Skocz do zawartości

AstroPhysics GTO 1600 vs ASA DDM85 PREMIUM


Naski

Rekomendowane odpowiedzi

Adam, jeśli ty uważasz moje zachowanie za focha to jak ja mam ocenić Twoje? To co napisałeś nie jest akceptowalne w swiecie normalnych ludzi tylko jakiś zakompleksiałych maluczkich nie dopuszczajacych do siebie myśli że ktoś coś robi bezinteresownie i nie ma na celu ich niszczenia bo mu to wisi . Wrog za każdym rogiem co?

 

Ochłoń, bo nawet nie wiem, o czym teraz piszesz. Chcesz mieć ostatnie zdanie (choćby irracjonalne) to miej. Przyznam Ci rację. Tak. Masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wessel

Nie chcę mieć. I mam to gdzieś. Nie rozumiem tylko w imię czego Ty obrażasz mnie na forum i sugerujesz moją złą wolę. A tego nie muszę i nie chcę tolerować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Słów mi tym razem zabrakło. Poniżej oryginalny tekst:

 

Least to say that auto guiding may be
obsolete altogether in the light of the fact that perfectly unguided exposures of up
to 10 minutes and more have become possible.

 

Tłumaczenie Wessela (nawet dodał wykrzyknik :))

 

Prowadzenie ASA przez autoguiding jest możliwe, ale system pozwala na wykonywanie nieguidowanych ekspozycji do 10 minut!

 

A powinno być przetłumaczone: perfekcyjnie nieguidowane ekspozycje możliwe do 10 minut i więcej.

 

To zdanie przetłumaczone przez Wesela jest bardzo nieprecyzyjnie i ma inny przekaz niż oryginał. Jesion słusznie mógł się oburzyć. Jednak oryginał też jest nieścisły bo co znaczy "do 10 min i więcej" ?. Pewnie stąd ten błąd. Co do wykrzyknika to w moim odczuciu mógł wyrażać zachwyt ale to wie już tylko sam autor.

Odnośnie tłumaczenia Jesiona to jak można "perfekcyjnie nieguidować" ? Ja bym to przetłumaczył "Delikatnie mówiąc autoguiding może być przeżytkiem w świetle faktu, że nieguidowane perfekcyjne ekspozycje do 10 min a nawet dłuższe stały się możliwe".

Aby tłumaczyć instrukcję chyba trzeba mieć zgodę autora ? Bez konsultacji nie powinno się tego publikować, bo powstają takie nieprzyjemne sytuacje. Uważam, że Wesel miał dobre intencje ale jeśli zrobił to bez zgody naraził się na tego typu zarzuty.
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wessel

Jako źywo przypomina mi się sytuacja poszukiwania przyczyn i motywu kierującego sprawcami zniknięcia słów " i czasopisma" z tekstu pewnej ustawy....

Żeby było całkowicie jasne:

1. Nie miałem złych intencji tłumacząc w ten sposób ten akapit a wykrzyknik dodałem dla podkreślenia niezwykłych cech montażu.

2. W tekście posta umieściłem prośbę o poszukiwanie błędów i wysłanie ich do mnie w celu korekty.

3. Sposób potraktowania mojej beinteresownej pomocy kolegom nie znającym angielskiego przez Adama i Renimsa nie jest możliwy dla mnie do zaakceptowania i z tego powodu wycofałem tekst.

4. Tłumaczyłem tekst zwracając szczególną uwagę na kolejność postępowania. Marketingowe ble ble nie ma dla mnie znaczenia i zostało przetłumaczone raczej mechanicznie niż z rzeczywistej potrzeby.

5. Cały czas zbieram na montaż ASA i tłumaczenie pomogło mi w zrozumieniu wielu procedur których nie znałem.

I tyle.

A co do sposobu komunikacji preferowanego przez jednego z entuzjastów ASA .... Chyba netykieta w tym poście jest jeszcze bardziej wirtualna niż samo forum.

