KONIEC! przyszedł kres ugięć :)

[Adamo]

Witam

 

Zawsze pomiędzy kamerą a korektorem komy miałem połączenie na gwintach czyli w miarę sztywno.

Większość wyciągów nie ma żadnych gwintów do dyspozycji tylko śróbkę do blokowania okularu.

Wkładając do takiego wyciągu kamerę która troszkę waży nie uda nam się zachować prostej osi optycznej a co za tym idzie, zdjęcie będzie przekoszone.

Gwintowanie wyciągu też nie jest idealnym rozwiązaniem bo po drodze musimy mieć jakiś rotator pola, w przeciwnym wypadku kamerę będziemy mieli ustawioną tak jak na to pozwolą gwinty.

Mój korektor (Paracorr) ściskałem z 3 stron i to się zawsze gdzieś wysunął.

Postanowiem skończyć z tym. Zrobiłem obręcz którałapie i wyciąg i korektor. Po skręceniu 2 elementów nie ma szans na ugięcia. Po zluzowaniu tych elementów możemy dowolnie rotować kamerą.

Jest trochę z tym zabawy ale sukces gwarantowany.

Fotki poniżej:

 

 

 

[Prorok78]

Adam, a jak ten pierścien mocujesz do drowtube wyciągu ? Dobrze widze że jest ona przewiercona/nagwintowana ??

Zrobisz zdjęcia samego pierścienia ?

[Adamo]

Jedna część jest włożona na drawtube od drugiej strony czyli musiałem drawtube wyjąć. Nie jest nigdzoe przykręcona, jest luźna a ta śrubka to tylko służy jako chwytak.

Druga część jak widać na zdjęciach jest zakręcona tak aby dociskała korektor do drawtube.

Cyknę potem jeszcze fotkę to wrzucę.

[Adamo]

Tak to wygląda bez kamery