Skocz do zawartości

Filtry do obserwacji Słońca - mini poradnik


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

Ja chcę zadbać o zdrowie swoich oczu. Stąd, aż taka gorliwość i ostrożność.

Pisząc "przesadzasz", czy chodzi Ci, że martwię się nie potrzebnie ?! Dobrze, że jest forum i można wymienić się doświadczeniami.

 

 

Co do wyliczeń, czy ktoś badał przepuszczalność takiej foli ? Zakładamy, że parametr jest "pewny" ...

 

Popieram kolegę w całej rozciągłości,

zwykła folia B.i tanie filtry sa ogromnym zagrożeniem dla oczu.

Wczoraj na tym forum na Astro-chat kilku chłopaków opisywało ,ze podczas obsr. Słońca przez folię Nd5 bolą ich oczy !!!

drugi doradzał mu by coś zmienił, itp.

Mniemam ,ze ,sa to ludzie początkujący ,którzy są gotowi patrzyć gołym okiem byle coś zobaczyć.

 

w internecie jest duzo inf. odnośnie możliwości bezpiecznego oglądania naszej gwiazdy i nikt nie ryzykuje patrzenie przy użyciu pojedynczej foli Baadera.

 

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam odrazu początkujący, to ja byłem - bolały oczy i odpuściłem po prostu, nie obserwuję nachalnie jak coś jest nie tak, zrobiłem test, parę minut, mam dyskomfort, i odpuszczam nd5 baadera z moim sprzetem optycznym, chyba ze do rejestracji foto.

 

Pierwszy raz obserwowałem w WL wcześniej obserowałem sobie z Halpha przez etalon Lunta z fabrycznym zestawem Lunt60 - bardzo dobrze wspominam ten teleskop, niestety z przyczyn finansowych musiałem sprzedać, a teraz chciałem sprawdzić te filtry, i zapewne je sprzedam i dozbieram do Lunta albo Coronado, jak by dolar paskuda nie był prawie po 4 zł to już bym miał kolejnego Lunta 60 tym razem z pressure tunerem bo była fajna oferta.

 

ale co do metod to tak jest ich naprawdę sporo super jest pomysł z camera obscura zamieszczony na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas to pewnie każdy może sobie sprzedawać na straganie byle szajs z napisem "okulary do oglądania zaćmień".

jednak trudno sobie wyobrazić żeby firma B sprzedawała na rynkach europy i ameryki coś, co nie spełnia odpowiednich norm. na zachodzie nie mieliby dla nich litości i odszkodowania za uszkodzenie wzroku już dawno by ich zmiotły z powierzchni ziemi.

 

Poniżej to co podają w opisach - jeżeli coś się nie zgadza to ich pozywajcie i wygrywajcie :)

 

AstroSolar Film is essentially free from pinholes, since - unlike even the most expensive glass filters - it is coated on both sides, so that the chance of two pinholes overlapping each other is extremely faint. Pinholes do appear, but to 1 out of 10000 only, in optical density 2.5! This is because pinholes act as diffuse sources of light, not point sources. Baader AstroSola safety film has been approved for eye safety by the National Bureau of Standards in Germany, the PTB. Unlike any other Solar Filter on the market, AstroSolar is CE-tested according to EG-Norm 89/686 and EN 169/92 (notified body 0196). All processes connected to this product have been thoroughly tested. Coatings are inspected constantly for consistency to ensure your eye safety!

 

- AstroSolar Safety Film is a specially manufactured streak- and blister-free foil only 0.012mm thick.

- The film is manufactured by Baader Planetarium, Germany.

- The base material is not Mylar. The quality of the solar image is immeasurably better than can be achieved by using so-called Mylar "rescue blankets" or similar materials.

- The basic development of this precision film was made in laboratories for nuclear and particle physics. Due to its absolute homogeneity, the foil attains the optical performance of high quality plane-parallel glass filters.

- High density coatings on both sides of the foil ensure a highly uniform filtering capacity without pinhole effect, resulting in an extremely contrasty solar image with neutral density characteristics. The Sun appears in its real color - neutral white - not blue or orange.

- The coating of AstroSolar Safety Film is subject to constant quality control. Its reflective property (reduces intensity of sunlight by over 99.999%, i.e., by a factor of over 100,000 in the case of visual film) and security for direct solar observation is tested repeatedly by the PTB (German National Bureau of Standards for Eye Safety).

