Skocz do zawartości

Sonda obcych czeka na odkrycie


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Nasza planeta od około 4 miliardów lat jest postrzegana w kosmosie jakie atrakcyjne miejsce dla życia opartego na węglu i wodzie.

To oznacza, że obcy, jeśli mieli okazję, słali w stronę Słońca sondy tak jak my wysłaliśmy już kilka.

 

Z wyliczeń, które są na forum wynika, że gwiazdy w naszym rejonie mijaja się zaledwie o miesiąc świetlny co 100 mln lat.

 

http://astropolis.pl/topic/31439-ciemna-materia-chyba-optymistczna-wiadomosc/page-4?do=findComment&comment=388195

 

Zatem o dwa (lub mniej) miesiące mijają się co 25 mln lat (pole tarczy mijania rośnie 4x).

 

Zatem US mijał się z innym układem planetarnym (za życia Ziemi) około 160 razy. Co więcej, gwiazdy te miały zapewne podobną historię (blisko powstały) czyli spore szanse na wygenerowanie życia.

 

160 sond wysłanych ku US. Może podczas jednego mijania, które jednak trwało dwa tysiące lat dajmy na to wysłano zwykle 10 sond (co 200 lat wpadano na taki pomysł).

To daje 1600 sond. Jakaś musiała spaść na Ziemię prawie na pewno. Trzeba tylko znaleźć jej szczątki (sic!)

 

Pozdrawiam

sonda.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś odnalazłem taką fajną kulę, tak 1kg wagi, fajna cieżka metalowa, ze skorupką która tak się łuszczyła, w Parku narodowym Jasmund na plaży (wyspa Rugia) i co się okazało, była to bryła zlepieniec miki czysta mika w środku ładnie błyszcząca - odłupałem kawałek z ciekawości. Bryłka wylądowała w mojej gablocie do przechowywania takich znalezisk, wraz z minerałami i skamielinami itp.

Teraz patrzę na swoją gablotę z osobliwościami i co ...mika wyschła i cała się rozpadła na szpileczkowate kryształy, zamiast kulki jest kupka pyłu i trochę większych odłamków..

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To daje 1600 sond. Jakaś musiała spaść na Ziemię prawie na pewno. Trzeba tylko znaleźć jej szczątki (sic!)

 

 

a jak zagram w lotto to zgarnę miliony prawie na pewno :)

 

no to jutro idę po kupon a potem wykopię dołek w ogródku, bo prawie na pewno ta sonda spadła właśnie w moim ogródu!

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a jak zagram w lotto to zgarnę miliony prawie na pewno :)

 

no to jutro idę po kupon a potem wykopię dołek w ogródku, bo prawie na pewno ta sonda spadła właśnie w moim ogródu!

 

Kompletne pudło intelektualne! :(

 

Jest jasne jak Słońce, przy odrobinie zastanowienia, że cywilizacja potrafiąca wysłać taką sondę czyniła by to swiadomie jako przekaz dla potencjalnych odbiorców i wyposażyła w sliniczki i napęd i program sterowania ku upadkowi na planetę w sferze ciekłej wody.

 

PONADTO temat nie obstaje tak do końca przy Ziemi. Warto też przeszukać Księżyc i Marsa i Wenus.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To "prawie na pewno" dotyczy prawdopodobieństwa istnienia cywilizacji spełniającej te wszystkie warunki. Reszta jest już rzeczywiście prawie pewna.

Kiedyś trenowałem rzut oszczepem. W okresie przed sezonem wykonywało się bardzo dużo rzutów takimi kilogramowymi żeliwnymi kulkami - bardzo ładnie obrobionymi. Lubiłem sobie tak trenować w samotności na polu pod lasem. Miałem kilkadziesiąt takich kulek w bagażniku, wykonywałem np. 60 rzutów, po tym zbierałem kulki. Ale części nie odnajdowałem ( byłem w tym dobry i rzucałem daleko). Kilka lat później ktoś z miejscowych znalazł te kulki - teorie skąd się tam wzięły rzucały na kolana...

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie na pewno milisz się Ryszardzie ;)

 

Woda, węgiel, żelazo itd na pewno były liczne w tym rejeonie gdy zapadał się obłok protoplanetarny dajacy życie wielu gwiazdom (pewnie po wybuchu sąsiedniej supernowej).

Przy gwiazdach powstawały planety z morzami i jeziorami. Przez milard lat w każdym zakątku tamtych jezior, mórz, kałuż dokonywałay się mieszania i "eksperymenty" jak w znanych doświadczeniach co samopowstały blisko 20 aminokwasy, a nawet prekursory RNA.

 

Można odwrócić sprawę:

 

Jak małe jest prawdopodobieństwo że przez miliard lat w tysiącach milardów miejsc z wodą i związkami jak na Ziemi na innej planecie nie powstanie najprostsza prakomórka?

Przypomniam, że wstępna błona komórkowa w sposób naturalny powstaje z tłuszczów w wodzie (sfery) - było o nich w Świat Nauki.

