Skocz do zawartości

Zlodowacenia i ocieplenia - wpływ Słońca, ludzi i inne


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, ZbyT napisał:

nie chodzi o to by chronić przyrodę jako taką ale by chronić cywilizację czyli siebie, a dokładniej naszą przyszłość

 

A media głoszą, że chodzi o ochronę środowiska :huh: 

 

PS. Wiedziałem, że powodem jest to co piszesz ale ni jak ma się do narracji medialnej. 

 

19 minut temu, Morth napisał:

W średniowieczu spożycie wina na głowę było dużo większe, a po za tym tu chodzi głównie o ich obecność, nie liczbę.

 

Jeśli tak to po co wymieniłeś jakieś liczby ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj może mrzonki ale któregoś dnia któryś z tych sposobów lub jakiś całkiem inny będzie stosowany

podobnie jest z poszukiwaniem NEO, które mogą potencjalnie zagrażać Ziemi

dzisiaj nawet jeśli coś groźnego znajdziemy to i tak nie będziemy mogli nic z tym zrobić ale może za 50 czy 100 lat ...

w każdym razie jeśli nie będziemy znali zagrożenia to na pewno nie będziemy mogli mu przeciwdziałać

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, astrokarol napisał:

 

A media głoszą, że chodzi o ochronę środowiska :huh: 

 

PS. Wiedziałem, że powodem jest to co piszesz ale ni jak ma się do narracji medialnej. 

 

 

Jeśli tak to po co wymieniłeś jakieś liczby ?

 

 

Żeby podeprzeć swoją tezę o ich obecności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, astrokarol napisał:

A media głoszą, że chodzi o ochronę środowiska :huh: 

 

PS. Wiedziałem, że powodem jest to co piszesz ale ni jak ma się do narracji medialnej.

 

bo środowisko też jest ważne, ale jego ratowanie w takim kształcie jak jest obecnie nie jest priorytetem. Nie jest też możliwe

poza tym w mediach ładniej prezentują się sympatyczne foczki czy pingwinki zagrożone wyginięciem już dzisiaj niż powszechny głód i wszystkie jego konsekwencje za 50 lat

 

w historii Ziemi były miliony wymarłych gatunków ... to naturalny proces. Tym razem to my jesteśmy za to odpowiedzialni ale w końcu jesteśmy elementem przyrody wiec do pewnego stopnia jest to nadal naturalny proces

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ZbyT napisał:

potrzebujemy dobrego planu jak to zrobić, a posługując się zaprezentowanym wyżej sposobem myślenia nie mamy na to żadnych szans

podam przykład

 

to stwierdzenie jest oczywiście całkowicie błędne!

dlaczego więc Marek uważa je za poprawne? Dlatego:

 

to drugie jest poprawne ale to pierwsze nie

fotosynteza może sobie przebiegać optymalnie przy dużym stężeniu CO2 ale to nie oznacza, że rośliny będą bujnie się rozwijać. Otóż rośliny do życia potrzebują nie tylko CO2 ale przede wszystkim potrzebują wodę

Chyba zaraziłeś się od ekologa czytaniem bez zrozumienia ;)

 

Nie pisałem o żadnym "planie", tylko przytoczyłem fakt, oczywisty dla chyba wszystkich, któremu bezmyślny Ekoś próbował zaprzeczyć. 

 

A to że proces rozwoju roślin zachodzi najlepiej przy odpowiednim stężeniu CO2, jak również odpowiedniej ilości wody*, światła i w odpowiedniej temperaturze - jest zupełnie osobnym zagadnieniem.

--

* - istnieje coś takiego jak fotosynteza C4, cytuje za wiki:

"Rośliny o fotosyntezie C4 szczególnie często występują w ekosystemach trawiastych i sawannach klimatu gorącego. Susza nie jest warunkiem koniecznym do pojawienia się roślin C4, jednak dzięki swojej odporności na niedobór wody są częstymi roślinami w ekosystemach suchych i gorących.

