Skocz do zawartości

Ile kosztuje USA wojna z Irakiem ?


Rekomendowane odpowiedzi

ad.I cytat: nie wieże w uczciwość wyborów w stanach

 

I to jest największa tragedia naszego kraju. W szkołach uczy się wiedzy encyklopedycznej zamiast samodzielnego myślenia. Później młodzież jest nauczona wierzyć w wszystko co przeczyta lub obejrzy, a internet jeszcze bardziej pogłębia ten problem.

 

Ciekawe Pitrek, że w USA nawet przegrani nie kwestionują wyników wyborów, a ty kwestionujesz. Naprawdę zastanów się nad tym co piszesz. Gdyby tak było jak napisałeś to znaczy, że wszyscy Amerykanie łacznie z sądem najwyższym USA są co? Skorumpowani, ślepi?

 

Lepiej przyjrzyj się parlamentowi, prezydentowi w Polsce i zagłosuj dobrze, a nie uczysz Amerykanów jak mają głosować i na kogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie co by było gdyby nie było Amerykanów w Jugosławi . Nie wiem . Może by się już prowodyrzy wytłukli i byłby spokój. Teraz jeszcze bardzo daleko do spokoju . Zostało stłamszone ognisko ,które z dużą siłą może wybuchnąć . NIe powinno się tak rozwiązywać problemów aby później większe wybuchły . W/g mnie Jugosławia to był poligon doświadczalny dla Amerykanów . Przecież nic nie naprawili tylko bombami przyciszyli a inni mają pilnować ,żeby ogień nie wybuchł . Tak na prawdę nie widzę możliwości naprawy w ten sposób . Innego też nie znam . Większość konfliktów wewenętrznych jest spowodowana nierównością w dostępie do dóbr , władzy , szkolnictwa itp . Może to był klucz .

Tak na marginesie . W Polsce zaczyna być jak wyżej . Może dlatego rządzący chcą u nas bazy amerykańskie . :lol: Jugosławia była nam zawsze bliska .

Nie pałałbyś takim zaufaniem do USA i władzy jakby choćby nasza dała ci odczuć gdzie cię ma i co jej możesz . :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzę że "lewicowe" poglądy w naszym społeczeństwie są

głęboko zakorzenione.Pewnie taka moda a i nauczyciele naszej młodzieży nie mają co przekazać.

I jest to dla mnie tragedia bo zanim dorośniemy do demokracji będziemy jeszcze kilka razy przeżywać rządy lewicowych oszołomów.

Wystarczy że ponad 40 lat rządzili idioci w Polsce i o tyle jesteśmy mentalnie i gospodarczo za krajami rozwiniętymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w liceum pociskają nam inne kity 8) ja nie wierzę w polityków, w to co mówią i jest to moje zdanie, a nie mojego nauczyciela czy też rodzica , polityk w dzisiejszych czasach to człowiek reprezentujący interesy wielkich korporacji, ale napewno nie moje. Wieżąc żę usa nie pojechało do Iraku po ropę musicie być naprawde naiwni ( nie chce tu nikogo obrazić :notworthy: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polityk w dzisiejszych czasach to człowiek reprezentujący interesy wielkich korporacji, ale napewno nie moje

 

Jak będziesz miał takie podjeście do demokracji to oczywiście oddasz władzę korporacjom. Po to są wybory, żeby korzystać z prawa głosu. Ja wzyanję zasadę, że jeśli ktoś nie głosuje, nie ma prawa do krytyki. Każdy z nas ma wolny wybór i swój głos - trzeba to tylko wykorzystać.

 

Ja też nie wierzę w wilsonizm Busha, ale staram się widzieć, co by się stało jeśli USA by nie podjęło działań. Po prostu eleiminuje USA z mapy Ziemii i wszędzie widzę totalitaryzm. Ta wizja prowadzi mnie do solidarności z działaniami amerykańskimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo podzielić wszystkich na lewicę i prawicę itp, ale to niczego nie tłumaczy, tylko rodzi niepotrzebne podziały. Spróbujmy spojrzeć na USA obiektywnie.

