Skocz do zawartości

Astronomia - Pomóż rozwinąć skrzydła! [NIEAKTUALNE]


slvmtz

Rekomendowane odpowiedzi

W moim subiektywnym odczuciu, dziwnie to wygląda. Myślę że moje obawy są jak najbardziej uzasadnione. Dwoje młodych ludzi próbują razam coś stworzyć?. Przeobraża się to w jakąś rywalizację, albo walkę o łatwe pieniądze. Na dodatek lista życzeń "co chcę", nie co mogę na początek? Każdy z nas zarabia na życie, dopiero później myśli o hobby, rozpoczynając od sprzętu na który go stać. Jaką mamy pewność że, po zebraniu owej kwoty przez Ciebie, słuch nie zaginie razem z Tobą?. Twoje osiągnięcia też niewiele mnie przekonują, choć je doceniam. Jestem jednak za tym abyś dalej kontynuował swoje zamiłowania i dążył do celu. Pruboj może u lokalnych władz, lub u prywatnych przedsiębiorców myślę że pomogą. Pozdrawiam będę śledził twoje osiągnięcia, jestem dobrej myśli.

 

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim subiektywnym odczuciu, dziwnie to wygląda.

 

no, dlatego spytałem o "plagiat" :P zwykle w akcjach robionych "dla dobra wspólnego" a nie dla pieniędzy, im więcej ludzi chcących coś robić - tym lepiej.

bo przecież każdy dom dziecka lub zbieranie pieniędzy na chorych na raka jest właściwie "plagiatem" a jednak rzadko zajmują się oni niszczeniem konkurencji.

 

ale z drugiej strony, nie wiem czy wiecie, że większość pieniędzy zbieranych przez organizacje "1% podatku" trafia do kilku największych graczy a większość wydatków tych największych to reklamowanie siebie żeby własnie być największymi?

 

więc ostatecznie, akcje na "polakpotrafi" nie wyglądają dziwniej niż reszta otaczającej nas rzeczywistości. zarówno taka fundacja jak i osoba zbierająca w internecie może nas oszukać jeżeli zechce i musimy sami ocenić kto jest wiarygodny a kto nie.

 

a pamiętacie jaki iks lat temu był skandal na forach bo ktoś dostał ze zbiórki dobrych ludzi teleskop za parę stówek - no i czy mu się należy bo go nie stać a może jest cwaniakem-wyłudzaczem... ech... to były problemy... teraz jak już wyłudzać to w świetle reflektorów i nie warto się schylać po mniej niż 10 tys ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem iść spać, ale skoro zobaczyłem takowe wiadomości - błyskawicznie rozwiewam państwa wątpliwości. Proszę wybaczyć, że w taki sposób, ale musimy sobie coś uściśnić.

 

Jestem finalistą kampani "It's your life just take It", co stanowi dla mnie ogromny zaszczyt. Starałem się, jak nigdy by uzyskać ten jakże prestiżowy tytuł i na szczęście moje starania nie poszły na marne. Stałem się poniekąd jedną z 10-ciu twarzy tej kampanii, a także marki Kruger&Matz, która ów kampanię organizowała.

 

W tejże kampani zaufało mi ponad 7000 ludzi łącznie, którzy oddali na mnie 4000 głosów do finału i ponad 3500 głosów w finale. To stosunkowo dziwne uczucie, gdy przy takich ogromnych liczbach zwraca się uwagę na dwie osoby, które negatywnie wyrażają się, co do moich zamiarów. Szanuję opinię każdego oraz poczuwam się do obowiązku wyjaśniania nieścisłości - od tego jest rozmowa.

 

Byłem w programie Rozmowy w Toku, piszę artykuły do lokalnej prasy, organizuję prelekcje, wspólnie z kolegami jeżdżę po najciemniejszych miejscach w poszukiwaniu jakichś tam konkretnych punkcików na nocnym niebie. To wszystko powinno wykreować, jakiś wizerunek mojej osoby.

 

Mam szerokie plany związane z astronomią i jej popularyzacją. Dbam o wizerunek publiczny i o opinię innych na mój temat. Będąc jednak szarym chłopakiem ze wsi nic nie uda mi się wskórać, dlatego skorzystałem ze zbiórki.

