Skocz do zawartości

Kampania obserwacyjna Morza Przesileń - śladami odkrycia mostu O'Neilla


Loxley

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwoliłem sobie umieścić temat na sąsiednim forum:

Dziękuję Zdzisiu. Liczę na wspólne obserwacje jeśli temat kampanii "chwyci".

 

Apel do posiadaczy dużych luster - pokażcie tej nocy na co stać Was i Waszych milusińskich :)

To dobre podkreślenie. Most O'Neilla wymaga trochę większego sprzętu. Skala mojego zdjęcia na dole pierwszego postu (tego z 2004r) odpowiada dla ASI120M (3,5 um) ogniskowej około 2200 mm. Sądzę, że w tym przypadku jest to umowna dolna granica. Ja sam zamierzam detalicznie odnieść się ogniskową około 3000 mm.

 

Jednak watro i to też podkreślić, że cała zachodnia rubież Morza Przesileń, z pięknymi iglicami i kurtynami cienia, nie wymaga już takich parametrów - wystarczy ogniskowa 1000-1500 mm, aby cieszyć się fajnymi zdjęciami. Wizualnie nawet ED80/600 sobie poradzi z dostrzeżeniem form cieniowych.

 

Chciałbym też doprecyzować, że ponieważ tematem jest most O'Neilla i cienie na zachodzie Mare Crisium, terminator nie powinien przebiegać na wschód od morza tylko przynajmniej przez jego środek, aby nie rozciągać w czasie sesji zdjęciowej. Będzie to zatem w każdym miesiącu tylko jeden dzień oferujący widoki, o które nam chodzi. Widok taki jak na zdjęciu z 22 lipca będzie odpowiadał dacie 18/19 września, natomiast kaskady cieni oraz sam most O'Neilla będzie można obserwować 20/21 sierpnia i 18/19 października br. Sierpniowy termin ze względu na jeszcze letnie temperatury w nocy będzie chyba preferowany przez wszystkich zainteresowanych, natomiast wrzesień pozwoli na wykonanie referencyjnych zdjęć, mam nadzieję w porównywalnych warunkach, aby mieć odniesienie do zdjęć mostu i iglic cieniowych, i móc identyfikować struktury odpowiedzialne za powstawanie tych fenomenów.

Edytowane przez Loxley
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele lat temu (lata 80-te) przeczytałem gdzieś o tej domniemanej formacji. I przez mój pierwszy refraktor z obiektywem PZO 67/800 (rozprowadzanym przez PTMA na "wizytę" komety Halleya - jak wiadomo obiektyw F12 był idealny na taki obiekt, ale ważne że można było w ogóle coś takiego kupić) próbowałem wypatrzyć ten most. Jak teraz wracam do zapisków z tamtych czasów to jestem zdziwiony ile udało mi się zobaczyć przez ten obiektyw, do którego używałem głownie okularu 5 mm z newtona 66/400 Uniwersała (nie był żółty tylko biały !) - źrenica była masakrycznie mała, a jakość tego "kieliszka" była ... nie będę się pastwić nad tym produktem, wówczas był to super sprzęt. I nie miałem wtedy żadnej kątówki, co za gimnastykę trzeba było wyprawiać przy teleskopie ! Ale oczy były młode, więcej widziały.

Przepraszam autora wątku za mały off-top, ale temat przywołuje od razu wspomnienia. Świetnie, że umieściłeś wątek o moście O'Neill'a, i że z taką pasją przybliżasz nam tajemnice naszego niebieskiego Towarzysza, to też jest mój ulubiony obiekt obserwacji.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przypominam... i zapraszam na obserwacje kaskady cieni na Morzu Przesileń, połączone z "odkrywaniem" iluzji mostu O'Neilla. Dziś po północy wschodnia krawędź Srebrnego Globu powinna nas zachwycić.