Obecnie metabolizm C4 występuje u ok. 1% gatunków roślin, stanowiących ok. 5% biomasy ziemskiej i odpowiadających za 20-30% wiązania węgla na lądach. Około 30% światowej produkcji zbóż pochodzi z roślin o fotosyntezie C4. Do roślin C4 należą gatunki z wielu rodzin, część z nich to rośliny wykorzystywane gospodarczo np.: kukurydza, trzcina cukrowa, sorgo, proso zwyczajne, proso olbrzymie."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marek_N napisał:

Chyba zaraziłeś się od ekologa czytaniem bez zrozumienia ;)

 

przyganiał kocioł garnkowi :D

 

4 godziny temu, Marek_N napisał:

Nie pisałem o żadnym "planie", tylko przytoczyłem fakt, oczywisty dla chyba wszystkich, któremu bezmyślny Ekoś próbował zaprzeczyć.

 

o planie pisałem ja, a twoją wypowiedź przytoczyłem jako przykład błędnego wyciągania wniosków z prawdziwych badań ... a właściwie to nie wyciągania wniosków, a ich naciągania pod założoną tezę

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt szklarniowy.

'Gazy cieplarniane, czyli te które powodują efekt cieplarniany, nazywamy szklarniowymi. Dlaczego?
Ponieważ tak samo jak szklarnia przepuszczają promieniowanie krótkofalowe, a pochłaniają długofalowe.
A teraz pomyślmy, czy chcielibyśmy, całe życie spędzać w szklarni?'

Chodzi o to, że fotony podczerwieni nie mogą polecieć w kosmos lecz ogrzewają szklarnię
(lub atmosferę - gdzie złą rolę szkła przejmuje, miedzy innymi, dwutlenk węgla).

 

Siema
https://eco4life.pl/pliki/Efekt-szklarniowy.pdf

 

 

 

krysztalowy.jpg

krysztalowy2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Być może mądre sadzenie drzew i pokrewne akcje uratują ludzkość.

 

'Zaskakującym odkryciem było znalezienie prawdopodobnie największego drzewa w Warszawie, które ma ok. 44 metry wysokości. To wielkość sporego budynku. To drzewo rośnie na Wilanowie i będziemy je chcieli mieszkańcom zaprezentować - powiedziała Glusman. - Myślę, że to bardzo fajne narzędzie też dla mieszkańców. Mogą zobaczyć, czy ich okolica jest bardziej czy mniej zadrzewiona, jakie gatunki w niej przeważają i czy jest to skład typowy dla danego obszaru miasta.
...
Drzewa są ważne dla jakości życia na wiele sposobów, szczególnie w obliczu postępujących zmian klimatu. :icon_idea:

 

Potrafią one niezwykle chłodzić nasze ulice w czasie fal upałów. Pokazywaliśmy to w prostym doświadczeniu, które opisywaliśmy w cyklu Piątki dla Klimatu w 2019 roku. Z pomocą kamery termowizyjnej i termometru sprawdziliśmy, że w upalny dzień odkryty asfalt miał nawet ponad 50 stopni Celsjusza (!), a pod drzewami - 34 stopnie.'

 

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,174372,26828111,policzono-niemal-wszystkie-drzewa-w-warszawie-mapa-ma-pomoc.html


Siema

drzewax.jpg

chiny22.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ekologMam do Ciebie pytanie związane z wklejoną grafiką: czy według Ciebie kraje mniej rozwinięte muszą zostać na swoim dotychczasowym (niskim) poziomie rozwoju? Bo każde przejście z prymitywnej (w znaczeniu prostej) gospodarki wiąże się z obłędnie dużym tempem budownictwa i przemysłu. Czy te kraje mają pozostać biedne? W jaki sposób chciałbyś im to narzucić?