 

PolakPotrafi.pl to specjaliści w organizacji tego typu akcji. Mają oni szereg zabezpieczeń przed złodziejaszkami. Przedewszystkim proszę zauważyć, że nie jest to zbiórka damowych środków, lecz wymiana "coś za coś". Państwo płacą, ja coś daję w zamian. W przypadku nie spełnienia przezemnie warunków wnioskować mogą państwo o zwrot danych mi pieniędzhy.

 

Czy nadal sądzicie panowie, że chciałbym jednym ruchem zniszczyć wszystko nad czym pracowałem? Wizrunek publiczny i zaufanie to nie jest coś, co można kupić, ale coś co zdobywa się po latach.

 

Adam T. narobił mi bałaganu, nie bronię mu rozwoju, ale nie pozwolę na plagiatowanie toczka w toczkę projektu swojego (jak to on mnie nazywał) "przyjaciela". To perfidne chamstwo zwłaszcza, że ów "T." nie pierwszy raz mi taki numer odwalił.

 

Z resztą spójrzmy bez przechwałek:

 

Adam T. - lauret kilku mniejszych podkonkursów astronomicznych, człowiek bez konkretnego planu na rozwój projektu, autor zuchwałego plagiatu z którego widać ewidentną chęć szybkiego wzbogacenia.

 

Sławomir Matz - finslista popularnej oraz prestiżowej kampsnii "It's your life just take It", autor felietonów w lokalnej prasie, lider prelekcji astronomicznych, organizator wydarzeń obserwacyjnych, osoba zaangażowana w publiczne popularyzowanie astronomii w internecie, uczestnik programu Rozmowy w Toku.

 

Komu ufają państwo bardziej? Osobie publicznej, czy człowiekowi nie wiadomo skąd?

 

Pisałem ten post ze 20 minut, nie wyśpię się przez to do szkoły, ale poczułem się zoobowiązany wszystko wyjaśnić. Bez urazy dla nikogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wybacz, ale tego to raczej w poczet osiągnięć bym nie wpisywał ;)

Ja tego to nawet bym się wstydził :D ale mniejsza nie to chciałem napisać.

 

Nie mam nic przeciwko takim inicjatywą, ale patrząc na listę zakupów zastanawiam się czy wszystkie pozycje są sensowne.... O ile teleskop jak najbardziej tak, to zastanawiam się czemu akurat canon 6d którego koszt niemal dorównuje kosztowi teleskopu i to do dokumentowania działalności, no i astrofoto do którego ten teleskop się nie nadaje. Tak samo ilość obiektywów które są wymienione a które znacząco eskalują koszta całego przedsięwzięcia. Czy aż tyle ich potrzebne jest do dokumentacji działalności? Bo nic nie było wspomniane o zakupie czy posiadaniu już montażu paralaktycznego do astrofoto.

Ja osobiście planując takie przedsięwzięcie wziąłbym tańszy model lustrzanki, z 2 obiektywy a zamiast reszty to np laptopa by pokazywać na nim krótkie jednoklatkowce wybranych obiektów. I ewentualnie jakąś kamerkę planetarną do avikowania obiektów Układu Słonecznego.

Nie mówię już nawet czemu okulary 100 stopniowe a nie tańsze o połowę 82, skoro osoby postronne i tak nie będą umiały docenić tych wartości.

 

Dla mnie to trochę tak że skoro to nie z mojej kieszeni to można poszaleć. Myślę że pod względem zakupowym można by lepiej rozplanować tą kwotę biorąc pod uwagę właśnie propagowanie astronomii wśród "tubylców".

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to trochę tak że skoro to nie z mojej kieszeni to można poszaleć.

 

to akurat norma przy wszelkiego rodzaju dotacjach - czy to unijne czy z urzędu pracy na rozpoczęcie działalności.

 

w skali kraju marnowane są w ten sposób MILIARDY, chociaż patrząc na gospodarkę całościowo możnaby powiedzieć że to się tak całkiem nie marnuje a tylko przepływa od tych, którzy nie wiedzą jak sensownie wykorzystać środki do firm sprzedających pożyteczne towary i usługi a więc trochę lepiej niż gdyby napalić tymi pieniędzmi w kominku.

mimo wszystko gdy chodzi o fundusze publiczne (nie dobrowolne datki w rodzaju "polakpotrafi") to jednak skandal...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wybacz, ale tego to raczej w poczet osiągnięć bym nie wpisywał ;)

 

Peather,

ja jestem z tego dumny, bo jakby nie było - miałem okazję wystąpić w telewizji, ba - rozmawiałem na tematy astronomiczne, a nie tak, jak zapewne myślisz - o problemach psychicznych nastolatków.

