Szukaczoguider- jaką maksymalnie uciągnie ogniskową ?

algedi · 13 Marca 2014

Zastanawiam się jaką maksymalnie ogniskową można guidować szukaczoguiderem + webcam Philips Toucam, jako rejestrator główny canon Eos 350D a montaż heq5, czy taki zestaw dał by sobie radę z ogniskową np 1000 mm ??

Pav1007 · 13 Marca 2014

HEQ5 powinien sobie dać radę z 1000mm, ale nie jest to zalecane. 750mm uciągnie na pewno. Przy 1000mm leciutkie już podmuchy mogę zniszczyć zdjęcie jak i sam montaż musi być bardzo dobrze wyregulowany.

MateuszW z tego co wiem robi zdjęcia takim setupem (inna kamera) ale widziałem tylko 1 jego zdjęcie więc nie mogę nic więcej powiedzieć.

Czy szukaczoguider da radę? osobiście uważam, że może mieć problem - kiedyś starałem się poprowadzić 1000mm szukaczoguiderem i niestety nie dawał do końca rady. Proponowany jest SW 80/400

Paweł

jolo · 13 Marca 2014

Zależy od kamerki i gwiazdki odniesienia. Przy jasnej ale nie przepalonej gwiazdce i kamerce 8 bitowej tak max 4-5x ogniskowa szukacza. Przy kamerce 16 bit i dobrej gwiazdce czytałem że się dało do 6-8x ogniskowa szukacza. To przy założeniu że kamerka guidująca jest monochromatyczna i ma piksel o podobnej wielkości jak kamerka główna. Przy kamerce kolorowej dokładność prowadzenia spada, szczególnie jeśli gwiazdki mają mały rozmiar (krótka ogniskowa szukacza).

Pav1007 · 13 Marca 2014

Wątpię żeby szukacz (taki ok 180mm ogniskowej) poprowadził dobrze prawie 1500mm... :-)

Przy naszych warunkach to ograniczyłbym się do max 4-5x ogniskowa szukacza.

Z własnego doświadczenia wiem, że przy 1000mm ma już pewien problem - kamera QHY5v

P.

13 Marca 2014

Ja myślę że nie więcej 700 mm... szczególnie że HEQ5 też ma swoje ograniczenia.

Na Takahashi EM-200 prowadziłem 1200 mm z Mini Guide Scope Oriona ( czyli taki szukacz z gniazdem 1.25 cala do kamery) i kamerą SBIG Remote Guide Head ( pixel 7.4 um) .Wyniki były takie sobie...

MateuszW · 13 Marca 2014

Od siebie powiem tak - HEQ5 potrafi ładnie ciągnąć 1000mm, ale przy bezwietrznej pogodzie. Większe podmuchy po prostu masakrują zdjęcia. Przy dobrych warunkach mam tracking na poziomie 1" RMS. Tutaj ostre fotki przy dobrych warunkach: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=27227, a tutaj nieostra z podmuchami wiatru: http://astropolis.pl/topic/44256-m81-i-m82-z-supernow/.

Co do guidera, to niestety z szukaczoguiderem doświadczenia nie mam. Wiem tyle, że SW80/400 prowadzi pięknie Ale niedawno zmieniłem w końcu na OAGa, bo w dwóch tubach pojawiały się ugięcia (nie zidentyfikowałem co się gięło).

Tak więc dla Ciebie polecam ogniskową 750 mm. Wiele osób guiduje ją szukaczogiderem, więc to rozwiązanie powinno się sprawdzić.

matti_94 · 13 Marca 2014

Ja już zakupiłem tubę 150/750 i w planach jest HEQ5, myślę że lepiej na początek nie porywać się na 8" na takim montażu. A jako guidera użyje 70/400, powinno chyba starczyć. Tylko teraz pytanie o kamerkę do guidingu? Mam stąrą cyfrówkę może da się coś z nią zrobić.

Piotrek L. · 13 Marca 2014

Dla HEQ5 750mm to max do astrofoto.

Co do szukaczoguidera, to ja akurat guidowałem takim z obiektywem o ogniskowej 200mm (normalne mają coś około 175mm) i z toucamem ślicznie guidowało 400mm ogniskowej.

Tak jak koledzy napisali, sensowny max to 750mm, ale warunkiem koniecznym jest ABSOLUTNA SZTYWNOŚĆ na lini astrograf - guider. Żadnej prowizory i liczenia, ze jakoś to będzie!

Większe ogniskowe tylko do wizuala.

Pozdrawiam

algedi · 14 Marca 2014

Może trochę rozjaśnię moją sytuację na początku był SW 80/400, po jakimś czasie zakupiłem SW 150/750 na EQ5 do obserwacji wizualnych następnie zachciało mi się zabawy w avikowanie planet więc udało mi się dostać webcama Philips Toucam II co mi się spodobało. Następny krok to kupno HEQ5 ze względu na chęć prób astrofoto DS ale miedzy czasie w moim życiu pojawiło się małe dziecko więc i brak czasu i właśnie z tego braku czasu udało mi się okazyjnie zakupić klasycznego SW 80 ED do szybkich balkonowych obserwacji. No i teraz po dwóch latach chęć zabawy w astrofoto DS powróciła, trochę to zawiłe no ale cóż życie.

Więc przechodząc do sedna sprawy wygląda na to, że mam wszystkie klocki w układance ale teraz nie wiem w jakim kierunku iść no bo oba teleskopy i SW 80ED i SW 150/750 polecane są do astrofoto oba mają swoje wady i zalety:

Jeżeli SW 80ED no to trzeba go doposażyć we fattener no i nie wiem czy fabryczny wyciąg z EOSem 350D da radę czy trzeba go wymienić

A do SW 150/750 trzeba dokupić corektor comy no i oczywiście walka z ugięciami

Nie wiem czy te teleskopy by się nie wykluczały na wzajem (750 mm ogniskowej vs 600 mm ogniskowej chociaż po dodaniu flattenera 0,8 - 480 mm ogniskowej ) czy zostawić obydwa czy ewentualnie z chęci odzyskania części pieniędzy jeden sprzedać i ewentualnie za to doposażyć drugi , myślałem również nad zamianą tego SW 150/750 na właśnie 200/1000 do awikowania planet no i okazjonalnego astrofoto DS.

No i oczywiście z okazji odzyskania części pieniędzy myślałem aby sprzedać SW 80/400 i wykorzystać szukacz jako teraz popularne szukaczoguidery + webcam philipsa no ale jeżeli taki szukaczogider ma mi nie uciągnąć no to bym SW 80/400 zostawił.

Po prostu trzeba coś wybrać no bo niby mam prawie wszystko żeby zacząć ale dochodzi do tego kupa złączek itp do każdego teleskopu inne a to też swoje kosztuje

Co proponujecie który zestaw był by bardziej uniwersalny i mniej kłopotliwy w użytkowaniu ??

Edytowane 14 Marca 2014 przez algedi

Pav1007 · 14 Marca 2014

Po pierwsze przy "okazyjnym" astrofoto DS musisz się zdecydować co chcesz robić - ogniskowa 480mm jest zdecydowanie za krótka do galaktyk (mniejszy czip by się też przydał by zawęzić FOV), a ogniskowa 1000mm do mgławic - za długa.

W miarę (powtórzę "w miarę") uniwersalnym sprzętem jest SW150/750 - wiele ludzi nim zaczyna.

Ugięcia mogą pojawić się w refraktorach i reflektorach - nie są przypisane tylko do newtonów. Niestety przeważnie się walczy ze sztywnością sprzętu (głównie na wyciągu)

Paweł