Skocz do zawartości

Zorza Polarna w Polsce 12 na 13 września.


spider72

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paweł Trybus

Ja w tej chwili jestem na platformie wiertniczej na Morzu Północnym (58 równoleżnik), ale z Waszych postów wywnioskowałem, że raczej nic nie zobaczę.

Zjawisko ulotne przy obserwacji gołym okiem, Księżyc, platforma mocno oświetlona... No i pogoda - ostatnie 2 nocki baz chmur, ale z lekką mgiełką. No nic, przekonam się dziś wieczorem. Zorzy jeszcze nigdy nie widziałem, może tym razem się uda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wygląda to tak samo. Zdjęcia są robione na dłuższych ekspozycjach, więc aparat ma czas by zebrać dużo więcej fotonów niż ludzkie oko.

Przy słabszej zorzy widać tylko bezbarwne światło, przy troche silniejszej widać kolor zielony I jaśniejsze pionowe promienie (rays). Dopiero przy silniejszej zorzy zaczyna być widać kolor czerwony gołym okiem. Ja widziałem czerwony gołym okiem tylko raz, choc zórz widziałem kilkadziesiąt, zarówno z północnej Szkocji jak I z Islandii.

Jest to trochę podobnie jak i z astrofotografią przez teleskop. Jak zrobisz długą ekspozycję galaktyki w Andromedzie, to zaczniesz widzieć kolory I więcej szczegółów jej struktury, podczas gdy wizualnie patrząc przez teleskop będziesz widział dużo mniej jej szczegółów i praktycznie żadnego koloru.

 

Maćku

muszę powiedzieć, że tymi stwierdzeniami w znacznym stopniu odczarowałeś mi zorzę i nawet czuję się z tym lepij :icon_redface: .... mniej mnie ściska :scratchhead:.

Na poczatku roku miałem widoki na wyjazd za koło podbiegunowe do Norwegi i mocno się przygotowywałem do obserwacji i fotografowania zorzy, niestety sprawa nie doszła do skutku. Z początku nie mogłem tego odżałować, na szęście czas leczy..........

(Jeżeli szansa na wyjazd się powtórzy to zapewne skorzystam ale akcenty obserwacyjne / poznawcze będą już inaczej rozłożone.)

 

Robisz super zdjęcia i montaże, gdzie można zobaczyć ich więcej ?

 

Dzięki za wszystkie dotychczasowe informacje i czekam na dalsze relacje. (planuję obserwacje ale z okolic Krakowa nie będzie to zapewne zorza..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej chwili jestem na platformie wiertniczej na Morzu Północnym (58 równoleżnik), ale z Waszych postów wywnioskowałem, że raczej nic nie zobaczę.

Zjawisko ulotne przy obserwacji gołym okiem, Księżyc, platforma mocno oświetlona... No i pogoda - ostatnie 2 nocki baz chmur, ale z lekką mgiełką. No nic, przekonam się dziś wieczorem. Zorzy jeszcze nigdy nie widziałem, może tym razem się uda?

 

Ja też jestem na 58 N, prawdopodobnie jesteś na jednej z platform, którą mogę widzieć z brzegu, widzę ich stąd kilka.

Jeżeli będzie aktywność jaką się przewiduje, to prawdopodobnie mógłbyś coś zobaczyć, ja forografowałem aurorę z miasta nawet przy KP5. Również kilka razy było ją widać prze pełnym ksieżycu przy KP5, a dzisiaj przewidywana aktywność ma być dużo większa. Pierwsza CME już dotarła id od rana jest już KP4.

Większym problemem mogą być dzisiaj chmury, bo pomimo niezłych dwóch ostatnich nocy, na dzisiaj jest przewidziane spore zachmurzenie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku

muszę powiedzieć, że tymi stwierdzeniami w znacznym stopniu odczarowałeś mi zorzę i nawet czuję się z tym lepij :icon_redface: .... mniej mnie ściska :scratchhead:.

Na poczatku roku miałem widoki na wyjazd za koło podbiegunowe do Norwegi i mocno się przygotowywałem do obserwacji i fotografowania zorzy, niestety sprawa nie doszła do skutku. Z początku nie mogłem tego odżałować, na szęście czas leczy..........

(Jeżeli szansa na wyjazd się powtórzy to zapewne skorzystam ale akcenty obserwacyjne / poznawcze będą już inaczej rozłożone.)