 

Ja tego to nawet bym się wstydził :D ale mniejsza nie to chciałem napisać.

 

Nie mam nic przeciwko takim inicjatywą, ale patrząc na listę zakupów zastanawiam się czy wszystkie pozycje są sensowne.... O ile teleskop jak najbardziej tak, to zastanawiam się czemu akurat canon 6d którego koszt niemal dorównuje kosztowi teleskopu i to do dokumentowania działalności, no i astrofoto do którego ten teleskop się nie nadaje. Tak samo ilość obiektywów które są wymienione a które znacząco eskalują koszta całego przedsięwzięcia. Czy aż tyle ich potrzebne jest do dokumentacji działalności? Bo nic nie było wspomniane o zakupie czy posiadaniu już montażu paralaktycznego do astrofoto.

Ja osobiście planując takie przedsięwzięcie wziąłbym tańszy model lustrzanki, z 2 obiektywy a zamiast reszty to np laptopa by pokazywać na nim krótkie jednoklatkowce wybranych obiektów. I ewentualnie jakąś kamerkę planetarną do avikowania obiektów Układu Słonecznego.

Nie mówię już nawet czemu okulary 100 stopniowe a nie tańsze o połowę 82, skoro osoby postronne i tak nie będą umiały docenić tych wartości.

 

Dla mnie to trochę tak że skoro to nie z mojej kieszeni to można poszaleć. Myślę że pod względem zakupowym można by lepiej rozplanować tą kwotę biorąc pod uwagę właśnie propagowanie astronomii wśród "tubylców".

 

Szanowny DarX86,

dziękuję za sugestie, wezmę je pod uwagę i dostosuję wkrótce do niej swoje zapotrzebowanie.

 

 

to akurat norma przy wszelkiego rodzaju dotacjach - czy to unijne czy z urzędu pracy na rozpoczęcie działalności.

 

w skali kraju marnowane są w ten sposób MILIARDY, chociaż patrząc na gospodarkę całościowo możnaby powiedzieć że to się tak całkiem nie marnuje a tylko przepływa od tych, którzy nie wiedzą jak sensownie wykorzystać środki do firm sprzedających pożyteczne towary i usługi a więc trochę lepiej niż gdyby napalić tymi pieniędzmi w kominku.

mimo wszystko gdy chodzi o fundusze publiczne (nie dobrowolne datki w rodzaju "polakpotrafi") to jednak skandal...

Szuu,

wierz mi, że staram się to rozplanować możliwie rozsądnie - tak, jak potrafię. Btw. dzisiaj otrzymałem łączną cenę wszystkich 250 pendrivów, które chciałbym rozdać jako nagrody... po czym spadłem z krzesła, jak ją zobaczyłem.

Mimo możliwości, o której wspomniał DarX86 - "skoro to z nie mojej kieszeni to można poszaleć" nie zamierzam iść jego sposobem rozumowania i uważam, że 5000 zł za same pendrive'y to gruba przesada... wymyślę coś innego :)

 

 

Edytowane przez slvmtz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna myśl przyszła mi do głowy. Wprowadzając pewien rozsądek głównie w zakupach foto, można by tak wszystko dobrać by w powyżej kwocie zmieścić się z zakupem małego teleskopu słonecznego do obserwacji w paśmie h-alpha, bo przecież astronomia to nie tylko noc. A myślę że wiele więcej jest imprez dla dzieci czy młodzieży które odbywają się w dzień i byłyby świetną okazją do przybliżenia im wiedzy o najbliżej nam gwieździe.

