Astro Systeme Austria Śledzenie komet montażem ASA DDM

28 Grudnia 2014

Szykuję się na styczeń 2015 na Lovejoy Q2 i przy okazji postanowiłem zgłębić tajniki śledzenia komet przez montaż ASA DDM.

Teoretycznie działa i nawet ludziska pokazują fotki robione w ten sposób ale... powstaje kilka zagadnień niejako "przy okazji".

A więc :

1. Potrzebne dane delta RA i delta DEC można łatwo uzyskać np. z portalu www.calsky.com.

Otrzymujemy taką tabelkę:

2. Autoslew wymaga danych w arcsec/minutę, więc uzyskane wartości trzeba przeliczyć i wprowadzić we właściwe pola w menu Mount>Comet tracking> RA lub DEC delta speed.

3. Dojeżdżamy do komety, włączamy Comet Tracking i już....teoretycznie....

Moje wątpliwości budzi dokładność takiego trackingu a ściślej biorąc sens śledzenia komety z dokładnością większą niż błąd ustawienia na Polaris. No bo jeśli dryf gwiazdy w czasie pięciominutowego ujęcia , przy ustawieniu na Polaris z dokładnością do minuty kątowej, jest większy lub porównywalny z korektą wielkości pojedynczych sekund kątowych dla śledzenia komet no to jaki jest sens takich korekt? A przecież montaż nie przewiduje jednoczesnej korekty MLPT i Comet Tracking....

Może ktoś wie jak ugryźć temat żeby wykorzystać w 100% tą opcję?

Mam wrażenie że ta opcja ma sens w przypadku montaży obserwatoryjnych o dużej dokładności ustawienia na Polaris.

Edytowane 28 Grudnia 2014 przez wessel

14 Stycznia 2015

Przy dokładnym ustawieniu na Polaris ( błąd poniżej 1 minuty kątowej) działa! Po wprowadzeniu parametrów delta RA i delta DE wciskamy ikonę z kometa i ładnie nam śledzi.

Limax7 · 14 Stycznia 2015

Myślałem, że montaże które pozwalają śledzić obiekt ruchomy w tym wypadku kometę robią to poprzez samoczynne przeliczenia (efemerydy), że podaje się np. elementy orbity i montaż wylicza nam co trzeba i śledzi obiekt.

15 Stycznia 2015

Niezupełnie, przynajmniej w wypadku ASA. Musisz podać gotowca, czyli przyrost rektascencji i deklinacji w jednostce czasu. Oczywiście dla konkretnego momentu ...