Skocz do zawartości

AstroPhysics GTO 1600 vs ASA DDM85 PREMIUM


Naski

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie , może mi ktoś wytłumaczyć , jak to jest , że AP i inne firmy sprzedają się za ogromne pieniądze i znajdują nabywcow , skoro na rynku jest ASA montaź , który >

 

1. Nie potrzebuje guidingu ....!

2. Porównywalny cenowo z konkurencją

3. cichy

.........................

Nie wiem sam co pisać ... bo co oczekuje się od montażu ... ? niezawodnego prowadzenia , niezależnie od warunków ...?

 

A może inaczej ... jak nie ASA DD85 to co ?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie to kwestia przyzwyczajeń do marki i nieufność do nowych technologii. Pisząc jako użytkownik ASA nie wyobrażam sobie, że może być coś lepszego. No może wadą jest to, że bez kompa do niego nie podchodź no i trochę waży (jeśli ktoś nie ma stałego obserwatorium). Pozostaje jeszcze 10micron, który "chodzi" na pilota no ale nie jest "niesłyszalny" jak montaż ASA :)

Gdybym wybierał coś stacjonarnego to tylko DDM85.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że trzeba realnie zastanowić się i rozpisać wady i zalety obu technologii.

Nowość zawsze potrzebuje trochę czasu zanim się przyjmie na rynku (przyzwyczajenia, przewidywalność etc.)

Za jakiś czas pewnie się dowiemy tak obiektywnie o wszystkich "za i przeciw".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładnie napisane Justin ... teoretycznie wydaje mi sie że asa montaże , nie maja konkurencji ... a jednak istnieje tyle firm produkujace montaże ....

 

Może pytanie powinno brzmieć inaczej >

- wady montaży Asa ...?

 

Jak tak sobie myślę, to nie widzę żadnej wady montaży ASA, których by nie miały inne montaże jeśli chodzi o mechanikę. Jedyne wady to chyba te związane z softem, czyli konieczność posiadania Maxima i Pinpointa w wersji komercyjnej Zalet natomiast mnóstwo (brak PE, świetny soft Autoslew z Sequence - cały czas rozwijający się w kierunku zwiększenia możliwości astrofoto). Niektórzy za wadę uważają konieczność precyzyjnego wyważenia, no ale każdy montaż musi być wyważony a ASA daje do tego precyzyjne narzędzie w postaci funkcji Balance w Autoslew.

Oczywiście żadna rzecz nie jest niezniszczalna i w każdym montazu może coś się zepsuć, spalić ale to chyba jasne.

Edytowane przez JustinSullivan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości, dlaczego przy ujeżdżaniu ASA, konieczność posiadania Maxima w wersji komercyjnej to wada?

 

Widocznie nie napisałem wystarczająco jasno. Nie chodziło mi o wersję komercyjną Maxima tylko o Pinpointa. Nie wystarczy już Pinpoint w Maximie wbudowany. Prawda jest taka, że posiadanie Maxima tez może być wadą, bo aby skorzystać z wszystkich możliwości montażu jesteśmy niejako "zmuszani" do nabycia oprogramowania określonego producenta.

Co do wiatru to jakoś nie miałem okazji potestować. Może ktoś inny się wypowie z pozycji praktyka bo w teorii wiatr nie powinien w ogóle mieć wpływu na montaż. Skoro ASA pilnuje właściwej pozycji enkodera 100 razy na sekundę, to gdyby nastąpiła próba przesunięcia w którejś osi na skutek wiatru, to montaż powinien sam w ułamku sekundy wrócić na pilnowaną pozycję.

Edytowane przez JustinSullivan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak spisują się ASy przy wietrze?

W przeciwieństwie do klasycznych montaży ASA "guiduje" wiatr. Czyli jesteś w stanie fotografować w takich warunkach, w których tradycyjnym montażem z guidowaniem nie jesteś w stanie nic robić. Mit "problemów z wiatrem" w przypadku ASA wziął się wg mnie z prostej przyczyny: pojawiły się mniejsze montaże, takie jak DDM60, który ludzie w wielu przypadkach obciążają pod granicę nośności, a możliwość reagowania montażu na wiatr spada wraz ze zbliżaniem się do max nośności. Inaczej mówiąc, jak powiesisz np. 28 kg na DDM60, to jego zdolność pracy z wiatrem będzie zbliżona do typowego montażu. Jeżeli ten sam zestaw wrzucisz na DDM85, to będzie mógł focić w "halny" ;)

 

Tak jak napisano wcześniej, ASA koryguje ponad 100 na sekundę pozycję, więc spokojnie powiewy wiatry kompensuje, czego nie jest w stanie zrobić klasyczny montaż.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że trzeba realnie zastanowić się i rozpisać wady i zalety obu technologii.

