Napęd do Synty 200/1200 z goto dla każdego

Nergal · 14 Grudnia 2004

Dziękuję, bardzo mi pomogliście :salu: . Chcę montaż wykożystywać w ten sposób, że przestawianie o duże wielkości kontowe ma się odbywać ręcznie a dokładne ustawienie za pomocą sterowania (przedewszystkim astrofoto) czyli zastosowanie większych częstotliwości niż nominalna. Problemem jest jak połączyć konstrukcję sprzęgła tak aby zapewniła przenoszenie momentu obrorowego bez poślizgu, po wysprzegleniu nie dawała zbytniego szczątkowego oporu tarcia a jednocześnie nie zmniejszała sztywności całego montażu. Jakie sprzęgła się stosuje w klasycznych, niesamorobnych konstrukcjach i gdzie się je montuje??????? W grę wchodzi oczywiście sprzęgło cierne lecz problem ze sztywnością i siłą docisku. Sprzęgło zębate natomiast musi mieć dużą średnicę podziałową aby zagwarantować odpowiednią dokładność naprowadzenia wstępnego i zmusza do dłuższego używania silnika krokowego w roli naprowadzania a więc ze zwiększonymi prędkosciami. Co radzicie drodzy koledzy?

Do ricarda

Czytałem w paru wątkach o "machinie" jaką planujesz wybudować. Na twoim miejscu w przypadku tak dużego montażu zastosowałbym w osi pionowej dwa łożyska wałeczkowe 30210A w układzie 0 w odległości około 25 cm. W osi poziomej dwa łozyska kulkowe 6312. Myślę, że jeśli jest to w stanie utrzymać ciężarówkę "STAR" to teleskop utrzyma bez trudu. Luzy na przekładniach proponuje niwelować a drgania tłumić pneumatycznymi tłumikami. Tłumik taki można bardzo łatwo zrobić z siłownika pneumatycznego do tylnej klapy samochodowej. Wystarcza mała przerobka :idea: .

ricardo · 15 Grudnia 2004

dzięki Leszku za wsparcie ( prawdę mówiąc czekałem na nie!)- oczywiście natychmiast jak będę miał gotowe parametry mechaniczne montażu to dam znać.

Do Nergala:

Czy wysprzęglana ma być ślimacznica od RA? - wtedy najlepiej zastosować sprzęgło cierne załączane centralnym dociskem śrubowym, jednak z pozostawieniem słabego docisku pozycjonującego całą przekładnię, czyli odp. dobrana sprężyna. To się sprawdziło w montażu niemieckim, który kiedyś wykonałem do TN300.

Pozdrawiam!

:salu:

Ricardo

Nergal · 16 Grudnia 2004

Wymyśliłem sobie, że zamiast wysprzęglać widły od ślimacznicy mogę umiescić silnik z pierwszą przekładnią na obrotowej platformie, współosiwej z główną przekładnią. Wtedy wysprzęglałbym cały mechanizm bez zabawy w silne sprężyny i okładziny cierne. Wystarczy układ zaciskowy wokół głównej osi wewnątrz której są główne łożyska. Nie ma wtedy także obawy o możliwość powstawania luzów na głównej przekładni bo układ byłby cały czas sztywny i zablokowany. Co o tym sądzicie? :roll:

ricardo · 16 Grudnia 2004

To na pewno będzie działać, jednak im wieksza masa na ruchomej platformie, tym trudniej to wszystko wyważyć. Ale jak Ci to odpowiada ze względów wykonawczych to OK!

Pozdrawiam!

:salu:

Ricardo

PS

Z tą przekładnią D=400 to Ci się trafiło... :shock:

antwito · 8 Września 2020

Odkopię temat sprzed 16 lat
Czy posiada ktoś informację na temat średnicy, skoku i zarysu śruby (albo raczej ślimaka) zastosowanej w tym napędzie? Śruba M8 posiada skok 1,25mm, natomiast zastanawiam się, czy uwzględnić zmianę odległości i zarysu między zwojami przy wykonywaniu takowego. Strona niestety nie działa, a szkoda, bo pamiętam, że sporo rzeczy można się było dowiedzieć.

Swoją drogą w dzisiejszych czasach temat pasowałby do ATM

EDIT:
Znalazłem działającą stronę Pana Leszka i odpowiedź na moje pytanie (skok identyczny jak zastosowana śruba na ślimacznicy). Zostawiam link na przyszłość http://lx-net.pl/nap/na1.htm

Edytowane 8 Września 2020 przez antwito