Skocz do zawartości

Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Super artykuł, ale tym, że głównym dowodem życia na planetach będzie metan, wydzielany przez pierdzące krowy, pisał już Lem w którejś swojej powieści. Lecz to wszystko przy założeniu, że życie opiera się na węglu i paru innych klockach układanki. A co, jeśli znajdzie sobie zupełnie inne cegiełki? Co jeśli warunki na takich planetach zupełnie odbiegają od tych ziemskich, europejskich czy enceladuskich? :). Najbardziej chyba fascynuje właśnie ogromna różnorodność odkrywanych exoplanet, jak również i to, że planety mogą istnieć wokół gwiazd - tak różnych od naszego Słońca. To jest najbardziej niesamowite, a co za tym idzie, przy tak niezmiernie różnych warunkach otoczenia, życie może się wykluć w zupełnie niewyobrażalnych dla nas formach i mechanizmach przetrwania. I chyba nic nie poradzimy na to, że każdy z nas fascynatów, oczami wyobraźni próbuje sobie wyobrazić jak te światy wyglądają i jak się na nich żyje, nawet, jeśli to są czyste spekulacje i nieskalana s-f.

 

A przy okazji info sprzed paru dni, odkrycie nowego typu planet: http://phys.org/news/2014-06-astronomers-planet-mega-earth.html - tu dopiero zaczynają pojawiać się teorie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to o czym piszesz, niewyobrażalna wręcz paleta możliwości dla ewolucji, a co za tym idzie nasza bezradność wynikająca z zaściankowości tego co obserwujemy w domu, to coś co nie daje i mi spokoju. Świadomość jak bogaty jest to temat dobijała się o swoje 3 minuty gdy redagowałem ten materiał, ale trzeba czasem samemu ściągać sobie cugle by nie odchodzić za daleko od problemu który ma być ideą przewodnią opracowania :) może popełnię coś w tej materii niedługo, jak pojawi się jakiś nowy naukowy pretekst, a ja zdołam wygospodarować odrobinę czasu.

 

A co do mega-earth, wiesz, musi być jakaś równowaga. W końcu próbują ubić super-earths wsadzając do jednego worka z mini-neptunami ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze rozumiem, to zakładasz tutaj życie w obszarze dookoła gwiazdy dającym szanse na ciekłą wodę. Takie jakby podobne do naszego.

Tymczasem my znamy przykład księżyca z atmosferą metanowa ale daleko dalej (Tytan). Czy w takim miejscu z ciekłą wodą można zakładać powstanie, z pierwotnej materii, księżyca z atmosfera tytanową. I czy w tak względnie ciepłym miejscu (bliskim gwiazdy, ciepło, wiatr słoneczny/gwiazdowy i tym podobne) on by tę atmosferę utrzymał przez wiele lat?

Pytam bo to pesymistycznie brzmi, że cokolwiek nie znajdziemy, świadczące o życiu, to od razu wyszukiwane będą kontrargumenty, a nawet już są - na zapas - jak rozumiem.

 

Edytowane przez weteran szos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam bo to pesymistycznie brzmi, że cokolwiek nie znajdziemy, świadczące o życiu, to od razu wyszukiwane będą kontrargumenty, a nawet już są - na zapas - jak rozumiem.

 

Dlaczego pesymistycznie?

To jest podejście "zdroworozsądkowe". Jeśli stwierdzenie jakiegoś ciekawego faktu (w tym wypadku występowania życia na odległej planecie) odbywa się przy pomocy metody pośredniej (nie bezpośredniej), to trzeba koniecznie upewnić się, że zjawisko, które obserwujemy jest rzeczywiście efektem tego ciekawego faktu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlaczego pesymistycznie?

zjawisko, które obserwujemy jest rzeczywiście efektem tego ciekawego faktu.

 

To oczywiste że nie mając możliwości bezpośredniego sprawdzenia trzeba ostroznie. Na "X" mieszkają istoty które wyewoluowały z bakterii beztlenowych i dla nich obserwowana Ziemia jest absolutnie zabójcza. No OK żartuję, ale poniewaz jestem po trochu zwolennikiem panspermii myśle że "inne" życie i cywilizacje mają DNA i są z białka. Nie wykluczam 1 na 1tys przypadków że będzie to krzemowa pasta lub coś oddychającego chlorem.(jak w K1999)

Generalnie możemy sobie pospekulować i wszystko.

 

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Życie..

Śmierć..

Nieskończoność..

Człowiek jest pępkiem wszechświata, a nie potrafi pojąć tych trzech rzeczy.

Zawsze tak było, i dalej będzie i jeszcze baaaardzo długo.

Jedni mówią o Bogu, inni o pierwotnej zupie, która pojawiła się na Ziemi.

W jakim to było polskim filmie? cytat " wy wszyscy jesteście poj..."

Człowiek jest pępkiem wszechświata.

A koło niego, na ziemi, leży zbiór wszystkich możliwych odpowiedzi na każde pytanie.

I to nie jest żadna religia. Suche fakty. Ale..

Człowiek jest pępkiem wszechświata.

A jak mu spróbujesz wypomnieć.

Człowiek jest pępkiem wszechświata.

I niech tak zostanie

Przynajmniej nie ma się o co bić..

 

To nie był wiersz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

 

jestem po trochu zwolennikiem panspermii myśle że "inne" życie i cywilizacje mają DNA i są z białka. Nie wykluczam 1 na 1tys przypadków że będzie to krzemowa pasta lub coś oddychającego chlorem.(jak w K1999)

Na Ziemi mamy bakterie beztlenowe, co więcej spokrewnione z tlenowymi. Skoro gaz do oddychania może się zmienić w procesie ewolucji, to panspermia nie wyklucza możliwości powstania życia "chlorowego".

Poza tym jak już napisałem obecna astronomia jest zbyt "postępowa". Ledwo musnęliśmy Księżyc, a już jest "passe" i chcemy na Marsa. Mamy egzoplanetarną astrobiologię, nie wiedząc czy jest życie na np. Europie. Ale po co robić rzeczy tylko trudne, kiedy można z motyką na słońce. :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.