Laser zamiast lunetki biegunowej

[omikron20]

Witam

Wpadłem na pomysł wymiany w moim CG5 lunetki biegunowej na laser. Kto używał lunetki z CG5 to wie że jest ona strasznie ciemna. Na allegro jest masa różnych laserów. W przeróżnych cenach.

 

Moje pytanie do was, jakiej minimalnej mocy powinien być taki laser aby było widać w nocy wiązkę światła. Może ktoś polecił by jakiś konkretny model lub firmę.

[Astrom]

Hej

 

Ja mam laser zielony 5mW i jest bardzo dobrze widoczny. Za pomocą lasera raczej nie ustawisz dokładnie montażu, a do wizuala w zupełności wystarczy jeśli polarna będzie widoczna poprzez oś RA po wymontowaniu lunetki

[calla]

ta moc zawsze i tak z kosmosu jest podana;)

W zasadzie większość zielonych ma szanse działać, ale trzeba pamiętać o 2 sprawach - dobrze jest używać zamiast akumulatorków zwykłych paluszków, żeby dały pełne napięcie 3V. Ew. przerobić to na jakiś zasilacz 3,5-3,7V. No i jesli nie jest to ciepła letnia noc, trzeba taki laser ogrzewać(sam laser, nie baterie). Wtedy powinien dobrze świecić.

[Piotr4d]

Ciemna lunetka? Chyba każda jest ciemna jeśli nie ma podświetlenia. Kup takie podświetlenie http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=32_48&products_id=3460 a problem ciemnej lunetki zniknie. Powinna pasować do CG5. Mam takie podświetlenie i sobie chwalę.

Był już podobny temat http://astropolis.pl/topic/44056-laser-i-ustawianie-na-polarn/page-2

[Tayson]

zielony z 50zl na allegro spokojnie Ci starczy, ale pomysl zeby zastapic nim lunetke jest nietrafiony. Oczywiscie mozesz wstepnie dzieki niemu sobie wycelowac w biegun, a nastepnie i tak pozostaje lunetka.

[Piotr4d]

Tak jak napisał Tayson.

Używam lasera do wstępnej orientacji montażu, potem ustawiam dokładnie przy pomocy lunetki.

[cobranocka]

Przez otwór lunetki bardzo łatwo polarną ustawić tak żeby potem lunetka ją widziała w centrum, więc poco laser .

[AdamK]

Zamiana lunetki na laser to zły pomysł.

Ale laser jako dodatek do lunetki, jak najbardziej się przydaje.

Ja używam lasera jak oka: przykładam do okularu i widzę na co "patrzy" lunetka.

Laser wtedy świeci przez obiektyw w stronę gwiazd.

W ten sposób ograniczam karkołomną gimnastykę podczas zaglądania w lunetkę od spodu.

Dopiero końcową fazę ustawiania na polarną robię za pomocą lunetki i oka.

Tą samą metodę stosuję w procesie alignacji na gwiazdy i kalibracji.

Wszystko szybciej, prościej, bez pomyłek w orientacji wśród gwiazd i.. plecy nie bolą od schylania.

[Gość Winter]

A laser jakoś musi być w osi z lunetką czy tak po prostu przykładasz ?

[Sebastianus]

Mam to podświetlenie z linka powyżej i pasuje do cg5. Mnie bardzo się sprawdza. Laser też kupiłem, żeby się upewnić na 101% że celuje w polarną. Użyłem raz i mam teraz 101% pewności. W sumie nie wiem jak można się pomylić. Od tego czasu laser leży na półce. W sumie fajna zabawka. Tak, przykładasz do lunetki biegunowej i świecić przez nią na niebo.

 

Sebastian

[AdamK]

A laser jakoś musi być w osi z lunetką czy tak po prostu przykładasz ?

 

Przyłóż, sprawdź, a sam się przekonasz...

 

[Tayson]

A laser jakoś musi być w osi z lunetką czy tak po prostu przykładasz ?

 

serio zadajesz takie pytania?

oczywiscie ze musi byc w osi. przeciez nie moze byc skierowany gdziekolwiek, tylko na biegun.

 

jezeli "po prostu przylozysz" to rownie dobrze mozesz do nogi montazu.

przydalby sie jakis uchwyt na laser-sa takie dostepne w sprzedazy no i oczywiscie jakies sensowne mocowanie uchwytu do montazu.

widzisz jakie to sie robi skomplikowane, czyzby lunetka nie jest lepsza?

[Gość Winter]

Serio zadałem takie pytanie. W czym problem ?

[Tayson]

W niczym.

Przecież Ci odpisałem.

[omikron20]

Dzięki za odpowiedzi. Ale zdecydowanie uważam że lunetką nie da się dokładnie ustawić na biegun. Zwłaszcza że kropki kreski czy co tam każdy ma na lunetce były wymyślone kilka lat temu. Od tego czasu biegun zmienił położenie, a i tak nie mamy pewności jak bardzo dokładnie w tamtym czasie były one wykonane. Pomysł ten wziął się z tego że w programie astronomicznym możemy dokładnie zobaczyć gdzie to położenie obecnie jest i laserem ustawić w ten rejon. Mam wrażenie że było by to dokładniejsze ustawienie niż na lunetkę.

 

Dla przykładu jeśli ktoś ma dobrze opanowaną metodę drufu (niestety ja nie mam, stąd te pomysły) może sprawdzić jaka będzie rozbieżność. A może ktoś już taki eksperyment zrobił.