 

Robisz super zdjęcia i montaże, gdzie można zobaczyć ich więcej ?

 

Dzięki za wszystkie dotychczasowe informacje i czekam na dalsze relacje. (planuję obserwacje ale z okolic Krakowa nie będzie to zapewne zorza..)

 

 

Widziałem wiele osób, które widziały najpierw aurorę na zdjęciach, a potem były troche rozczarowane, gdy widziały ją na żywo pierwszy raz. Jednak rozczarowanie trwa tylko krótką chwilę, gdy oczy przyzwyczają się do tego co widzą, doświadczenie I tak jest niezapomniane by aurora bywa bardzo dynamiczna. Ja na przykład z tego powodu między innymi robię time lapsy, ustawiam aparat i mogę oglądać pokaz własnymi oczami, gdy robiłem tylko zdjęcia, to traciłem sporo z pokazu na żywo, bo połowę czasu spędzałem ustawiając aparat I robiąc zdjęcia.

 

Wiele moich zórz mam nie opublikowanych, bo zbieram materiał na kolejny filmik, tutaj jeden z moich starych z poprzednich 2 lat, jak widać na nim, kilka sekwencji było robionych przy prawie pełnym księżycu I nie jest aż tak źle, jeżeli faktycznie było by KP7, to jest szansa, że zorza będzie widoczna w całej Polsce gołym okiem pomimo jasnego księżyca.

 

Edytowane przez spider72
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy słabszej zorzy widać tylko bezbarwne światło, przy troche silniejszej widać kolor zielony I jaśniejsze pionowe promienie (rays). Dopiero przy silniejszej zorzy zaczyna być widać kolor czerwony gołym okiem. Ja widziałem czerwony gołym okiem tylko raz, choc zórz widziałem kilkadziesiąt, zarówno z północnej Szkocji jak I z Islandii.

Jest to trochę podobnie jak i z astrofotografią przez teleskop. Jak zrobisz długą ekspozycję galaktyki w Andromedzie, to zaczniesz widzieć kolory I więcej szczegółów jej struktury, podczas gdy wizualnie patrząc przez teleskop będziesz widział dużo mniej jej szczegółów i praktycznie żadnego koloru.

 

To ciekawe co piszesz. Ja widziałem kilka zórz w Polsce, w tym dwie bardzo silne, w 1990 i 2003 roku. Kolory były bardzo wyraźne, zarówno czerwone skośne słupy światła, jak i zielony szeroki pas nad horyzontem. W 2003 widziałem też kolor niebieski.

Zresztą jasna zorza polarna, podobnie jak całkowite zaćmienie Słońca czy deszcz meteorów to moim zdaniem jedno z tych zjawisk astronomicznych, które bez porównania lepiej wyglądają na żywo niż na zdjęciach czy filmie. Nic nie jest w stanie oddać potęgi i dynamiki tych zjawisk. Zupełnie inaczej jest z DS-ami, gdzie fotografia zawsze pokaże dużo więcej niż oko, nawet uzbrojone w duży teleskop.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zielony jest widoczny dość często, nawet przy umiarkowanej aktywności, jednak nasycenie barwy nie jest aż tak mocne jak na zdjęciach. Ludzkie oko łatwiej widzi kolor zielony niż czerwony lub fioletowy, bo nasze oczy są najbardziej wrażliwe w paśmie światła zielonego i zółtego.

Widoczność barw wzrasta wraz z aktywnością, więc dla zórz widocznych w Polsce, które wymagają sporo aktywności, prawdopodobieństwo zobaczenia kolorów może być większe niż dla lokacji bardziej północnych.

 

Zgadzam się, być może zdjęcie pokaże wiecej kolorów lub szczegółów zorzy, jednak oglądanie jej na żywo, to całkiem inne doświadczenie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Z zórz widocznych z Polski w większości na zdjęciach w internecie są to zorze czerwone i fioletowe. Zazwyczaj zdjęcia z Podlasia, Mazur. Czy tutaj chodzi o to, że zorze czerwone występują wyżej niż zielone, a więc z naszych szerokości zazwyczaj zielone są niedostępne, za to czerwone już tak? Bo zawsze mnie dziwiło, że mówi się, że czerwone zorze występują rzadko i wymagają silnej burzy, a tu z drugiej strony czerwone i jednocześnie widoczne z Polski.