- One layer of this foil is sufficient for the construction of a safe, high resolution solar filter.

- AstroSolar film is available in two densities, ND5 (0.00001 transmission) for direct visual use, and ND3.8 (0.00016 transmission) for photography only.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy kogoś boli od patrzenia na Słońce to indywidualna sprawa. Ja używam folii od 11 lat i nigdy nic mnie nie bolało, wzrok też mi się nie pogorszył. Żaden filtr nie redukuje niepotrzebnych fal idealnie do zera więc jeśli doszukiwać się niebezpieczeństwa związanego z folią równie dobrze możemy powiedzieć że każdy inny filtr używany do obserwacji Słońca nie jest do końca bezpieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem do ED 100/F9 folię ND5 w oprawie Sky-Watchera i filtr UV/IR Baadera. Moje oko odczuwa dyskomfort, wrażenie naświetlenia ! Ja przechodzę na fotografię.

Nie uważam, żeby ta konfiguracja była dostatecznym zabezpieczeniem.

 

Tak ciemny sprzęt + ND5 i nadal dyskomfort? Hmm masz zdecydowanie lepszą czułość w oku niż ja, obserwowałem prawie tym samym sprzętem z tym, że bez uv/ir cut i było ok. Możesz sobie ewentualnie zmniejszyć aperturę i obraz będzie ciemniejszy.

 

Edit: Ja obserwowałem achromatem 100/1000 z plosslem 25mm.

Edytowane przez Adam Tomaszewski
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No można tez zrobić zawody kto ze słabszym filtrem wytrzyma dłużej w obserwacji Słońca.

To,ze kolega miał "czerwone oczy" przy ND5 a inny ich nie mail nie świadczy o tym, ze coś jest nie tak z pierwszym obserwatorem świadczy to o tym ,ze jest silne oddziaływanie na źrenicę oka zarówno pierwszego jak i drugiego.

 

Właśnie o to chodzi ,ze nie ma tu działania ostrego w sposób natychmiastowy... a skoro nie ma to zapewne nie ma tez szkody ?

tak myśli "mądry polak po szkodzie".

jak kiedyś okulista powie Ci ,ze masz np. zaćmę lub inne uszkodzenie to usiądź sobie w pokoiku i przypomnij te obserwacje Słońca z ND5 po ,których nic się przecież nie działo... :)

Jednym to wyjdzie po 5 obserwacjach a innym po 155 ale czy warto tak naprawdę ryzykować ?

 

Każde szkło spawalnicze do vizuala będzie 150% pewniejsza bariera od tej mega folii...

Taką folie można traktować jako dodatkowe zabezpieczenie i jeśli już koniecznie musicie ją stosować jako główny filtr słoneczny to umieścicie ją w ramkach dwustronnych z pleksi lub szkła by nie uległy uszkodzeniu mechanicznemu.

Edytowane przez YOKER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie chce mi się już z wami (bo jest już was dwóch :) ) kłócić. To i tak nic nie da. Jak nie chcecie obserwować Słońca, to tego nie róbcie, tylko proszę - nie straszcie innych.

Coś jednak napiszę. Folia Baadera to nie jest byle co, jak teleskop z Biedronki. To jest specjalistyczny, w pełni bezpieczny filtr Słoneczny. Ta folia jest specjalnie zaprojektowana do bezpiecznych obserwacji Słońca. To, że wydaje się "byle czym", bo to przecież "tylko folia" jest tylko złudzeniem. Tym filtrem obserwuje bardzo dużo osób, jest on szeroko stosowany w obserwacjach Słońca - to najpopularniejszy filtr Słoneczny. Już liczyłem, że ilość IR w obserwacjach przez folię jest na "normalnym" poziomie.

Ktoś w którymś temacie o Słońcu wrzucał niedawno wykres transmisji folii dla poszczególnych długości fal - to nie jest żadna tajemnica, ani niewiadoma. Folia, jak na filtr przystało przeszła specjalistyczne badania widma.

