Skocz do zawartości

Zaparowany Tal 100


maki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Po raz drugi już wybrałem się za miasto (naprawdę daleko) ze swoim Tal`em 100 RS.

Po raz drugi rozczarowanie.

Pomijając problemy z "legendarnie" juz fatalnym montażem teleskopu. miałem fatalne obrazy nieba. Przez całą noc sprzęt był mokry, że prawie z niego kapało. A już najgorsze było zaparowanie. Nie wiem czy obiektyw był zaparowany, ale okulary na pewno. M31 wyglądała tragicznie, M13 - syf, jakas plamka. Niewiele gorzej wyglądało to w moim Tento 10X50, a M13 nawet ładniej. O rozdzielaniu epsilonów Lutni to ja wiem tylko z czytania :-(

Niebo było niezbyt ciemne jak na mój gust, ale w sumie było ciemno. Tyle, że więcej mogłem zobaczyc przez lornetkę niż przez telpa. A już korzystanie z szukacza to makabra (pomijając brak mojej wprawy). Jakims cudem odnalazłem M57, ale w małych powiększeniach obraz był słaby a z oryginalnym Plosslem 6,3 wolałem nawet nie próbować.

Wiem skądinąd, że Tal potrafi dawać fajne obrazy Księżyca i Jowisza, także Saturna i Wenus, bo sobie w maju pogapiłem się z balkonu, ale czytając recenzję Oskara, spodziewałem się lepszych obrazów DS. A tymczasem lornetka zapewnia mi dużo więcej wrażeń niż sprzęt za prawie 3000zl ( liczę z okularami). Bardzo chciałem kupic dobry statyw do niego, ale teraz zaczynam żałować, że nie kupiłem najtańszego Celestrona z GoTo, pewnie więcej i szybciej bym zobaczył.

Podpowiedzcie mi co z tym zaparowaniem zas...nym robić. Sprzęt był chłodzony odpowiednio długo, a męczyłem sie przy tej obserwacji strasznie...

Używałem oryginalnego rosyjskiego Plossla 25mm, Celestrona X-Cel 10mm i Antaresa W70-14mm.

Poradźcie coś, bo mi się odechciało obserwacji :-(((((((( Nie wiem czy mi się będzie chciało zimą jeździć z miasto tylko dla planet...

 

[ Add: Wto 27 Lip, 2004 ]

Sorry, że wyprodukowałem nowy temat o czyms co juz było tematem dyskusji. Dopiero zobaczyłem sekcje Sprzętu...

Widze, że nie tylko ja mam taki problem. Ale czy to jest kwestia takiego okresu w roku, czy np. jesienia jest inaczej???

Napiszcie przynajmniej czy faktycznie przez Tala 100 nie da sie praktycznie obserwowac DS

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>czy faktycznie przez Tala 100 nie da sie praktycznie obserwowac DS

 

Takim dziesięciocentymetrowym refraktorem zrobisz nie tylko Messiera, ale Herschel 400 jak masz ciemne niebo i wiesz na co patrzeć.. ;-) Z miasta zobaczysz DSO do około 9-10m bez większych problemów, poza miastem znacznie więcej. Zobacz to, może Cię podbuduje:

http://www.cloudynights.com/observe/ronbee/

a w szczególności:

http://www.cloudynights.com/observe/ronbee.../DSO/index.html

Ron używa TV 102 - ma praktycznie taki sam zasięg teleskopu co Ty.

Dalej nieprzekonany? Zobacz to:

http://www.observers.org/reports/99.04.04.html

H400 z 55mm refraktorem.. ;-)

 

Wbrew temu co sądzą ignoranci, rozmiar to nie wszystko... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obserwowałem DS pod ciemnym niebem w Jodłowie. Nie są to wrażenia jak z newtona to oczywiste. Jednak sprzęt jest niezły. Pamiętaj tylko, że ja używałem montażu soligora a nie oryginalnego talowskiego. Na planetach będzie OK. Jednak okular 6,3mm zamień od razu na lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Właśnie wróciłem z wiochy. Tym razem, jak na mój gust- sukces.

Mimo księżyca - było bardzo jasno - ale na szczęście był nisko za drzewkami, zacząłem od rozdzielenia Mizara. Potem epsilony Lutni - po włożeniu okularka 6,3 i po ustaniu drgań mojego prześwietnego montażu, już po ok. 10 sek. zaobaczyłem wyraźnie dwie pary gwiazdek!!! Victoria!!! Lookałem jeszcze na M31 i, M13, M57 (jak będzie ciemno to M57 powinna być super widoczna). Chociaż najlepiej patrzyło mi się przez W70 14mm i SPlossla25mm, to jednak 6,3 przydał się do czegoś :-). Przy okazji zaznaczam, że tej nocy było sucho, sprzęt zupełnie suchy, zero problemów pod tym względem. Po północy jednak stwierdziłem, że skoro nie widze M31 gołym okiem, to znaczy, że naprawde jest jasno i poszedłem lulu. Sporo się uczę jednak każdej nocy. Nawet ten gówniany montaż już dużo lepiej obsługuję. Sporo nawet korzystałem z szukacza:-) Trudne mam ja początki, pierwsza moja noc z teleskopem za miastem to byłe najkrótsza noc w roku ( nie ściemniło sie nawet dobrze), potem ta syfoza z wilgocią... Ale jestem dobrej mysli.