Pozdrawiam

 

Maciej Kapkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez jaj panowie. Inicjatywa Wessela była jak najbardziej pożyteczna i ode mnie osobiście słowa uznania a wyszło z tego czepianie się słówek. W zasadzie, jak widzę, trudno przekonywać do ASA kogoś kto przyzwyczajony jest do tego że trzeba guidować. Nie moja w tym jednak brocha. Gdybym miał jednak wydać ileś $$ ( to aluzja do postu Naski :) ) to wolałbym wydać je na ASA z prostej przyczyny. Gdy niecały rok temu zastanawiałem się nad docelowym montażem i przeanalizowałem ceny to okazało się, że np: AP Mach1 kosztuje niewiele mniej niż DDM60 w wersji podstawowej. Podobnie widzę kształtują się ceny DDM85 i AP1600 . Skoro za podobną cenę mogę mieć montaż nie wymagający guidingu i wymagający, to wybór dla mnie jest oczywisty. A jak chce ktoś guidować mimo wszystko, niech to robi. Na pewno montażowi z Austrii to nie zaszkodzi.

W zasadzie widzę, że przekonywanie kogoś do ASA to kopanie się z koniem.

 

PS: Do Ciebie Maćku:

Wycofanie tłumaczenia to najgorsza rzecz jaką możesz zrobić. Niech nawet będą w nim nieścisłości ale na pewno da ogólny obraz jak działają te montaże osobom postronnym..

Edytowane przez JustinSullivan
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wygląda że z tej najwyższej półki należy a nawet trzeba wziąć ASA z jednego prostego powodu : że są osoby które ten montaż mają i chwalą , zresztą widać np u Pana Jesiona i u kolegów na blogu jakie zdjęcia można robić i solidny opis co i jak działa , poza tym poziom wiedzy wykracza poza ramy normalnego użytkownika i to powinno być jedynym i niepodważalnym atutem , natomiast o AP ani słychu , wydaje mi się że kupowanie sprzętu zagranicą wiąże się tylko z jedną sprawą : ceną.

 

Wiele razy miałem sytuację kiedy ktoś kupował Meade'a w USA bo miał 500 zł taniej. ( oczywiście kwestia gwarancji i pomocy technicznej pomijam ) , tak samo ze sprzętem z astroszopu czy teleskop expresa klienci wolą dać stówkę mniej za kamerę co kosztuje 4000 zł ( zamiast dać zarobić polskim sklepom ).

 

A propos tłumaczenia to wiem z doświadczenia bo sam tłumaczyłem LX80 jak wyszła zadyma o niedziałanie montażu że to ciężka droga ze względu na to że trzeba posiadać duży zasób słów i wiedzy o astronomii i języku ang. Ale sprowadziłem sprzęt którego nie ma do dzisiaj od 2 lat a miał być za kilka miesięcy .Szantaże klientów że kupią w Niemczech czy gdzie indziej to na praktyki na porządku dziennym. I w końcu wyszło że sprzedałem montaże z zyskiem 200 zł hehehehe.....

 

Sumując: widziałem montaż i ddm60 i ddm85 i jakbym miał brać to kupiłbym u Pana Jesiona i dał zarobić z wiadomych i oczywistych przyczyn a nie gdzieś zagranicą ale wg polskich klientów lepiej dać stówkę czy dwie mniej i mieć z zagranicy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie miałem złych intencji tłumacząc w ten sposób ten akapit a wykrzyknik dodałem dla podkreślenia niezwykłych cech montażu.

Maciek, bez jaj troszkę we dwóch porozmawialiśmy na ten temat... Nie pamiętam już ile razy rozmawialiśmy o możliwościach focenia z czasami 15, 20 min czy dłużej (pamiętasz, był czas kiedy sporo czasu spędziliśmy na telefonach w tym temacie). Nawet w tym wątku (na pierwszej stronie) użytkownik DDM-a pisze o ekspozycjach 30 minutowych i jako korzyść z nieguidowanych zdjęć podaje ich lepszą jakość (chodzi a brak szarpania przez guider co choćby wpływa na wygląd gwiazd) - określiłeś to jako "mocno naciągane zalety" montaży ASA....