Nowość zawsze potrzebuje trochę czasu zanim się przyjmie na rynku (przyzwyczajenia, przewidywalność etc.)

Za jakiś czas pewnie się dowiemy tak obiektywnie o wszystkich "za i przeciw".

Zalety motażu ASA DDm60pro,bo taki używam od 1,5 roku :

-nie potrzeba guidingu,

-seeinig nie ma wpływu na jakość prowadzenia montażu,

-dokładność prowadzenia jest większa niż montaży tradycyjnych (używam do tej pory IEQ-45, wcześniej miałem Sky-Watcher HEQ5pro),

-wyraznie lepsza jakość zdjęć od tej uzyskiwanej przy użyciu montaży tradycyjnych-gwiazdki są małe i idealnie okrągłe,

-możliwość uzyskiwania ekspozycji nawet 15-30min.

-brak wpływu ewentualnych chmurek na jakość prowadzenia (montaż porusza się według wcześniej zaprogramowanej trajektorii, kontrolowany jest przez precyzyjne enkodery zamontowane na osiach które 100 razy na sekundę korygują ewentualne błędy przy pomocy oprogramowania),

-niewielki wpływ wiatru,

-duża nośność montażu, taka jak w instrukcji obsługi,

-porządek z kablami-wszystkie można wpiąć do montażu ASA DDM60pro

-bardzo szybkie i precyzyjne ustawianie programowe na Polarną( przy niewielkiej wprawie i dwóch iteracjach ok.15min-dokładność nawet poniżej 1min. kątowej)

-prawie idealne odnajdywanie zadanych obiektów.

 

Wady:

-niezbyt jasna i czytelna instrukcja obsługi dla kogoś kto pierwszy raz spotyka się z montażami Direct-Drive,

-konieczność użycia komputera najlepiej przeznaczonego tylko do tego celu,

-konieczność zakupu Pint-Pointa,

-gdy zmieniamy setup, od nowa musimy zrobić PID dla silników AS-y oraz zmienić parametry w programie Sequence,

-za mała możliwa korekcja błędu na Polarną w azymucie-ważne przy ustawianiu ASADDM60 w polu,

- wpływ Księżyca w pełni na błąd ustawienia na polarną( program robi zdjęcia gwiazd i porównuje je do katalogu w programie Pint-Point)

-nie za bardzo nadaje się do obserwacji wizualnych, problem z PID przy zmianie okularów na dużo cięższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zalet mocno naciąganych:po pierwsze nikt nie fotografuje przez chmury, po drugie co to znaczy niewielki wpływ wiatru? Po trzecie uzyskanie ekspozycji 30 minut to faktycznie osiągnięcie tylko ASA, lepsza jakość zdjęć :) dzięki montażowi -dobre, duża nośność ( jak to się ma do tego co pisał Jesion?), wpływ Księzyca jak sie okazuje nie tylko na miesiączkowanie mrówek :) no i te ciężkie okulary zmieniające wyważenie.

Po prostu super wizytówka.

Jestem fanem montaży ASA i kiedyś sobie taki kupię. Ale jak widać muszę to jeszcze przemyśleć...szczególnie ten wpływ Księzyca..

 

Zeby to było całkiem jasne - ASA to najlepszy montaż w swojej klasie, po co mu robić taką pseudo profesjonalną reklamę ?

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealnie Andrzej wypunktował wszystko. Tylko się pod tym podpisać. Dodam tylko 2 rzeczy:

AD 1) Instrukcja

Przy średniej znajomości angielskiego wcale nie jest tak bardzo nieczytelna. Od zamówienia montażu do otrzymania jest tyle czasu, ze można instrukcję poznać na pamięć i w zasadzie przed dotknięciem "nowego nabytku" potrafiłem w 95% się nim posługiwać (a jakimś geniuszem nie jestem). Niestety instrukcja nie jest aktualizowana i otrzymuje się montaż z innymi portami niż na fotach i trzeba samemu pogłówkować co i jak podpiąć, żeby działało.

AD 3) Pinpoint

Cena około 150 USD to ułamek tego co kosztuje montaż więc w zasadzie ta wada jest pomijalna.

