Skocz do zawartości

oswietlenie


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

takie glupie pytanie jak podczas obserwacji oswietlacie sobie mapy i tak dalej ? ja w sowjej latarce przemalowalem szybke na czerwono i niby mniej oczy meczy i zrenice sie tak nie zmniejszaja ale czy jest jakis inny lepszy sposob?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, latarka z czerwonym filtrem jest jak najbardziej OK. Wariant z diodą LED jest praktyczniejszy z tego powodu, że dioda nie żre tak okrutnie baterii. Ja np. używałem latarki, którą zostawiłem sobie do samochodu, bo do turystyki to sie słabo nadawała z racji zbyt silnej żarówki, która połykała 2 i takalkaliczne "paluszki" w szybkim tempie. Wymiana baterii nocą w zadymce w górach nie należy do przyjemności, podobnie gdy żarówka zdycha nad mapką w teleskopie. Ale na to jest rada [poza zmianą latarki, co ja akurat zrobiłem], szczególnie korzystna do mapek astro: zobacz, jaki pobór prądu ma Twoja żarówka i wymień ją na posiadającą taką samą oprawę i zblizone napiecie, za to mniejszy pobór pradu [np. z 0.7A na 0.5A - tak by nalezało zrobić u mnie]. Latarka zacznie świecić słabiej i bardziej czerwono [co akurat jest korzystne w naszym przypadku], za to stabilniej i dłużej. Pozdrawiam

-Jarosław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok czyli mowisz ze lepiej na diody niz zarowki bo mniej pradu zabiera

bo ta latakra co ja mam to ona duzo pradu je i nawet za mocno swieci i duza niepraktyczna jest

jak mozna takie cos na diode zrobic? bo jakos w sklepie nigdy nie widzialem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy koledzy leniwcy ale pomysłowi pokupowali sobie tylne lampki do roweru. Jednak należy pamiętać by miały jak najmiej programów pulsacji bo strasznie kłopotliwe jest potem wyszukiwanie ciągłego świecenia. Ale wtedy masz już kompletną i skutecznie oświetlającą latarenkę. No i oczywiście oszczędną. ;):D :D ;D ;D ;D :D :D ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Widocznie nie wszedłeś do droższych salonów oświetleniowych, tam są firmowe latareczki mini z żaróweczką na 2 sztyftach którą banalnie wymienia sie na diode LED, pamiętajac o polaryzacji diody lub bardziej prozaiczne i tańsze rozwiazanie to delikatnie tłuczesz żaróweczkę ze swojej latarki, zrywasz włókno i mocujesz do żarnika diodę LED :):D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to robię inaczej - biorę zwykłą latarkę na 2 baterie R6, rozkręcam oprawę żarówki, wkładam duży kawałek czerwonej szmaty, skręcam ponownie i już mam latarkę z czerwonym światłem ;)

 

Paweł T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

No cóż ciekawe zastosowanie czerwonej szmaty ale i tak z żarówką żre baterie jak świnia i polecam rozwiazania z diodą LED !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz będzie powaznie ja stosuję metodę podobną do metody Pawła Trybusa tylko zmiast czerwonej szmaty mam wycięty krążek czerwonego tworzywa sztucznego i umieszczony przed szybką latarki. Baterie starczają mi na długo przecież latarki uzywa się tylko od czasu do czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta prawda - baterie w mojej latarce też w miarę długo sobie żyją, zwłaszcza, że światło włączam tylko na krótkie momenty (przerywaczem) - nigdy nie dłużej niż 10-15 sek.

 

Paweł T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Przez jakiś czas egzystowałem ze zwykłą latarką na 2 paluszki i osłoną zrobioną z kawałka czerwonego balonika co wcześniej był pękł mojej córce (zupełnie przypadkowo!!! ::)). Potem zrobiłem sobie wersje deLux z czeroną diodką LED - działa ślicznie.

 

Czarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem linki do sprzętu na miare XIX w.