Czy zgodzisz się z tezą, że kultury i gospodarki prymitywne mogą zniszczyć środowisko niemniej skutecznie, niż gospodarki i społeczeństwa bogate i zaawansowane technologicznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Frosch napisał:

@ekologMam do Ciebie pytanie związane z wklejoną grafiką: czy według Ciebie kraje mniej rozwinięte muszą zostać na swoim dotychczasowym (niskim) poziomie rozwoju? Bo każde przejście z prymitywnej (w znaczeniu prostej) gospodarki wiąże się z obłędnie dużym tempem budownictwa i przemysłu. Czy te kraje mają pozostać biedne? W jaki sposób chciałbyś im to narzucić?

Czy zgodzisz się z tezą, że kultury i gospodarki prymitywne mogą zniszczyć środowisko niemniej skutecznie, niż gospodarki i społeczeństwa bogate i zaawansowane technologicznie?

 

To nie jest takie oczywiste, że utrzymując niską emisję sumaryczną (jak do tej pory) nie da się przejść do nowoczesności.

 

Niemniej masz sporo racji. To jest taka sytuacja jak wtedy gdy na łodzi z rozbitkami pływającej po dość zimnych wodach (Titanic) oceanu jest już spore zanurzenie,

a jacyś ludzie podpływają i chcą wejść. Niestety należy ich odepchnąć by radzili sobie jak do tej pory (np pływali na drzwiach jak ta kobieta)  bo inaczej

 

CAŁA ŁÓDŹ ZATONIE ! CZYLI UMRĄ WSZYSCY LUDZIE NA NASZEJ PLANECIE.

 

To był nasz (europejsko-USA-cki) fart i bystrość, że pierwsi rozwinęliśmy przemysł. Kto późno przychodzi sam sobie szkodzi i TRUDNO!

 

Muszą płacić dotkliwe opłaty karne za emisje CO2 jeśli zechcą  betonować i asfaltować swój prymitywny kraj w szybkim tempie!

 

Jak nie zapłacą i zrobią tak - to wtedy NATO musi nalotami bombowymi likwidować ich kominy, paleniska, fabryki betonu, itp, bo inaczej nasz gatunek zniknie szybko.

Siema

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawniej "Zielona Planeta" była w wersji papierowej obecnie przeszła na wyłącznie internetową.

Najnowsza tematyka w artykule o wodorze jako paliwie dotyka spraw (i szans na pokonanie) globalnego ocieplenia.  
Inne punkty są też interesujące. W najnowszym numerze 2(155)/2021 biuletynu ekologicznego:
***
1.Migawki i perspektywy, Aureliusz Mikłaszewski  
2.Benzo(a)piren – najbardziej toksyczny przedstawiciel wielopierścienowych węglowodorów aromatycznych, cz. I, Karolina Madera-Bielawska
3.Historia zmagań pszczelarzy z dręczem pszczelim, cz. V, Maciej Winiarski
4.Wodór paliwem przyszłości, Piotr Stawski
5.Japońska sztuka kąpieli leśnych, Karolina Konopska
6.Spotkania z przyrodą, Cz. V. Wiosna, Zbigniew Jakubiec
7.Lasy bukowe Wzgórz Strzelińskich, Michał Śliwiński
***
Linki. Szczegółowy do tego numeru:

http://www.ekoklub.ehost.pl/PKE_OD/images/zp155.pdf

 

Ogólny - do wielu numerów i portalu tego (pro-ekologicznego) stowarzyszenia o dość naukowym charakterze
(nie ma tam przywiązywania się do drzew, bram, torów i tego typu kontrowersyjnie "kozackich" akcji).

http://www.ekoklub.ehost.pl/PKE_OD

 

Siema

p.s.
Z dręczem (pszczelim) najpewniej wielu z Was styka się po raz pierwszy. :D
Dręczę ja i Wy dręczcie tematykę ekologiczną i demograficzną ("bomba d."/antykoncepcja) gdyż od tego zależy
czy nasz gatunek całkiem zniknie czy nie w ciągu najbliższych setek lat.
Siarkowodór zabije wszystkie ssaki na wszystkich kontynentach i kolejna cywilizacja może nie zdążyć powstać
i odlecieć na Marsa lub dalej przed spodziewanymi zmianami na Słońcu za około miliard lat i potem.