Nie wyobrażam sobie też, jak można w refraktorze 100 mm z folią mieć za jasny obraz. Przecież Słońce masz tam o takiej jasności, jak Księżyc w moich 8"! Ale nawet to, że coś jest dla kogoś nieco za jasne nie oznacza, że od razu ma uszkadzać wzrok. Śmiem twierdzić, że patrzenie się przed siebie w jasny, letni i bezchmurny dzień (nawet nie na Słońce) jest dużo bardziej szkodliwe dla wzroku, niż takie obserwacje w teleskopie. Mnie osobiście bardziej razi w oczy taki letni krajobraz, niż Słońce w teleskopie.

 

Każde szkło spawalnicze do vizuala będzie 150% pewniejsza bariera od tej mega folii...

A niby DLACZEGO? Czemu jakieś szkło spawalnicze, o nieznanej charakterystyce, nieznanemu przyciemnieniu, nieznanej transmisji IR i zupełnie nie projektowane do obserwacji Słońca ma być lepsze, niż dedykowany, produkowany specjalnie do tego celu filtr o znanych parametrach i charakterystyce? Teraz to już sobie nieźle wymyślasz. Po prostu uznajesz za prawdę tylko to, co chcesz, a nie to, na co wskazują fakty.

 

Taką folie można traktować jako dodatkowe zabezpieczenie i jeśli już koniecznie musicie ją stosować jako główny filtr słoneczny to umieścicie ją w ramkach dwustronnych z pleksi lub szkła by nie uległy uszkodzeniu mechanicznemu.

Jeśli chcesz tak obserwować - bardzo proszę, ale nie namawiaj do tego innych. Wsadzenie folii między dwie warstwy szkła spowoduje dramatyczny spadek jakości obraz - będzie tak, jak przy obserwacjach prze okno + dodatkowe odblaski. Chyba nigdy nie miałeś folii Baadera w ręku. To jest bardzo wytrzymały materiał, to zupełnie co innego, niż jakaś tam np folia spożywcza. Filtr zachowuje się bardziej, jak kawałek plastiku, bardzo trudno ją przerwać, nawet nożyczkami nie tnie się łatwo. Jeśli tylko nie wbijesz w nią jakiegoś szpikulca, to możesz mieć pewność, że nie ulegnie uszkodzeniu.

 

A pozostałym, który mają zamiar obserwować jutro zaćmienie przez folię Baadera, lub innymi metodami życzę pięknej pogody i udanych obserwacji :)

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde szkło spawalnicze do vizuala będzie 150% pewniejsza bariera od tej mega folii...

może tak, może nie, ale należałoby to sprawdzic przed udzielaniem porad które mogą być potencjalnie groźne dla czyjegoś wzroku :P

 

fajne porównania są na stronie towarzystwa astronomicznego z kanady:

ciekawostka: podczerwień ponad 1400nm nie wchodzi w ogóle do wnętrza oka i dlatego nie podają bezpiecznego poziomu :o (co z tego że przód oka się spali :D)

ultrafiolet natomiast przyspiesza powstawanie zaćmy, ale do nie trzeba być nawet astronomem obserwującym słońce, wystarczy spacer w słoneczny letni dzień

 

folie metalizowane:

co ciekawe baader ma wyraźny pik w ultrafiolecie, aczkolwiek nie obliczałem czy w związku z tym dostaniemy więcej ultrafioletu z okularu czy z całego otoczenia oświetlonego słońcem bez żadnych filtrów

tov-chou-metal_coated-safe-500.jpg

 

szybka spawacza #14:

prawie wszędzie oprócz niektórych pasm podczerwieni przepuszcza mniej niż baader, no ale ta jakość powierzchni...

tov-chou-welder14-safe-500.jpg

 

a te filtry są niewystarczajace:

szybka spawacza #8:

tov-chou-welder08-dangerous-500.jpg

 

naświetlona klisza:

tov-chou-black-colored-film-dangerous-500.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, a okopcone szkiełko? :smokin:

 

MrEclipse przeprowadził pomiary i wyszło że okej, ale nie poleca, bo trudno zagwarantować że za każdym razem każdemu wyjdzie tak samo dobrze no i warstwę sadzy można sobie przypadkowym ruchem zetrzeć i już po filtrze.

 

z popularnych sposobów, również dyskietki są niby dobre, ale zależnie od użytej technologii trafiają się też "złe" więc ostrożnie!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie chce mi się już z wami (bo jest już was dwóch :) ) kłócić. To i tak nic nie da. Jak nie chcecie obserwować Słońca, to tego nie róbcie, tylko proszę - nie straszcie innych.

