Skocz do zawartości

Zlodowacenia i ocieplenia - wpływ Słońca, ludzi i inne


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Jak jechałem dziś przez miasto (wstyd przyznać - autem) to w radiu TOK-FM powiedzieli, że jest apel jakiejś chyba około-naukowej organizacji,

który mówi przywódcom i decydentom, że  problemy tej i podobnych pandemii jak obecna (koronawirusowa) są mniejszym zagrożeniem niż

globalne ocieplenie i trzeba wyłożyć więcej środków na walkę z nim (a obserwuje się pewne załamanie w tej kwestii).

***

Lekceważone globalne ocieplenie zniszczy nie tylko ludzkość (zabije nas wszystkich co do jednego siarkowodór wyemitowany nagle z przegrzanych oceanów )
ale też sporo innych miejsc i gatunków. Jak to:
'Prowincja Przylądkowa Zachodnia, Republika Południowej Afryki.
Ta południowoafrykańska prowincja jest oblewana wodami dwóch oceanów:
Indyjskiego na południu i Atlantyku na zachodzie.
Pełno w niej majestatycznych szczytów, pięknych dolin i niekończących się plaż.' (msn . com / pl)
 
Siema

BB11EEAA.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Okazuje się, że wcześniej niż przypuszczano ludzie opuścili Afrykę (po raz pierwszy).
W zimniejszym klimacie ludzie podgrzewali się spalając drewno ale to nie zagrażało klimatowi, gdyż wyemitowany dwutlenek węgla wyłapywały drzewa i krzewy rosnące w kolejnych latach znowu na pożytek paleniskowy człowieka.
Dopiero podgrzewanie się i napędzanie urządzeń i elektryczności za pomocą płynnych, gazowych i stałych kopalin "wykradanych" spod ziemi naruszyło skład chemiczny atmosfery utrudniając wypromieniowywanie nadmiaru energii w kosmos w postaci fotonów promieniowania podczerwonego.
Teraz większa niż dawniej cześć fotonów "grzęźnie" w atmosferycznym dwutlenku węgla podgrzewając go i otaczające powietrze.
Sprawy nie ułatwia fakt, że w obecnym milionleciu Słońce ogrzewa Ziemię z nieco większą mocą niż kilkaset milionów lat temu
(wzrost mocy następuje bardzo powoli bo o 1% co 100 milionów lat).
 
Siema

plaz.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Kopalnia wydobywałaby węgiel koksowy z dna Morza Irlandzkiego, który byłby wykorzystywany do produkcji stali.

 

Osoby zaniepokojone klimatem są przerażone decyzją o niezablokowaniu kopalni.

 

Premier wygłosił kilka niedawnych przemówień, w których wyraził determinację w odejściu od paliw kopalnych w celu ochrony planety, a ta decyzja wskazuje w przeciwnym kierunku.

Rząd niewątpliwie ma na uwadze liczbę miejsc pracy, które kopalnia może stworzyć na obszarze o wysokim bezrobociu i musi znaleźć strategie, które rozwiążą problemy całego społeczeństwa, a nie tylko środowiska.

Jednak ekolodzy twierdzą, że miejsca pracy powinny być tworzone poprzez inwestowanie w czystą energię i budowanie bardziej ekologicznej przyszłości, a nie przez branże, które szkodzą atmosferze.

Ostrzegają, że decyzja Sekretarza Stanu Roberta Jenricka, by nie odwoływać się do planów, znacznie podważa roszczenia rządu Wielkiej Brytanii do globalnego przywództwa w kwestii wyzwań klimatycznych.

 

***

Przy okazji optymistyczna myśl o imporcie energii.

 

Siema
https://www.bbc.com/news/uk-england-cumbria-55561852


Linki:

_106100485_artistimpression.jpg

 

_114736210_b6b311e8-21ee-40f4-afa7-40a18

 

 

import.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^

Uchodźcy to po prostu przeludnienie. Zobacz sobie co się dzieje z demografą w Afryce. Liczba ludności podwaja się w niektórych państwach co kilkanaście lat! Tego nie wytrzyma żaden system! A to są biedne państwa.

 

Spójrz:

https://www.populationof.net/pl/niger/

Liczna ludności Nigru w 2003 roku 12,6 miliona, a obecnie 25 milionów.