 

zielonaplaneta.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

To byłyby dwa OZE w jednym gdyby zamiast szparagów produkowano olej wlewany potem do baków pojazdów. Drugim jest fotowoltaika jak rozumiem.

Genialny pomysł na ratowanie klimatu czy jedynie ciekawostka ekonomiczno-techniczna?

 

***

Rosnące temperatury zagrażają koralowcom.
Chociaż rafy zajmują mniej niż 1% powierzchni pokrywanej przez ocean,
szacuje się, że są domem dla ponad jednej trzeciej życia pod falami.

 

https://www.bbc.com/news/science-environment-56567237

 

Siema

Ex_AJa2XMAEO8JB.jpg

_108550608_gettyimages-456817304.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O "suszy stulecia" w 2020 - wklejam większość artykułu autorstwa Mariusza Agnosiewicza:

 

http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/t,40461

"W 2019 zapowiadano "zimę stulecia".

Okazało się, że zima nie przyszła w ogóle.

2020 miał z kolei przynieść "suszę stulecia". Rząd wydał nawet specustawę na tę okoliczność. Tymczasem zamiast klęski nieurodzaju mieliśmy klęskę urodzaju. Jak podaje serwis Twoja Pogoda:

"Rekordowy urodzaj
Znacznie wyższa niż zazwyczaj temperatura i wzmożone opady sprawiły, że na polach uprawnych mieliśmy rekordowy urodzaj. Według danych GUS-u, tegoroczne zbiory zbóż sięgnęły 33,5 milionów ton i był aż o 16 procent większe niż w poprzednim roku.
Statystyka jest prowadzona od 2004 roku i w tym okresie nie zdarzył się równie wysoki wynik. Poprzedni rekord należy do równie mokrego roku 2017, gdy zebrano 32,2 mln ton zbóż.
Bardzo udane były też zbiory kukurydzy, owoców z drzew i krzewów owocowych, plantacji jagodowych oraz warzyw gruntowych. Zebrano średnio od 10 do 15 procent więcej niż przed rokiem. Najbardziej obrodziły ziemniaki, nawet o 40 procent więcej w stosunku do 2019 roku."

Przyszłość lubi płatać figle...

 

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artyści, graficy, filmowcy angażują swój nowoczesny warsztat w podnoszenie kwestii ratowania klimatu i inne pro-ekologiczne.

 

Policzmy coś.
Załóżmy, że co 7 para nie może mieć dzieci.
Załóżmy ze pozostałe pary realizuja model rodziny 2+2.5 czyli na cztery pary dwie mają dwoje dzieci, a dwie troje dzieci.

Zatem gdy to pokolenie ma 140 osób to 10 par nie będzie miało dzieci 30 par będzie miało 2 dzieci a 30 par troje.

Zatem przyrost międzypokoleniowy jest taki: 140 => 60+90 czyli 140 => 150.

Jest to ciąg liczbowy

a1 * q = a2

140 * q = 150

q = 150/140 = 1.07

W 1000 pokoleniu uzyskamy ze wzoru: a1000 = a1 * g^(999) = 140 * (1.07)^999 =  226148602075713762505689939250 ludzi.
                                                                               
Czyli zaledwie 140 obecnych ludzi przy modelu rodziny 2+2.5 (mimo że część par nie miewa dzieci) da, po 999 pokoleniach,
liczbę niewyobrażalną. Ci ludzie ważyliby więcej niż cała planeta (ta waży zaledwie 5972190000000000000000000 kg).