Coś jednak napiszę. Folia Baadera to nie jest byle co, jak teleskop z Biedronki. To jest specjalistyczny, w pełni bezpieczny filtr Słoneczny. Ta folia jest specjalnie zaprojektowana do bezpiecznych obserwacji Słońca. To, że wydaje się "byle czym", bo to przecież "tylko folia" jest tylko złudzeniem. Tym filtrem obserwuje bardzo dużo osób, jest on szeroko stosowany w obserwacjach Słońca - to najpopularniejszy filtr Słoneczny. Już liczyłem, że ilość IR w obserwacjach przez folię jest na "normalnym" poziomie.

Ktoś w którymś temacie o Słońcu wrzucał niedawno wykres transmisji folii dla poszczególnych długości fal - to nie jest żadna tajemnica, ani niewiadoma. Folia, jak na filtr przystało przeszła specjalistyczne badania widma.

Nie wyobrażam sobie też, jak można w refraktorze 100 mm z folią mieć za jasny obraz. Przecież Słońce masz tam o takiej jasności, jak Księżyc w moich 8"! Ale nawet to, że coś jest dla kogoś nieco za jasne nie oznacza, że od razu ma uszkadzać wzrok. Śmiem twierdzić, że patrzenie się przed siebie w jasny, letni i bezchmurny dzień (nawet nie na Słońce) jest dużo bardziej szkodliwe dla wzroku, niż takie obserwacje w teleskopie. Mnie osobiście bardziej razi w oczy taki letni krajobraz, niż Słońce w teleskopie.

 

A niby DLACZEGO? Czemu jakieś szkło spawalnicze, o nieznanej charakterystyce, nieznanemu przyciemnieniu, nieznanej transmisji IR i zupełnie nie projektowane do obserwacji Słońca ma być lepsze, niż dedykowany, produkowany specjalnie do tego celu filtr o znanych parametrach i charakterystyce? Teraz to już sobie nieźle wymyślasz. Po prostu uznajesz za prawdę tylko to, co chcesz, a nie to, na co wskazują fakty.

 

Jeśli chcesz tak obserwować - bardzo proszę, ale nie namawiaj do tego innych. Wsadzenie folii między dwie warstwy szkła spowoduje dramatyczny spadek jakości obraz - będzie tak, jak przy obserwacjach prze okno + dodatkowe odblaski. Chyba nigdy nie miałeś folii Baadera w ręku. To jest bardzo wytrzymały materiał, to zupełnie co innego, niż jakaś tam np folia spożywcza. Filtr zachowuje się bardziej, jak kawałek plastiku, bardzo trudno ją przerwać, nawet nożyczkami nie tnie się łatwo. Jeśli tylko nie wbijesz w nią jakiegoś szpikulca, to możesz mieć pewność, że nie ulegnie uszkodzeniu.

 

A pozostałym, który mają zamiar obserwować jutro zaćmienie przez folię Baadera, lub innymi metodami życzę pięknej pogody i udanych obserwacji :)

 

 

widzisz,dla mnie bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu , dla Ciebie odwrotnie.

Mamy już pierwsze kwiatki foli ND5 ale nie będę nikogo przekonywał na siłę.

 

 

 

 

Edytowane przez YOKER
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz,dla mnie bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu , dla Ciebie odwrotnie.

Mamy już pierwsze kwiatki foli ND5 ale nie będę nikogo przekonywał na siłę.

Byłem pewny, że zwrócisz uwagę na ten wątek :) Dla mnie bezpieczeństwo też jest na pierwszym miejscu, tylko po prostu już je sobie zapewniłem i więcej mi nie trzeba. Nie wiemy, w jaki sposób kolega obserwował Słońce, więc nie należy generalizować.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to teraz mamy 3 wyjścia :)

  • uszkodzenie oka nie było spowodowane folią albo było spowodowane niewłaściwym stosowaniem folii - nauczka na przyszłość dla wszystkich

     

  • uszkodzenie oka było spowodowane tym, że jego egzemplarz folii nie spełnia deklarowanych norm - producent lub dystrybutor płaci odszkodowanie poszkodowanemu

     

  • uszkodzenie oka było spodowane folią mimo że spełniała deklarowane normy - producent lub dystrybutor płaci odszkodowanie lub/i oddaje pieniądze wszystkim którzy kiedykolwiek kupili tę folię
takie rzeczy można jednoznacznie stwierdzić, są to w końcu proste zjawiska fizyczne transmisji światła/ciepła, nie powinno być żadnych trudności ze stwierdzeniem który przypadek zachodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można jeszcze dodać ,ze facet założył folie ze zlej stron...