 

Uganda:

rok 2000 - 24 miliony, obecnie ponad 48 milionów

 

Nigeria

1970rok 56 milionów, 1994rok 105milionów,  obecnie 211,5 milona

 

Cała Afryka

1994rok 700 milionów, obecnie 1 miliard 400 milionów.

Plus 700 milionów ludzi w 26 lat!!! Czyli tyle ile cała ludność Europy!!!

Włóż do Afryki wszystkie pola uprawne Europy w 26 lat!

Weź skądś 2 razy więcej wody pitnej...

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenna analiza JSC. Jak im pomóc? Co wysłać?
Tam powinno się jakoś skutecznie wpływać na obniżenie współczynnika (ilość dzieci urodzonych przez Kobietę)
bo każdy człowiek, na przykład w nocy albo w zimie, potrzebuje energii, a planeta nie urośnie nawet o 5% w tym tysiącleciu,
a nawet miliardoleciu (Merkury to nawet się odrobinę skurczył w ciągu ostatnich miliardoleci).         

 

***
Zabawny filmik z dużymi wiatrakami prądotwórczymi - moim zdaniem usportowiona osoba popiera to OZE skoro to zrobiła:

https://www.facebook.com/smalarik/videos/10159044331878734/

 

***
I dobra wiadomość klimatyczna (a przynajmniej światełko w tunelu) dla przyszłych pokoleń
o roli powierzonej byłemu ministrowi. Chyba jacyś ważni, decydentni ludzie/instytucje za tym stoją?!

 

Siema

ceny.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, ekolog napisał:

Cenna analiza JSC. Jak im pomóc? Co wysłać?

 

Im większą wyślesz pomoc humanitarną tym więcej będzie dzieci, a właściwie więcej będzie ich przeżywało. Jedynym wyjściem jest laicyzacja (islam szczególnie duży nacisk kładzie na dzietność), ale tego nie da się zrobić siłą.

Edytowane przez JSC
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ekolog napisał:

Jak im pomóc? Co wysłać?
Tam powinno się jakoś skutecznie wpływać na obniżenie współczynnika (ilość dzieci urodzonych przez Kobietę)

może wystarczy znaleźć tę kobietę i jej powiedzieć żeby wreszcie przestała rodzić? :P

 

co do innych sposobów to propagator współczesnych ruchów antyszczepionkowych, bill gates, obiecał że lekami i szczepionkami zredukuje liczbę ludności o 10% :flirt: i rzeczywiście, wywołując strach przed szczepionkami ma szansę zwiększyć śmiertelność na niektóre choroby i trochę obciąć populację!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2015 o 13:47, ekolog napisał:

Niezwykle regularne zmiany nasycenia powietrza CO2 przez 400 tys lat nagle zostały przerwane ogromnym skokiem w górę. Dokładnie wtedy gdy ludzkość na potęgę zaczęła emitować CO2 do atmosfery. Słońce nie zmieniło się w jakiś istotny sposób. CO2 jast gazem cieplarnianym. Nie wiem jak te dwa fakty można zignorować i uznać, że to nie nasza wina, że cała Ziemia (w sumie) się ociepla, a lody w Antarktyce znikają szybko.

 

Pozdrawiam

Niecałe 2 miliardy lat temu nie było praktycznie tlenu w atmosferze. Pierwsze wyszły zielenice na ląd  i wtedy rosliny zaczeły produkcke tlenu. Wrócmy do czasów współczesnych. Jestesmy w interglacjale jeszcze jakies nastepne ok 5000lat czyli w okresie ocieplenia. Co do danych to trzeba zauważyć, że dokladne systematyczne pomiary sa od 1905r dopiero. Rozpoczeły się w Berlinie i Poznaniu. "klimat się zmienia" zdanie, które ma wyraznie negatywne konotacje. Moje pytanie czy w ciągu ostatnich 5 miliardów lat był 1 dzien że klimat się nie zmieniał? Zakładając ostatnie okresy - zlodowacenia i ocieplenia sa dosc systematyczne co 15000 lat. Statystycznie nawet gdyby przez 10 lat byla zima z temp. srednia ok 10 st C to ze wzgledu na mala probke nie mozna by stwierdzic ocieplenia - najwyzej mala anomalia.  Co do CO2 im wiecej go jest tym wieksza produkcja roslin i jego pochlaniania.  Co zagraza srodowisku: 1. Nasza produkcja czyli dlugopisy jednorazowe zamiast piór lub dlugopisów, ktore byly używane 30 lat temu - czyli do zgubienia a nie wypisania wkladu. Pralki, samochody i ich czesci inne urzadzenia, ktore kiedys sluzyly latamia a naprawiano je wymieniajac male czesci a nie cale bloki lub np. pralki bo zepsul sie programator a jego naprawa to 3/4 wartosci nowej pralki. Oczywiscie woreczki. rekawiczki i inne z tworzyw sztucznych.. Co trzeba zmienic? Widze wtym tylko role pasnstw i rzadów. Trzeba wyeliminowac oplacalnosc produkcji jednorazowych urzadzen. np zwiekszajac drastycznie Vat itp. Musi sie na nowo zaczac oplacac produkcja towarow dlugo uzywanych w sposob aby oplacalo sie je naprawiac itd. To jest do zrobienia ale trzeba pomyslec. Uf polecam podrecznik dzieje zzycia prof. Dzika