Warto rozważyć różne opcje;)

 

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy w sumie już na to zwrócili uwagę, ale zastanawia mnie jaki cel ma wydawanie aż około 11 tys. zł na akcesoria fotograficzne w sytuacji gdy głównym celem przedsięwzięcia jest skompletowanie sprzętu obserwacyjnego? Patrząc na listę obiektywów (24-105 mm, 70-300 mm, stałka 50 mm i fisheye 12 mm) odnoszę wrażenie, że przy okazji chcesz sobie skompletować zestaw do stosunkowo zaawansowanego fotografowania. Na pewno nie wygląda to tak jakby miało być tylko do „dokumentowania działalności” i tym bardziej „astrofotografii” przy tym co poza tym planujesz kupić. To w końcu chodzi o zdjęcia czy obserwacje? W takim wypadku naprawdę wystarczyłoby kupić choćby Canona 750d i ze dwa obiektywy i zmieścić się nawet w połowie ceny. Moim zdaniem lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na zakup choćby 10 dobrych lornetek co przy okazji grupowych obserwacji mogłoby bardzo fajnie je wspomóc. Pomysł z teleskopem słonecznym też wydaje się świetny.

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy w sumie już na to zwrócili uwagę, ale zastanawia mnie jaki cel ma wydawanie aż około 11 tys. zł na akcesoria fotograficzne w sytuacji gdy głównym celem przedsięwzięcia jest skompletowanie sprzętu obserwacyjnego? Patrząc na listę obiektywów (24-105 mm, 70-300 mm, stałka 50 mm i fisheye 12 mm) odnoszę wrażenie, że przy okazji chcesz sobie skompletować zestaw do stosunkowo zaawansowanego fotografowania. Na pewno nie wygląda to tak jakby miało być tylko do „dokumentowania działalności” i tym bardziej „astrofotografii” przy tym co poza tym planujesz kupić. To w końcu chodzi o zdjęcia czy obserwacje? W takim wypadku naprawdę wystarczyłoby kupić choćby Canona 750d i ze dwa obiektywy i zmieścić się nawet w połowie ceny. Moim zdaniem lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na zakup choćby 10 dobrych lornetek co przy okazji grupowych obserwacji mogłoby bardzo fajnie je wspomóc. Pomysł z teleskopem słonecznym też wydaje się świetny.

Kuba,

musisz zauważyć że fisheye jest wpisany na listę rezerwowego wyposażenia StarRenting, którego zakupu podejmę się wówczas, gdy pozostanie mi jakiś nadmiar środków po zrealizowaniu wszystkich podstawowych celów. Okej... może przesadziłem z tym fotograficznym wyposażeniem, ale z drugiej strony takowy sprzęt pozwoliłby mi na zgromadzenie odpowiedniego materiału, który mógłbym wykorzystywać w prelekcjach szkolnych, które organizowane byłyby za dnia, a więc jak najbardziej nic nie idzie tutaj tylko i wyłącznie dla mnie, ale z korzyścią dla całego społeczeństwa. Oprócz tego ludzie, których odwiedzałbym w czasie nocnych obserwacji, mieliby możliwość wykonania astrofotografii, która stanowiłaby swojego rodzaju urozmaicenie do głównego celu MOA, jakim jest popularyzacja astronomii, a nie obserwacje astronomiczne. Mówiąc popularyzacja mam na myśli szereg działań (w tym prowadzenie obserwacji) prowadzących do zwiększenia świadomości na temat nocnego nieba i ogólnie pojętej astronomii.

 

 

Zdecydowałem, że zmienię aparat na coś tańszego i dokonam kilku korekt, które miejmy nadzieję zadowolą ciebie w pełni.

Dziękuję i pozdrawiam :)

 

 

 

Mam nadzieje że zbiórka prowadzona przez Karola Wójcickiego, nie otworzyła swoistej puszki pandory i nie będziemy teraz świadkami wysypu początkujących popularyzatorów astronomii, zbierających na sprzęt astro po 25'000 zł. Bo wiadomo że bez 25'000 zł to nie ma co popularyzować ;).

 

Do autora tematu

Żeby odnieść sukces w takiej zbiórce trzeba spełniać dwa ważne kryteria:

1. Doświadczenie

Ważne abyś dla potencjalnego sponsora był osobą godną zaufania. Tzn. dobrze abyś swoje wcześniejsze dokonania dokumentował np. w postaci stale aktualizowanej strony projektu czy aktywnego profilu na portalach społecznościowych, gdzie własnie ta zbudowana społeczność będzie Twoim głównym potencjalnym "sponsorem".

Jeśli nie posiadasz takich doświadczeń to polecam kupić tańszy sprzęt za własne pieniądze, przeznaczyć czas i energię na promocje astronomii, zbudować wokół siebie społeczność i wrócić do tematu za rok-dwa.