Wnioski nasuwają się same.
Takiego modelu rodziny (ponad 2+2) nikt i żadna, choćby najbardziej sławna i pseudo-zacna organizacja nie powinna zalecać i wspierać
bo musi wcześniej dojść do jakiejś tragedii. Czyli takie zalecenie to prowadzenie ludzi do nieuchronnych cierpień,
a przy okazji do przegrzania planety i zniknięcia naszego gatunku.

 

Inspiracja:
https://www.nytimes.com/2021/04/13/climate/nft-climate-change.html

 

Siema

 

nft.jpg

masaziemi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, ekolog napisał:

Takiego modelu rodziny (ponad 2+2) nikt i żadna, choćby najbardziej sławna i pseudo-zacna organizacja nie powinna zalecać i wspierać

 

Cytat

Ty i Bartolinii lansujcie konkluzję, która może była bliska prawdy około 10 lat temu. Ludzie ewoluują, zmieniają styl i przekaz. Zaszufladkowanie kogoś na bazie jakiejś dawnej sytuacji, wyrobienie w sobie urazu do tej osoby warto jednak weryfikować. Nawet prawdziwe przestępstwa ulegają przedawnieniu.

 

10 lat minęło jak z bicza strzelił, wydaje się jak gdyby to było wczoraj!

 

to co robimy z tymi wątkami, na razie łączymy czy od razu wywalamy? :szczerbaty:

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, szuu napisał:

 

 

10 lat minęło jak z bicza strzelił, wydaje się jak gdyby to było wczoraj!

 

to co robimy z tymi wątkami, na razie łączymy czy od razu wywalamy? :szczerbaty:

 

Masz obsesję, że jesteś geniuszem galaktycznym i to co ciebie nudzi jest złe i trzeba to zakazać i obłudnie nazywasz to "polityką" (albo mścisz się za moje naukowe wnioski popierające polskie prawo, a nie niemieckie w kwestiach adopcji chłopców przez pary męskie). Tak czy siak rozwalasz moje wątki off-topami więc poproś o bana na dwa tygodnie o ile od razu nie dostaniesz od mederatorów za permanentne bieganie za mną po forum i pisanie nie na temat.

 

Siema

Twój "tok" rozumowania to czysta ściema.

Jakby jutro prezydent Azerbejdżanu powiedział, że spalanie paliw płynnych nie szkodzi atmosferze to moja krytyka takiej, politycznej przecież instytucji byłaby "polityką"? :D

Albo prezydent Nigerii powiedział że model rodziny 2+11 jest najlepszy dla świata to krytyka tej antynaukowej bzdury byłaby "polityką"? :D

Nie kolego. Bzdury sprzeczne z wnioskami z nauki można krytykować KTOKOLWIEK ICH NIE GŁOSI !

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wiadomość nie może czekać (patrz jeden z obrazków). :D

BTW

Migracje ludzi z Afryki gdzie rolnictwo staje się coraz trudniejsze przez zmiany klimatu oraz takie osunięcia klifu nie dzieją się przez przypadek.
Globalne ocieplenie, spowodowane przez ogromne spalenie węgla (tu głównym winowajcą - świadomym naukowo zła, które od lat czynią - są Chiny)
i innych paliw kopalanych powoduje wzrost poziomu oceanów i inne niekorzystne zjawiska.

 

Siema

176532910_3076508055914974_4525869236094656858_n.png

EzY_K8sWEAMhn0W.jpg

elblag.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 minut temu, ekolog napisał:

Ta wiadomość nie może czekać (patrz jeden z obrazków). :D

oho, będzie coś nowego! pilna wiadomość, jakiej jeszcze nie było!