Edytowane przez Loxley
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto też przy okazji zapolować na małe pęknięcie gruntu, coś w rodzaju szczeliny między tzw. "mostem" a kraterem Yerkes . Kiedyś udało mi się ją wydobyć moim ST10", gdy używałem analogowej kamery video i frame grabera. Jej szerokość nie przekracza 0,5 km. To taki test na rozdzielczość, a szczeliny idealnie do tego się nadają.

Edytowane przez lemarc
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda wytrzymała, ale z seeingiem jak to u mnie, bez rewelacji. Mare Crisium podczas znikania w cieniu. SCT 10" ogniskowa 2500 mm. filtr Baader IR Pass. Ok. 60% z 1000 klatek. Nie mogłem posiedzieć dłużej przy teleskopie, a szkoda, bo do uformowania się cienia w kształt mostu łukowego brakowało jeszcze trochę czasu. Nie chciałem zarywać nocki w niepewności co do zbliżającego się zachmurzenia, na dodatek musiałem być na nogach o 7 rano.

video 16-08-21 00-51-02b.jpg

Edytowane przez lemarc
  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwowałem wczoraj do pierwszej w nocy. Seeing niestety słaby a po północy dał o sobie znać nadchodzący front i niebo zaczęły zasnuwać cirrusy. Ciekawie wyglądała jeszcze oświetlona część morza Kryzysów (Przesileń) kiedy od północy i południa wydłużone cienie jakby ją odcięły od reszty Księżyca i ten fragment był nieomal zawieszony w czerni kosmosu połączony z resztą naszego satelity jedynie fragmentem gruntu w rejonie schodzenia się przylądków Promontorium - dobrze widać to na zdjęciu Lemarca. Piękny widok.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAK 150/1800, ASI 120M z filtrem redGSO#29, EQ-ATM, AutoStakkert!2 (150/2500), Registax 6, (mozaika Microsoft ICE).

 

Zdjęcia z użyciem Barlowa Vixen Ultima 2x - zamiast filtra czerwonego, filtr pomarańczowy Baadera; AS!2 (160/2500); ekwiwalentna ogniskowa F-3700 mm, zdjęcia zmniejszone do 80% dają skalę jak z F-3000 mm.

 

Z piekła do nieba... Tuż przed godziną pierwszą w nocy rozpogodziło się i z małymi epizodami obłocznymi, niebo aż do 3.30 pozostawało bezchmurne. Inną rzeczą było to, że jakość obrazów nie była dobra, a powiedzmy dostateczna. Było mglisto, obraz drżał i falował, natomiast temperatura była rewelacyjna - od 21 do 19 stopni. Blisko cztery godziny pod gołym niebem stanowiło okazję do robienia zdjęć, podziwiania zjawisk irydacji w chmurach, doświadczania relaksującego piknikowego odpoczywania i uświadamiania sobie, że rzadko się zdarza taka sesja zdjęciowa, by móc oderwać się od teleskopu i zwyczajnie być..., obserwować cichy nocny pejzaż, słuchać cykad, czuć żniwne zapachy odległych pól, dostrzegać gwiazdy wznoszące się nad wschodni horyzont (niektóre wręcz zaprzyjaźnione). Taką noc się pamięta...

 

Nie mogłem obserwować wczesnego stadium kaskad cieni na Morzu Przesileń. Jakaś godzina z tego spektaklu mi umknęła. Tak jak sądziłem, praktycznie od godziny pierwszej do drugiej, graficzny aspekt światłocieniowy był najciekawszy. Gdy duży obszar Mare Crisium zdominowały grzebieniaste formy cieni, poprzecinane poprzecznymi garbami i ograniczane skąpo oświetlonymi koronami małych kraterów, miało się wrażenie patrzenia, jak przez okno, na odległy zaśnieżony górski krajobraz, ozdobiony wysmukłymi stożkami drzewostanu - obcy, bo ponad widnokrąg wznosiły się trzy niby-globy (może księżyce). Spróbujcie tak właśnie popatrzeć na ten zacieniony obszar Morza Przesileń, a futurystyczna wizja stanie się oczywista. Spodziewałem się wiele po tej fazie zmierzchu, ale kompozycja obrazów wykraczała poza estetykę malarsko-graficzną, stając się jakąś odmianą japońskiego teatru cieni.