 

2. Suma którą zbierasz

Zasada jest taka: im mniej pieniędzy zbierasz tym większe prawdopodobieństwo ze Ci się uda osiągnąć cel. Jak pewnie zauważyłeś na portalu "polakPotrafi.pl", wnioskujący starają się nie przekraczać magicznej bariery 10'000 zł. Twoje 28'000 zł jest daleko za tą granicą. Nawet Karol zbierał połowę potrzebnej kwoty, bo zdawał sobie sprawę że lepiej mieć 11'000 zł niż nie mieć 22'000 zł.

A patrząc jaki sprzęt zamierzasz kupić, widać że nie masz doświadczenia w promocji astronomii obserwacyjnej lub zwyczajnie chcesz sobie kupić wypasiony sprzęt pod wzniosłym hasłem "popularyzacji nauki".

Nie zapominaj że "popularyzacja" to także pokazanie że sprzęt obserwacyjny nie musi być wielki i drogi. Szybko zgasisz zapał dziecka czy rodzica mówiąc, że teleskop którym obserwują kosztuje 8500 zł. I raczej nie dadzą się przekonać, że za 1/10 tej kwoty również można mieć dobry sprzęt obserwacyjny na początek.

 

Moim zdaniem sprzęt który w 100% nada sie do powyższego celu to:

- 8" newton f/5 na EQ5 - 2700 zł,

- napęd w dwóch osiach do EQ5 - 500 zł

- Canon 1200D + 18-55 IS II - 1450 zł (-200 zł cash-back),

- lornetka 10x50 + statyw ~600 zł

- filtr słoneczny - 120 zł,

- złączki, redukcje, kolimator, wskaźnik laserowy ~500 zł

 

Sumując wychodzi niecałe 6000 zł i o taką kwotę mógłbyś zabiegać po spełnieniu warunku nr 1. Weź pod uwagę, że za kwotę o którą kwestujesz, można by obdzielić sprzętem czterech lokalnych popularyzatorów astronomii.

Gdyby udało Ci się przekroczyć kwestowaną kwotę to wtedy można pomyśleć o nieco lepszych okularach, filtrze UHC-S, taniej kamerce planetarnej czy kamerze przemysłowej do transmisji Live.

 

Do Admina

Jako uczestnik tego forum od początku jego istnienia, wolałbym aby marka Astropolis swoim patronatem obejmowała osoby zaangażowane w rozwój forum, znane i szanowane w naszym środowisku. To ma być swoisty znak zaufania i potwierdzenia "jakości". Nie dla każdego!

Wysłałem projekt zanim Karol Wójcicki opublikował swój, a o jego projekcie dowiedziałem się wówczas, gdy już miałem swój napisany, a oto dowody:

 

Wiadomość zgłaszająca mój projekt Z DATĄ:

 

mo.jpg

 

Pierwszy post Karola informujący o pracach nad projektem - grupa Fani z Głową w Gwiazdach na facebooku:

 

ma.jpg

 

W tym wypadku może pozwolę sobie nieco przekształcić twoją wypowiedź na "Mam nadzieje że zamiar prowadzenia zbiórki przez Sławomira Matz, nie otworzyła swoistej puszki pandory...". Na szczęście projekty Karola oraz mój znacznie się od siebie różnią i tutaj nie mogę mieć zastrzeżeń. Od dawna radzono mi bym skorzystał z PolakPotrafi.pl, a stosunkowo mały odstęp czasu pomiędzy moim projektem, a projektem Karola to czysty przypadek. Jednego możesz być pewny - nie plagiatowałem i nie życzę sobie takich oskarżeń w moim kierunku.

 

1. Dokumentacja - fajna rzecz, robię to za pomocą fanpejdża na facebooku, który można znaleźć pod nazwą "Sławomir Matz". Byłbym robił to na porządnej stronie, jednakże nie mam nawet na nią pieniędzy. Nie jestem początkujący i nie możesz tego stwierdzić dlatego, że chociażby ... nie znasz mnie. Ubolewam, gdy mówiąc o doświadczeniu ma się ma myśli popularność.... takie twierdzenie bywa zgubne...