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Adam Jadwiszczok napisał:

Niecałe 2 miliardy lat temu nie było praktycznie tlenu w atmosferze ...

Moje pytanie czy w ciągu ostatnich 5 miliardów lat był 1 dzien że klimat się nie zmieniał?

...

Co do CO2 im wiecej go jest tym wieksza produkcja roslin i jego pochlaniania.

 

Kompletnie fałszywe, błędne, antynaukowe "argumenty".

 

Nie wiesz (a wypadałoby), że Słońce co 100 milionów lat zwiększa o 1% moc z jaką ogrzewa każdy kawałek naszej planety i porównywanie obecnej sytuacji z pradawną jest absolutnie bez sensu.

 

"Więcej CO2 ... więcej roślin i pochłaniania" kłamstwo w żywe oczy. Wręcz skandaliczne skoro już  (łatwo) policzono, że NIE MA WIĘKSZEGO POCHŁANIANIA.

 

Nasz moderator, Piotr Guzik (wybitny polski naukowiec), w oczywisty i niepodważalny sposób:

 

Znak ^ oznacza potęgowanie - to nie trudne ! :) 10^2 = 100

 

"W ostatnich latach człowiek emituje do atmosfery około 35 miliardów ton CO2 rocznie. Ilość CO2 w atmosferze rośnie o około 3 ppm (3 części na milion) rocznie. Masa atmosfery to około 5x10^15 ton, czyli 3 części na milion to będzie 15x10^9 ton, czyli 15 miliardów ton. O tyle właśnie zwiększa się ilość CO2 w atmosferze każdego roku.
"Źródła naturalne" (oceany, gleba, rośliny itp.) emitują znacznie więcej dwutlenku węgla niż człowiek, ale równocześnie go pochłaniają. Co więcej, oprócz tego, że pochłaniają wszystko to, co same emitują, to pochłaniają jeszcze część z tego, co emituje człowiek.
Wpływ dwutlenku węgla na bilans energetyczny Ziemi jest dodatni (im więcej dwutlenku węgla w atmosferze, tym cieplej). Wiemy też, jak na bilans energetyczny Ziemi wpływają inne czynniki - Słońce, emisje naturalne, pyły i gazy emitowane przez wulkany itp.
Nawet jeśli spalimy cały węgiel, ropę i gaz, Ziemia nie stanie się drugą Wenus. Za to wszystko wskazuje na to, że stanie są ona miejscem znacznie mniej przyjaznym dla życia, a już dla nas (ludzi) w szczególności. Jeśli nie będziemy nic robić w kierunku zmiany tej sytuacji, to z bardzo dużym prawdopodobieństwem zrobimy sporą krzywdę naszym potomkom, którym przyjdzie żyć na Ziemi za 50, 100, 200 czy 300 lat."

 

I jeszcze coś.

Zmiany klimatu teraz następują błyskawicznie. Czekanie na jakieś zlodowacenie za n-tys. lat to bzdura do kwadratu.  :D Nie to tempo.

Jak tak dalej pójdzie to za kilkaset, góra tysiąc lat wszyscy umrzemy nawet w Norwegii.

Przegrzane oceany nagle wyemitują gigantyczne ilości siarkowodoru jak to już raz miało miejsce i zabiło prawie całą faunę lądową.

 

Siema

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ekolog napisał:

 

Kompletnie fałszywe, błędne, antynaukowe "argumenty".