 

Tak jak pisze Oskar, gdyby nie to, co Stany dały z siebie w XXw, świat byłby dzisiaj rynsztokiem (dużo większym niż teraz :wink: ). Stany wygrały I. i II. wojnę, wygrały Zimną Wojnę, interweniowały w Jugosławii i Kosowie i paru jeszcze miejscach, za co im chwała. Czy to robiły w swoim interesie? Na pewno musieli mieć jakiś interes! Trudno się spodziewać, żeby posyłali swoich chłopców na rzeź na plażach Normandii, nie mając w tym absolutnie żadnego interesu.

Mniejsza o to, najważniejsze, że skutki tych działań były dobre i słowo daję, że jeżeli ma być jedno supermocarstwo, to niech to będzie USA, a nie Rosja, Chiny, czy ktokolwiek inny.

 

Ale z drugiej strony nie można wpadać w nadmierny zachwyt. Amerykanie ponieśli kompletną klęskę w Wietnamie, powodując w międzyczasie śmierć setek tysięcy ludzi. A główną winę za tę klęskę ponoszą oni sami.

Od czasu wygrania II w.św. w narodzie amerykańskim zaczęło wzrastać poczucie wyższości, połączone z pogardą dla tych, którzy nie wyznają "amerykańskiego stylu życia". W Wietnamie zachowanie amerykańskich żołnierzy, z dowództwem włącznie było nacechowane taką pogardą dla miejscowej ludności, że ta po prostu odwróciła się od Amerykanów i ich "misji" i wybierała współpracę z Wietkongiem.

Na początku wojny w Wietnamie istniał sektor australijski, w którym problemu Wietkongu po prostu nie było, a to dlatego, że żołnierze australijscy odnosili się do ludności z szacunkiem, a ta ochoczo z nimi współpracowała w tępieniu komunistycznej partyzantki. W tym samym czasie amerykanie ponosili ciężkie straty w walkach, bo w ich sektorach ludzie mieli ich tak dość, że partyzantka mogła liczyć na współpracę z ich strony.

 

Tamta wojna niczego Amerykanów nie nauczyła. Wręcz przeciwnie, teraz, kiedy są jedynym supermocarstwem, ich samozachwyt i pogarda dla innych są większe niż kiedykolwiek. Obawiam się, że w połączeniu z wojenną ekipą Busha jest to mieszanka wybuchowa. Do czego to doprowadzi w Iraku to się dopiero dowiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna z Irakiem tylko w bardzo małym stopniu wpłynęła na ceny ropy na świecie. Rynek rządzi się podażą i popytem. Irak ostatni miał mały wpływ na podaż bo był objęty embargiem i mógł sprzedać tylko tyle ile mu pozwolono. Natomiast ostatnimi czasy mocno wzrósł popyt na ropę szczególnie w Chinach i Indiach.  

Poza tym jak nie chcesz dokładać koncernom paliwowym to przesiądź się na rower.

 

Nie oto mi chodziło i tak nie jeżdżę autem. Idea podaży i popytu pasuje idealnie. Być może w tym tygodniu cena baryłki skoczy na 50$. Czemu? "amerykańskie rafinerie zwiększają bowiem znacznie swoje zakupy tego surowca przed zbliżającym się sezonem zimowym, aby odbudować zapasy paliw destylowanych, w tym przede wszystkim oleju opałowego.".

Jak na razie jesteśmy skazani na ropę i wytwarzane z niej produkty (półprodukty).

Każdy wie, że to nie jest de facto podaż-popyt, ale kwestia za ile. I tak musisz kupić. Nie Ty, to firma dowożąca chleb do Twojego ulubionego sklepiku, etc.

Jako materiał enegetyczny jest strategicznym a jego cena podlega "nadużyciom" - wysadź w powietrze rurociąg (obojętnie gdzie/przykładowo), a cena na 'Wall Street' skoczy o "parę" centów. Przy sile przerobowej krajów/rafinerii sięgającej kilku-kilkunastu milionów baryłek dziennie to zyski idą w milionionach papierków.

