Skocz do zawartości

Balon i fotografie krzywizny planety


ANowak

Rekomendowane odpowiedzi

 

wiatraki stosowane w tak zwanych dronach sprawiają wrażenie bardzo silnych!

Faktycznie :P Choć prądu też trochę biorą.

 

Może i tak ale może się obniżyć ich wydajność przy niższym ciśnieniu

Oczywiście. Na 10 km powinno być ok, bo ciśnienie jest tylko 3-4x niższe, ale już na 25 km robi się 20-40x niższe. Tyle wyczytałem z innych obrazków w google :) Teoretycznie, jakby ustabilizować balon na niskiej wysokości, to jego stabilne utrzymanie nie wymagałoby już dużej siły na większej wysokości. Ale jakoś nie słyszałem, żeby ludzie robili kontrolę orientacji w balonach, wiec o czymś to świadczy. Oczywiście mogę się mylić, bo nie śledzę dokładnie tej tematyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobny projekt mamy w planach we wrocławskim oddziale PTMA

jest sporo problemów technicznych do rozwiązania, a do tego sporo formalności

sporym problemem może okazać się odzyskanie sprzętu, który może się oddalić na odległość wielu kilometrów od miejsca startu. Jeśli trafi w miejsce niedostępne lub na teren prywatny czy zbiornik wodny może się nie udać go odzyskać

 

nie widzę powodów do grzania baterii. Przy dobrej izolacji termicznej baterie nie zdążą się wychłodzić przez kilka godzin

stabilizację powinien zapewnić żyroskop. Wentylatory będą potrzebowały zasilania i sterowania, a tego bez umiejętności i testów raczej nie zrealizujesz

 

pozdrawiam

Edytowane przez ZbyT
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chciałem robić taki balon jako pracę inżynierską. Niestety mój promotor nie wyraził zgody ze względów bezpieczeństwa... "Bo jak spadnie na autostradę/drogę i spowoduje wypadek to pójdziemy siedzieć".

Zainteresuj się tym też od tej strony.

Kontrola opadania ma być. Za pomocą tego silnika na sprężone powietrze albo od drona jak radzą koledzy

 

 

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe ja dwa lata temu goniłem aparaturę Ainara po Miechowszczyźnie ale skubana mi uciekła - wtedy jeszcze nie wiedziałem że to Ainara sprzęt ;P

z tą kontrolą opadania to bym nie przesadzał, przygotuj się na gonienie sprzętu po polach i lasach - koniecznie sobie jakiś nadajnik namierzający w nim zamontuj z wydajną ocieploną bateryjką, bo inaczej przepadnie.

 

startujesz z Masłowa pierwszego ? z aeroklubu Kieleckiego?

 

Najlepiej jak byś poszukał kogoś kto cię podszkoli w elektronice modelarskiej, awionika, czujniki i ich zapis - możliwości są spore, do tego małe kamerki np GoPro i ich klony, kompakt czy lustrzanka nie sprawdzą się, u mnie przy -20 w lustrzance zamarzła migawka :(

 

Dobre ocieplenie, izolacja folią termiczną mylarową - nie pamiętam czy Ainar dawał ogrzewanie w swoim sprzęcie, sprawdź na forum jest temat z drugiego lotu z tamtego roku. i nawet filmiki bardzo fajne.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy bardziej mi przy kontroli opadania chodzi o to żeby nie zleciała na drogę czy na czyjś dom. No to może i GoPro będzie lepsze. Zależy mi na jak najmniejszych kosztach. Balon i hel same w sobie sporo kosztują.

Tak mam plan z Masłowa ale jak by nie wyszło to z polany kolo domu. Nie wiem czy można ale może może. ..

 

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np GoPro

Mnie w tych GoPro strasznie denerwuje dystorsja. Nie wiem, czy w każdym modelu jest taka masakryczna, ale jak się ogląda jakikolwiek filmik z takiej kamerki, to aż razi. A do zaobserwowania zakrzywienia Ziemi przydałoby się nie wprowadzać własnej krzywizny :) Wiesz, jak sprawa wygląda z tym? Są jakieś znośne modele?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nie masz wpływu czy zleci na drogę na spadochronie czy nie - prosty spadochron typu okrągłego leci bez sterowania w dół, i ewentualnie zmienia kierunek z wiatrem, na różnych pułapach masz różne kierunki wiatru - esencja baloniarstwa - zmieniając pułapy zmieniasz kierunek lotu, ale tutaj nie będziesz miał czaszy balonu, bo ona pęknie na dużej wysokości (ALT 25km albo 28km) na 10 KM nie pęknie, musiał być mieć zawór do wypuszczania helu w celu świadomego zmniejszania pułapu, dobrą lornetę i obserwować dziada.