 

7 minut temu, ekolog napisał:

(tu głównym winowajcą - świadomym naukowo zła, które od lat czynią - są Chiny)

...a nie, jednak w kółko to samo, ale jak to możliwe skoro ekolog ewoluował? :g:

Cytat

 

Ty i Bartolinii lansujcie konkluzję, która może była bliska prawdy około 10 lat temu. Ludzie ewoluują, zmieniają styl i przekaz. Zaszufladkowanie kogoś na bazie jakiejś dawnej sytuacji, wyrobienie w sobie urazu do tej osoby warto jednak weryfikować.

 

jak sam kiedyś wyjaśniłeś, przyjmujesz subiektywne kryteria, według których niektórym krajom wolno ocieplać klimat, a innym nie wolno. no pewnie że tak najłatwiej zachować dobry humor, my palimy węglem ale wina jest chińczyków.

 

kolejny przykład wybrzeża klifowego. tam jest wysoko ponad poziomem wody, dlatego nazywa się to klifem! po zmianie poziomu oceanów o metr dalej będzie wysoko. ale wybrzeże ulega erozji bo takie akurat są prądy morskie i to się dzieje od setek lat i nie dlatego że temperatura wzrasta (a w innym miejscu prądy osadzają piasek, i nie dlatego że temperatura spada)

 

duża część twoich przekazów to tania propaganda i żerowanie na emocjach. to samo dzisiaj woda z Fukushimy, celem jest wywołanie strachu, weryfikacja faktów i obiektywne przedstawienie problemu cię nie zainteresowało. bo to nie miała być informacja, to miała być propaganda.

 

i owszem, może istnieć dobra propaganda, w dobrej sprawie. nie posługująca się kłamstwem i przemilczeniem.

ale tak jak to teraz wygląda w twoim wykonaniu to w mojej opinii kwalifikuje się tylko jako spam, niezależnie od intencji.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szuu napisał:

 

jak sam kiedyś wyjaśniłeś, przyjmujesz subiektywne kryteria, według których niektórym krajom wolno ocieplać klimat, a innym nie wolno. no pewnie że tak najłatwiej zachować dobry humor, my palimy węglem ale wina jest chińczyków.

 

kolejny przykład wybrzeża klifowego. tam jest wysoko ponad poziomem wody, dlatego nazywa się to klifem! po zmianie poziomu oceanów o metr dalej będzie wysoko. ale wybrzeże ulega erozji bo takie akurat są prądy morskie i to się dzieje od setek lat i nie dlatego że temperatura wzrasta (a w innym miejscu prądy osadzają piasek, i nie dlatego że temperatura spada)

 

 

 

 

A ty fałszujesz opis sytuacji bo pisałem obiektywną (a nie subiektywną) tezę że w momencie gdy już wiadomo było jak szkodzi spore spalanie węgla

kraje które spóźniły się z rozwojem infrastruktury (względem Europy i USA) nie miały już prawa rozkręcać gigantycznego zużycia węgla bo inaczej cała nasz łódź zatonie

("kto późno przychodzi sam sobie szkodzi" i musi zacisnąć zęby a nie niszczyć system).

 

To, że podnoszenie się poziomu mórz przyspiesza cofanie się lądu a to dzieje się w drodze drobnych incydentów to jest normalna dedukcja i korelacja a nie kłamstwa wiec to ty się czepiasz bez racji!

 

Siema

p.s.

Z całą pewnością konkretne klify jakie znają na swoim terenie ludzie szybciej i częściej osuwają się gdy poziom morza rośnie.

Zrobiłeś karkołomne rozumowanie żeby znowu próbować ośmieszyć mnie albo zdyskredytować słowem "SPAM".

Twoje ataki ad personam i afronty (tu wyżej że wszystkie moje wątki można wyrzucić do śmieci) podpadają pod regulamin IMHO.

 

@szuu

Napisałeś:

"Duża część twoich przekazów to tania propaganda i żerowanie na emocjach. to samo dzisiaj woda z Fukushimy, celem jest wywołanie strachu, weryfikacja faktów i obiektywne przedstawienie problemu cię nie zainteresowało. bo to nie miała być informacja, to miała być propaganda."

