Skocz do zawartości

Filmy i seriale Sci-Fi warte obejrzenia (niezależnie od rocznika)


Gość Winter

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Też ostatnio trafiłem na ST Discovery - Netflix tak nachalnie mi wpychał reklamówkę na stronie głównej, że w końcu obejrzałem pierwszy odcinek. Fajne szczupłe dziewczyny, miło popatrzeć :) Ale nie wiem, czy będę to dalej oglądał... Trochę się boję „serialozy” - człowiek się wciągnie i ani się obejrzy jak będzie 10 seriali na tapecie, które w gruncie rzeczy nic nie wnoszą w realne życie, tylko zapychają czas... A już widzę, że cały Netflix jest robiony podobnie jak Facebook - żeby jak najdlużej zatrzymać użytkownika :) Widzę po sobie że już mnie korci żeby i to zobaczyć, i jeszcze tamto, i jeszcze owamto itd. Ewidentnie psychologiczne sztuczki marketingowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Od roku ilość nowych filmów drastycznie zmalała, ale czasem trafi się coś w miarę ciekawego choć nieoczywistego ;) 

Właśnie jestem po seansie "Archive" i stwierdziłem, że wspomnę o nim tutaj ponieważ łatwo go przegapić, a w wielu aspektach daje radę :) 

Kameralny, całkiem dobrze dopracowany wizualnie, trochę AI, a główny motyw wydaje się jakoś czerpać z jednego z mocnych klasyków literatury sci-fi XX wieku (który nie dorobił się ekranizacji) ;)

 

https://www.filmweb.pl/film/Archive-2020-855018

 

Archiwe.jpg

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny temat! Już wpisałam kilka propozycji na listę do obejrzenia ;) To jeszcze dorzucę kilka z moich ulubionych, postaram się nie powtarzać wymienionych wcześniej :)

 

Cargo - szwajcarski film z 2009 r., nie ten z Martinem Freemanem

Miłość (Love) z 2011 r. - niskobudżetowy, niestandardowy film o tematyce podobnej do pewnej gry, ale nie powiem, jakiej ;) 
Orville - serial, szczerze polecam fanom Star Treka, zwłaszcza TNG

Kosmiczna załoga (Galaxy Quest) z 1999 r. - uwielbiam

Kosmiczni kowboje (Space Cowboys) z 2000 r. - wspaniały film ze wspaniałą obsadą

Polowanie na myśliwego (Hunter Prey) z 2010 r. - spora niespodzianka

Nightflyers - serial, całkiem dobry

Eden Log z 2007 r. - bardzo przegięty, ale naprawdę niezły

Odmieńcy (Freaks) z 2018 r. - warto włączyć, nie czytając wcześniej opisu

Samotni (Here alone) z 2018 r. - jeśli postapo się tutaj łapie

Divide z 2011 r. - jw.

Piekło (Hell) z 2011 - jw.

Droga (The Road) - jw., jeden z najbardziej realistycznych filmów w tej tematyce 

ARQ z 2016 r. - moja ulubiona tematyka

Na skraju jutra (Edge of Tomorrow) z 2014 r. - blockbuster, przyjemnie się ogląda

Synchronicity z 2015 r. - mega klimat

Równolegle z 2014 r. - pełen zawiłości czasowych film meksykański

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W dobie gównopandemii i braku czegokolwiek do oglądania ostatnio przebrnąłem przez kilka produkcji ... których pewnie normalnie bym nie oglądnął :) 

I o dziwo mogę Wam śmiało coś polecić ..

 

1. SNOWPIECER - serial o pociągu na podstawie komiksu z 1985 roku (później nie udana ekranizacja z "Thorem" w roli głównej)

Generalnie postanowili "przychłodzić" klimat ze względu na globlane ocieplenie i troche im nie wyszło ..   -118 stoni na całym globie i jeden pociąg o 1001 wagonach okrążający planetę z lokomotywą o eksperymentalnym silniku ala perpetum ;)

 

Elegcko zrobiona produkcja .. na tę chwilę 2 sezony - czekam na 2 ostatnie odcinki drugiego sezonu (30 marzec) ale śmiało mogę powiedzieć że wciąga - polecam   / moja ocena to 7 na 10 /

 

 

 

 

Edytowane przez komprez
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Fajny obrazek reklamuje ten film (serce ekologa cieszy widok tak zaroślinnionej Moskwy)
ale jak się popatrzy na daty to wychodzi na to, że w ciągu zaledwie 50 lat od dziś
ludzie mają rozlecieć się po całej naszej galaktyce czyli Drodze Mlecznej (Milky Way).
Wielki kraj, wielki rozmach scenarzysty. Uch! :D

 

Mimo wszystko opis i grafika zachęca do obejrzenia.

Tym bardziej, że jest to jakaś nowalijka umysłowa.

 

Wreszcie film SF nie amerykańskiego/japońskiego/niemieckiego myśliciela. :icon_idea:

 

Siema

 

rusfilm007_.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj obejrzałem  "Pasażerowie ( Passengers )" z 2016 roku w roli głównej Jennifer Lawrence i Chris Pratt.

Oceniam ten film na 8 w skali 0-10.

Naprawdę godny polecenia.

Pomijając akcję moją uwagę zwróciło wyposażenie statku kosmicznego.

Nie będę się rozpisywał ale basen do pływania kupuję natychmiast :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Akurat wczoraj obejrzałem tego Pasażera nr 4 ;) 

Na bezrybiu...i w ogóle widziałem sporo znacznie gorszego szrotu filmowo-kosmicznego, a tutaj nie jest tak tragicznie. Trochę głupotek ale film nie próbuje być niczym wielkim i głębokim. Do obiadu w sam raz :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Paether napisał:

Akurat wczoraj obejrzałem tego Pasażera nr 4 ;) 

Na bezrybiu...i w ogóle widziałem sporo znacznie gorszego szrotu filmowo-kosmicznego, a tutaj nie jest tak tragicznie. Trochę głupotek ale film nie próbuje być niczym wielkim i głębokim. Do obiadu w sam raz :D 

Ja lubię filmy z happy-endem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Paether napisał:

Akurat wczoraj obejrzałem tego Pasażera nr 4 ;) 

Na bezrybiu...i w ogóle widziałem sporo znacznie gorszego szrotu filmowo-kosmicznego, a tutaj nie jest tak tragicznie. Trochę głupotek ale film nie próbuje być niczym wielkim i głębokim. Do obiadu w sam raz :D 

M.in. o tych głupotkach, o tym co można było zrobić inaczej i dlaczego jest tak jak jest opowiada Scott Manley, który był jednym z konsultantów (SĄ SPOILERY!):

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

M.in. o tych głupotkach, o tym co można było zrobić inaczej i dlaczego jest tak jak jest opowiada Scott Manley, który był jednym z konsultantów (SĄ SPOILERY!):

 

Otóż to. To jest kwestia kompromisu między poprawnością naukową, wizją scenariusza i budżetem. Mi się film całkiem podobał, a w kwestii "poprawności" stoi nieźle wśród konkurencji.

Jest też poprzednie omówienie Scotta, w którym opowiada m.in o samej konstrukcji statku i fizyce lotu, które są bardzo "zmyślne", a oglądając film można to prawie całkiem pominąć.

 

Edytowane przez MateuszW
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.