Skocz do zawartości

Oświadczenie III



Rekomendowane odpowiedzi

Zaglosowalem oczywiscie na TAK. Mam ta niesamowita przyjemnosc (i komfort :D) ze dziewcze ktoremu oddalem swe serce, czyli moja Ania, oglada gwiazdy razem ze mna (i nie jest to kwestia zmuszania sie do czegokolwiek, Ania spogladala w niebo od zawsze :))... Jest to rzecz zjawiskowa i mam nadzieje ze bedziecie mi zazdroscic takiego dziewczecia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zaglosowales jak? Ja zaglosowalem na "nie" :mrgreen:

 

No ja też głosowałem na NIE :lol: . Skoro mimo wszystko jesteśmy świadomi naszej "nienormalności", to chyba nie jest jeszcze aż tak źle :wink:

 

Pozdrowienia:

-Paweł

 

O właśnie to bardzo dobre zagadnienie:

Czy człowiek, który jest świadomy tego, że jest nienormalny jest w rzeczywistości nienormlany??

 

Pamiętam, że identyczne pytanie postawił mi nauczyciel z Historii Literatury Anglielskiej przy okazji dyskusji nad normalnością Hamleta. Nie pamiętam już do jakich wniosków wtedy doszliśmy ale według mnie człowiek, który jest świadom swej nienormalności NIE jest tak do końca nienormalny.... Tak jak wspomniał Henryk, wszystko zależy od norm społeczeństwa w jakim żyjemy. Każdy astroamator odstaje w jakimś stopniu od reszty społeczeństwa i to jest powód dlaczego niektórzy tak nas postrzegają (nienormalni). Może być również tak, że to my jesteśmy normalni a reszta .... :D

 

A tak poza tym, to witam serdecznie wszystkich astromaniaków na forum :D

Pozdrawiam,

Allan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze dla innych jestem nie normalny świr itd. itp. lubie astronomię i tyle moga sobie mówić o mnie co chcą. Tylko ze ja mam nieco inne przypadki najpierw mi mówia że jestem swir a potem przychodza i mówią daj popatrzeć :D a ja oczywiście daje bo mam nadzieje ze ktoś sie tym zarazi ode mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czuje sie normalny jako astro... w ogole nie czuje sie normalny :wink:

 

Hehe, tez mam czasem wątpliwości czy mam wszystko OK z głową :wink:

 

Kiedyś opowiadałem kumplowi, jaką wspaniałą noc spędziłem. Był wczesny maj, a ja do 3 w nocy siedziałem w górach, było zimno coraz zimniej, ja oczywiście bez czapki szalika itd za to z lornetką a jakże, no i mówię mu "Stary, jak Droga Mleczna świeciła to sobie nawet nie wyobrażasz!". A ten popatrzył na mnie z politowaniem i mówi "Jesteś fanatykiem. Naprawdę". Żeby było ciekawie, ten człowiek był w tym czasie na 3. roku astronomii :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czuje sie normalny jako astro... w ogole nie czuje sie normalny :wink:

 

Hehe, tez mam czasem wątpliwości czy mam wszystko OK z głową :wink:

 

Kiedyś opowiadałem kumplowi, jaką wspaniałą noc spędziłem. Był wczesny maj, a ja do 3 w nocy siedziałem w górach, było zimno coraz zimniej, ja oczywiście bez czapki szalika itd za to z lornetką a jakże, no i mówię mu "Stary, jak Droga Mleczna świeciła to sobie nawet nie wyobrażasz!". A ten popatrzył na mnie z politowaniem i mówi "Jesteś fanatykiem. Naprawdę". Żeby było ciekawie, ten człowiek był w tym czasie na 3. roku astronomii :mrgreen:

 

2 km z teleskopem na plecach na pole za osiedle o 18 w środku zimy i siedziałem tam do 6 rano, powrotu już za bardzo nie pamietam :mrgreen: było -15 stopni ale nie zmarzłem, kwestia ubioru i doświadczenia . To jest wariactwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedł kiedyś z nami pewien znajomy na wspólne obserwacje, laik był zupełny. Pokazaliśmy mu Saturna, przez pierwsze 30 sekund był zachwycony, po następnych 30 sekundach stwierdził że astronomia to lipa i poszedł do domu. Do dzisiaj nie może pojąć, jak możemy siedzieć całymi nocami i "gapić" się w niebo. W pewnym sensie każde hobby to wariactwo, największym jednak wariatem jest ten, kto nie ma żadnego hobby :D :salu:

 

Pozdrowienia :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie czuje normalny jako astro-amator i wielbiciej astrofizyki. Każdy kto ma pasję to jest normalny. A ci którzy nie maja pasji, marzeń, celów to szczerze im współczuje. Moim zdaniem lepiej mieć cel w do którego trudno dojść. Niz nie mieć życiowych celów a mieć wszystko.

 

Ja zagłosowałem ze czuje sie normalnie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wziąść pod uwagę że przeciętny "człowiek", czyli homo sapiens zastanawia się czy jutro będzie miał co jeść a jeśli już tak to za co :| , to w takim wypadku moja odpowiedz brzmi nie, nie czuję się normalnym człowiekiem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy we współczesnym świecie jest coś bardziej romantycznego i piękniejszego od astro ?

 

No ja osobiście mimo wszystko stawiam na ładne niewiasty. Zarówno jeśli idzie o zagospodarowanie nocy i wieczorów jak też kwestie piękna i romantyzmu :)

 

Jesli zaś o sama astronomię chodzi to na silę bym sie niezwykłości w tym nie dopatrywał. Każda pasja i każde hobby jest na swój sposób dziwne dla osób, które zajmują się czymś innym. Mój brat dla przykładu wspina się i lata całe dnie z linkami, karabinkami etc. W dodatku zimą wisi na pionowych ścianach :) Czy to normalne ? Pewno tak. Tak więc ja stawiam na zdecydowaną normalnośc astromaniaków. Mieścimy się całkowicie w normie :)

 

Pozdrawiam,

 

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. Kto dzisiaj będzie siedział przed tv i wsuwając chipsy - oglądał mecz, ten jest normalny.

Natomiast kto w tym czasie będzie siedział w polu z dala od telewizora i gapił się w gwiazdy, ten jest nienormalny.

Teraz pewnie wiecie jak zagłosowałem? :lol:

 

P.S. Co do wspinaczy (też kiedyś mi się to przytrafiło zresztą) - nie uważam, żeby tkwienie w ścianie przez pół dnia kwalifikowało człeka do bycia normalnym. Jako że nie uważam siebie za aż tak nienormalnego, darowałem sobie ten sport :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. Kto dzisiaj będzie siedział przed tv i wsuwając chipsy - oglądał mecz, ten jest normalny.

 

Mądrze gada !! :)

 

P.S. Co do wspinaczy (też kiedyś mi się to przytrafiło zresztą) - nie uważam, żeby tkwienie w ścianie przez pół dnia kwalifikowało człeka do bycia normalnym.

 

Oni sie podobno na tej scianie poruszaja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.