Skocz do zawartości

Zlodowacenia i ocieplenia - wpływ Słońca, ludzi i inne


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Według mnie iluzją jest stwierdzenie, że dla każdego człowieka walka z globalnym ociepleniem jest postawą moralnie pozytywną (lub na odwrót). Ja powstrzymuję się od oceny moralnej tego typu decyzji, i uważam za lekkomyślność graniczącą z ignorancją podejmowanie próby takiej oceny.

 

 

 

Nawet widząc skutki?

 

Pozdrawiam

trumpppp.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łączenie w łańcuch przyczynowo-skutkowy rzeczy tak odległych, jak moja postawa wobec GO i głód jakiegoś dziecka w Sudanie to uproszczona logika właściwa demagogom i ekologom. Daje kasę na PAH, wierzę, że to bardziej bezpośrednia pomoc dla tego dzieciaka, niż opłaty za emisję CO2. Pojedziesz do niego i powiesz: sorki, dziś chleba nie będzie, ale za to dzieki naszej "walce" za 100 lat może nie będzie gorzej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem że Ty nie powstrzymałeś w porę Chin i USA i Indii itd przed kopceniem.

Zapytałem, czy wiedząc już dziś że GO to więcej większych susz na ogromnych terenach nie zmieniasz zdania co do tego że ludzi którzy mówią

"lata mi to czy walczy się z GO czy nie" (lub równoznaczną postawę mają)

nie można ocenić choć lekko negatywnie?

 

Zatem nie było w tym demagogii (sic!) :P

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem że Ty nie powstrzymałeś w porę Chin i USA i Indii itd przed kopceniem.

zapytałem, czy wiedząc już dziś że GO to więcej większych susz na ogromnych terenach nie zmieniasz zdania co do tego że ludzi którzy mówią "lata mi to" czy walczy się z GO czy nie (lub równoznaczną postawę mają) nie można ocenić choć lekko negatywnie?

 

Zatem nie było w tym demagogii :P

 

Pozdrawiam

Myślę, że nie. Ale ja od ludzi moralnie staram się dużo nie wymagać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daje kasę na PAH, wierzę, że to bardziej bezpośrednia pomoc dla tego dzieciaka, niż opłaty za emisję CO2. Pojedziesz do niego i powiesz: sorki, dziś chleba nie będzie, ale za to dzieki naszej "walce" za 100 lat może nie będzie gorzej?

 

długa perspektywa to przekleństwo...

jest tam dziś więcej ludności a więc i więcej głodujących, również dzięki temu że europa i ameryka ratowały od głodu poprzednie pokolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem w temacie biedy i głodu w Afryce, ale abstrahując od skali zjawiska (w Azji też pewnie są podobne ilości głodnych / biednych) jakoś wątpię w tezy, że są wywołane przez pomoc humanitarną albo globalne ocieplenie.

Nie wątpię za to, że jeśli kogoś obchodzi los drugiego człowieka, to powinien mu pomóc teraz, zaraz, a nie obiecać poprawę za kilka lat, poczekać, aż kryzys przeminie lub stwierdzić, że pomoc tylko mu zaszkodzi i nic nie zrobić.

Zresztą, nie wątpię też, że organizacje w rodzaju PAH w swojej działalności opierają się na czymś więcej, niż na podobnych tej spekulacjach na internetowych forach, tylko mają rzeczywiste doświadczenie i strategię pomocy lepiej przemyślaną, niż cokolwiek, co tutaj pojawi się w dyskusji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem ... wątpię w tezy, że są wywołane ... globalne ocieplenie.

 

Zdecydowanie widać, że nie jesteś.

 

Był nawet spory artykuł w Świat Nauki, który jednoznacznie łączył więcej susz w rejonach okołozwrotnikowych z GO.

To przekłada się na problemy rolnictwa i brak żywności. Ludzie nie jedzą kaktusów pozyskujących wodę z suchego powietrza. Inne rośliny "lubią" wodę. Wierz mi.