W większości przypadków każdy czyta jak chce i interpretuje jak chce. Muszę się jednak zgodzić np. z kolegą Zorg7, że zdanie ma absolutnie inny przekaz niż oryginał i nie mogę zrozumieć jak mając świadomość, że ASA prowadzi ekspozycje dłuższe mogłeś pierwszą część zdania zmienić, drugą skasować i na końcu dodać jeszcze wykrzyknik (wykrzyknik jest nie tylko formą podkreślenia ale również ostrzeżenia). Jak zauważyłeś np. dla kolegi Naski ta informacja nie była "Marketingowe ble ble nie ma dla mnie znaczenia" tylko kluczową funkcjonalnością montaży ASA za którą się właśnie płaci i kupuje te montaże.

 

 

 

 

A co do sposobu komunikacji preferowanego przez jednego z entuzjastów ASA .... Chyba netykieta w tym poście jest jeszcze bardziej wirtualna niż samo forum.

Pozdrawiam

 

Maciej Kapkowski

 

Tu jako wręcz religijny wyznawca SBIGA i EM200 nie powinieneś się dziwić. Co do formy wypowiedzi to akurat jesteś znany ze swojej ostrej i może czasami nie uzasadnionej krytyki oraz bardzo bezpośrednich wypowiedzi - nikt się jakoś nie obrażał jak dzieciak mimo często ostrej w słowach wymianie zdań.

Przeczytaj pierwszy wpis Adama na temat Twojego tłumaczenia - gdybyś wtedy napisał coś w styku "OK mój błąd w tłumaczeniu, sam nie wiem jak...." to byłoby po sprawie a tak jest jak jest. Dramatyczny i niezgodny z prawdą (w świetle filozofii i możliwości tych montaży) przekaz wynikający z Twojego tłumaczenia jest wg. Ciebie usprawiedliwiony tym, że robisz coś bezinteresownie - chwała za to ale trzeba mieć świadomość, że inni to czytają (i będą jeszcze długo czytać), wyciągają wnioski, decydują oraz wyrabiają sobie opinie na temat sprzętu i ludzi, itp, itd.

Strzeliłeś focha jak dzieciak a jesteś przecież dorosłym statecznym facetem, tak ciężko Ci na chłodno przeanalizować sytuację?

 

 

Pozdr

Jacek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak będę bronił również zagranicznych dystrybutorów. Co do Teleskop-Service złego słowa nie mogę powiedzieć. Kupowałem u nich już mnóstwo rzeczy. Zero problemów. Nie popuszczą nawet 1 euro co prawda, ale w ciągu kilkunastu lat zero reklamacji z mojej strony.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez jaj panowie. Inicjatywa Wessela była jak najbardziej pożyteczna i ode mnie osobiście słowa uznania a wyszło z tego czepianie się słówek.

 

Justin, naprawdę uważasz, że przyczepiłem się "słówka"? Przez dwie strony tego wątku wałkowaliście temat "dlaczego ASA może pracować tylko 10 min bez guidingu", a Naski nawet zasugerował, że AP jest do przodu, bo jednak może dłużej. To nie jest kwestia słówka, ale najważniejszego czynnika technicznego, dla którego kupuje się montaż ASA (prawda?). Historia tej dyskusji o "przereklamowaniu" nieguidowania ASA trwa na tym forum jakieś 2 lata, więc to nie jest nowość (chyba, że dla nowych w temacie), co też na pewno wpływa na poziom adrenaliny.

 

Sprostowałem tę informację po raz 1000. Tylko tyle i aż tyle. Powtórzę tekst, bo mam wrażenie, że już nikogo nie interesuje sedno.

Słów mi tym razem zabrakło. Poniżej oryginalny tekst:

Least to say that auto guiding may be
obsolete altogether in the light of the fact that perfectly unguided exposures of up
to 10 minutes and more have become possible.

Tłumaczenie Wessela (nawet dodał wykrzyknik :))

Prowadzenie ASA przez autoguiding jest możliwe, ale system pozwala na wykonywanie nieguidowanych ekspozycji do 10 minut!

A powinno być przetłumaczone: perfekcyjnie nieguidowane ekspozycje możliwe do 10 minut i więcej.