 

tu masz mapkę http://www.fis.pansa.pl/index.php?lang=_pl&top_menu=top_fis&left_menu=menu_fis&opis=fis_sektor_krakow

 

u siebie pod domem masz GND 5500 - do tego pułapu 5500m od GND czyli ground - ziemia, nie kontrolują lotu, poza sektorem masłowa, gdzie jest zakaz dla paralotniarzy i jest obniżony GND - bo schodzą do lądowania awionetki, niechaj mnie PlanesFlyer poprawi, ja tylko kiedyś planowałem licencje PPL a on chyba do szkoły jakiejś o profilu lotniczym chodzi.

 

tak czy siak zgłosić musisz bo przekraczasz pułap 5500 metrów, :) dronem nie lecisz. a pułap taki bo tą trasą latają Bombardiery turbośmigłowe na trasie warszawa kraków zaraz nad granicą chmur na takim mniej więcej pułapie więc uwaga :P jest szansa na długą odsiadkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nie masz wpływu czy zleci na drogę na spadochronie czy nie - prosty spadochron typu okrągłego leci bez sterowania w dół, i ewentualnie zmienia kierunek z wiatrem, na różnych pułapach masz różne kierunki wiatru - esencja baloniarstwa - zmieniając pułapy zmieniasz kierunek lotu, ale tutaj nie będziesz miał czaszy balonu, bo ona pęknie na dużej wysokości (ALT 25km albo 28km) na 10 KM nie pęknie, musiał być mieć zawór do wypuszczania helu w celu świadomego zmniejszania pułapu, dobrą lornetę i obserwować dziada.

 

tu masz mapkę http://www.fis.pansa.pl/index.php?lang=_pl&top_menu=top_fis&left_menu=menu_fis&opis=fis_sektor_krakow

 

u siebie pod domem masz GND 5500 - do tego pułapu 5500m od GND czyli ground - ziemia, nie kontrolują lotu, poza sektorem masłowa, gdzie jest zakaz dla paralotniarzy i jest obniżony GND - bo schodzą do lądowania awionetki, niechaj mnie PlanesFlyer poprawi, ja tylko kiedyś planowałem licencje PPL a on chyba do szkoły jakiejś o profilu lotniczym chodzi.

 

tak czy siak zgłosić musisz bo przekraczasz pułap 5500 metrów, :) dronem nie lecisz. a pułap taki bo tą trasą latają Bombardiery turbośmigłowe na trasie warszawa kraków zaraz nad granicą chmur na takim mniej więcej pułapie więc uwaga :P jest szansa na długą odsiadkę.

jak dobrze popchniesz to zleci gdzie chcesz :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ura, on 12 Cze 2016 - 23:14, said:snapback.png

Przecież nie masz wpływu czy zleci na drogę na spadochronie czy nie - prosty spadochron typu okrągłego leci bez sterowania w dół, i ewentualnie zmienia kierunek z wiatrem, na różnych pułapach masz różne kierunki wiatru - esencja baloniarstwa - zmieniając pułapy zmieniasz kierunek lotu, ale tutaj nie będziesz miał czaszy balonu, bo ona pęknie na dużej wysokości (ALT 25km albo 28km) na 10 KM nie pęknie, musiał być mieć zawór do wypuszczania helu w celu świadomego zmniejszania pułapu, dobrą lornetę i obserwować dziada.

 

tu masz mapkę http://www.fis.pansa...s_sektor_krakow

 

u siebie pod domem masz GND 5500 - do tego pułapu 5500m od GND czyli ground - ziemia, nie kontrolują lotu, poza sektorem masłowa, gdzie jest zakaz dla paralotniarzy i jest obniżony GND - bo schodzą do lądowania awionetki, niechaj mnie PlanesFlyer poprawi, ja tylko kiedyś planowałem licencje PPL a on chyba do szkoły jakiejś o profilu lotniczym chodzi.