Oskar, piszesz, żeby wymienić 6,3. Na co? Może lantan Oriona 5-6mm? Czy może ortoskop jakiś? Duże powiekszenia są fajne, chciałbym mieć coś porządnego:-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wilgoć najlepszy sposób to grzałka na obiektywie. Najdłużej w wilgotnych warunklach popracuje teleskop z otwartym tubusem (Newton, Cassegrain) W przypadku lunet i teleskopów z płytami korekcyjnymi tylko delikatne ogrzewanie obiektywu daje dobre rezultaty. Można takze suszyć suszarką do włosów ale to na jakieś pół godziny pracy, a później osuszanie należy powtórzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do planet zdecydowanie można polecić ortoskopa. Bije na głowę NPZ 6,3mm.

 

A po wielu sesjach obserwacyjnych sam zobaczysz, że Tał daje duże możliwości. Sam pamiętam moje rozczarowanie, gdy pierwszy raz spojrzałem na Jowisza. Jednak z każdą kolejną nocą było coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

W sumie to ja też byłem zadowolony jak sobie z balkonu oglądałem Jowisza i Saturna (tego widziałem z kuchni, świecił nad samym miastem, na różowym tle :D ). Obrazy księżyca są świetne nawet w centrum miasta, ale wyjeżdżając za miasto myślałem, że więcej zobaczę DS`ów, a tymczasem trafiłem na "białe noce", wilgoć koszmarną, no i moje zerowe doświadczenie w wyszukiwaniu w połączeniu z mechaniką montażu dały mi takie odczucia. Ale po ostatniej obserwacji jestem dobrej mysli, Oskar mnie podtrzymuje na duchu. Dzisiaj też byłem, ale lało tak, że sie kilka razy budziłem w nocy :-)

Napisz co widziałeś przez swojego Tała, jakich używasz okularków, i tak ogólnie, co bym nie podupadał... :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj widzialem cholernie slabe gwiazdki w plejadach okolo wpol do 4 nad ranem :shock: ile m - zara sprawdze.

Okularki na razie takie jakie w zestawie, ale pale sie na lantanika 7mm Vixen.

 

Co do obserwacji to wg mnie okular 6.3 nie jest az taki zly (moze trafilem na dobra sztuke, albo Ty Oskarze na zla? a moze nie wiem co to dobry krotki okular :P ). Na Jowiszu od razu sie rzucaja w oczy strefu biegunowe i 2 pasy, kontrast bardzo wysoki. Potem mozna dostrzec nieregularnosci budowy pasa, ale zadnych zawirowan. Wenus skapana w fiolecie, zas z filtrem ksiezycowem wyglada BOSKO. Slonce bardzo ostre, granulacja rzuca sie w oczy ze nie wiem, aberracja widoczna. M31 to jasna mgla ale nic wiecej. Plejady przepiekne, ale przydal by sie dluzszy okular z wiekszym polem. M57 jako jasny pierscionek z pustym w srodku.

 

Duzo wiecej opisow znajdziesz na mojej stronie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak komfort jak i jakość obserwacji SP 6,3 mm są słabe. Jak chodzi o DS to bezwzględnie trzeba pamiętać, że Księżyc w pobliżu pełni zmniejsza znacząco możliwości obserwowania DS, zwłaszcza refraktorem. Światłosiła 1:10 nie jest atutem Tala do obserwacji DS. Ja używam teraz Takahashi 102mm światłosiła 1:8 i już widzę różnicę w obserwacjach DS. Poza tym powiedzmy szczerze Tał 100 to teleskop planetrany. Kup ortoskopa choćby Antaresa i zobaczysz efekty. Uważam, że mimo mniejszego komfortu, jest to okular co najmniej tak dobry jak lantan vixena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupie, kupie jakiegoś ortospkopa ( jeżeli jeszcze cos jest u Janusza), ale na razie forsy nie mam, bo kupiłem ...gitare basową :roll: - potrzebna mi na chałtury. To, że Tał 100 jest głównie do planet-to ja rozumiem dobrze. Jak go kupowałem, to raczej wiedziałem w co sie pakuję, ale teraz, zanim nie kupie jakiegoś newtona (co nie szybko może nastapić) kombinuje jak tu jak najwięcej zobaczyć przez to co mam. W sumie po lekturze Waszych postów uważam, że zrobiłem niezły zakup, chociaż gdybym sie wstrzymał kilka tygodni, to bym pewnie od Oskara kupił - było szybciej tego japończyka kupować :-). Sprzęcik leży sobie teraz na wsi i czeka na pogodę (jak mi go nie podp...lą). A i księżyc juz sie cofa...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.