AD 4) PID-y

Przy każdym setupie robi się to tylko raz i zapisuje plik. Potem tylko wybieramy, który setup montaż ma obsługiwać wgrywając zapisane ustawienia. Można sobie PID-y w domu, na sucho, poustawiać nie tracąc czasu na to w nocy. Problem z okularami pozostaje :)

 

PS: Jeśli chodzi o te chmury to rozumiem, że Andrzejowi chodziło o to, że nie wysypie się wtedy guiding jak nie ma gwiazdki prowadzenia. Co zaś ty czy się wiatru to gdzieś w sieci jest filmik pokazujący jak działa "niby" ten wpływ wiatru. Naciśnięcie przeciwwagi w którymś kierunku powoduję, że montaż podaje więcej mocy aby to zrównoważyć.

Czy to reklama? Nikt chyba poza Adamem nie ma żadnego powodu aby to robić :)

 

Edytowane przez JustinSullivan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zalet mocno naciąganych:po pierwsze nikt nie fotografuje przez chmury, po drugie co to znaczy niewielki wpływ wiatru? Po trzecie uzyskanie ekspozycji 30 minut to faktycznie osiągnięcie tylko ASA, lepsza jakość zdjęć :) dzięki montażowi -dobre, duża nośność ( jak to się ma do tego co pisał Jesion?), wpływ Księzyca jak sie okazuje nie tylko na miesiączkowanie mrówek :) no i te ciężkie okulary zmieniające wyważenie.

Po prostu super wizytówka.

Jestem fanem montaży ASA i kiedyś sobie taki kupię. Ale jak widać muszę to jeszcze przemyśleć...szczególnie ten wpływ Księzyca..

 

Zeby to było całkiem jasne - ASA to najlepszy montaż w swojej klasie, po co mu robić taką pseudo profesjonalną reklamę ?

Gdy używam montażu tradycyjnego IEQ-45 i niewielka chmura zajdzie mi na fotografowany obiekt, montaż przestaje precyzyjnie prowadzić bo wywala program PHD i muszę od nowa znajdować gwiazdkę do guidingu. Co do wiatru napisał o tym Adam, że montaż koryguje jego wpływ 100 razy na sekundę za pomocą enkoderów umieszczonych na obu osiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie , ze ten temat tak sie rozwina.

Chociaz dalej nie rozumiem jak konkurencja funkcjonuje. Wybierajac sprzet za grube tys euro bo o takich tu mowa, ten AstroPhysics 1600 nie ma racji bytu ...? , jak i rowniez inne firmy ...-------------------------------------------------------------------

Chyba troche zle spojrzalem na ceny ... no ale niestety, tak obie firmy prezentuja swoje zabawki. Mnostwo opcji.

 

- jezeli teraz dobrze kombinuje to za cene 12tys dolarow mam montaz ktory uniesie 90kg

- bedzie sie nadawal do visuala

- jest o polowe tanszy

 

I chyba to na tyle ... CENA + nośność .... a wszystko inne przemawia za ASA ...?

-------------------

Edytowane przez Naski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zalet mocno naciąganych:po pierwsze nikt nie fotografuje przez chmury, po drugie co to znaczy niewielki wpływ wiatru? Po trzecie uzyskanie ekspozycji 30 minut to faktycznie osiągnięcie tylko ASA, lepsza jakość zdjęć :) dzięki montażowi -dobre, duża nośność ( jak to się ma do tego co pisał Jesion?), wpływ Księzyca jak sie okazuje nie tylko na miesiączkowanie mrówek :) no i te ciężkie okulary zmieniające wyważenie.

Po prostu super wizytówka.

Jestem fanem montaży ASA i kiedyś sobie taki kupię. Ale jak widać muszę to jeszcze przemyśleć...szczególnie ten wpływ Księzyca..

 

Zeby to było całkiem jasne - ASA to najlepszy montaż w swojej klasie, po co mu robić taką pseudo profesjonalną reklamę ?

 

sorry za off.

 

Ale ten temat powstał chyba po to żeby wypowiedzieli się ludzie którzy mieli lub mają kontakt z montażami ASA i kilkoma innymi wysokiej klasy.

Można w nim będzie znaleźć odpowiedz dlaczego warto wybrać ASA, a może dlaczego wbrew opinii większości osób które nie miały z takim montażem praktycznie kontaktu nie powtarzać za powszechnie przyjętą opinią "Zeby to było całkiem jasne - ASA to najlepszy montaż w swojej klasie,"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za off.

 

Ale ten temat powstał chyba po to żeby wypowiedzieli się ludzie którzy mieli lub mają kontakt z montażami ASA i kilkoma innymi wysokiej klasy.