 

tak czy siak zgłosić musisz bo przekraczasz pułap 5500 metrów, :) dronem nie lecisz. a pułap taki bo tą trasą latają Bombardiery turbośmigłowe na trasie warszawa kraków zaraz nad granicą chmur na takim mniej więcej pułapie więc uwaga :P jest szansa na długą odsiadkę.

ktoś pisał, że balon mi nie pęknie jak na 10 km leci.

pęknie o ile będzie dostatecznie "mały"

Edytowane przez ANowak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są, ale jak chcesz zobaczyć krzywiznę Ziemi, to nie możesz całkiem wyprostować :) A prostowanie to nie to samo, co porządny obiektyw.

 

możesz cakiem wyprostować ale nie ziemię tylko dystorsję :D

ale jeżeli wycelujesz idealnie w horyzont to dystorsja praktycznie nie zmieni jego kształtu.

 

dystorsja nie jest wadą pogarszającą jakość obrazu, jak aberracje, jest tylko innym odwzorowaniem, ani gorszym ani lepszym. nawet odwzorowanie perspektywiczne zniekształca obraz jeżeli patrzymy na zdjęcie z dowolnej odległości innej niż jedyna słuszna odległość wynikająca z ogniskowej (ale w praktyce jest to zauważalne dopiero przy bardzo szerokich kątach). w tym sensie prostowanie to owszem jest to samo co "porządny obiektyw".

 

ale jeżeli chcesz potem to zdjęcie pokazać zwolennikom płaskiej ziemi to obiektyw bez dystorsji jest konieczny, inaczej zawsze powiedzą że trochę dystorsji zostało i krzywizny nie ma. chociaż tak naprawdę nie ma to znaczenia bo w zdjęcie idealnym obiektywem też nie uwierzą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, że nie pogarsza jakości obrazu jako takiej, ale jednak wygląda to wstrętnie :) Jakoś profesjonalni filmowcy nie stosują takich obiektywów, co chyba potwierdza, że jest to właśnie "gorsze" odwzorowanie.

Prostowanie nigdy nie da tego samego, co lepszy obiektyw, bo niesymetrycznie zmienia wymiary konkretnych pikseli i w środku masz napchane więcej pikseli oryginalnego obrazu, niż wyjściowego, a po rogach na odwrót. Takie dziwne operacje zawsze powodują lekki spadek jakości. Tak samo, jak nawet głupie obrócenie zdjęcia o kąt inny, niż wielokrotność 90 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no czuje się wywołany do tablicy mimo, że nikt forumowej szukajki nie użył - a wszystko jest :D ANowak ale mnie zaspojlerowałeś... niech Cię.

Co do moich doświadczeń, na zewnątrz najniżej zarejestrowałem -55st.

Na pierwszy lot użyj baterii litowych Energizera (takie srebrne, drogie) w datasheecie masz ich spadek pojemności wraz ze spadkiem temperatury (do -40 nic nie spada), u mnie w drugim locie już poleciały lipole i jest ok jeśli masz izolacje dobrą. Jak poszukasz moich postów to są dwa o balonach i w obydwóch mam wykresy z temperaturą na zewnątrz i wewnątrz - możesz mniej więcej porównać jakich spadków się spodziewać.

Sama izolacja - 1 lot: 4cm styroduru, wypełnienie gąbką i ogrzewacz chemiczny (taki górski) - przegrzałem GoPro, termostat wyłączył kamerę. 2 lot: 2cm styroduru, owinięte kocem ratowniczym, bez wypełnienia, temperatura spadła do 12st.

Sterowanie - tu Ci kibicuje bo sam chce sporo rzeczy przetestować ale nie sądzę, że wiatraczek coś pomoże generalnie dlatego, że prądy strumieniowe. Dronem też latam i jego już znosi 10m nade mną jak trochę wieje a co dopiero 2 metrowy balon, spadochron i kapsułę - sporo powierzchni do przepchnięcia kiedy wpadniesz do strumienia powietrza o prędkości 250km/h. Kiedyś kiedyś z Rafałem Frycem myślęliśmy nad płetwą do kapsuły (jak kogucik, który wskazuje kierunek wiatru) i tak orientować kapsułę. Wirnik z drona moim zdaniem jest za słaby a dwa: 12A prądu? Dużo za dużo.

