Light pollution - mini reportaż

[Gość Winter]

Ściągnij sobie program DIALux, zainstaluj bazę opraw firmy Philips i zaprojektuj scenę zewnętrzną. Wyjdzie ci wszystko i teoretyzowanie się skończy.

[Koziołrogacz]

Ściągnij sobie program DIALux, zainstaluj bazę opraw firmy Philips i zaprojektuj scenę zewnętrzną. Wyjdzie ci wszystko i teoretyzowanie się skończy.

Nie takiej odpowiedzi oczekiwałem od człowieka, który kilka postów wcześniej podawał się za projektanta opraw. I jeszcze w dodatku ta kryptoreklama. Nieładnie

[Marek_N]

Ściągnij sobie program DIALux, zainstaluj bazę opraw firmy Philips i zaprojektuj scenę zewnętrzną. Wyjdzie ci wszystko i teoretyzowanie się skończy.

 

I zostań projektantem w 2h . A przy okazji już wiemy jakiego producenta oprawy kosztują 2500 zł i dlaczego chińskie to szajs...

[heweliusz]

Ostatnio dowiedziałem się (cytuję) "aby nie opierać argumentów do rozmowy z gminami wyłącznie o względy ekonomii". "Choć się wszystkim wydaje, że to główny argument przemawiający za, w rzeczywistości niedoświadczeni działacze na rzecz ochrony ciemnego nieba "strzelają" sobie w przysłowiowe kolano, gdyż po gminach chodzi mnóstwo firm proponujących rozwiązania ograniczające zużycie energii elektrycznej na oświetleniu ulicznym i zazwyczaj jest to niemile widziane z uwagi na nadużycia ze strony takich firm (nawet wyszły już wojewódzkie poradniki, aby uważać na tego typu firmy). Większym argumentem jest poprawa życia mieszkańców, rozwój lokalny czy też poprawa bezpieczeństwa na drogach z tytułu eliminowania nieprawidłowych, wypukłych lamp.".

Może powinni zrobić odcinek Astronarium o ochronie i korzyściach płynących z ciemnego nieba tj. aby np młodzież nie stała pod blokami z piwem tylko patrzyła w niebo, pisała programy astronomiczne itd

 

Gmino, powiecie zgaście światła w nocy - będzie na 500+ dla mieszkańców !

Edytowane 7 Lutego 2017 przez heweliusz

[Gość Winter]

Chyba pora pożegnać czasy kiedy wszędzie gdzie była potrzeba zainstalowania oświetlenia upychało się te potężne sodówki klepane od dziesięcioleci na jedną i to bardzo głupią modłę.

 

Skoro jesteś taki mądry to licz.

[Gość Winter]

 

I zostań projektantem w 2h . A przy okazji już wiemy jakiego producenta oprawy kosztują 2500 zł i dlaczego chińskie to szajs...

Nie projektuję opraw LED, a cena przyzwoitej kosztuje mniej więcej tyle ile podałem. Stosuję rozwiązania tej firmy Philips w zakresie opraw sodowych (z płaską szybą w celu zmniejszenia rozpraszania światła) i jest to wybór podyktowany stosunkiem jakość/cena.

Nie mówię, że LEDy to zło bo wydają się być ok, ale nas nie stać na te rozwiązania i długo nie będzie.

[Marek_N]

Wiem że projektujesz oświetlenie przestrzeni publicznej a nie same oprawy.

 

A mógłbyś podać w jakich parametrach oprawa markowego producenta jest lepsza od "chińczyka"? Bo różnica w kosztach jest ogromna a... diody te same, elektryki tyle co kot napłakał, obudowa pewnie też podobnej jakości?

 

I czym podpierasz swój wybór gdy uboga gmina chce oszczędne lampy Led, a Ty im chcesz zaprojektować w tej samej cenie sodówki?

[Piotr4d]

Upieracie się jak płaskoziemcy. Skoro Winter zajmuje się tematem od strony merytorycznej i praktycznej i zna uwarunkowania którymi kierują się inwestorzy, to może warto go posłuchać.

[Koziołrogacz]

Winter - czyli mam rozumieć, że naraziłem Ci się krytykując takie jak na poniższym obrazku oprawy sodowe od lat stosowane w naszym kraju, co do których panuje ogólna zgoda przynajmniej na tym forum, że są źle zaprojektowane i to one w głównej mierze odpowiadają za zanieczyszczenie światłem.

 

[heweliusz]

Regulacje prawne - gdyby w Polsce podobnie było: http://lightpollution.pk.edu.pl/prawo.php

 

[Gość Winter]

Jutro jak wrócę z pracy to przedstawię mój punkt widzenia (obszerniej) na sprawę od strony projektowej i częściowo życiowej.