Uszczęśliwiamy w Iraku 2 frakcje : wojskową (w tym producentów sprzętu) i naftową (energetyczną).

Cytat z onetu :

 

"Wygląda na to, że zbliżamy się do fazy, w której ceny ropy znajdą się na niewyobrażalnie wysokim poziomie" - ocenił broker i analityk Access Futures & Options Trading w Kalifornii, Chuck Hackett.

Baryłka lekkiej ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad zdrożała w ciągu ostatniego tygodnia, do czwartku, o 2,87 USD, czyli ponad 6 procent - do 48,46 USD.

Cena na czwartkowym zamknięciu była najwyższa od 19 sierpnia tego roku, kiedy to za ten surowiec w transakcjach terminowych płacono na koniec sesji 48,70 USD za baryłkę.

Ropa w transakcjach futures w USA, którymi handel rozpoczęto w 1983 r., osiągnęła 20 sierpnia w czasie sesji rekordową wysokość - 49,40 USD za baryłkę.

W piątek surowiec w USA w handlu elektronicznym nieznacznie staniał, o 19 centów, do 48,27 USD za baryłkę. To reakcja na zapowiedź przedstawicieli administracji George'a W.Busha o możliwości "pożyczenia" rafineriom ropy z Rezerwy Strategicznej, aby w ten sposób zrekompensować braki w dostawach ropy wywołane przez szalejący niedawno nad częścią USA huragan Ivan.

"Rafinerie zwróciły się o pożyczenie niewielkich ilości ropy na krótki czas" - powiedział w czwartek rzecznik Białego Domu Scott McClellan.

W ubiegłym tygodniu amerykańskie zapasy ropy naftowej spadły o 9,1 mln baryłek, do 269,5 mln. Import ropy spadł w tym czasie o 15 proc., do poziomu najniższego od 18 miesięcy, i wyniósł 8,43 mln baryłek dziennie z powodu wstrzymania pracy platform w Zatoce Meksykańskiej w czasie przechodzenia huraganu Ivan.

Analitycy nie wykluczają, że do wzrostu cen ropy mogą w niedługim czasie przyczynić się obawy o niskie zapasy oleju opałowego. Rezerwy destylatów, w tym właśnie oleju, spadły w ubiegłym tygodniu w USA o 1,5 mln baryłek, do 126,8 mln b.

"Nie ma wcale oznak, aby czynniki, które powodują wzrosty cen paliw na giełdach, miały zanikać" - powiedział ekonomista Wachovia Corp. w Charlotte, Jason Schenker. Wymienił przy tym niskie zapasy ropy i pochodnych, nadal niepewną sytuację z rosyjską ropą, niestabilność w Iraku i możliwość ataków terrorystycznych."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo podzielić wszystkich na lewicę i prawicę itp, ale to niczego nie tłumaczy, tylko rodzi niepotrzebne podziały

 

Moim zdaniem Darek ma w pełni rację. Społeczeństwo polskie mentalnie tkwi po szyję w socjaliźmie. Pogarda dla USA wynika z tej samej przyczyny w wyniku, której przeciętny Polak pogardza człowiekiem bogatym i zaradnym. Czy spotkaliście się kiedykolwiek w mediach z pozytywnym wizerunkiem człowieka majętnego bo ja nie. Wszyscy biznesmeni to złodzieje i wyzyskiwacze. Tak samo jest w przypadku Amerykanów, doktryna socjalistyczna każe ten bogaty kraj mieć w pogardzie. Jednoczesnie przeciętny obywatel chciałby być majętny i chciałby mieszkać i pracować w USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z onetu :  

 

"Wygląda na to, że zbliżamy się do fazy, w której ceny ropy znajdą się na niewyobrażalnie wysokim poziomie" - ocenił broker i analityk Access Futures & Options Trading w Kalifornii, Chuck Hackett.