[omikron20]

Przez otwór lunetki bardzo łatwo polarną ustawić tak żeby potem lunetka ją widziała w centrum, więc poco laser .

Właśnie dlatego pytam, bo myślę że ustawienie było by dokładniejsze. Zwłaszcza że ciężko mi zrobić alignację samej lunetki w CG5. W innych montarzach z jakimi się spotkałem tylko wkłada się lunetkę i jest ok. Z laserem dla przykładu było by wygodniej zrobić alignację. Rzucam światło lasera na ścienę i ustawiam go.

[cobranocka]

Właśnie dlatego pytam, bo myślę że ustawienie było by dokładniejsze. Zwłaszcza że ciężko mi zrobić alignację samej lunetki w CG5. W innych montarzach z jakimi się spotkałem tylko wkłada się lunetkę i jest ok. Z laserem dla przykładu było by wygodniej zrobić alignację. Rzucam światło lasera na ścienę i ustawiam go.

Tak ale weź przyświeć laserem na polarną i popatrz przez nawet lornetkę , jaka ta wiązka jest rozbieżna

[Tayson]

Nie polecam wpatrywac się w zielony laser na jakichkolwiek powierzchniach. On jest na tyle mocny ze nawet światło odbite może spowodować uszkodzenia oka!

[MateuszW]

Nie polecam wpatrywac się w zielony laser na jakichkolwiek powierzchniach. On jest na tyle mocny ze nawet światło odbite może spowodować uszkodzenia oka!

Światło odbite może zaszkodzić przy laserze 4 klasy, podczas, gdy lasery których używamy w astro są 3 klasy. A do tego nikt tu nie mówi o patrzeniu na odbicia lasera (chyba że odbiciem nazywasz rozpraszanie się światła w atmosferze ).

 

Ja również jestem zdania, że zastąpienie lunetki laserem nie ma sensu, tzn tylko pogorszy dokładność. Oczywiście jest to wygodna metoda i do wizuala starczy, ale niedokładna. Po pierwsze musiałbyś sprawdzać na mapie, gdzie jest dokładnie biegun. Dokładność określenia tego punktu na niebie będzie niewielka (0,5st?). Po drugie i najważniejsze, jak zostało wspomniane, wiązka lasera staje się dość "gruba" i trudno powiedzieć, w co celuje. Ta wiązka zajmuje jakąś 1/5 szerokości pola widzenia lunetki. Łącząc oba czynniki na pewno nie ustawisz takim sposobem dokładniej, niż ok 1st. Laser musiałby oczywiście być wyjustowany z osią, a więc posiadać jakieś regulowane mocowanie.

 

 

Dzięki za odpowiedzi. Ale zdecydowanie uważam że lunetką nie da się dokładnie ustawić na biegun. Zwłaszcza że kropki kreski czy co tam każdy ma na lunetce były wymyślone kilka lat temu. Od tego czasu biegun zmienił położenie, a i tak nie mamy pewności jak bardzo dokładnie w tamtym czasie były one wykonane.

Masz rację, że rysunki zostały wykonane na któryś tam rok i są nie do końca aktualne. Ale różnią się o maksymalnie kilka lat od rzeczywistości, a to daje rozbieżności rzędu 2' pozycji polarnej. Do znacznie mniejsza rozbieżność, niż to, co jesteś w stanie ustawić gołym okiem. Myślę, że rysunki są co jakiś czas aktualizowane, ale nie jest to nigdzie powiedziane, żeby się odnieść.

 

Ja bym zaczął od wyjustowania swojej lunetki i zaczął ją używać. Co to znaczy, że ona jest ciemna? Widać w niej polarną i tylko to jest ważne. Nawet lepiej, jak nie widać za dużo dodatkowych gwiazd. A jeśli chodzi o jasność rysunków, to jeśli masz małe LP, to kup sobie to polecone podświetlenie, albo kładź latarkę obok wlotu lunetki, żeby ją oświetlić.

[pki1234]

Poczytaj tutaj

 

http://astropolis.pl/topic/44056-laser-i-ustawianie-na-polarn/

Edytowane 18 Stycznia 2016 przez pki1234

[MateuszW]

Poczytaj tutaj

 

http://astropolis.pl/topic/44056-laser-i-ustawianie-na-polarn/

Jak rozumiem tutaj laser jest po to, żeby zgrubnie ustawić, żeby polarna była widoczna w lunetce, a potem już normalnie lunetką jedziemy. A autor tego wątku chce zastąpić całkowicie lunetkę laserem, co nie jest już dobrym pomysłem.

 

Ja po wypoziomowaniu montażu i ustawieniu go zgrubnie na północ patrząc na korpus stojąc przed montażem trafiam albo w pole widzenia lunetki, albo bardzo blisko. Tak więc lasera do wstępnej orientacji nie potrzebuję. Najczęściej wyoskość jest ok, a w azymucie trzeba poszukać. Problem pojawia się, jak zmieniam znacznie miejscówkę (zmiana szerokości) i już nie mam poprawnej wysokości ustawionej. Wtedy szukanie jest trudniejsze i laser by tu pomógł.

Czasem też mam jakieś zaćmienie i nie daję sobie głowy uciąć, że polarna to polarna Wtedy również laser się by nadał. Czyli do zgrubnego celowania przydaje się czasem dla upewnienia. Ale już do dokładnego celowania to zły pomysł.