Nie wiesz (a wypadłoby), że Słońce co 100 milionów lat zwiększa moc z jaką ogrzewa każdy kawałek naszej planety i porównywanie obecnej sytuacji z pradawną jest absolutnie bez sensu.

 

"Więcej CO2 ... więcej roślin i pochłaniania" kłamstwo w żywe oczy. Wręcz skandaliczne skoro już  (łatwo) policzono, że NIE MA WIĘKSZEGO POCHŁANIANIA.

 

Nasz moderator, Piotr Guzik (wybitny polski naukowiec), w oczywisty i niepodważalny sposób (można je znaleźć choćby na Facebooku):

"W ostatnich latach człowiek emituje do atmosfery około 35 miliardów ton CO2 rocznie. Ilość CO2 w atmosferze rośnie o około 3 ppm (3 części na milion) rocznie. Masa atmosfery to około 5x10^15 ton, czyli 3 części na milion to będzie 15x10^9 ton, czyli 15 miliardów ton. O tyle właśnie zwiększa się ilość CO2 w atmosferze każdego roku.
"Źródła naturalne" (oceany, gleba, rośliny itp.) emitują znacznie więcej dwutlenku węgla niż człowiek, ale równocześnie go pochłaniają. Co więcej, oprócz tego, że pochłaniają wszystko to, co same emitują, to pochłaniają jeszcze część z tego, co emituje człowiek.
Wpływ dwutlenku węgla na bilans energetyczny Ziemi jest dodatni (im więcej dwutlenku węgla w atmosferze, tym cieplej). Wiemy też, jak na bilans energetyczny Ziemi wpływają inne czynniki - Słońce, emisje naturalne, pyły i gazy emitowane przez wulkany itp.
Nawet jeśli spalimy cały węgiel, ropę i gaz, Ziemia nie stanie się drugą Wenus. Za to wszystko wskazuje na to, że stanie są ona miejscem znacznie mniej przyjaznym dla życia, a już dla nas (ludzi) w szczególności. Jeśli nie będziemy nic robić w kierunku zmiany tej sytuacji, to z bardzo dużym prawdopodobieństwem zrobimy sporą krzywdę naszym potomkom, którym przyjdzie żyć na Ziemi za 50, 100, 200 czy 300 lat."

 

Siema

Kompletnie fałszywe, błędne, antynaukowe "argumenty".  No na taki argument to rzeczywiscie malo co moge odpowiedziec. Podalem literature. Jest jej wiecej. Inne ciekawostki to np taka, ze przez ostatnie 200 000 000 lat srednio poziom wód byl ok 150 do 200m wyższy niz dzisiaj. Dzisiejszy poziom morza to 5-7% w tym czasie. Poza tym wyraźna niescislosc w rozumowaniu "Źródła naturalne" (oceany, gleba, rośliny itp.) emitują znacznie więcej dwutlenku węgla niż człowiek, ale równocześnie go pochłaniają. " co nie zgadza sie z 1-szym zdaniem.   Pozdrawiam

P.S.

Nie zamierzam nikogo przekonywać. Dane podalem wg podrecznika akademickiego. Tak wiec na wiarę i propagandę nie ma tu miejsca.

Wole naukowe argumenty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, ekolog napisał:


Tam powinno się jakoś skutecznie wpływać na obniżenie współczynnika (ilość dzieci urodzonych przez Kobietę)

 

 

 

Obawiam się, że dożyjemy czasów gdzie takie obostrzenie zostanie narzucone globalnie. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem, że nie ma wzrostu CO2 i np CH4 itp. Podaje tylko, że w dużej mierze jest to wynikiem naszych przyzwyczajen.

Np. komorka co 2 lata, woreczki itp. Chemia i przemysl weglowodorowy produkujacy jednorazowki etc.

Eszyscy sie czepiaja energetyki, wegla itp. czyli pierwotnych zrodel energii. Natomiast nie zauwaza się ze zapotrzebowanie na ta energie rosnie wraz z zapotrzebowaniem na produkcje, uzywanie i wyrzucanie jednorazowek.

Taki jest wniosek z mojej wypowiedzi.