PS. Wraz z premierą nowego softu ASA będzie nowa instrukcja (polska także, wraz z samą lokalizacją oprogramowania).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, spokojnie. Wystarczy myśleć samodzielnie, nie wiem skąd u Naskiego pomysł że ASA może 10min i koniec, było na tym forum tak wiele zdjęć prowadzonych na tych montażach że wątpliwości mieć nie powinien. Pytanie czy pomiędzy ASA a AP jest aż taka przepaść by istniała konieczność zmiany.

 

Co do tłumaczenia tego nieszczęsnego zdania to myślę że zwykłe potknięcie wynikające z roztargnienia lub czegoś innego. Nie ma co eskalować i prowadzić świętej wojny, trzeba poprawić i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, widzisz....z punktu wnikliwego czytelnika masz oczywiście rację. Tylko, że jak ja to rozumiem, tłumaczenie Maćka miało, w jego zamyśle, pomóc zrozumieć sposób działania montażu dla osób postronnych. Jeśli ktoś będzie miał wątpliwości, co do praktycznych aspektów, niech pisze do Ciebie , lub innych użytkowników montażu. Na razie mamy do czynienia z sytuacją, że ktoś bazując na tłumaczeniu wyciąga daleko idące wnioski odnośnie sposobu działania montażu (vide : Naski).

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wessel

@Jazz- nie ma tematu, tłumaczenia też. Nie mam problemu z przyznaniem się do błędu, ale jeśli ktoś ( Adam) zarzuca mi CELOWE działanie i CELOWĄ dezinformację to szlag mnie trafił. I nie dziw mi się - rozmawialiśmy na tyle dużo że doskonale wiesz jak niewiele brakowało żebym miał ASA już od roku i jaki jest mój stosunek do tego produktu. I kiedyś będę go miał, może nawet niedługo.Ot jeden kontrakt mi wtedy nie wyszedł.

Tekst tłumaczenia został poprawiony w spornym punkcie i za chwilę będzie dostępny dla zainteresowanych na innym forum. Tutaj nie ma klimatu dla osób które mają inne zdanie niż Renims i myślą inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, widzisz....z punktu wnikliwego czytelnika masz oczywiście rację. Tylko, że jak ja to rozumiem, tłumaczenie Maćka miało, w jego zamyśle, pomóc zrozumieć sposób działania montażu dla osób postronnych. Jeśli ktoś będzie miał wątpliwości, co do praktycznych aspektów, niech pisze do Ciebie , lub innych użytkowników montażu. Na razie mamy do czynienia z sytuacją, że ktoś bazując na tłumaczeniu wyciąga daleko idące wnioski odnośnie sposobu działania montażu (vide : Naski).

 

Ale to normalne, że każdy czytelnik będzie wyciągał takie wnioski. Tzn on nawet nie musi żadnych wniosków wyciągać, bo wyraźnie było napisane, że 10 min to MAX - w oficjalnej rzekomo instrukcji. Tak to działa. Zauważ też, że Naski jest oficjalnie zainteresowany tym montażem, więc stanowi niezły przykład.

 

Naturalne jest też to, że Naski szuka informacji niezależnych poza dystrybutorem. Sprzedawca nigdy nie jest bardziej wiarygodny, niż koledzy na forum - jakkolwiek by to nie brzmiało irracjonalnie, to taka jest rzeczywistość.

 

Podkreślam, że nie mam nic przeciwko temu, żeby ktokolwiek tłumaczył sobie instrukcję ASA. Wolałbym jednak, żeby nikt nie odbierał mi prawa prostowania pewnych informacji zawartych w takich tłumaczeniach. Dziwne, że nawet muszę o to apelować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy pomiędzy ASA a AP jest aż taka przepaść by istniała konieczność zmiany.

Wracają do sedna tematu, nie zapominajcie, że aby zestawić ASA z AP trzeba do AP dołożyć enkodery. Sprawdzaliście, ile kosztują, jako opcja? Kilka tysięcy $ per sztuka, a potrzebne są dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem Naski niech zapyta po prostu na priva. Ja mogę tylko z mojej perspektywy pisać o tym montażu. Jako,że nie jestem w żadnym stopniu powiązany z astromarketem bo kupiłem montaż gdzie indziej potwierdzam wszystko co się o nim mówi. Tracking w DDM60 na poziomie +/- 0.02 arc sec. Czy potrzeba więcej na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracają do sedna tematu, nie zapominajcie, że aby zestawić ASA z AP trzeba do AP dołożyć enkodery. Sprawdzaliście, ile kosztują, jako opcja? Kilka tysięcy $ per sztuka, a potrzebne są dwa.