Hipotezy o wpływie CO2 na globalne ocieplenie i GO na susze są na pewno pewniejsze niż hipotezy na temat przyczyn niejednorodności wszechświata na początku jego obecnej fazy - czyli Wielkiego Wybuchu.

 

Zmień czasem poglądy i uwierz w hipotezę odwrotną od posiadanej na to czy Owo :santa:

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że nam, Polakom, łatwo jest mówić że:

 

 

Natomiast nasi sąsiedzi na Bałtyku, Duńczycy, mają duży problem z poziomem morza.

 

Tak wyglądała sytuacja z 04.01. około 23.00. Od wieków podczas sztormów wybrzeża duńskie są zalewane przez morze jednak ostatnimi czasy skala tego zjawiska jest coraz większa nawet podczas sztormów które nie należą do najsilniejszych.

V58Mvsg.jpg

 

Średni poziom morza w wieku XX wzrósł u nich o 17cm. Natomiast do 2100 roku spodziewają się że będzie to kolejne 0.15–0.75 m na zachodnim brzegu i średnio 68 cm (29−162 cm) w okolicy Kopenhagi. Już od jakiegoś czasu mają prawo które zabrania budowania domów w pewnej odległości od brzegu. Nie mówiąc o tym, że w momencie roztopienia lodowców Dania znajdzie się pod wodą.

 

Na to prawdopodobnie może mieć wpływ geologia.

 

Danię (przez cieśniny) przecinają liczne uskoki związane z linią tektoniczną TT, na południe rozwija się od kredy basen sedymentacyjny, a co za tym idzie podłoże się obniża, a na północy krystaliczna Skandynawia dźwiga się do góry po ustąpieniu lądolodu. Może to potęgować efekt podnoszenia się lokalnego poziomu morza.

https://sandbian.files.wordpress.com/2010/05/denmarkgeology.jpg

 

Edit: Dziwne jest że kształt terenu w którym występują intensywniejsze sztormy przypomina w zarysie owal. Być może Duńczycy badają to zjawisko dużo dokładniej i interdyscyplinarnie, a do mediów trafiają tylko strzępki wiedzy na ten temat.

 

Dania.jpg

Edytowane przez Tucznik
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zdecydowanie widać, że nie jesteś.

 

Był nawet spory artykuł w Świat Nauki, który jednoznacznie łączył więcej susz w rejonach okołozwrotnikowych z GO.

To przekłada się na problemy rolnictwa i brak żywności. Ludzie nie jedzą kaktusów pozyskujących wodę z suchego powietrza. Inne rośliny "lubią" wodę. Wierz mi.

Hipotezy o wpływie CO2 na globalne ocieplenie i GO na susze są na pewno pewniejsze niż hipotezy na temat przyczyn niejednorodności wszechświata na początku jego obecnej fazy - czyli Wielkiego Wybuchu.

 

Zmień czasem poglądy i uwierz w hipotezę odwrotną od posiadanej na to czy Owo :santa:

 

Pozdrawiam

 

Z tego, co ja czytałem w internetach żywności jest w Afryce sporo, problemy są z dystrybucją. Przecież to nie jest jedna wielka pustynia! Plus wojny, korupcja, brak edukacji itp. i z pewnością jeszcze wiele innych powodów.

Dlatego nie jestem pewien, czy ta susza to źródło wszystkich problemów. Przyznaję, nie jestem ekspertem, ale tym bardziej Ty, ekologu też nie jesteś ekspertem (na pewno nie staniemy się ekspertami przez czytanie artykułów w gazetach) w tej sprawie, więc prosiłbym Cię o dozę wstrzemięźliwości co do jednoznacznych wniosków.

Mówimy o ekonomii na przestrzeni wielu dziesięcioleci i na obszarze całego kontynentu. Jak już mówiłem, proste wnioskowanie w rodzaju: globalne ocieplenie to głód w Afryce to domena demagogów.