Edytowane 7 Lutego 2017 przez Winter

[Pestek94]

Jutro jak wrócę z pracy to przedstawię mój punkt widzenia (obszerniej) na sprawę od strony projektowej i częściowo życiowej.

 

No to czekam. Bo mam zamiar wybrać się również do wójta żeby powiedział mi dwa słowa do mikrofonu i odrazu uargumentować pewne rzeczy.

[Piotrek Guzik]

Inteligentne oświetlenie uliczne

http://zikit.krakow.pl/ogolne/197089,1787,komunikat,inteligentne_oswietlenie_uliczne.html

 

jak to wygląda w praktyce w Krakowie ?

 

Z plotek, które do mnie dotarły (pracuję na tej samej uczelni), to niestety nie jest do końca to, czego oczekiwalibyśmy my. Podobno głównie chodzi o to, żeby wtedy, kiedy jest jasno (np. podczas pełni Księżyca) lampy świeciły trochę słabiej (bo skoro Księżyc oświetla, to po co marnować prąd na oświetlenie ).

 

W miarę możliwości postaram się dokładniej przyjrzeć temu tematowi.

[Piotrek Guzik]

Podobnie jak raporty o tonach smieci i toreb foliowych wylawianych z morza niespecjalnie wplywaja na decyzje zakupowe wiekszosci z nas i torbe foliowa kazdy przeciez wezmie - bo wygodnie. A co

 

No, jednak nie każdy. Ja torbę foliową biorę tylko w wyjątkowej sytuacji (może kilka - kilkanaście razy do roku) i zawsze się z tym źle czuję...

[Koziołrogacz]

Wspomniałem w którymś z poprzednich postów, że dobrym argumentem byłby wpływ LP na zdrowie i samopoczucie. Okazuje się że brak wiedzy w tym temacie dotyczy nie tylko szeroko rozumianego społeczeństwa, ale też ludzi z "branży". Rozmawiałem z kilkoma osobami legitymującymi się wykształceniem medycznym i oczywiście wiedziały co to jest melatonina i jaki jest jej wpływ, a raczej jaki jest wpływ jej niedoboru na nasze zdrowie. Jednak w żaden sposób nie kojarzyły związku braku naturalnych nocnych ciemności z niedoborem melatoniny w organizmie człowieka.

[szuu]

Jednak w żaden sposób nie kojarzyły związku braku naturalnych nocnych ciemności z niedoborem melatoniny w organizmie człowieka.

 

i bardzo słusznie, bo to niestety naciągane argumenty.

problemy istnieją, ale dlatego, że wieczorem i w nocy mamy w domu jasno, wgapiamy się w ekran telewizora czy komputera przed snem, a czy ulica jest oświetlona czy nie, to bardziej może wpływać na cykle dobowe dzikiej przyrody i osób sypiających na chodniku w kartonie a nie zwykłego człowieka, który załatwia sprawę zasłaniając okno.

[Koziołrogacz]

 

i bardzo słusznie, bo to niestety naciągane argumenty.

problemy istnieją, ale dlatego, że wieczorem i w nocy mamy w domu jasno, wgapiamy się w ekran telewizora czy komputera przed snem, a czy ulica jest oświetlona czy nie, to bardziej może wpływać na cykle dobowe dzikiej przyrody i osób sypiających na chodniku w kartonie a nie zwykłego człowieka, który załatwia sprawę zasłaniając okno.

Też racja. Ale może czasem warto użyć naciąganych argumentów w szczytnym celu. Poza tym większość "zwykłych" ludzi jednak nie zasłania okien na noc. Co najwyżej kiedy Księżyc w pełni świeci w okno to wtedy tak. Ale kiedy latarnia, to już nie bo przecież ona świeci tak co noc, więc już nawykli.

[Hagen]

Autorzy wszystkich postów w tym wątku, macie "świętą racje"!!!! Pozdrawiam Was!!!

[Krzychoo226]

Ale może czasem warto użyć naciąganych argumentów w szczytnym celu.

 

Nie. Kto będzie decydował co jest a co nie jest szczytnym celem? Komunizm też był szczytnym celem

[MateuszW]

i bardzo słusznie, bo to niestety naciągane argumenty.

problemy istnieją, ale dlatego, że wieczorem i w nocy mamy w domu jasno, wgapiamy się w ekran telewizora czy komputera przed snem, a czy ulica jest oświetlona czy nie, to bardziej może wpływać na cykle dobowe dzikiej przyrody i osób sypiających na chodniku w kartonie a nie zwykłego człowieka, który załatwia sprawę zasłaniając okno.

