Skocz do zawartości

Montaż lornetki na żurawiu


bartek3pl

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki problem? Oba do siebie powinny pasować.

Śruba (a raczej dziura z gwintem) w lornetce jest pomiędzy tubusami, od przodu. Jest przysłonięta plasikową, odkręcaną zaślepką.

W mocowaniu do żurawia masz śrubę którą wkręcasz w tamten gwint (ta mosiężna widoczna na obu zdjęciach).

 

Przykręć lornetkę kręcąc tą mosiężną tuleją ze śrubą na końcu a na sam koniec żeby śrubę dociągnąć mocno (bo tuleja jest gładka, niczym jej nie złapiesz) - złap tuleję tymi górnymi dużymi śrubami tak żeby się już nie ruszała i obróć lornetkę.

Oczywiście żeby lornetka skończyła w pozycji równoległej do podłoża musisz zaczynać ją przykręcać lekko obróconą.

 

Pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam,

Potrzebuję opinii na temat żurawia lornetkowego dużego dostępnego na astrokrak.pl:

 

http://www.astrokrak...e-statywem.html

 

Zamierzam zamocować na nim lornetkę 20x80, z adapterem statywowym na śrubę 1/4 cala.

 

Czy na tym żurawiu zamontuję posiadaną lornetkę, bez dodatkowych przejściówek, lub adapterów?

Jak trzymają śruby po ustawieniu lornetki w wymaganym kierunku, a w szczególności pionowo do góry kiedy to moment obracający jest największy?

Czy prawidłowe wyważenie nie sprawia kłopotu i czy wymaga korekty po znacznej zmianie wychyleniu ramienia?

Jaka jest podatność statywu na podmuchy wiatru?

Jak statyw sprawuje się podczas mrozów?

Czy statyw wraz z żurawiem jest przydatny do zamocowania aparatu fotograficznego (nie w celu astrofotografii)?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź,

Mateusz, Białystok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Odpowiem sam sobie, bo dostałem w prezencie od żony żuraw duży z AstroKraka i od grudnia 2015 używam go do każdej obserwacji.

1. Lornetkę mocuje się bez dodatkowych przejściówek. Mosiężny element widoczny na zdjęciach w poście bartek3pl jest niepotrzebny. W jego miejsce trafia bezpośrednio pręt lornetki (ten, z pomiędzy tubusów), średnice pasują. Przydałaby się instrukcja producenta, która pokazałaby, w jaki sposób on przewidział zamontowanie przyrządu.

2.Utrzymanie lornetki we właściwej pozycji ma teoretycznie zapewniać hamulec (gładki przesuwający się pręt, który można zablokować zaciskiem) Według mnie jest to złe rozwiązanie. Gdy wspornik uchwytu trzymającego lornetkę (sześciokątny) jest w pozycji równoległej do głównego ramienia to luzy są bardzo duże, a siła trzymania najmniejsza. Bardzo ciężko jest wtedy unieruchomić układ. Zastosowałem amatorską przeróbkę. Po usunięciu hamulca przedłużyłem wspornik po przeciwnej stronie lornetki o około 30 cm umieszczając na końcu ciężarek 0,5 kg. Teraz układ jest wyważony i do zablokowania w dowolnej pozycji wystarczy lekko dokręcić śrubę.

 

3.Czasami potrzebna jest lekka korekta położenia głównej przeciwwagi. Maksymalnie kilka milimetrów przy różnicy kąta obserwacji między horyzontem a zenitem. Nie jest to uciążliwe.

4. Podmuchy wiatru mogą spowodować obracanie się ramienia względem statywu, jeśli jest ustawione bokiem do wiatru. Raczej nie powodują drgań.

5.Nie było dużych mrozów ostatniej zimy, ale spodziewam się, że trzeba uważać na plastikowe zaciski nóg statywu, żeby nie pękły.

6.Aparat można zamocować, ale jest to kłopotliwe i ze względu na masę statywu - niepraktyczne.

Trudno jest mi obiektywnie podsumować inwestycję w żuraw lornetkowy. Na pewno jest to wyposażenie niezbędne, bo daje komfort nieruchomego obrazu dowolnego fragmentu nieba. Nie zauważyłem, żeby był duży wybór tego typu urządzeń na polskim rynku i w związku z tym producent prawdopodobnie nie czuje konieczności dopracowania konstrukcji.

Mateusz, Białystok

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak widzę, są zwolennicy używania do obserwacji lornetkowych zarówno żurawi jak i statywów foto. Ja dość często używam do tego celu montażu azymutalnego Vixen PORTA, do którego dorobiłem w Astrokraku specjalny metalowy wspornik. Aby za dużo się nie rozpisywać, podaję link do mojej opinii sprzed kilku lat.

 

https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=23&t=10950

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.