Lokalizacja - odradzam lokalizatory oparte o GSM. Polecam za to zaprzyjaźnionego APRSowca lub SPOT satellite messenger (w Polsce wypożycza te cuda firma Korjar, 3 lata temu 200zł za miesiąc wypożyczenia i 1200zł kaucji).

 

Jak coś to pytaj. W lipcu lecę z jednym balonem a w sierpniu z kolejnym. Co do pozwoleń i lokalizacji startu: minimum 10dni przed planowanym startem zgłoszenie do PANSy (kto, kiedy,gdzie, w jakich godzinach, ile balonów, kolor, wielkość, częstotliwość nadawania jeśli nadajesz, prędkość wznoszenia i opadania, wysokość sondowania) no i PRZED startem rozmów się z PANSą czy im pasuje twoje miejsce na start. Mnie z Wolbromia nie dali pozwolenia do Katowice i Kraków mają lotniska.

 

//edit

Sprawdziłem Twój profil. jeśli wiek masz podany prawdziwy to może to być problemem w PANSie.

 

Edytowane przez Ainar
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no czuje się wywołany do tablicy mimo, że nikt forumowej szukajki nie użył - a wszystko jest :D ANowak ale mnie zaspojlerowałeś... niech Cię.

Co do moich doświadczeń, na zewnątrz najniżej zarejestrowałem -55st.

Na pierwszy lot użyj baterii litowych Energizera (takie srebrne, drogie) w datasheecie masz ich spadek pojemności wraz ze spadkiem temperatury (do -40 nic nie spada), u mnie w drugim locie już poleciały lipole i jest ok jeśli masz izolacje dobrą. Jak poszukasz moich postów to są dwa o balonach i w obydwóch mam wykresy z temperaturą na zewnątrz i wewnątrz - możesz mniej więcej porównać jakich spadków się spodziewać.

Sama izolacja - 1 lot: 4cm styroduru, wypełnienie gąbką i ogrzewacz chemiczny (taki górski) - przegrzałem GoPro, termostat wyłączył kamerę. 2 lot: 2cm styroduru, owinięte kocem ratowniczym, bez wypełnienia, temperatura spadła do 12st.

Sterowanie - tu Ci kibicuje bo sam chce sporo rzeczy przetestować ale nie sądzę, że wiatraczek coś pomoże generalnie dlatego, że prądy strumieniowe. Dronem też latam i jego już znosi 10m nade mną jak trochę wieje a co dopiero 2 metrowy balon, spadochron i kapsułę - sporo powierzchni do przepchnięcia kiedy wpadniesz do strumienia powietrza o prędkości 250km/h. Kiedyś kiedyś z Rafałem Frycem myślęliśmy nad płetwą do kapsuły (jak kogucik, który wskazuje kierunek wiatru) i tak orientować kapsułę. Wirnik z drona moim zdaniem jest za słaby a dwa: 12A prądu? Dużo za dużo.

Lokalizacja - odradzam lokalizatory oparte o GSM. Polecam za to zaprzyjaźnionego APRSowca lub SPOT satellite messenger (w Polsce wypożycza te cuda firma Korjar, 3 lata temu 200zł za miesiąc wypożyczenia i 1200zł kaucji).

 

Jak coś to pytaj. W lipcu lecę z jednym balonem a w sierpniu z kolejnym. Co do pozwoleń i lokalizacji startu: minimum 10dni przed planowanym startem zgłoszenie do PANSy (kto, kiedy,gdzie, w jakich godzinach, ile balonów, kolor, wielkość, częstotliwość nadawania jeśli nadajesz, prędkość wznoszenia i opadania, wysokość sondowania) no i PRZED startem rozmów się z PANSą czy im pasuje twoje miejsce na start. Mnie z Wolbromia nie dali pozwolenia do Katowice i Kraków mają lotniska.

 

//edit

Sprawdziłem Twój profil. jeśli wiek masz podany prawdziwy to może to być problemem w PANSie.

 

Postów poszukam. Co do sterowania to żeby komuś nie spadło na dom czy coś.

 

Z wiekiem się załatwi

 

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie dziwne operacje zawsze powodują lekki spadek jakości. Tak samo, jak nawet głupie obrócenie zdjęcia o kąt inny, niż wielokrotność 90 st.

na szczęście to tylko przejściowe trudności, w aparatach 100 megapikselowych chyba już to co dzieje się z pojedynczym pikselem nie będzie miało żadnego znaczenia ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.