102/500 vs 90/900 do planet

[matpio7]

Wczoraj nad ranem oglądałem Jowisza i Wenus. Miałem 30min do autobusu na uczelnię, a obserwacje prowadziłem z balkonu. Nie można więc mówić o dobrych warunkach, ani o właściwym wychłodzeniu teleskopu. Dodatkowo miałem na niebie dość konkretną warstwę cirrusów... I powiem Wam, że 102/500 dało radę. Abberka była na zadowalającym poziomie, było widać wyraźnie dwa pasy równikowe oraz delikatne ciemniejsze zabarwienie na biegunach. Prawdopodobnie, gdyby nie ciepłe prądy bijące od gorącego bloku mieszkalnego, lepsza miejscówka, brak chmur i księżyca, byłoby o wiele lepiej

Co do Newtona 150/750, to on raczej też średnio nadaje się do planet, za duża światłosiła, za duża obstrukcja centralna. Właściciel sam zauważył, że było słabo z kontrastem.
Ogólnie to planuję w wakacje wyskrobać sobie sferyczne ustro do planetarnego Newtona 150/1500 albo coś koło tego.

Ogólnie to mi się nie uda kupić tego 90/900, spróbuję na razie z Vixenem T2 i Plosslami GSO, ale temat przekształcił się w dość merytoryczną dyskusję ogólną, także chyba nie ma sensu zamykać

Dziękuje Wszystkim za pomoc!

[margor55]

Ja mam Newtona 150/f6 wiec ogniskowa to 900mm, a tez jezeli chodzi o kontrast na planetach i Ksiezycu to mu daleko do refraktora.

[mm1983]

Jeśli tylko do planet to jednak maczek, chociaż mam podobny refraktor 120/600 Na Jowiszu wali aberacja bardzo chociaż niezwykłą ostrość przynajmniej ja na nim osiągam. Ciekawostka taka, że jak podłącze nasadkę bino to aberacja praktycznie znika i obraz jest jak na krótki refraktor bardzo zadawalający:)

[ekolog]

Należy zdawać sobie sprawę, że z mechaniki kwantowej wynika, że lustro wtórne wpływa (negatywnie) na osiągalny detal i dlatego ...

 

luneta (refraktor) o soczewce o średnicy 120 mm jest "porównywalny" z newtonami z lustrem 150mm !

 

Jak ktoś ma kasę to BEZWZGLĘDNIE kupuje refraktor 120mm/1000mm na EQ5, a jak nie ma to godzi się z gorszymi montażami i krótszą ogniskową (600mm) tolerując większą aberrację itp.

 

Bardzo bogaci kupują refraktor apochromat 120mm z trój-soczewkowym obiektywem by uniknąć aberracji całkiem

 

Pozdrawiam

Edytowane 5 Grudnia 2015 przez ekolog

[margor55]

Dobrze sie sklada, ze mam Newtona 150mm, ale nie mam soczewki 120mm, wiec do porownan wykorzystam refraktor 90mm. Porownam te teleskopy przy obserwacjach Jowisza i Ksiezyca. Byc moze jeszcze gwiazdy podwojne. Teoretyczna rozdzielczosc lustra 150mm to okolo 0.9''. Pytanie czy w warunkach klimatycznych Polski jest to do osiagniecia. Refraktor posiada skromna, teoretyczna rozdzielczosc 1.55''. Czy osiagnie taka rozdzielczosc?. Zobaczymy jakie beda wyniki. A moze juz ktos robil takie porownanie i podzieli sie wynikami?.

[mm1983]

Nie wiem czy księżyc jest najlepszym obiektem do testowania rozdzielczości, ja w achro 120 spokojnie rozdzielam epsilony lutni przy 100x powiększeniu nawet przy 60x coś tam już majaczy. Newtonem 10" jest mi to ciężej dokonać ale to pewnie kwestia seeingu na który bardziej podatny jest newton.

[margor55]

Moze warto najpierw wyniesc mniejszy teleskop / refraktor, bo szybko sie studzi / i sprawdzic jakie mamy warunki / seeing / bo moze sie okazac ze nie ma warunkow na takie ciezkie armaty jak np; 10-12 calowy Newton na Dobsonie.

Ksiezyc, to raczej dla celow porownawczych, ile np. w kraterze Clavius widac drobniejszych szczegolow. Czytalem gdzies ze sredni seeing w naszym kraju jest na poziomie 2-3'', a to jest rozdzielczosc obiektywu 70mm. Czekac przy teleskopie np; 10'' na seeing, aby wykorzystac chocby jego polowe mocy / na planetach / czyli okolo 1'', to troche wkurzajace. W skyluxie udalo mi sie wykorzystac jego rozdzielczosc okolo 2'', a Newtonie 150mm najmniejsza odleglosc skladnikow gwiazdy podwojnej to 1.8'' / ksi UMa /. Blizszych jeszcze nie probowalem.