Ja mógłbym co najwyżej przyjąć - zaakceptować pogląd - że globalne ocieplenie w jakimś (być może nieznaczącym) stopniu na pewno przyczynia się do problemów, jakie nękają biedne, afrykańskie kraje. Ale na pewno to nie jest ich największy problem - i z tym to akurat chyba każdy się zgodzi? :)

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ciekawa kwestia naszych czasów.

Niezastopowane do zera przeludnianie planety ostatecznie zabije zaawansowane życie lądowe na Ziemi - także przez towarzyszące mu globalne ocieplenie - i dlatego powszechna dostępność aborcji jest sensownym zjawiskiem według dość starego zresztą raportu rządowego USA.

http://pdf.usaid.gov/pdf_docs/PCAAB500.pdf

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie aborcja zabija "zaawansowane życie lądowe" Większość aborcji wykonywana jest w tak zwanym świecie rozwiniętym ta sytuacja między innymi wpływa na konieczność importowania siły roboczej ze świata nierozwiniętego i pozostającego bez szans na rozwój a to sprawia że zarówno w świecie rozwiniętym jak i poza nim, stężenie "zaawansowanego życia lądowego" maleje.

 

 

 

Także to aborcja zabija zaawansowne życie lądowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież amerykańskim doradcom rządowym chodziło o przyszłość planety, więc nie ma sensu odnosić się do teraźniejszości.

Napisałem słowo "powszechna", więc chodzi o ich sugestię że aborcja przydałaby się dla dobra planety oczywiście w krajach gdzie dzietność jest duża (ponad 2.0) zatem w Afryce i gdzieniegdzie w Azji.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo a mi chodzi o przyszłość człowieka i tak zwanego "zaawansowanego życią lądowego". Tak na marginesie mojej wypowiedzi, dzisiejszym "amerykańskim doradcom rządowym" też chodzi o przyszłość planety dlatego doradzają swojemu prezydentowi zgoła coś innego czyli wykluczenie z przestrzeni publicznej całego biznesu aborcyjnego.

 

Jeśli czyjeś odniesienia do współczesności Ci nie pasują, sam zwracaj uwagę na to jakich czasów używasz.

 

Jak najbardziej jest sens odnosić się do teraźniejszości skora tak jak napisałeś, uważali kiedyś że przeludnienie doprowadzi do śmierci "zaawansowanego życia lądowego" rozwiązaniem miałaby być aborcja na śniadanie, obiad i kolację to ja Ci piszę że skutkiem powszechnego dostępu do niej jest właśnie śmierć zaawansowanej cywilizacji. To nie choroby, wojny .... nas zabijają, tylko próby leczenia normalności.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Tomek_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezastopowane do zera przeludnianie planety ostatecznie zabije zaawansowane życie lądowe na Ziemi

 

O, dawno nie czytałem mniej popartej dowodami i bazującej na nieprawdziwych założeniach tezy...

1. Jakie przeludnianie?

2. Wytłumacz Twoje wnioskowanie?

Edytowane przez Behlur_Olderys
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałeś o bombie demograficznej ? :o :o :o

Postęp geometryczny. Suma skończonego szeregu cycuś takiego. Jeśli przyrost naturalny kobiet na każdą jedną kobietę (albo taki klasyczny na parę >2.0) przekracza 1 (niechby był 1.001) to po iluś latach mamy nieuchronnie gigantyczną liczbę ludzi. Np siedemset bilionów.

Tymczasem planeta nie jest z gumy. Ich potrzeby pokarmowe i energetyczne rozwaliłby środowisko na bank (sic!)

 

 

Aborcja (lub wybitnie skuteczna antykoncepcja - choć trudno wyobrazić sobie 100.00%) będą kiedyś chlebem powszechnym ludzkości. Czy nam się to podoba czy nie.

Chyba że umyślnie zostawi się wojny i klęski głodu. Dowód wynika z matematyki (jak wspomniałem) więc jest niepodważalny.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałeś o bombie demograficznej ? :o :o :o

Postęp geometryczny. Suma skończonego szeregu cycuś takiego. Jeśli przyrost naturalny kobiet na każdą jedną kobietę (albo taki klasyczny na parę >2.0) przekracza 1 (niechby był 1.001) to po iluś latach mamy nieuchronnie gigantyczną liczbę ludzi.