Pytanie, jaka część problemu wynika z gapienia w ekran, a jaka z zaświetlenia? Bo na pewno jakoś się to dzieli. Ekran świeci nam jakiś czas przed snem, a ulica przez całą noc - mało intensywnie, a długo. Zasłanianie okien też nie zawsze działa - trzeba by mieć bardzo porządne żaluzje U mnie zasłony dają tyle, że wciąż mogę czytać książkę od światła z LP, a nawet przy roletach można spokojnie chodzić po pokoju bez obawy o wywrotkę na czymś. Tylko grube żaluzje by to wstrętne światło potrafią zatrzymać, a takich nie mam niestety.

[Koziołrogacz]

Pytanie, jaka część problemu wynika z gapienia w ekran, a jaka z zaświetlenia? Bo na pewno jakoś się to dzieli. Ekran świeci nam jakiś czas przed snem, a ulica przez całą noc - mało intensywnie, a długo. Zasłanianie okien też nie zawsze działa - trzeba by mieć bardzo porządne żaluzje U mnie zasłony dają tyle, że wciąż mogę czytać książkę od światła z LP, a nawet przy roletach można spokojnie chodzić po pokoju bez obawy o wywrotkę na czymś. Tylko grube żaluzje by to wstrętne światło potrafią zatrzymać, a takich nie mam niestety.

W tym rzecz, że problem dotyczy właśnie okresu snu, a nie wieczornego siedzenia przed ekranem telewizora, czy monitora. Żaluzje wewnętrzne niewiele pomagają. Trzeba zamontować szczelne rolety z gumowanej tkaniny, albo rolety zewnętrzne. Z tym że rolety zewnętrzne nie są tanie i działają skutecznie tylko kiedy źródło światła jest powyżej okna. Mieszkańcy wyższych pięter w blokach niestety nie zasłonią sobie okna w ten sposób.

[MateuszW]

W zasadzie problem LP sprowadza się do tego, że zdecydowana większość lampa jest ustawiona pod kątek ok 45 stopni do horyzontu, czy to lampy uliczne, czy na parkingu, czy też głupi halogen u Kowalskiego. Wszyscy mają jakieś zboczenie na punkcie tego kąta. A gdyby tak na każdej lampie i każdym halogenie zamontować taki "daszek" (kolor czerwony)? Problem LP ograniczylibyśmy pewnie przynajmniej dwukrotnie... Gdyby był przepis nakazujący stosowanie "daszka" lub ustawianie lampy poziomo, to bylibyśmy w domu...

Prawda, że proste i diabelnie skuteczne?

[Koziołrogacz]

W zasadzie problem LP sprowadza się do tego, że zdecydowana większość lampa jest ustawiona pod kątek ok 45 stopni do horyzontu, czy to lampy uliczne, czy na parkingu, czy też głupi halogen u Kowalskiego. Wszyscy mają jakieś zboczenie na punkcie tego kąta. A gdyby tak na każdej lampie i każdym halogenie zamontować taki "daszek" (kolor czerwony)? Problem LP ograniczylibyśmy pewnie przynajmniej dwukrotnie... Gdyby był przepis nakazujący stosowanie "daszka" lub ustawianie lampy poziomo, to bylibyśmy w domu...

Prawda, że proste i diabelnie skuteczne?

Problem jest zarówno złe ustawienie tych lamp, jak i ich zła konstrukcja. Chodzi głównie o ten nieszczęsny wypukły klosz, który rozsyła dużą część światła na boki i do góry. Jakoś mało kto zwraca uwagę, że światło wyemitowane pod dużym kątem na boki i w górę nie oświetla terenu, a wiec jest marnowane. Jest to zatem nie tylko źródło LP, ale po prostu czyste marnotrawstwo energii elektrycznej.

[aldionx]

Ja mieszkam na wsi i u mnie gaszą lampy o godzinie 22:00, więc jest w miarę dobrze. Tylko stok mnie wkurza bo jego lampy świecą prawie do zenitu i różnie gaszą raz o 23:30, 23:00, 22:30. Szczęście, że tylko przez sezon zimowy świecą, bo by była katastrofa. A ten stok wcale nie jest tak blisko mnie, strasznie mocne lampy są tam zastosowane

[Pestek94]

Ja mieszkam na wsi i u mnie gaszą lampy o godzinie 22:00, więc jest w miarę dobrze. Tylko stok mnie wkurza bo jego lampy świecą prawie do zenitu i różnie gaszą raz o 23:30, 23:00, 22:30. Szczęście, że tylko przez sezon zimowy świecą, bo by była katastrofa. A ten stok wcale nie jest tak blisko mnie, strasznie mocne lampy są tam zastosowane

dobrze, obstawiam konary... a dokładniej?