 

2. Popularyzuję astronomię w środowisku lokalnym za pomocą teleskopu astronomicznego Paralux 900 typu Newton. Jest to jednak teleskop szkolny, na którego... może się zdziwisz, ale... nie stać mnie. Planuję kupić coś, co służyć będzie mi przez kilkanaście lat i czym będę mógł sięgać coraz dalej i dalej realizując przy tym szczytny cel, jak to sam nazwałeś... "popularyzacja astronomii". Pomyślę nad twoją propozycją sprzętu, dziękuję za nią.

 

Może dla podsumowania podkreślę:

Szanowni państwo, nie oceniajmy wszystkiego po okładce. Ludzie młodzi nie oznacza ludzie nie doświadczeni. Nie oceniajmy zbyt pochopnie innych, ponieważ możemy wyrządzić komuś krzywdę. Bardzo zabolało mnie, gdy (co prawda nie dosłownie, ale) stwierdzono, że ukradłem pomysł od Karola. Jego popularność, nie zawsze jest biletem do profesjonalizmu, chociaż akurat jemu nie mam nic do zarzucenia i z całego serca życzę powodzenia.

 

Pozdrawiam serdecznie,

czekam na kolejne niepokojące was przeczucia, które w mig postaram się rozwiać.

Edytowane przez slvmtz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy państwo,
zgodnie z sugestiami dokonałem korekt w liście zapotrzebowania. Postanowiłem zmienić sprzęt na nieco skromniejszy, przez co odchudziłem budżet do około 13 tysięcy złotych.
W obrazku znaleźć mogą państwo listę ze sprzętem oraz jego ceną. Czy wygląda ona rozsądniej w państwa oczach?

wycena.jpg

 

Warto zaznaczyć, że koszt przyczepki jest szacunkowy, co oznacza, że jej cena może wynieść w rzeczywistości nawet 1500 zł - nie mniej jednak chcąc być bezpiecznym wpisałem 3000 :)
Do całości warto doliczyć jeszcze nagrody, które zakupię za max 1000 zł oraz cenę ich wysyłki do każdego z wspierających, co szacuję, że kosztować będzie max 3000 zł.

PS. Gdy uda nam się dojść do konsensusu zmiany naniosę na główną część projektu, jakim jest jego opis tymczasem na razie będę je podawał w formie postów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolu,
niezmiernie mi miło, że zająłeś głos w tej sprawie, ale muszę podobnie jak w przypadku poprzednich komentarzy jakoś się do tego odnieść. Jestem człowiekiem młodym w pełni sił i chęci do rozwoju swoich zainteresowań. Astronomią interesuję się od dziecka, choć praktyczna z nią przygoda trwa zaledwie kilka lat. Chcę żebyś wiedział - choć na pewno już to wiesz, że stanowisz moją motywację do działanie. Nie to, że chciałbym być lepszy niż ty -, bo tak się chyba nie da, ale chciałbym iść twoją drogą, którą w piękny sposób podążasz. Jestem pewny, że pomimo iż jesteś swojego rodzaju "Polską twarzą astronomii" wielu ludzi o tobie nie słyszało, z tego też względu nie potrafią oni docenić piękna nocnego nieba, które znajduje się tuż nade mną.

Muszę się też odnieść do tego, co powiedziałeś -, że do wszystkiego powinienem dochodzić sam. Mówiąc w szkole, że interesuję się astronomią bywam wyśmiewany przez rówieśników, bo wielu z moich znajomych ma znacznie współcześniejsze zainteresowania takie, jak gry na komputerze, piłka nożna, czy też motocykle. Nie wiesz nawet, jak wiele zdrowia psychicznego kosztowało mnie oddanie się w całości astronomii. Ktoś powie - to jest za mało, ale inni z kolei docenią to, że pomimo docinek nie pozostaję sezonowcem, lecz spoglądam w niebo każdej nocy wbrew opinii otaczających mnie krytyków. Prowadząc swoją działalność popularyzatorską na łamach lokalnych czasopism oraz portali informacyjnych zauważam, że coraz więcej ludzi zaczyna to doceniać. Niektórzy sami pytają mnie o określone zjawiska, których stali się świadkami. To niezwykle piękne świadectwo tego, że na coś się moje trudy przydają. ale oprócz mówienia ludziom o astronomii w mediach spełniam swoje popularyzatorskie zadanie również w inny sposób. Wiele razy na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy miałem okazję organizować obserwacje astronomiczne, które ściągały uwagę sporej grupy osób. Oprócz tego staram się być obecnym w lokalnych placówkach edukacyjnych tłumacząc młodzieży, oraz dzieciom, jak wiele tajemnic kryje w sobie to, co znajduje się nad nami.