 

Co to znaczy na niewyobrażalnym poziomie. Do cen ropy z początku lat 70-tych to nam jeszcze daleko. Jeżeli jest tak źle to dlaczego w Polsce gdzie panuje w praktyce monopol Orlenu ceny paliw są w miarę stabilne.

 

Dziękuje Ci takze za wymienienie z krwi i kości innych przyczyn możliwości wzrostu cen ropy na świecie. Potwierdziłeś tym samym to co napisałem wcześniej, że wojna w Iraku nie jest jedynym czynnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno zgodnie z prawem dorobic się majątku w ciągu dekady . Gdy ma się wpływ na ustawy sejmowe , to znacznie łatwiej . Niezależnie czy prawy czy lewy był Sejm to tak było . Dlatego nie można dziwić się Polakom pogardy dla oszustów dzięki którym są w takiej biedzie . Za panowania Suchockiej w Ministerstwie Sprawiedliwości podmieniono memu ojcu akta sądowe w S. O. jak sprawa szła do apelacji . W międzyczasie byli i ci z prawa i lewa i każdy z nich musiał mieć interes aby to wyciszyć . W/g mnie nie ma w Polsce żadnych partii , które mogłyby wprowadzić demokrację i praworządność . Prawie wszystkie cos łączy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy na niewyobrażalnym poziomie. Do cen ropy z początku lat 70-tych to nam jeszcze daleko. Jeżeli jest tak źle to dlaczego w Polsce gdzie panuje w praktyce monopol Orlenu ceny paliw są w miarę stabilne.

 

Dziękuje Ci takze za wymienienie z krwi i kości innych przyczyn możliwości wzrostu cen ropy na świecie. Potwierdziłeś tym samym to co napisałem wcześniej, że wojna w Iraku nie jest jedynym czynnikiem.

 

Zapewne niewyobrażalny poziom 50$ jest niewyobrażalny w stosunku do cen trzydziestukilku $ za baryłkę.

Polska to w ogóle specyficzny kraj. Drożeje co nie ma drożeć, a tanieje...nic.

Wojna w Iraku to także zamachy terrorystyczne. W porządku nie tylko to ksztatuje obecną cenę paliwa, ale w większości...

Warto poczytać : http://biznes.onet.pl/GIE,1,fts.html?q=Jukos

Do tego trzeba dodać huragan. Ale zostaję przy tym, że głównymi kosztami wzrostu cen baryłek jest wojna w Iraku + ataki terrorystyczne.

Poza tym trzeba sobie zadać pytanie : czy gdyby nie było ropy w Iraku to U.S.Army tak ochoczo ruszyłaby na Saddama... Cena podlega teraz spekulacji i zdaje się ktoś nabija sobie kieszeń jak nic. Druga kwestia to brak planu administracyjnego [!?] dla Iraku. Czyżby USA chciało mieć kolejny stan?

Najwyższa pora przesiadać się na hybrydowe autka.Czy przypadkiem Toyota nie wypuściła takiej nowinki? Słyszałem także, że Japonia pracuje nad nową generacją silnika...plotka? A może w końcu zamilkną V8?

Pzdrwm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za mało wiesz , że uważasz za możliwe zrobienie majątku w dekadę legalnie .

Czyli z ZERA do pierwszego miliona . 100 tys. to nie majątek . Więcej można zarobić legalnie .

Ja znam tylko 2 przykłady z początku lat 90 . Byłem w s.c. i sprowadzałem samochody z Szwajcari . tylko dlatego wiem ,że przez 2 tygodnie chyba na początku 1991 r. samochody clono w/g wartości faktury niezależnie od jego wartości . Przygraniczne Urzędy celne nawet o tym nie wiedziały . Lecz kilka osób z głębi Polski sprowadziło masę aut .

2. Kilka miesięcy później drastycznie zwiększono cło na elektronikę . Obowiązywało to od 1 chyba maja . Stare przepisy o cle traciły ważność 28 kwietnia . Przez 3 dni wszystko z elektroniki było zwolnione z cła . O 24 tiry z elektroniką podjechały na przejście i tak 3 dni .

