Skocz do zawartości

Ekstremalne zjawiska, a zmiany klimatyczne...


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Aquarius

W zeszlym roku, podobne tornado, tylko ze mniejsze bylo latem w Brwinowie. Piekny widok, ale akurat wychodzilem do pracy, wiec o zadnym foceniu nie bylo mowy. Co ciekawe, niebo tez bylo bezchmurne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos zaluwazyl szyderstwo w mojm poprzednim poscie to sie myli!!!!!!!!!

Napisalam to jak najbardziej serio!!!!!!!!

Ja sie z Was tez nie smieje-a mogla bym.

 

Nikt sie nie spodziewal hiszpanskiej Inkwizycji...

 

 

Ja nie robie najazdu Katolickiego ja przypominam tylko o BOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apage satanas... i zachowaj nas panie od wszelkich trabow, trabkow, gwizdkow i innych instrumentow wzdetych ... no i zeby nam sie bydlo wszelakie rogate czy nie dobrze paslo i zeby nie dymalo wiatrem podczas udoju bo sie mleko utlenia...

 

Ala ma kota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do efektu cieplarnianego. Zgadzam się w całości z Pawłem. Emisja dwutlenku węgla do atmosfery to jedynie pewien mały element wielkiej machiny powodującej zmiany, czyli obecnie ocieplanie się klimatu. Ale po pierwsze ocieplanie to zachodzi o wiele wolniej niż prognozowano w latach osiemdziesiątych, a po drugie są miejsca na naszej planecie, gdzie zaobserwowano proces odwrotny, czyli ochładzanie się klimatu.

 

Zmiany klimatyczne to procesy długotrwałe i zachodzące w różnych częściach kuli ziemskiej z różną intensywnością. A zachodziły również wtedy, gdy wpływ człowieka na środowisko był minimalny. Większość z nas zna przecież opisy (lub o nich słyszała) zmian klimatycznych zachodzących na obszarze Polski w ciągu ostatnich powiedzmy 500 lat.

 

Obecnie człowiek w coraz większym stopniu przyczynia się do tych zmian, między innymi poprzez emisję gazów i pyłów oraz wycinanie lasów, ale wciąż nie potrafimy określić jaki jest "wkład" ludzkości, a jaki natury w te zmiany.

 

I wracając do tematu. Zapewne silne burze występowały i niegdyś na obszarze naszego kraju, ale wiadomości o nich nie miały odpowiedniego nagłośnienia medialnego.

Być może ich gwałtowność była mniejsza wówczas, gdy większość naszego kraju i Europy Środkowej porastały lasy, które łagodząco wpływają na klimat.

 

Zobaczymy co przyniosą następne lata, a może co jeszcze przyniesie bieżące (chłodne) lato. Na najbliższy weekend zapowiadane są upały, a co przyjdzie po nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze Aleksandro !

Ja też jestem Katolikiem i rozumiem Twą wypowiedź ale daj luz to inni też to zrobią.

Do całej reszty - taj jak proszą ateiści by uświęcić ich "wiarę" tak uświęćmy wiarę innych.

 

Co do klimatu. Wydaje mi się, że nasz kraj przechodzi istotną przemianę. W Polsce SE zaostrza się kontynentalizm a w Polsce NW widzimy przewagę przejściowości. Polecam Woś A., 1996 – Zarys klimatu Polski. Wydawnictwo Naukowe UAM – Poznań świetnie widać tam to o czym mówię w porównaniu do danych klimatologicznych z wielolecia.

 

Pozdrawiam z roboty:

male_klatka.JPG

 

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do całej reszty - taj jak proszą ateiści by uświęcić ich "wiarę" tak uświęćmy wiarę innych.

 

Dobrze gada, dac mu te flaszke z tego karmika ;)

A tak powaznie, wiara, niewiara - wazne jest, zeby potrafic rozmawiac z kazdym i o wszystkim. Niedobrze sie dzieje, kiedy z wiary robi sie temat tabu. Dla jasnosci - sam jestem katolikiem, ale moze troche bardziej swiadomym swoich poczynan, czy idei.

 

Przyklad powiazywania ostalej sie kapliczki z dzialalnoscia Boga jest chyba troche dziwaczny, a nawet przeczy pewnej zasadzie :)

 

OK - ja juz sie nie odzywam, bo jeszcze po glowie dostane. Ide poogladac Maybacha kolegi Rydzyka. Ehhh... 550 koni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny temat. Tylko małe pytanko, który Bóg zsyła nieszczęścia w krajach z większością niekatolicką?

 

Hamster, ekstra filmik, mógłbyś jeszcze postarać się i załatwić tłumaczenie tego tekstu :wink: .

 

Kilka lat temu widziałem trąbę, jak sobie dostojnie pomykała na Bałtyku, kilka kilometrów od brzegu, przez kilkanaście minut. Piękny widok, a ja akurat nie miałem kamery :evil: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to chyba tą samą trąbę pokazano w teleexpresie :wink:

 

Raczej nie, w ekspresie pokazywali przed rokiem trąbkę w Zatoce, o ile się nie mylę. Tamta moja była na Wybrzeżu środkowym, dalej od brzegu, za to znacznie większa. To była moja pierwsza, nie licząc tych w orkiestrze :wink: i tych malutkich "trąbeczek", co liście wsysają, a które kilkakrotnie bezczelnie sam demolowałem. Hmm, mam nadzieję, że któraś z tych trąb nie urosła na tyle, żeby mnie zdemolować, zresztą one nie są mściwe :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś mój kumpel wlazł w taką małą trąbe to go rzuciło w krzaki ,tak mu się to spodobało że zaczął gonić za tą trąbą ale mu uciekła :D

 

Ja mam taka kolezanke co sie jej traba spodobala... no i teraz nikt sie nie chce z nia kolegowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.