Można w nim będzie znaleźć odpowiedz dlaczego warto wybrać ASA, a może dlaczego wbrew opinii większości osób które nie miały z takim montażem praktycznie kontaktu nie powtarzać za powszechnie przyjętą opinią "Zeby to było całkiem jasne - ASA to najlepszy montaż w swojej klasie,"

Drogi kolego...po pierwsze brak poczucia humoru a po drugie ferujesz wyroki nie majac pojęcia co piszesz. Zamykam się i przepraszam za off topa. Piszmy bzdury dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko o to guidowanie wiatru - względem czego montaż porównuje położenie 100x na sekundę? Albo inaczej - położenie czego do czego?

 

Tam są enkodery bardzo wysokiej rozdzielczości i porównanie jest pewnie na zasadzie zwykłego sprzężenia zwrotnego, czy pozycja aktualna jest równa zadanej, którą to montaż sam sobie wyznaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie to guidowanie wiatru działa na tyle, na ile całość jest idealnie sztywna, bo jak się teleskop zatrzęsie na dovetailu lub kamera na wyciągu, to już żadne enkodery tego nie wykryją. Oczywiście teleskopy premium są super sztywne, ale czy aż tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie z tym dovetailem i luzem kamery. O ile te błędy byłyby powtarzalne i nie skokowe to myślę, że są spokojnie do skorygowania choćby w funkcji MLPT. Polega ona na tym,że gdy chcemy focić określony obiekt to montaż robi kilka ekspozycji przyszłych miejsc w których powienien pojawić się obiekt fotografowany. Zatem jeśli za 10 minut obiekt powinien się znaleźć w miejscu w którym jest np: gwiazda A a CCD wskazuje, że centrum kadru jest np na gwieździe B to montaż przeliczy sobie o ile powinien skorygować swoje prowadzenie, żeby po 10 minutach centrum wypadało na gwieżdzie A. Gorzej jeśli dovetail rusza się nieprzywidywalnie.

Edytowane przez JustinSullivan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaz dalej nie rozumiem jak konkurencja funkcjonuje. Wybierajac sprzet za grube tys euro bo o takich tu mowa, ten AstroPhysics 1600 nie ma racji bytu ...? , jak i rowniez inne firmy ...

Nie wiem, czy na takie pytanie w ogóle da się odpowiedzieć. Należy chyba założyć, że po prostu dobrze jest, jak jest - to znaczy, że mamy wybór. Jeżeli ktoś lubi klasyczne montaże, to kupuje AP/Paramount, a jak ktoś chce DD, to kupuje ASA (czy inne, jeżeli się pojawią, a pewnie kiedyś się pojawią - dostępne amatorom, bo pro oczywiście jest).

 

To trochę jak z elektrycznymi samochodami. Taka Tesla Model S bije większość samochodów we wszystkich parametrach, a jednak zawsze klasyczne, paliwożerne muscle car'y będą miały swoich nabywców ;)

 

W przekładniowcach, bez wątpienia, jest jakiś klimat "klasyki" ;) Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że niezależnie jaki montaż klasy premium się kupi, to na pewno będzie można nim robić świetne zdjęcia. Oczywiście nikt, kto nie używał ASA nie jest w stanie zrozumieć, o czym piszą jego właściciele. To jednak jest tak duża przepaść użytkowa, że naprawdę - nie da się gadać, żeby nie podpaść w określenie "fanatyka". Ale prawda jest taka, że właściciele tych montaży stają się fanatykami (co mnie też dotyczy), bo po prostu - taki jest ten produkt - łatwo go pokochać :P

 

 

W takim razie to guidowanie wiatru działa na tyle, na ile całość jest idealnie sztywna, bo jak się teleskop zatrzęsie na dovetailu lub kamera na wyciągu, to już żadne enkodery tego nie wykryją. Oczywiście teleskopy premium są super sztywne, ale czy aż tak?

Tak.

 

Jeżeli zestaw jest sztywny, a MUSI być, jeżeli chcemy pracować bez guidera (raczej każdy właściciel ASA wiesza na nim w miarę dopracowany zestaw), to wtedy korekta dotyczy de facto całego zestawu. Enkodery są na osiach, a nie przy silnikach, tak jak to bywa w servoDC - a to gigantyczna różnica.

 

Teoria teorią, ale w praktyce działa to naprawdę świetnie (mówię z perspektywy właściciela DDM85, gdzie zawsze miałem spory zapas ładowności). Na DDM60 wieszam raczej małe teleskopy, więc też mi to działa prawidłowo.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne porównanie napędu klasycznego z Direct Drive: http://www.alpineastro.com/COMEC/HPS/differences-between-mount-drives.pdf

 

Połączenie klasycznej przekładni z enkoderami absolutnymi wydaje się być bezpośrednią konkurencją dla Direct Drive. Dokładność prowadzenia jest całkowicie wystarczająca do pracy bez guidera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.