 

Rzeczywiście, aborcja to jedyne wyjście z tej nieuchronnej wizji, która na pewno czeka ludzkość za 1000 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w tym wszystkim nie zapominajmy że USA to też niezły truciciel i emitor Co2. Takie bombardowanie kominów to nic innego jak tylko walka gospodarcza, a nie realna próba dbania o środowisko.

 

Dzisiejsza emisja w USA i Chinach. Źródło obrazka https://www.windy.com/?51.100,17.033,5

co.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałeś o bombie demograficznej ? :o :o :o

Postęp geometryczny. Suma skończonego szeregu cycuś takiego. Jeśli przyrost naturalny kobiet na każdą jedną kobietę (albo taki klasyczny na parę >2.0) przekracza 1 (niechby był 1.001) to po iluś latach mamy nieuchronnie gigantyczną liczbę ludzi. Np siedemset bilionów.

Tymczasem planeta nie jest z gumy. Ich potrzeby pokarmowe i energetyczne rozwaliłby środowisko na bank (sic!)

 

 

Aborcja (lub wybitnie skuteczna antykoncepcja - choć trudno wyobrazić sobie 100.00%) będą kiedyś chlebem powszechnym ludzkości. Czy nam się to podoba czy nie.

Chyba że umyślnie zostawi się wojny i klęski głodu. Dowód wynika z matematyki (jak wspomniałem) więc jest niepodważalny.

 

Pozdrawiam

Ile ludzi może być na ziemi maksymalnie ? czyli chodzi o jedzenie wodę . Powinny być dwa wyniki , jeden jeżeli jemy mięso i drugi bezmięsny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekologu, chyba cię bóg opuścił... bombardowanie kominów... :lanie:

stany zjednoczone jako kraj szczycący się demokracją, gdzie jeden człowiek to jeden głos, powinny raczej przyjąć kryterium emisji w przeliczeniu na człowieka - i wtedy wychodzi im 2x więcej niż chiny - żeby świecić dobrym przykładem zbombardują więc własne kominy ^_^

 

z mapki wynika że trzeba zbombardować też lasy równikowe w afryce, bo chyba coś tam się pali i wyłazi CO2.

zbombardujemy i będzie cacy :D

 

afryka.jpg

 

ale rzeczywiście można się zastanawiać, czy wywołanie trzeciej wojny światowej to dobry czy zły sposób na zmniejszenie emisji CO2? jeżeli zagładzie ulegnie 80% populacji świata i 90% przemysłu ale działania wojenne wyemitują w ciągu 1 roku CO2 przewidziane na 50 lat, to czy łączny efekt będzie pozytywny czy negatywny? prosze zamieszczać odpowiedzi z uzasadnieniem ^_^

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się tego Twojego pochopnego i błędnego myślenia :)

oczywiście że najpierw USA zrealizuje porozumienie paryskie, dogada się z Rosją by i Rosja dbała o mniejsze emisje. Systemy antyrakietowe obu mocarstw będą przeciwko Chinom, a te wyrzutnie które będa niepokoiły zostaną zniszczone uprzednio. Sądzę, że zanim do tego dojdzie blokada gospodarcza przekona Chińczyków do ograniczenia palenia.

 

Płonące lasy są tylko wtedy groźne gdy nie odrastają => pustynnienie. Jak odrastają to odbierają CO2 który wcześniej wyemitowały.

 

Niestety Globalne Ocieplenie może utrudniać odrastanie lasów po pożarach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że zanim do tego dojdzie blokada gospodarcza przekona Chińczyków do ograniczenia palenia.

 

to ciekawe pytanie - czy gdyby USA wprowadziło blokadę wymiany handlowej z Chinami to czy ten kraj dałby radę opanować zamieszki obywateli rozwścieczonych załamaniem się poziomu życia?

oczywiście mam na myśli USA :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.