Skocz do zawartości

Filtry do obserwacji Słońca - mini poradnik


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że do zestawienia warto jeszcze dodać filtry szklane do obserwacji w WL np.: http://www.thousandoaksoptical.com/solar.html. Są oczywiście droższe od folii Baadera ale trwalsze i przede wszystkim dają bardziej naturalny i bardziej kontrastowy obraz Słońca.

 

Jest jeszcze klin Herschela, o którym nie wspomniałeś np.: https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/klin-herschela-2-do-obserwacji-wizualnych,d2048.html podobno dużo lepszy od filtrów szklanych. Tylko jego cena, zbliżona do używek Coronado PST czy Lunta 35, trochę zniechęca to takiej inwestycji. IHMO za te pieniądze lepiej zacząć się cieszyć widokami Słońca w Halpha nawet w najmniejszych aperturach. :icon_cool:

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny artykuł. Cieszy mnie, że znalazła się w nim moja fotka :). Miałem 2" klin Herschela firmy Lunt i jest to najlepszy filtr do foto i obserwacji (z dodatkowym filtrem polaryzacyjnym) Słońca w WL. Ale ma jedną "wadę", nadaje się wyłącznie do refraktorów ze średnicą nie większą niż 150 mm.

Edytowane przez *Wojtek*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tu nic do wycinania. Każdy z nas gołym okiem patrzy w Słońce co jakiś czas. Jako dzieciaki robiliśmy to jeszcze częściej. Nic nikomu nie będzie od takich spoglądnieć nim nie wstawi sobie między to oko a Słońce kawałka soczewki. Tylko dla jasności, bez filtrów widać mniej, dużo mniej. Oślepione oko to nie jest mistrz sprawności. Dodatkowo, po przeczytaniu całości każdy normalny człowiek zrozumie co ekstra, poza bezpieczeństwem, dostaje od filtrów.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze jedną, wg mnie istotną, rzecz w sprawie folii Baadera czy klina Herschela. Oba filtry przepuszczają pełne spektrum, łącznie z falami niebezpiecznymi dla oczu. Dlatego zalecam używanie z nimi filtra UV/IR-cut. Również do foto warto go założyć przed kamerkę, obraz powinien być bardziej kontrastowy (IR leak).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablito, nie to że się czepiam, każda uwaga na temat obserwacji Słońca jest ważna. Ale czemu producenci folii i klina nic nie wspominają o dodatkowym filtrze UV/IR. W klinie Lunta miałem tylko dodatkowy 2" ciemny filtr ND. Jeżeli to promieniowanie występuje, to przecież powinni o tym informować. Na szczęście, tylko kilka razy obserwowałem oczami Słońce w WL przez folię i klin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są bezpieczne ale nie w pełnych 100%.

 

Opis folii na stronie Piotra: http://www.nauka.rk.edu.pl/w/p/obserwacje-i-astrofotografia-slonca-w-c11-z-folia-baadera/

 

Klin absorbuje UV i IR ale info na ten temat jest mało. Np.: http://www.cloudynights.com/topic/457387-herschel-wedge-prism-glass-composition/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na folii badera nd 5 z ich oprawą bo taki zestaw kupiłem z braku czasu na drobny atm, jest napisane aby obserwacje przeprowadzać max 3 minuty a potem przerwa, i po przerwie znów można obserwować, a informacja jest że jest w pełni bezpieczny dla oka - tak to jest sformułowane w instrukcji.

 

Zakupiłem dwa zestawy do lornety o aperaturze 70mm, szkoda że nie wiedziałem bo bym skombinował sobie jakieś filterki na okulary właśnie z UV/IR cut

a tak mi pozostają okulary z napylonym UV filtrem :( chyba że jeszcze na szybko coś zmajstruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziom transmisji energii Słońca już na wyjściu w okularze jest na tyle niski, że są to systemy bezpieczne. Zaznaczyłem tylko, że nie w 100%. Akurat w kwestii Słońca jestem zdania, że zbytnia przesada jest uzasadniona. Jak ktoś ma UV/IR-cut to warto go użyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę niepokoi apertura.

Mam 14" i pełnoaperturowy filtr ND5,jeszcze nie używałem bo jednak trochę się obawiam.

W 8" widziałem i było bezpiecznie,14" jednak dostarcza do oka ponad 3 razy więcej światła.Czy mogę bezpiecznie patrzeć bez dodatkowego filtra ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę niepokoi apertura.

Mam 14" i pełnoaperturowy filtr ND5,jeszcze nie używałem bo jednak trochę się obawiam.

W 8" widziałem i było bezpiecznie,14" jednak dostarcza do oka ponad 3 razy więcej światła.Czy mogę bezpiecznie patrzeć bez dodatkowego filtra ?

 

jest to bardziej niebezpieczne tylko w przypadku, gdy wiatr zdmuchnie ci filtr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę niepokoi apertura.