A propo statystyki i pomiarow temperatury to wyraznie napisalem i zadne gdybanie tego nie zmieni. Wszyscy wiemy, że przynajmniej w Polsce w redniowieczu było cieplej niż dzisiaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Adam Jadwiszczok napisał:

ale równocześnie go pochłaniają. " co nie zgadza sie z 1-szym zdaniem.  

 

 

Przeczytaj całe obliczenia Guzika. Rośliny i oceany już nie dają rady. Nie nadążają za naszym wzrostem emisji.

Tu nikogo nie przekonasz bo dla nas 2+2=4. Polecam ten tok rozumowania. Naukowy. Ścisły. Bez emocji i intuicji.

 

Siema

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ekolog napisał:

 

Przeczytaj całe obliczenia Guzika. Rośliny i oceany już nie dają rady. Nie nadążają za naszym wzrostem emisji.

Tu nikogo nie przekonasz bo dla nas 2+2=4. Polecam ten tok rozumowania. Naukowy. Ścisły. Bez emocji i intuicji.

 

Siema

 

Zapewne tak jest. Ale tak już bywało w przeszłosci geologicznej tej dawnej i całkiem niedawnej.

Nie zmienia to faktu, że należy dbać o srodowisko, to oczywiste. Mowie tylko ze problem CO2 to splycenie tematu.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrzymywanie niskich cen na prąd w 1-szej połowie XXI wieku to prowokowanie indywidualnych odbiorców
do zarabiania na tym tak czy inaczej (lub do życia w ultra komforcie - n.p. mieszkania lub baseny podgrzewane prądem)
ale w konsekwencji doprowadziłoby do zagłady naszego gatunku przez ocieplenie klimatu.
Przykład na grafice.

 

Siema

 

bitcoin.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ekolog napisał:

Utrzymywanie niskich cen na prąd w 1-szej połowie XXI wieku to prowokowanie indywidualnych odbiorców
do zarabiania na tym tak czy inaczej (lub do życia w ultra komforcie - n.p. mieszkania lub baseny podgrzewane prądem)

na przykład w norwegii dzięki taniemu prądowi z elektrowni wodnych można wygodnie i czysto ogrzewać domy prądem, ale to skandal żeby ktoś miał lepiej niż my, żądamy podniesienia im cen prądu żeby ich skłonić do palenia w piecach płytami paździerzowymi i reklamówkami jak my, wtedy będzie sprawiedliwie! :flirt:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepski wniosek. Po pierwsze uwzględniając koszty inwestycji taka energetyka nie jest taka znowu tania.

Po drugie to jest oczywiście OZE (brawo) ale takie OZE ma sens tam gdzie warunki sprzyjają (naturalne rynny, duże przepływy wody).

W dużych miastach Polski - i nie tylko - taka energetyka wiele nie pomoże bo z wodą jest słabo, a teren płaski.

 

Siema

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytłumienie gospodarki (np loty samolotami)  z powodu epidemii okazało się mieć mały wpływ na pogarszające się parametry atmosfery.

CO2 rośnie prawie tak jak ostatnio.  Powtarzalna krzywizna wynika cyklu Zima-Lato ale trend jest zły

(gazy cieplarniane wyłapują podczerwień, która inaczej odleciałaby w kosmos i tym sposobem lepiej chłodziłaby się planeta).

 

Siema

wplywcovidmini_.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo dobra wiadomość. Rokuje uratowaniem umożliwiającej życie atmosfery dla nastepnych pokoleń.

Niedawno prezydent Chin (kraju co co prawda truje jeszcze bardzo CO2 ale przynajmniej werbalnie docenia problem) przedstawił podobnie dobre stanowisko.

 

Siema

 

 

brawotenpan.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram każde OZE bo to szansa dla ochrony klimatu przed gazami cieplarnianymi ale każdą taką rzecz trzeba robić z głową.

Budować lub kupować biorąc pod uwagę różne aspekty.
Mimo wszystko to klimat ma być dla człowieka, a nie człowiek klimatu za wszelką cenę.
***
Małe wiatraki tanieją i to jest dobrze ale kupujmy, instalujmy taki, który nie utrudni zasypiania w nocy.
Praktycznie niesłyszalny w sypialni.

 

Siema

 

przydom.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy prezydent USA okazał się rewolucyjnie stanowczy i szybki w walce z globalnym ociepleniem czy spalaniem paliw kopalnych.
To eksplozja eko-stanowczości. Supernowa! :flower:

 

Siema

biden_.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.