 

Oto stronka przedstawiciela firmy SureFireTo naprawde PRO w technice oświetleniowej survival'u.

http://www.bjsystem.com.pl/4/surefirel.html

 

Oddzielnie korpus, oddzielnie głowica z żarówką lub diodami LED a na to czerwony filtr stożkowy. Poprostu Bajka.

 

http://www.bjsystem.com.pl/4/sfakces.html

 

A oto w czym różni się SreFire od normalnej popularnej latarki:

latarka.jpg

z lewej latarka SureFire, z prawej popularna

 

A ceny no cóż PRO to PRO.

 

Jak znajdę jedną stronkę to zaproponuje latarki z czerwonymi diodami za 70 PLN ale gdzieś mi ta stronka uciekła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale debata ;) a ja mam taki breloczek do kluczykow samochodowych za jakies 2 zlocisze na stacji benzynowej go kupilem z czerwona diodka byl i mozna sobie go "gdziebadz" przyczepic, w wersji z diodka ultrajasna to i w ciemni foto mi czasem pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, czerwony czerwonym, ale ja gdzieś wyczytałem, że może być również kolor oliwkowy...przyznam się, że nie widziałem czegoś takiego w akcji...hmmmm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choc nie ma to za duzo wspolnego z latarka, chcialbym dorzucic rozwiazanie ktore dane mi bylo podejrzec

 

Otoz widzialem taki patent ze goscie kupuja sobie jakis szpecjalny spray, ktorym impregnuja papierowa mape nieba. Mampa staje sie odporna na wilgoc. Dodatkowa wlasciwoscia tego sprayu jest to ze fosoforyzuje on jasne obszary mapy. Latarka staje sie mniej potrzebna niz zwykle. Bo mapa sama z siebie jest dobrze widoczna w ciemnsci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz ja. Mam w klawiaturze LX-200 taką latarkę opartą o czerwona diodę LED powiem szczerze bardzo mało widze przy oswietlaniu tą latarką. Koledzy z kórymi jeżdżę (Andrzej i Piotr) stosują jeszcze jeden patent. Latarka z czerwoną szybka zamontowana na głowie jak górnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latarka z czerwoną szybka zamontowana na głowie jak górnik.

 

Mirek, myślę że teraz górnicy będą opychać swoje latareczki na czarnym (czyt. astronomicznym ;) rynku ze szkodą dla górnictwa ;) ;) ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy z kórymi jeżdżę (Andrzej i Piotr) stosują jeszcze jeden patent. Latarka z czerwoną szybka zamontowana na głowie jak górnik.

 

Ja mam podobny patent, ale noszę ją jak ginekolog - tak mi wygodniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobny patent, ale noszę ją jak ginekolog - tak mi wygodniej

 

Sorry Darku ale ginekologa w akcji widziałem tylko dwa razy w życiu kiedy koleżanka małżonka rodziła nasze dzieci. Zresztą stał sobie z boku i nic nie robił. Ale żadnej lampki nigdzie nie miał. Gdzie ginekolog nosi lampkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobny patent, ale noszę ją jak ginekolog - tak mi wygodniej

Sorry Darku ale ginekologa w akcji widziałem tylko dwa razy w życiu kiedy koleżanka małżonka rodziła nasze dzieci. Zresztą stał sobie z boku i nic nie robił. Ale żadnej lampki nigdzie nie miał. Gdzie ginekolog nosi lampkę?

 

Mirku, to są doświadczenia Capitano z jego haremu... :)

Sam tak pisał:

A na jak liczny harem liczysz? Na początek mógłbym ci coś odstąpić. Sam już nie daję rady. Żal patrzeć jak się kobitki marnują...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie mi nie uwierzycie, ale miałem na myśli laryngologa :)

 

Głodnemu chleb na myśli, cholerka.

 

Kiedyś w planetarium rzuciłem rozkojarzony takim oto tekstem:

"A to gwiazdozbiór Łabędzia z gwiazdą Deneb na ogonie. Tu jest tułów, tu szyja z głową - gwiazdą Albireo, a tu szeroko rozłożone NOGI"

 

Długo publika dochodziła do siebie. Na szczęście sami dorośli...

A jakie oklaski potem zebrałem... ::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.