 

Swój reportaż z obserwacji zmierzchu na obszarze Morza Przesileń zaczynam od pokazania sekwencji zmian światłocienia. Zestawienie obejmuje 6 paneli w pełnej rozdzielczości (F-1800 mm) w średnich interwałach 30 minutowych (wyznaczało je zachmurzenie). Na wszystkich zdjęciach północ jest z lewej strony.

 

Kaskady cieni na M.Crisium_21.08.2016r_00.52_03.30_MAK150_ASI120M_red#29_105%....jpg

 

Dla skondensowania wrażeń wzrokowych, to samo zestawienie tylko jego rozmiar zmniejszyłem do 80%.

 

oKaskady cieni na M.Crisium_21.08.2016r_00.52_03.30_MAK150_ASI120M_red#29_80%....jpg

 

Dalej cztery indywidualne migawki - Morze Przesileń na szeroko.

 

Kaskady cieni na M.Crisium 1_21.08.2016r_00.52_MAK150_ASI120M_redGSO#29_105%....jpg

Kaskady cieni na M.Crisium 3_21.08.2016r_01.19_MAK150_ASI120M_redGSO#29_105%....jpg

Kaskady cieni na M.Crisium 6_21.08.2016r_02.33_MAK150_ASI120M_redGSO#29_105%....jpg

Kaskady cieni na M.Crisium 8_21.08.2016r_03.04_MAK150_ASI120M_redGSO#29_105%....jpg

 

Szeroka panorama (mozaika dwuelementowa) nakręcona z użyciem Barlowa Vixen Ultima 2x, wkręconego w nosek kamerki. Do tej pory ten Barlow stwarzał mi problemy, ale specjalnie na potrzeby tej sesji zdjęciowej zmodyfikowałem nosek ASI120 wstawiając diafragmę, która skutecznie wyeliminowała niekorzystne refleksy od Barlowa. Gdyby seeing był nieco lepszy odtrąbiłbym niewątpliwy sukces, ale i tak efekt wart był poświęconego czasu na tą modyfikację. Skala jak z ogniskowej F-3000 mm.

 

Most ONeilla i cienie na M.Crisium_21.08.2016r_02.06_MAK150_BVixen2x_ASI120M_redGSO#29_F3000mm_mozaika80%....jpg

 

Cieszę się, że wielu z Was widziało ten spektakl na własne oczy. Wszystkie zdjęcia są doskonałą dokumentacją i wspaniale anonsują taki sam spektakl światłocieniowy jaki Księżyc zaprezentuje w październiku.

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory ten Barlow stwarzał mi problemy, ale specjalnie na potrzeby tej sesji zdjęciowej zmodyfikowałem nosek ASI120 wstawiając diafragmę, która skutecznie wyeliminowała niekorzystne refleksy od Barlowa

 

mógłbyś coś więcej napisać na ten temat?

też mam spore refleksy od Barlowa ale nie wpadłem na pomysł jak je wyeliminować, a bardzo psują widoczność detalu na brzegu tarczy Księżyca i Słońca. Szczególnie uciążliwe są przy fotografowaniu protuberancji za pomocą pestki

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo.

 

Nie mogłem się długo uporać z refleksami i rozświetlaniem kadru od Barlowa Vixen Ultima, kiedy nagrywałem Księżyc lub Słońce kamerką ASI120M. Diagnoza była oczywista - brak przesłon w torze optycznym.