Mam 14" i pełnoaperturowy filtr ND5,jeszcze nie używałem bo jednak trochę się obawiam.

W 8" widziałem i było bezpiecznie,14" jednak dostarcza do oka ponad 3 razy więcej światła.Czy mogę bezpiecznie patrzeć bez dodatkowego filtra ?

 

Jasność obiektu rozciągłego (w sensie W/m2 jego obrazu na siatkówce) zależy tylko od użytej źrenicy wyjściowej, nie apertury jako takiej. A i pamiętajmy, że przy obserwacji Słońca nasza własna źrenica nie rozszerzy się do końca (raz, że jest dzień i wokół jasno, dwa, że kurczy się też właśnie pod wpływem jasności obrazu). Podejrzewam, że ogólnie przyjęte kryterium bezpiecznej obserwacji, tj. użycie filtru obiektywowego o gęstości ND 5, jest tak dobrane, że najjaśniejszy osiągalny z nim obraz (biorąc pod uwagę powyższą kwestię źrenicy) jest wciąż komfortowy.

 

Wkleję swój zwyczajowy obrazek, dobson dr Erharda Hänssgena ;)

 

1070_SolarObs_full.jpg

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda ale moim zdaniem rozmiar plamy światła od Słońca na dnie oka ma znaczenie. W razie "wypadku" gdy powiększenie jest małe (lub popatrzymy gołym okiem) to sąsiadujące z plamą, nie oświetlone tkanki (czy też płyn lub inna substancja budulcowa oka) ma szanse szybciej odebrać nadmiar ciepła od nagle gwałtownie oświetlonych tkanek.

 

Taki wypadek jednak może się zdarzyć i jest poważnym problemem. Ostatnio w moim maleńkim dobsoniku 76mm testowałem obraz zasłoną z odkrytym paskiem folii 4x2 cm. Niestety zasłonę (kopertę) trzymałem w ręku. Obracałem i przesuwałem kopertę patrząc na ewentualne zmiany jasności części Słońca. Nie dopatrzyłem się. Nagle koperta z jednej strony odsłoniła mi wlot dobsonika. To był bardzo nieprzyjemny moment w moim życiu. Przez kilka minut oko mi łzawiło i obawiałem się, że mogę mieć jakieś pogorszenie wzroku w tym oku. Naprawdę panika.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też ciekawi ten filtr UV. Oczywiście w przypadku Słońca przesada jest dobra ale.

Dlaczego pełne spektrum ma być szkodliwe ? Przecież takie samo spektrum mamy w pogodny dzień. Chyba że mówimy o pogodnym dniu i do tego śnieg - każdy wie co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że do zestawienia warto jeszcze dodać filtry szklane do obserwacji w WL np.: http://www.thousandoaksoptical.com/solar.html. Są oczywiście droższe od folii Baadera ale trwalsze i przede wszystkim dają bardziej naturalny i bardziej kontrastowy obraz Słońca.

 

Jest jeszcze klin Herschela, o którym nie wspomniałeś np.: https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/klin-herschela-2-do-obserwacji-wizualnych,d2048.html podobno dużo lepszy od filtrów szklanych. Tylko jego cena, zbliżona do używek Coronado PST czy Lunta 35, trochę zniechęca to takiej inwestycji. IHMO za te pieniądze lepiej zacząć się cieszyć widokami Słońca w Halpha nawet w najmniejszych aperturach. :icon_cool:

 

 

No właśnie, wiedziałem, że o czymś zapomnę :) Dzięki. O klinie Herschela wspomniałem, choć można by to napisać lepiej. Nie widzę opcji edycji postu, więc proszę moderatora o usunięcie fragmentu o klinie Herschela w punkcie 2 i dodanie podpunktu f) o następującej treści:

 

f) Alternatywy dla folii Baadera. Zamiast folii możemy zaopatrzyć się również w filtr szklany, np firmy Orion. Jest on droższy, ale dużo trwalszy i odporniejszy na uszkodzenia mechaniczne. Dodatkowo Słońce w tym filtrze ma przyjemną, żółto - pomarańczową barwę. Zapewnia on też nieco lepszą jakość obrazu, choć trudno mi określić o ile dokładnie, bo nie spotkałam się do tej pory z żadnym rzetelnym opracowaniem na ten temat, a moje doświadczenie z filtrami szklanymi jest niewielkie.