Jak sam widzisz - mam pewne doświadczenie w swojej pasji i bardzo dobrze wiem, co robię. Zbyt wiele poświęciłem, by teraz ze wszystkiego od tak zrezygnować. Mimo wszystko szanuję pracę innych, dlatego jeżeli uda mi się wystartować z projektem to zrobię to wówczas, gdy twój się zakończy.

PS. Tak,- mam prawo jazdy, czego dowód otrzymałeś w prywatnej wiadomości na facebooku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla ścisłości dodam:

Treść projektu, jaką widzicie powyżej jest nieaktualna, ponieważ stale poddaję ją zmianom.
Polecam korzystanie z tego adresu: https://polakpotrafi.pl/projekt/astronomia-planetarium

 

Gdy dokonam szereg dostatecznych zmian, które zaspokoją zarówno wasze, jak i moje oczekiwania poproszę o modyfikację również w tym wątku.

 

 

Emocje są beznadziejnym argumentem.

 

Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że ten projekt naprawdę przysłuży się społeczeństwu.

Na zachętę osobiście wpłacę część kwoty.


Dzięki za wsparcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z uwagi na pewne okoliczności związane z moim życiem prywatnym, których niestety nie da się przewidzieć zmuszony jestem zrezygnować z projektu. Dziękuję za sugestie - na pewno przydadzą się one w dalszej przygodzie amatora astronomii, jaką niewątpliwie pragnę kontynuować.

Być może temat MOA kiedyś powróci, niemniej jednak pragnę odstawić to teraz na drugi plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie mogę przeboleć Twojego odnoszenia się do użytkowników per Pan, "Drogi/Szanowny użytkowniku", "Z całym szacunkiem", strasznie oficjalnie. Gdzie tak naprawdę tworzymy tu nie jako taką naszą małą społeczności wzajemnie się wspierającą, niejednokrotnie znamy się osobiście ze zlotów i innych spotkań. Tak wiem, chodzi o uprzejmość. Dodatkowo umniejszanie swojemu koledze osiągnięć i kreowanie Siebie jako guru. Nieładnie.

 

Zacznij od małych kroków, Synta, parę obiektywów i filtrów, auto (jak chcesz być mobilny) i organizuj czas najpierw dla pobliskiego grona - później szerszego. Finansowanie projektu podobnie możesz podzielić na etapy - nie musisz wyskakiwać z wszystkim od razu. Kup część, pokaż że działasz i się rozwijasz. Astrofoto zostaw na później.

 

Mimo wszystko życzę powodzenia w późniejszym czasie. Mnie jak sama prezentacja na polakpotrafi by przekonała - tak Twoje komentarze na Astropolis już nie bardzo - wręcz odwiodły od dofinansowania.

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od małych kroków, Synta, parę obiektywów i filtrów, auto (jak chcesz być mobilny) i organizuj czas najpierw dla pobliskiego grona - później szerszego. Finansowanie projektu podobnie możesz podzielić na etapy - nie musisz wyskakiwać z wszystkim od razu. Kup część, pokaż że działasz i się rozwijasz. Astrofoto zostaw na później.

 

Dokładnie. Wyrób sobie nazwisko, zaufanie, niech ludzie mają poczucie, że ewentualne dofinansowanie będzie wykorzystane dobrze. Kilkakrotnie wspominano tutaj kilkukrotnie Karola Wójcickiego...Karolowi ludzie pomogą bo sam ciężko na swoją pozycję zapracował i wiele od siebie dał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak kiedyś jako młodzian napisałem list do Małego Modelarza, że też mogę im projektować modele ^_^ a możecie wierzyć lub nie miałem już wtedy spore doświadczenie jednak z perspektywy czasu ...

 

Nie twierdze że slvmtz jest za młody, ale slvmtz zrób coś dla mnie, wejdź do tego tematu za 10lat, to naprawdę chwila, przekonasz się, i napisz jak wtedy to widzisz.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.