 

Przygotowując się do sesji fotograficznej Morza Przesileń, postanowiłem zadbać o zmodyfikowanie noska ASI 120 w taki sposób, że wyciąłem dwa krążki z tworzywa dopasowane do średnicy wewnętrznej noska - jeden z otworem o średnicy 16 mm, drugi z otworem 12 mm - następnie zapewniłem ich 14 mm separację docinając wymiarowaną tulejkę z tworzywa i te trzy elementy umieściłem w nosku kamerki ustalając ich położenia z obu stron dwoma gwintowanymi pierścieniami z obudów filtrów 1,25". Wcześniej powierzchnie wewnętrzne krążków i tulei pokryłem matowym czarnym lakierem.
Podobnie postąpiłem z dorobionym drugim krótkim noskiem, z tym, że tam ze względu na ograniczenia konstrukcyjne wstawiony jest tylko jeden krążek z otworem o średnicy 13 mm.

 

Zdjęcia dotyczą modyfikacji długiego - orginalnego - noska. Krótki nosek z jedną diafragmą testowany był też wczoraj na Księżycu i sprawdził się znakomicie.

 

Konkludując, nawet jedna diafragma zapewnia dobre odciącie niechcianego światła. Mógłbym w zupełności ograniczyć się do wycięcia jednego krążka i ustalić jego położenie wewnątrz noska dwoma pierścieniami.

Diafragmy noska ASI120M_1....jpg

Diafragmy noska ASI120M_2....jpg

Nosek ASI120 i diafragmy_3....jpg

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapisuje w kalendarzu datę 18/19 października br. ...i liczę na pogodę. Muszę przygotować mocniejszy sprzęt. Dopiero po obejrzeniu foto z tego wątku jestem przygotowany do ujrzenia tej ciekawej iluzji ;-)

 

Obserwowałem krótko po północy swoją nową lornetą ATM 110/532 mm, która daje dobre obrazy 3D Księżyca, mimo „niewielkich” powiększeń (do 44x, ale zerkałem także TV Naglerem 3,5 mm czyli 152x i dało radę, niestety mam tylko 1 sztukę tego szkła). Wystarczyły by obserwować przesmyk oddzielający przylądki Promontorium Olivium i Lavinium – dla mnie wciąż bramę” do Morza Przesileń. Mam nadzieję, że w październiku zobaczę już most.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapisuje w kalendarzu datę 18/19 października br....

Mam nadzieję, że w październiku zobaczę już most.

 

Myślę, że brakło około 1 godziny do momentu kiedy most O'Neilla byłby widoczny. To co mogliśmy oglądać było swego rodzaju długim preludium do jego dostrzeżenia. Podobno (trudno o jakieś potwierdzenie) jest widoczny dość krótko - mowa o czasie 20-30 minut. Domyślam się, jak to może wyglądać i bazując na jednym ze swoich zdjęć, postaram się o jakieś graficzne sugestie dla październikowego terminu.

 

Miło mi, że wsparliście mój pomysł. A jeszcze bardziej przyjemnie czytać, że podobało się. O to przecież chodzi. Pozdrawiam.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniale popularyzujesz selenografię. Masz wielkie, zielone światło dla kolejnych księżycowych kampanii. Ogólnie obserwacje naszego wiernego kompana w kosmicznej wędrówce są jakby niedoceniane ostatnio. A to wspaniały obiekt - duży, praktycznie ciągle widoczny, baaardzo bogaty w szczegóły. Piękny po prostu. Szkoda tylko, że na jego powierzchni nic się nie zmienienia. Pomyślcie jak byłoby fajnie gdyby w miejscu Księżyca był Mars - z jego zmienną atmosferą, kraterami, wulkanami, wąwózami i wydmami.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba przez przypadek wpasowałem się w kampanię :)

Mak 180/2700mm, ASI 120MM-S, GSO red #29, AutoStakkert, AstraImage, Microsoft ICE.

Trochę przyciąłem histogram, przepaliło to jedną część zdjęcia, ale uwypukliło most i cienie. Materiał zbierany o północy, w nocy z 20 na 21 sierpnia.