 

Najlepszy obraz Słońca w świetle białym zapewnia klin Herschela. Niestety kosztuje on już sporo. Jest to element umieszczany w wyciągu okularowym i niewymagający żadnego filtra na obiektywie. Klin odprowadza większość energii na ceramiczną płytkę, a do okularu przepuszcza tylko niewielką część. Dodatkowo można umieścić w nim jeden z filtrów ND, co umożliwia regulacje jasności w bardzo szerokim zakresie. Można uzyskać jasność odpowiednią do obserwacji wizualnych, jak również do fotografowania na dużej skali (ciemnej światłosile), gdzie folia ND3,8 mogłaby być za ciemna. Klin Herschela zapewnia bezdyskusyjnie najlepszy obraz Słońca w świetle białym. Niestety jego zasada działania stwarza pewne ograniczenia. Zalecany jest tylko do refraktorów (choć moim zdaniem np metalowy newton też nie powinien się "popsuć") i nie nadaje się do dużych apertur (z uwagi na nagrzewanie).

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że zostałem wyróżniony umieszczeniem w dziale "artykuły" :) Mam nadzieję, ze to opracowanie przyda się jak największej liczbie osób.

 

Fajny artykuł. Cieszy mnie, że znalazła się w nim moja fotka :).

Twoje zdjęcia w CaK były najlepszymi, jakie znalazłem :)

 

 

Jeśli chodzi o patrzenie na Słońce gołym okiem bez żadnego filtra. Może faktyczne napisałem to zbyt "dosadnie". Każdy wie, że krótkie patrzenie się na Słońce gołym okiem nie jest szkodliwe. Sam wiele razy tak patrzę. Na szczęście nasze oczy potrafią się same bronić i nie pozwalają na dłuższe wpatrywanie się w jasne Słońce (górujące w lecie). Osobiście nie jestem w stanie patrzeć się na takie górujące Słońce dłużej, niż kilka sekund. Z powodu odruchu bezwarunkowego, który nas chroni raczej trudno byłoby uszkodzić sobie tak wzrok. Jednak tak na prawdę widząc Słońce gołym okiem jest ono tak samo jasne, jak w teleskopie! Chodzi oczywiście o jasność powierzchniową, a co za tym idzie ilością światła padającą na jedną komórkę światłoczułą oka. Jasność obrazu zależy tylko od źrenicy wyjściowej. Nasza źrenica osiąga minimalną średnicę 2-3 mm, a więc Słońce widziane gołym okiem ma taką samą jasność, jak w teleskopie ze źrenicą wyjściową 2-3 mm (czyli np w tubie 8" w powiększeniu 67-100x). Różnica jest taka, że w teleskopie Słońce ma dużo większy rozmiar kątowy, a co za tym idzie sumaryczna ilość energii jest większa. Ale dalej na każdy mm^2 siatkówki pada podobna ilość światła. Nie wiem, czy po prostu ciepło jest dobrze przewodzone i dlatego mała jasna plamka na siatkówce mniej szkodzi, niż duża.

 

W kwestii użycia dodatkowo filtr UV/IR-cut zgadzam się z Pablito, że ostrożności nigdy za wiele. Jeśli mamy taki filtr, to warto go użyć, a jak nie, to nie trzeba panikować i kupować go specjalnie, obejdzie się. Folia powinna ograniczać ilość podczerwieni i UV do takiego poziomu, jak światło widzialne, ale nie zaszkodzi ich wyciąć do zera. W kwestii foto faktycznie nie napisałem, że w najprostszym wypadku warto zastosować nawet sam filtr UV/IR-cut, który nieco poprawi jakość obrazu.

 

Jeśli chodzi o filtry do bardzo dużych teleskopów. Jest tak, jak pisze WielkiAtraktor - jasność obrazu zależy tylko od źrenicy wyjściowej. Oczywiście większe lustro spowoduje większą źrenicę przy tym samym powiększeniu. Ale co najwyżej Słońce będzie za jasne, podobnie, jak Księżyc w dużym dobsonie. Na pewno nie będzie to niebezpieczne, co najwyżej niekomfortowe. Radą na to może być filtr polaryzacyjny, ND lub najlepiej SolarContinuum, który dodatkowo poprawi kontrast obrazu. Teoretyczne z uwagi na to, że w dzień źrenica oka będzie mniejsza (pewnie ok 3 mm) obraz z większej źrenicy wyjściowej (np 6 mm) nie powinien być jaśniejszy, niż z 3 mm, czyli nawet bardzo duży dobson nie da nigdy jaśniejszego obrazu. Po prostu nadmiar światła nie trafi do oka. Ale jak to jest w praktyce, to nie wiem.

 

Edit: W sprawie tej maksymalnej źrenicy, to jeśli chodzi o lornetkę (Nikon 12x50) z filtrem ND5, to obraz jest niestety za jasny do komfortowej obserwacji. Lornetka daje dużą źrenicę i własnie nie wiem, czy faktycznie jest ona obcinana do tej mniejszej wartości, do jakiej rozszerza się źrenica oka. Obraz jest w każdym razie dużo jaśniejszy, niż w teleskopie ze źrenicą ok 2 mm. Niestety nie znalazłem rozwiązana, jak ten obraz przyciemnić, bo filtra polaryzacyjnego to ie mam gdzie tam dać :)

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.