Tam dałem tylko żywcem komentarz z portalu wyborcza.pl/nauka

więc twoje czepianie się i tego (i dlaczego robisz off-topową wycieczkę do innego wątku) TO KOLEJNE karkołomne i bezpodstawne  czepianie się mnie i zniesławianie!

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ piękna i ważna dla przyszłości naszego gatunku deklaracja się dziś  pojawiła! :flower:

 

Prezydent USA Joe Biden powiedział na ważnym szczycie, że mamy „decydującą dekadę”, jeśli chodzi o walkę ze zmianami klimatycznymi.
Stany Zjednoczone zobowiązały się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla o 50-52% poniżej poziomów z 2005 roku do roku 2030.
Ten nowy cel, który został przedstawiony na wirtualnym szczycie 40 światowych przywódców, zasadniczo podwaja ich poprzednie obietnice.

 

Ale przywódcy Indii i Chin, dwóch największych emitentów na świecie, nie podjęli żadnych nowych zobowiązań.


Naukowcy mówią nam, że to decydująca dekada - to dekada, w której musimy podejmować decyzje,

które pozwolą uniknąć najgorszych konsekwencji kryzysu klimatycznego - powiedział prezydent Biden podczas przemówienia otwierającego szczyt.

Musimy starać się utrzymać wzrost temperatury na Ziemi o 1,5 ° C. Świat powyżej 1,5 stopnia oznacza częstsze i intensywniejsze

pożary, powodzie, susze, fale upałów i huragany - przedzierające się przez świat społeczności, szukające lepszego życia i źródła utrzymania.

 

Prezydent powiedział, że istnieje moralny i ekonomiczny imperatyw, aby natychmiast zareagować na zmiany klimatyczne.

 

Odnosząc się do nowej obietnicy amerykańskiej dotyczącej redukcji emisji dwutlenku węgla, prezydent Biden dodał:
Oznaki są nieomylne, nauka jest niezaprzeczalna, a koszty bezczynności wciąż rosną.
Stany Zjednoczone nie czekają, jesteśmy zdecydowani podjąć działania.

 

Grafika wyłuskana z doniesienia (jak widać zwrócono uwagę na Chiny)

 

Siema

https://www.bbc.com/news/science-environment-56837927

 

 

alezzzz.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy artykuł z "Wysokie Obcasy" zacytował ktoś na FB wybierając najważniejszy fragment.

 

Tworzymy naszymi śmieciami (także atmosferycznymi) i budowlami nową erę geologiczną: ANTROPOCEN.

 

Jak sygnalizują znany Dawid Attenborough i jego "spadkobiercy" intelektualni

na Ziemi było miło i sprzyjająco rozmnażaniu się ludzi (był możliwy duży wzrost demograficzny naszego gatunku)

 

ale ten "słodki punkt" się kończy! :icon_idea:

 

Staje się zatem bezcenne aby nasz gatunek i każdy zainteresowany przyszłością ludzi człowiek uważał by nie żyć
ponad stan! (mając zbyt dużo dzieci albo emitując zbyt duże ilości odpadków, dymów, gazów cieplarnianych).

 

Oprócz Bidena ostatnio dostrzegli problem Francuzi - o czym świadczy choćby ich samoograniczanie się w kwestii lotów.

 

Jak gdzieś czytałem ostatnio, wbrew lokalnemu, kwietniowemu, nietypowemu w Polsce zimnu (i płynącym z tego złudzeniom)
cała planeta doświadcza, w sumie, coraz wyższych temperatur powietrza i to najpewniej "rozwali systemy"
społeczne, rolnicze, przyrodnicze i inne o ile ostatnia determinacja Bidena i idee nie udzielą się innym VIP-om,
a może i większości z nas.

 

Siema

slodki__.jpg

francjaelegancja.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.