 

To nie jest śmieszne Szuu ...

 

facet naczytał się właśnie tego typu głupot i stwierdzeń ,ze coś jest bezpieczne a teraz może mieć mega problem.

Wszystkie Twoje założenia sa śmieszne szuu,

 

Nie będę tego więcej komentował,

liczę tylko ,ze nic poważnego nie przytrafiło się temu człowiekowi a pozostali o zdrowym rozsądku niech wyciągną stosowne wnioski.

 

 

 

Edytowane przez YOKER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no skoro cię to śmieszy...

 

ale jak się okazuje (co mnie bardzo zdziwiło po tych groźnych ostrzeżeniach wszędzie) trwałe uszkodzenie wzroku z powodu patrzenia na słońce jest prawie niemożliwe.

nawet w bardzo poważnych przypadkach, ale to naprawdę skrajnych, gdzie ludzie celowo robią najgłupsze rzeczy, zwykle po jakimś czasie oko dochodzi do siebie.

mowa tu o obserwacjach gołym okiem bez optyki powiększającej!

>>> ciekawy tekst na ten temat <<<

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to teraz mamy 3 wyjścia :)

  • uszkodzenie oka nie było spowodowane folią albo było spowodowane niewłaściwym stosowaniem folii - nauczka na przyszłość dla wszystkich

  • uszkodzenie oka było spowodowane tym, że jego egzemplarz folii nie spełnia deklarowanych norm - producent lub dystrybutor płaci odszkodowanie poszkodowanemu

  • uszkodzenie oka było spodowane folią mimo że spełniała deklarowane normy - producent lub dystrybutor płaci odszkodowanie lub/i oddaje pieniądze wszystkim którzy kiedykolwiek kupili tę folię
takie rzeczy można jednoznacznie stwierdzić, są to w końcu proste zjawiska fizyczne transmisji światła/ciepła, nie powinno być żadnych trudności ze stwierdzeniem który przypadek zachodzi

 

 

Te wątpliwości, płynęły z moich postów ... Cieszę się, że dochodzimy do sedna, czyli naszego zdrowia i przezorności w obserwacjach Słońca !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja nie zwykle dla mnie ciekawa gdyż planuje obserwacje Słońca. Trzeba na pewno pamiętać, że Słonce jest bardzo niebezpieczne. I tu bezpieczeństwo ponad wszystko ! Jak się tak zastanowić to jedyna bezpieczna obserwacja to metoda projekcji. Jednak nie jest ona zbyt ciekawa :( Próbowałem..

Chciałbym robić raporty z obserwacji Słońca a to wymaga dość długiego wpatrywania się w okular. Chciałbym obserwować Słonce jednak ryzyko jest ogromne. I co tu robić ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szuu ten temat co zamieściłeś zupełnie przeczy temu co napisałeś nad linkiem, przeczytaj go ze zrozumieniem jeszcze raz, przeczytaj link od Pablita zamieszczony w tym temacie i wyciągnij wnioski z obu tekstów.

 

ale co ja ci na to poradzę że dwóch autorów pisze niezgodne ze sobą rzeczy...

 

ten art o galileuszu możnaby traktować trochę podejrzliwie bo być może autor wyszedł od potwierdzania pewnej tezy (że galileuszowi nie zaszkodziła obserwacja słońca), chociaż z drugiej strony przynajmniej opiera się na rzeczywistych badaniach wpływu słońca na oko.

w linku od pablita o którym wspominasz (instytut ochrony pracy) mamy o spawaniu, o ochronie skóry przed słońcem, o hutnikach patrzących na podczerwień - ani słowa na temat o który naprawdę chodzi (co sie dzieje gdy patrzymy na słońce).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie w linku od pablita jest właśnie meritum sprawy czyli ekspozycje na UV i IR na przestrzeni czasu pracy pracownika, i nikt nie piszę o natychmiastowych skutkach tylko o skutkach ciągłego wystawienia na czynnik szkodliwy, a gość od Galileo Galilei chciał by od razu mu się coś stało, a przeciągającą się ekspozycję badacza marginalizuje, bezsęs, przecież o to chodzi właśnie że miał przez dłuższy czas kontakt z czynnikiem, a co z tego że w 75 roku życia, przecież to proces powoli następujący, a on to uznaję za brak dowodu, chciał by natychmiastowych efektów :( a jak ich nie ma to hejże "to nie od tego" przecież tak to może tylko ignorant powiedzieć a nie badacz.

