Skocz do zawartości

Kamera planetarna do rejestracji tranzytów planet pozasłonecznych


LibMar

Rekomendowane odpowiedzi

Każda noc, to chmury. Wczoraj miałem przeprowadzić kolejną transmisję internetową na żywo i znów nie wypaliło. Na szczęście miałem małą dziurę w chmurach, jednak kiedy się obejrzałem, miałem tylko 10 minut na obserwacje.

 

Swoją kamerę planetarną (Altair GPCAMV2 IMX224) kupiłem nie tylko w celu fotografowania planet, ale również do DSów. Spisuje się znakomicie. Jednak czy 12-bitowa kamera nadaje się również do fotometrii na poziomie tranzytów egzoplanet? Producenci twierdzili, że lepiej poradzi sobie niż DSLR ze względu na liniowość oraz niski poziom szumów. Wczoraj wykonałem pewien zeskakujący test, który w końcu udało mi się wykonać. To dlatego, że Muniwin ciągle wywalał błędy i nie potrafił znaleźć gwiazd. Do wczoraj.

 

Aby pomiary miały sens, musiałem sprawdzić czy kamera faktycznie zachowuje liniowość (jak to poradził jolo), gdyż ustawienia programu mogły zakłamać. Jak się okazało, kamerka przy najniższym gainie (100/5000) ma tak niski poziom szumów, że współczynnik korelacji R^2 ustawił się na 1.00000 (czyli lepiej niż 0.99995 ze względu na przybliżenie).

 

linearity.png

 

Na takim samym gainie spróbowałem wczoraj celując w losowy fragment nieba w konstelacji Lutni. Szybkie ustawienie montażu nie pozwoliło mi na ustawienie długich czasów (brak guidingu), dlatego zrobiłem 20 zdjęć po 3 sekundy ekspozycji (5s już poruszone - za mało czasu na poprawki, bo chmury się zbliżały). Przy lustrze 8" f/4.0 oraz najniższym możliwym gainie, przeprowadziłem fotometrię dla dwóch gwiazd o jasności 11.1 i 11.2 magnitudo. Wynik jest następujący:

 

tranzyt.png

 

Pomiary okazały się tak dokładne (a gwiazdy wypełniły tylko 25% histogramu!), że pomiar można było określić z dokładnością +/- 0.007 mag. Dla porównania, wykres przedstawia symulowany tranzyt (na szybko w paincie) aby zobaczyć z jaką skalą mamy do czynienia. Teraz trzeba tylko sprawdzić jaką dokładność uzyskamy podkręcając nieco gain (200, 400, 600 itd). I po zastosowaniu klatek kalibracyjnych, których w ogóle nie użyłem! Do tego jeszcze można dołożyć chłodzenie, na które nie było czasu. Zwykły wiatraczek, który przyłożony jest do kamery gumkami recepturkami :D Niby śmiesznie, ale... działa. W ostatnich testach, błąd standardowy podawany w IRIS (dla darków) zmniejszył się 1/3. Uważam, że jeszcze wiele można poprawić. Myślę, że przy idealnej pogodzie (kiedy mam pewność, że żadna chmura nie przeszkodzi), tranzyty o amplitudzie 0.01 mag mogą być osiągalne. Oczywiście po ogarnięciu wszystkiego.

 

gwiazdy.png

 

Konkluzja? Moja lustrzanka (Canon EOS 60D) może schować się do szafy. Chyba pomyślę nawet o sprzedaży, to może uzbieram na HEQ5. Ta kamera planetarna to był bardzo dobry zakup. Jutro ma być pogoda i celujemy w CoRoT-2 b. No i od razu walimy transmisję :)

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.