 

I dodam, że jeszcze można zapolować na sondę błąkającą sie jako miniplanetoida po US (sic!)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, że ludzie dorabiają teorie do tego co akurat siedzi im w głowie ;). Ale to co mnie zaciekawiło w tym wątku to to, że ja nigdy nie miałem myśli, że inne cywilizacje wysłały do Układu Słonecznego sondy! Zawsze myślałem jedno kierunkowo, że ludzie to robią. i wcale nie wykluczone, że gdzieś taka sonda leży sobie w Ziemi albo na innym globie US. Albo, że taka sonda została już odkryta ale wiadomo, tajemnica ;). Oczywiście to taki wątek, że więcej w nim gdybania niż faktów, ale mogło się tak już stać albo się stanie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekologu, prawdopodobieństwo powstania życia w układzie planetarnym, na planecie ziemiopodobnej i obiegającą swoją stabilną gwiazdę w jej ekosferze jest wysokie. Jak bardzo, tego nie wiem. Ale już oczekiwanie powstania tam cywilizacji technicznej na odpowiednim poziomie w dodatku w układzie który spełnia opisane przez Ciebie warunki jest chyba mniej prawdopodobne niż wygrana w grze liczbowej 6 z 49. Nie biorę oczywiście pod uwagę cywilizacji, które mogą badać wszechświat innymi metodami - bo te nie wysyłałyby urządzeń technicznych.. :)

Edytowane przez ryszardo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu już całkowicie się pomyliłeś bo słabo studiowałeś niuanse ewolucji.

 

Jak już powstają komórki to szybko dochdzi do rywalizacji o pokarm i lepiej radzą sobie z tym płachty współpracujacych komórek. Tak powstają organizmy wielokomórkowe.

Te, rywalizując o pokarm i miejsce też są odsiewane w kierunku zaradniejszych, sprytniejszych, w końcu inteligentnych, korzystajacych z ostrych narzędzi.

 

Zatem mam praktycznie na pewno rację - co do tego że jakieś cywilizacje mijały się blisko z US.

 

A czy sonda jest łatwa do znalezienia? Nie łatwa - dziś (bieda) - bo nie mamy astro-robotów szukaczy w kosmosie ani metod przekopywania Ziemi i Marsa I Księżyca i księżyców.

 

Pozdrawiam

p.s.

EDIT

do Gajowego

 

My (ludzie) jestesmy de facto gadami! Pochodzimy od gadów ssakokształtnych i to całkiem niedawno było jak nasi przodkowei byli gadami.

 

To Twoje (0,1] nie uwzględnia dawnych i obecnych eksperymnetów na samopowstawanie życia ani wiedzy o zwiażkach obserwowanych w kosmosie!

To formalnie jest (0,1] ale coraz dalej od zera ! :D

 

 

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekologu, prawdopodobieństwo powstania życia w układzie planetarnym, na planecie ziemiopodobnej i obiegającą swoją stabilną gwiazdę w jej ekosferze jest wysokie. Jak bardzo, tego nie wiem.

 

To prawdopodobieństwo wynosi miedzy (0,1]. Tyle może powiedzieć na podstawie nauki, a nie wiary.

 

Poza tym, wystarczy, że na innej planecie inteligentne będą jakieś gady a nie ssaki i nici z towarzyskich wizyt i kontaktów. Każdy kto ma jaszczura wie dlaczego ;).

 

Pzdr,

Gajowy

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo trzeba bardzo dużym radioteleskopem bardzo szcześliwie wycelować i jeszcze w porę! I mieć po drugiej stronie altruistów (trwoniacych kasę na emisje) większych niż my dziś !!!

 

Odległości są spore, sporo pixeli do zbadania ;)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie, więc dlatego nadal twierdzę, że znalezienie sondy obcych na Ziemi i to wysłanej "przypadkiem" w trakcie korzystnego zbliżenia gwiazd macierzystych jest baaaardzo małe.

Zupełnie inna sytuacja byłaby, gdybyśmy rozważali nieliczne ale za to bardzo zaawansowane cywilizacje obserwujące dyskretnie Ziemię. To jest dużo bardziej prawdopodobne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś sensowne ślady wskazujące na istnienie inteligentnego życia na Ziemi są w tej chwili zaledwie ok. 100 lat świetlnych od nas. W dodatku sygnały te są bardzo słabe. Sama Droga Mleczna może być pełna inteligentnych istot, a my możemy o nich nawet nie mieć zielonego pojęcia nie tylko z tych powodów, które podał Ekolog, ale właśnie dlatego, że mogły się zacząć rozwijać dopiero 100, 500, 1000, czy nawet 10000 lat temu i położone są odpowiednio daleko. Po prostu masakra ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można ze soba zestawiać wydarzeń losowych (takich jak powstanie życia) i świadomych (takich jak wysłanie sondy).