 

ale to tylko moje zdanie o tym opracowaniu, w sumie zbiorze wielu cytatów.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemyślałem sprawę i chyba muszę się zgodzić z Mateuszem.

Pomyślmy logicznie.

Folia przepuszcza pełne spektrum światła, czyli w zasadzie mamy takie samo światło jak dociera do Nas z otoczenia ale folia dodatkowo redukuje blask Słońca do odpowiedniego stopnia. Dzięki temu do oka dociera światło kompletnie nieszkodliwe (szkodliwe tyle samo co światło z otoczenia) ale nie uszkodzimy sobie wzroku blaskiem Słońca. Tak naprawdę za filtr może służyć wszystko co zredukuje do odpowiedniego poziomu blask naszej gwiazdy.

Moim zdaniem dla przeciętnej osoby starczy filtr ND5 i filtr UV/IR.

Dla tych o wrażliwszych oczach ND5, filtr UV/IR, filtr Baader Solar Continuum.

Czyli a - mamy bezpieczną jasność i a dodatkowy filtr odcina niebezpieczny ultrafiolet i podczerwień; b - to samo ale jeszcze ciemniej plus lepszy obraz (kontrast Baadera).

Lepiej oczywiście kupić filtr szklany lub dobrze dbać o folię. Szklany przepuszcza też pełne spektrum ? I jak sprawdzić czy w foli są dziurki czy nie ? Ja mam małe zagniecenia, to źle ?

 

EDIT:

kiedyś to nie było lekko:

 

notatka Thomasa Harriota z 8 grudnia 1610 r :
,,8 grudnia. Wysokość słońca 7 do 8 stopni. Szron i mgła. Obserwowałem Słońce, jak następuje. Instrument 10/1 B. Ujrzałem je dwa z trzech razy (plamy), raz prawym, drugi raz lewym okiem. W przeciągu kilku minut do czasu, gdy Słońce stało się zbyt jaskrawe. "
i
,,Ojciec i syn obserwowali plamy słoneczne bezpośrednio przez swoja lunetę, tuż przed zachodem lub krótko po wschodzie"
i
Fabricius z synem:
,,potem , w miarę jak nasze oczy przyzwyczaiły się do siły światła, stopniowo nakierowaliśmy lunetę ku centrum tarczy, aż w końcu mogliśmy objąć spojrzeniem całe Słońce. (...) pozbawiło nas nadziei na dłuższą obserwację (chodzi o zasłaniające słońce chmury): w rzeczy samej zachodziła obawa, że nierozważne badania nisko stojącej tarczy słonecznej mogą uczynić oczom wielkie szkody, jako że nawet słabsze promienie wschodzącego czy zachodzącego słońca często powodują dziwne zaczerwienienie oczu, które może utrzymać się nawet do dwóch dni, nie pozostawiając bez wpływu na zdolność widzenia przedmiotów "
Notatka z ok. 1600-1700 r

"Słońce" David Withehouse (teksty są też do znalezienia w necie)

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak sprawdzić czy w foli są dziurki czy nie ? Ja mam małe zagniecenia, to źle ?

Zagniecenia nie przeszkadzają, nie psują obrazu i nie mają nic wspólnego z dziurkami. A dziurki doskonale widać, jak popatrzysz przez filtr na Słońce gołym okiem. Widać na folii takie świecące punkciki. Ewentualnie mocna żarówka.

Przed zaćmieniem sprawdziłem swoje folie pod kątem dziurek. W sumie dość dawno to robiłem ostatnim razem. Okazuje się, że folie mają już kilka maluteńkich dziurek. Jednak nie powoduje to na razie żadnej zauważalnej zmiany w obrazie. Nie da się zauważyć pojaśnienia obrazu, więc ilość szkodliwego światła wzrosła na razie nieistotnie. Tak samo nie spadł kontrast, a to jest pierwszy objaw, który się dostrzega na zużytej folii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.