Pewnie w ustawie zmieniono marzec z majem .

Przepraszam ,że czujesz się urażony . Każdy z nas co innego doświadczył i ma inne spojrzenie na władzę , polityków , hegemona i to co się w okół nas dzieje . Może jestem czarnowidzem ? Masz poglądy takie jak moi znajomi . Oni mają posadkę na uczelni i chcą spokoju niezależnie od wszystkiego . Ja bym chciał aby stosowano co najmniej prawo . Po prostu nie daje mi to spokoju . Prawo cenię bardziej niż spokój . :salu: Zgodnie z sugestią kończę . :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne niewyobrażalny poziom 50$ jest niewyobrażalny w stosunku do cen trzydziestukilku $ za baryłkę.  

 

Dzisiejsze 50 USD na pewno nie osiąga wartości trzydziestu kilku dolarów z lat siedemdziesiątych.

 

Dokładnie. Aby cena ropy osiągnęła ceny z kryzysu energetycznego lat 70-tych musiała by kosztowac grubo ponad 70 USD za baryłkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno zgodnie z prawem dorobic się majątku w ciągu dekady

 

Jak czytam takie komentarze, to naprawde rece opadaja. To ze kilku (doslownie kilku) "biznesmanow" korzysta z ukladow politycznych, nie znaczy, ze kazdy kto NORMALNIE zarabia to zlodziej - czyli jak napisales - dorobil sie niezgodnie z prawem. W Polsce mozna osiagnac wszystko, co sie tylko chce. Nie widze zadnych przeszkod. Powiem wiecej, jezeli juz jakies przeszkody pojawiaja sie, to raczej "dalej" - nie na poczatku. Ale nic sie nie dzieje samo, nikt ci nic nie da, nikt za darmo nie pomoze - sorry. W takim systemie wszystko zalezy od ciebie, ale tez wymaga twojego celu i twojego poswiecenia. Ci co tego nie rozumieja, czekaja na manne z nieba - lub co gorsze, pozar w fabryce bogatego sasiada - moga oczekiwac naprawde ciezkich czasow. Pamietajcie, ze te obietnice dawania biednym zabierajac bogatym to tylko "kielbasa wyborcza" (cale szczescie).

 

Polacy maja generalnie jeden problem, ktory moze zniknac dopiero w n-tym pokoleniu. Jest nim postkomunistyczna mentalnosc. Dokladnie to, o czym pisal Mirek. Zgadzam sie z tym w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w pełni . Nieprecyzyjnie napisałem . Miałem na myśli tylko tych kilku i ich struktury ograniczające resztę . Sam pracuję od 1991 r na własny rachunek . Może coraz to nowe utrudnienia , ograniczenia , koncesje , wzrost opłat , dodatkowe opłaty i wymagania wcześniej nieistniejące tak mnie nastawiły . Nie zwróciłem uwagi ,że dla większości to ja też się dorobiłem w dekadę choć w moich odczuciach nic nie mam za wyjątkiem długów. Dzieki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coraz to nowe utrudnienia , ograniczenia , koncesje , wzrost opłat , dodatkowe opłaty i wymagania wcześniej nieistniejące tak mnie nastawiły.

 

Poruszyłeś tutaj bardzo ważki problem. Wybuch przedsiębiorczości Polaków z końca lat 80-tych i początku 90-tych było czymś fenomenalnym. To branie spraw we własne ręce te tak pogardzane dzisiaj szczęki i łóżka polowe to był kapitalizm czystej wody. Ludzie rzucali robotę na państowym i szli na swoje. Niestety im dalej tym zaczynało być gorzej coraz większe utrudnienia i obciążenia fiskalne spowodowały, bankructwo wielu tych dobrzez zapowiadających się firm i firemek. Gdyby nie ciągnięto w Polsce socjalizmu to byśmy dzisiaj byli o wiele dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.