 

Moon_200816_most.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ostatnie zdjęcie w sesji zrobiłem o godzinie 3.30 i według moich nowych szacunków brakowało około dwóch godzin do tego, aby iluzja mostu O'Neila mogła być widoczna. Źle to wróży niestety obserwacjom w październiku, bo wstępnie prognozuję, że most będzie widoczny dopiero przed świtem. Pozostaje nadal w zasięgu całonocny spektakl kaskady cieni, taki jak 21 sierpnia. Prawda, że uroczy?

 

 

Przedstawiam fragment mojego spreparowanego zdjęcia, na którym staram się przybliżyć, na czym iluzja mostu O'Neila polega. Kurtyna cienia w kraterze Proclus P na przedpolu przylądków Olivium-Lavinium zbliży się na tyle do przesmyku, że na zasadzie kontrastu z jej czernią, słabo oświetlone krawędzie małych kraterów między cyplami zaczną być lepiej widoczne, powodując złudzenie połączonych obu końców przylądków. Wewnątrz Morza Przesileń stożkowa smuga światła zwęzi się i trochę oddali od przesmyku nie psując kontrastu w tej iluzji. Jestem ciekaw, czy trafnie odgaduję zależności światłocienia od ukształtowania terenu? Może jednak się mylę i natura sama podkreśli iluzję w najmniej oczekiwany sposób? Po cichu liczę na to.

Iluzja mostu ONeilla_transformacja zdjęcia z 21.08.2016r_03.04....jpg

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sieci pełno jest materiału na temat tej historycznej iluzji z czasów, kiedy pogoń za tanią sensacją była na porządku dziennym w kulturze zachodniej. Szkic z 1954 roku dość dobrze ilustruje na czym polegało to złudzenie, mianowicie na mylnej interpretacji izolowanej plamki światła, jaką był wewnętrzny wał niewielkiego krateru, którą to plamkę O'Neil wziął za prześwit pod rzekomym mostem, a łukowaty ciemny obrys po lewej stronie za jego cień. Gdyby istniał tam łuk skalny, to identyczny prześwit byłoby widać przy wschodzie Słońca, czego nigdy nie obserwowano. Mimo wszystko warto czasem zerknąć przez teleskop na ciekawy światłocień tej okolicy przy ukośnym oświetleniu. http://the-moon.wikispaces.com/O'Neill's+Bridge#O'Neill'sBridge

 

O'Neill_Bridge_JALPO_1-1954_P04-05_50pc2.JPG

Edytowane przez lemarc
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po dwóch miesiącach oczekiwania, mamy kolejną okazję do obserwacji kaskady cieni na Morzu Przesileń. W nocy z 18 na 19 października od godziny 23.00 Księżyc wznoszący się już na wysokość 30 stopni, stworzy doskonałe warunki obserwacyjne. Zobaczymy od początku cały spektakl wydłużających się grzebieniastych form cieni, przechodzących w wysmukłe iglice, kurtyny, w końcu ciemne ściany zamykające dostęp światła do wnętrza Mare Crisium. Czy zdarzy się i taki moment, że poprowadzeni w specyficzny sposób przez naszą wyobraźnię do miejsca styku dwóch przylądków, ujrzymy iluzję mostu O'Neilla? "Los nagradza przygotowanych" (cytat z filmu), więc całkiem możliwe, że tak będzie.

 

 

Wizualizacja przy użyciu programu Bartka Wojczyńskiego: http://lpvt.astrocd.pl/

 

Kaskady cieni na Morzu Przesileń_18.10.2016r_23.00_3.00....jpg

 

Jeśli nie chcemy czekać kolejne miesiące na podobną iluminację, powinniśmy, jeśli tylko pogoda na to pozwoli, przemóc opory przed jesiennym chłodem i obserwować, fotografować - cieszyć się widokiem światłocieniowych zjawisk na zachodzie Morza Przesileń.

 

 

Zapraszam i życzę powodzenia.

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.