" taki cytat z okazji dnia Jezusa króla wszechświata. (jakby co to jestem agnostykiem, żeby nie było że jestem moherem)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do budowy elektroniki potrzebujesz czarnej dziury ?

 

a czego konkretnie nie zrozumiałeś w tym pytaniu?

 

 

mechanika kwantowa potrzebna do budowy elektroniki jest inna od mechaniki kwantowej, którą posługują się kosmologowie?

 

jest tu cokolwiek na temat czarnych dziur?

jeśli tak to wskaż dokładnie to miejsce bo ja tego nie widzę ;)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to konkretne pytanie:
Dlaczego księżyc nie wytraca energii powodując przypływy i odpływy ? Zgodnie z tym co wyczytałem księżyc się oddala. Więc proszę podać mi w jaki sposób księżyc "odleciał" z ziemi. Lub też jak się tu pojawił, gdzie był itp.

Jako że jestem już postrzegany jako troll dodam że na docinki ad personam nie będę odpowiadał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to konkretne pytanie:

Dlaczego księżyc nie wytraca energii powodując przypływy i odpływy ? Zgodnie z tym co wyczytałem księżyc się oddala. Więc proszę podać

Naukowe wyjaśnienie tego zjawiska nie jest trzymane w sekrecie, a twoją teorię znasz tylko ty, więc jeżeli w tym wątku ma się jeszcze odbyć coś przypominającego dyskusję, to proszę podać jak oficjalna fizyka tłumaczy przyczynę oddalania się księżyca, skąd bierze się potrzebna do tego energia i powody dla których to wyjaśnienie cię nie zadowala.
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuję nasłać tutaj Ekologa, to w sam raz sobie pogadają :)

Mnie aż krew zalewa, jak czytam te bzdury i widzę brak jakiejkolwiek wiedzy i chęci zrozumienia czegokolwiek :fool: . A ta fuzja to chyba najlepszy przykład, że mwojt kompletnie nie ma pojęcia o czym pisze i podważa tak oczywiste i dobrze zrozumiane zjawiska. Może myślisz, że energia Słońca pochodzi ze spalania węgla? :rofl: Cofamy się do jaskiń...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się w sprawie zgłoszenia odnośnie tego tematu.

 

Według mnie nie należy go zamykać z kilku powodów, z których najważniejsze to:

- brak naruszenia kultury wypowiedzi. Co by nie mówić, nie ma tu bluzgów czy innych tego typu wstawek, które w oczywisty sposób naruszały by regulamin i dawały podstawę do interwencji.

- wypowiedzi i tłumaczenia tu zawarte (np. kolegi ZbyT'a, który chyba włożył w ten temat najwięcej energii) mają swoją wartość i nie należy ich wyrzucać.

- póki co, nie ma tu znamion zwykłego spamowania wpisami.

 

Nie mam żadnych powodów, aby temat kasować, zamykać, czy wywalać do śmietnika. Jeżeli uznacie, że macie dosyć, to po prostu nie odpisujcie. Nie ma żadnego musu kontynuowania jakiegokolwiek wątku :flirt:

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.