 

Adamie miałeś kiedyś AP900, pamiętam że po regulacjach prowadził pięknie. Miał enkodery? Bo wydaje mi się że jeśli nie mamy skali sporo poniżej sekundy kątowej to obie technologie sobie poradzą. Przysłanianie gwiazdy guidera przez chmury jest trochę przykładem na siłę bo wtedy dobrego zdjęcia nie zrobimy tak czy inaczej. Oczywiście to moje gdybanie i praktycy to zweryfikują :)

Edytowane przez Krzychoo226
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Adamie miałeś kiedyś AP900, pamiętam że po regulacjach prowadził pięknie. Miał enkodery? Bo wydaje mi się że jeśli nie mamy skali sporo poniżej sekundy kątowej to obie technologie sobie poradzą. Przysłanianie gwiazdy guidera przez chmury jest trochę przykładem na siłę bo wtedy dobrego zdjęcia nie zrobimy tak czy inaczej. Oczywiście to moje gdybanie i praktycy to zweryfikują :)

Owszem, miałem taki montaż (także AP1200) i potwierdzam, że udawało mi się uprowadzić 10 min bez guidingu, ale:

1. po paru miesiącach walki z robieniem modelu PEC i po wymianie łożysk!

2. nie da się tego używać w praktyce, bo... model nieba (mapping) nie jest brany pod uwagę w trackingu (jedynie do GoTo), a samo wyeliminowanie PE nie pozwoli na pracę bez guidera (refrakcja atmosfery, nieortogonalność optyki, ugięcia, etc.).

3. brak możliwości trackowania dwoma osiami (co w ASA jest standardem)

 

Inaczej mówiąc, to co w AP jest wyczynem, który jednorazowo się udaje, raz na jakiś czas, w ASA działa "day by day" - jako podstawowy sposób pracy.

 

Do tego potrzebne są enkodery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przysłanianie gwiazdy guidera przez chmury jest trochę przykładem na siłę bo wtedy dobrego zdjęcia nie zrobimy tak czy inaczej. Oczywiście to moje gdybanie i praktycy to zweryfikują

 

To jest w ogóle ciekawa kwestia, która często podnoszona jest przez osoby, które nie miały ASA. Ja osobiście na to nie zwracałem uwagi, do póki sam nie zorientowałem się, że faktycznie tak jest. To znaczy, osoby używające ASA zmieniają trochę sposób pracy w obserwatorium, czy nawet w terenie. Po prostu zapuszczają sesję i nie myślą o niej. Idą do domu, albo spać do samochodu - nawet jeżeli przechodzą pojedyncze chmury. W przypadku pracy z guiderem taki scenariusz nie jest możliwy i na ogół wymaga pilnowania guidingu - czyli siedzenia przed monitorem i patrzenia, czy tracking dobrze idzie i czy przez chmurę nie stracił gwiazdy (co jest praktycznie pewne).

 

Potem, na drugi dzień po prostu wyrzuca się klatki, które zostały przysłonięte chmurą, zaś reszta jest perfekt.

 

Niby detal, ale jak rozmawiam z naszymi klientami, to w zasadzie każdy tak pracuje i twierdzi, że to jedna z najważniejszych dla nich zalet pracy bez guidingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montaże ASA to jest absolutnie szczytowe osiagnięcie w sprzecie astro do zastosowań amatorskich, dla mnie nie podlega to dyskusji. Oczywiście w rozwiązaniach dla stacjonarnych, naprawde dużych teleskopów, klasyczne montaze z enkoderami w obu osiach poradza sobie tak samo dobrze. To sprawa oprogramowania - kluczowa w DD i w sesjach nieguidowanych w ogóle.

Pozdrawiam!

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nieortogonalność optyki...

 

Tak się zastanawiam czy dosłownie to rozumieć czy tak ogólnie napisałeś :uhm: Czy teleskop np. z wymuszonym offsetem będzie miał ucieczkę prowadzenia z powodu nieotogonalności optyki?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.