Wiec założyć możemy tylko tyle że:

- nie powstało żadne życie w pobliżu bliskich nam gwiazd wiec nie wysłało żadnej sondy

- powstało takie życie i nie wysłało żadnej sondy bądź wysłało ich dowolną ilość.

 

W przypadku posiadanej przez nas technologii nie wysłalibyśmy sondy do odległej o miesiąc świetlny gwiazdy.

 

Mając technologie na wysłanie takiej sondy, pewnie nie ryzykowalibyśmy jej wchodzenia w gęsta atmosferę.

 

Mając technologie na wysłanie sondy i jej bezpieczne lądowanie na planecie z gęstą atmosferą, pewnie już planowalibyśmy misje załogowe.

 

itd itd... można sobie tą listę rozwijać. Pewne jest tylko to, że taka sonda nie przetrwała by na Ziemi tych tysięcy lat, wiec nawet szkoda tego szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale umkneło ci ciche (ale prawie oczywiste) założenie.

Że oni świadomie zbudowaliby sondę zdolną przetrwać przejście przez atmosferę (być może ze stratami ale coś "twardego" miałoby przetrwać i wbić się w grunt).

 

Ponadto pozostaje łowienie zabłąkanych sond które były wysyłane nie "na szybko" tylko w misję "bezzworotną" (jak nasze Vikingi).

 

Ja nie napisałem że wysyłano tylko takie z nadzieją na transmisję zwrotną za życia wysyłkodawcy.

Można też przeszukać Księżyc(e) gdzie nie ma wpływów atmosferycznych na wrak sondy.

Pamietajmy jednak, że są suche piaski i skały, w których coś może długo się nie rozmyć (jak już się wbije).

Na przykład dobrze się mają ......................... KOŚCI DINOZAURÓW I DAWNIEJSZYCH ORGANIZMÓW :)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodawac tej sondzie kilka razy tyle wagi tylko po to zeby ja efektownie rozbić na obcej planecie? :)

 

Po drugie sugeruje, że mając technologie pozwalającą na lądowanie sondy bez uszkodzeń na Ziemi (zdolnej do dalszego zbierania i wysyłania sygnałów), za max kilkadziesiąt lat wylądowała by tu misja załogowa.

 

Bo to, że nie było tu życia zdolnego do komunikacji miedzy-planetarnej to już by wiedzieli od dawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko niby prawda ale nie docniesz odległości typu miesiąc czy dwa świetlne.

To naprawdę może być niełatwo przeżyć załogowo i z rozpaczy by wysyłali różne, prostsze, rozwiązania.

Co jest złego w małych twardych "listach" schowanych w środku sondy-kamikadze (swego rodzaju czarne skrzynki).

Czy my (ludzie) jakbyśmy dziś mijali coś o miesiąc nie wysłalibyśmy przynajmniej "listu w butelce"?

Hamowanie w innym układzie jest dość drogim (i trudnym) manewrem, a rozbicie się mniej (sic!)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej załadować sondę po brzegi aparaturą badawczą, niz pancerzem, którego jedynym celem bedzie zachowanie "przesyłki" dla tubylców. Szczególnie że brak kontaktu radiowego z Ziemia bedzie sugerował że żyją tu co najwyżej jakieś małpoludy.

 

A jeśli nie można z kimś rozmawiać, to się go traktuje jako cześć ekosystemu, który jest do zbadania. Wiec nie można go zanieczyszczać takimi przesyłkami.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jesteście ciekawi, jak na moje sensacje zareagują społeczności na innych forach astronomicznych i im podobnych - na razie tylko 2. Będzie więcej...

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/10024-pogoda-kosmiczna-interakcje-p%C3%B3l-elektromagnetycznych-w-przestrzeni-kosmicznej/ - usunęli watek po kilku godzinach bez podania przyczyny (są jeszcze lepsi od was)

http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=2437.msg91910#msg91910

Edytowane przez Prorock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat :) Można prześledzić próby zrozumienia lotu ptaka z perspektywy ryby głębinowej. :)

 

Otóż to! Jeśli gdziekolwiek poza Ziemią jest jakieś "życie", to na pewno nie jest to nic co przypomina życie na Ziemi. Antropomorfizowania kosmitów nawet nie chce mi się komentować, bo to widzenie świata na poziomie przedszkola.

 

Pzdr,

Gajowy

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam odbieram wypowiedź Awar'a szerzej.

Przy naszych ograniczeniach technicznych zgadujemy co mogą lub mogli zrobić "obcy" gdy ich układ mijał się z Układem Słonecznym.

Ryba głębinowa mimo załamania światła na styku wody z powietrzem jednak ma szansę widzieć ptaka lecącego nad wodą i jak jest inteligenta to może racjonalnie rozważać jego sytuację.

 

Zakładanie że kosmici są rozsądni i nie robią niesensownych rzeczy ma sens.

Jeśli ktoś potrafi zbudować sondę i wysłać ją ku US to nie może być szalonym głupkiem choćby miał troje oczu, pięć macek i sikał uszami (sic!).

 

Pozdrawiam

 

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.