Edytowane przez Alice
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe co piszesz. Ja widziałem kilka zórz w Polsce, w tym dwie bardzo silne, w 1990 i 2003 roku. Kolory były bardzo wyraźne, zarówno czerwone skośne słupy światła, jak i zielony szeroki pas nad horyzontem. W 2003 widziałem też kolor niebieski.

Zresztą jasna zorza polarna, podobnie jak całkowite zaćmienie Słońca czy deszcz meteorów to moim zdaniem jedno z tych zjawisk astronomicznych, które bez porównania lepiej wyglądają na żywo niż na zdjęciach czy filmie. Nic nie jest w stanie oddać potęgi i dynamiki tych zjawisk.

 

Mam dokładnie takie same wrażenia. Ja zorzę widziałem w 2003 roku z południa Polski, a jej kolory były bardzo wyraźnie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również zorzy nigdy nie widziałem. Kierunek północny nie mam najciekawszy, ale jeśli prognozy na noc będą optymistyczne to ustawię aparat niech robi zdjęcie co jakiś czas, a może coś się złapie:) Dzięki za info, że jest szansa na zorzę widoczną z Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Z zórz widocznych z Polski w większości na zdjęciach w internecie są to zorze czerwone i fioletowe. Zazwyczaj zdjęcia z Podlasia, Mazur. Czy tutaj chodzi o to, że zorze czerwone występują wyżej niż zielone, a więc z naszych szerokości zazwyczaj zielone są niedostępne, za to czerwone już tak? Bo zawsze mnie dziwiło, że mówi się, że czerwone zorze występują rzadko i wymagają silnej burzy, a tu z drugiej strony czerwone i jednocześnie widoczne z Polski.

 

Zgadza się, kolory czerwony, filoletowy czy niebieski zazwyczaj występują wyżej niż zielony, dlatego z bardziej południowych lokacji zielony może być poniżej horyzontu i niewidoczny.

Przy słabej aktwności, jak KP3, gdy owal zorzy jest właściwie nad Islandią często przy długiej ekspozycji jestem w stanie złapać tylko fioletowy nisko nad horyzontem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na http://www.aurora-service.eu/aurora-forecast/ podają że najlepsze warunki będą dziś w nocy:

od 21:00 do 03:00 6Kp (G2)

od 03:00 do 06:00 7Kp (G3)

A to nie jest podane w czasie uniwersalnym i do tego nie należy dodać dwóch godzin?

Edit: Na stronce którą podałeś wszystko jest w UT. Czyli +1 dla Warszawy i +1 dla czasu Polskiego.

Czyli

od 23:00 do 05:00 6Kp (G2)

od 05:00 do 08:00 7Kp (G3)

Jeżeli się mylę to poprawcie.

Edytowane przez Dementorin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

 

Te prognozy są obarczone sporą niepewnością i zastanawianie się, czy będzie to o godzinę wcześniej, czy później nie ma sensu. To co można wywnioskować z tych prognoz, to to że szanse na zorzę będą przez całą noc. Tak więc zorzy warto wypatrywać od zmierzchu (około godziny 20:00 - 20:30) do świtu (około godziny 4:00 - 4:30).

Jeśli ktoś zamierza obserwować niedaleko miejsca zamieszkania, to wystarczy śledzić sytuację na biężąco w internecie i reagować dopiero kiedy coś się będzie działo.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update

The anticipated coronal mass ejection (CME) generated by the X1.6 solar flare on September 10th swept past Earth at 15:55 UTC. Solar Wind speeds as measured by the ACE spacecraft increased from 433.2 km/s, to 671.8 km/s. A Geomagnetic Sudden Impulse measuring 43 nT was detected by the ground based magnetometer in Boulder, Colorado. Increased geomagnetic activity, possibly reaching storm levels, will be possible in the hours ahead.

http://www.solarham.net/index.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej więcej:

Oczekiwany CME z rozbłysku słonecznego clasy X1.6 z 10 września minął Ziemię o 15:55 czasu uniwersalnego. Zmierzona prędkość wiatru słonecznego przez satelitę ACE wzrosła z 433.2 km/s do 671.8 km/s. Nagły impuls geomagnetyczny o wartości 43nT został zarejestrowany przez magnetometer w Boulder Colorado. Wzmożona aktywność geomagnetyczna, potencjalnie mogąca osiągnąć poziom sztormu w ciągu kilku godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.