Skocz do zawartości

Idzie Zima, czyli mały kosmiczny rysunek VR


Rekomendowane odpowiedzi

Nooo ... fajne :)

 

Ale jak to 12 m wysokości, to miałeś taki dłuuuuuuuuuuuuuugi pędzel? ;)

Układ Słoneczny nie rób zbyt realnym bo wyjdzie ci nic (pustka i mała biała kuleczka w środku)

 

Pozdrawiam

 

Można sobie przesuwać obiekt i skalować w czasie pracy. Po prostu łapiesz go dwoma rękami i "zsuwasz/przesuwasz".

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super ! jestem pod wrażeniem, projektowanie 3D na ekranie jest mozolne, takie coś to by była bajka, jeszcze jak by był model parametryczny i możliwość puszczenia tego do druku na drukarce 3D chociażby SLA. Swoją drogą super do rysunków koncepcyjnych w Designie, oraz do robienia modeli do gier 3D ;)

 

Coraz bardziej mi się podoba ta technologia - czyli program jest Googla a kotrolery Oculusa albo HTC ( w filmiku HTC nie pokazali ze za goglami ciągnie się niestety kabel)

 

To raczej jest rzeźba a nie rysunek - trochę jak rzeźbienie w VR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpaliłem Tilt Brush na swoim Oculusie, a że mam dostęp do kontrolerów Touch przed premierą, to mogłem się tym pobawić. Teoretycznie TB dostępny jest tylko dla HTC Vive, ale wyjdzie także na Rifta (po premierze Touchy). Na Oculusie wygląda to sporo lepiej, do tego kabel jest dużo lżejszy i cieńszy, więc w ogóle się go nie czuje. To nie jest problem.

 

Co do rzeźbienia, to z Oculus Touch (premiera 6 grudnia) dodawany za freeko będzie inny program, który wygląda jeszcze ciekawiej niż Tilt Brush:

https://www.oculus.com/medium/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz Adamie, jakie to ma czujniki? Jaki jest zarys sterowania? Żyroskopy w okularach i kontrolerach (jeden/dwa?) to błahostka. Ale jak się określa ich pozycję? Jak się "chodzi po mapie"? Normalnie chodzisz po pokoju, czy jakieś gesty robisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz Adamie, jakie to ma czujniki? Jaki jest zarys sterowania? Żyroskopy w okularach i kontrolerach (jeden/dwa?) to błahostka. Ale jak się określa ich pozycję? Jak się "chodzi po mapie"? Normalnie chodzisz po pokoju, czy jakieś gesty robisz?

 

Chodzę po pokoju. Mam 3 sensory (trackery IR do konstelacji znaczników) Oculusa do śledzenia twojej pozycji w przestrzeni (tzw. Room Scale). Poza tym oczywiście są komplety sensorów MEMS w kontrolerach i samych goglach. Wygląda to podobnie jak u tego gościa:

 

 

Tracking jest taki, że możesz robić co chcesz w tej przestrzeni, włącznie z położeniem się na ziemi i patrzeniem w gwiazdy. Metafizyczne doznanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chodzę po pokoju. Mam 3 sensory (trackery IR do konstelacji znaczników) Oculusa do śledzenia twojej pozycji w przestrzeni (tzw. Room Scale). Poza tym oczywiście są komplety sensorów MEMS w kontrolerach i samych goglach. Wygląda to podobnie jak u tego gościa

A każdy z tych sensorów określa tylko odległość do gogli, czyli potrzeba równocześnie 3 aby określić pozycję, czy może jeden już określa odległość i pozycję równocześnie? Czy te sensory to jakby kamery IR, a gogle są emiterem, czy może inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super

Od lat czekam na poważne programy do projektowania w VR.

Ciekawe kiedy autodesk na to wpadnie.

 

Jest to ciekawe technologicznie jak i doznaniowo ale co do sensowności użycia Oculusa i podobnych rozwiązań to nie sądzę by w najbliższej przyszłości branża filmowa, reklamowa czy "gamedev" zaczęły używać tego typu "gadżetów" do produkcji z prostego powodu - koszt, czas i wymagania przestrzenne. Same gogle nie wystarczą bo do tego wciąż potrzebny jest mocny komputer, pewnie da się nauczyć rzeźbienia w powietrzu ale szybciej nie będzie niż modelowanie w oknach programów graficznych przy pomocy myszy bądź tabletów i nie wyobrażam sobie, żeby np. pięćdziesięciu grafików z założonymi goglami wymachiwało kontrolerami lub po prostu rękami chyba, że biura zamienimy na hale fabryczne :). Do domu jako ciekawostka, nowa forma ekspresji jak najbardziej.

Podobają mi się te nowe zabawki i wiele dobrego na pewno wniosą ale do stricte użytkowego narzędzia to raczej jeszcze daleko. Żeby nie było, że nie wiem o czym mówię to sam pracuję od lat w branży gier wideo i oculusem bawiłem się parę lat temu gdy stawiał pierwsze kroki. Postęp jest ogromny i na pewno powstanie sporo gier, gierek i mniej lub bardziej ciekawych zabawek do malowania, rzeźbienia czy projektowania w 3D ale w obecnej chwili VR to będzie raczej nowe medium branży porno :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowań VR już jest tysiące w tysiącu branż od szkoleń przez medycynę na rozrywce kończąc. Komputer który "udźwignie" 3d to wydatek kilku tysięcy złotych bądź kilkuset $ czy €. Dla większości świata który mógłby być zainteresowany 3d grosze. W ciągu kilku góra kilkunastu lat będziesz miał astropolis w VR czy tylko wspominając wiecznie żywą pornografię.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Tomek_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jest to ciekawe technologicznie jak i doznaniowo ale co do sensowności użycia Oculusa i podobnych rozwiązań to nie sądzę by w najbliższej przyszłości branża filmowa, reklamowa czy "gamedev" zaczęły używać tego typu "gadżetów" do produkcji z prostego powodu - koszt, czas i wymagania przestrzenne. Same gogle nie wystarczą bo do tego wciąż potrzebny jest mocny komputer, pewnie da się nauczyć rzeźbienia w powietrzu ale szybciej nie będzie niż modelowanie w oknach programów graficznych przy pomocy myszy bądź tabletów i nie wyobrażam sobie, żeby np. pięćdziesięciu grafików z założonymi goglami wymachiwało kontrolerami lub po prostu rękami chyba, że biura zamienimy na hale fabryczne :). Do domu jako ciekawostka, nowa forma ekspresji jak najbardziej.

Podobają mi się te nowe zabawki i wiele dobrego na pewno wniosą ale do stricte użytkowego narzędzia to raczej jeszcze daleko. Żeby nie było, że nie wiem o czym mówię to sam pracuję od lat w branży gier wideo i oculusem bawiłem się parę lat temu gdy stawiał pierwsze kroki. Postęp jest ogromny i na pewno powstanie sporo gier, gierek i mniej lub bardziej ciekawych zabawek do malowania, rzeźbienia czy projektowania w 3D ale w obecnej chwili VR to będzie raczej nowe medium branży porno :)

 

To nowy paardygmat, zupełnie nowe medium. Popatrz na nie, jak na komputery w 60 latach. Po pierwsze nikt sobie wtedy nie był w stanie wyobrazić, do czego one będą używane, a po drugie, nikt racjonalnie nie wierzył, że trafią do domu. Były delikatnie mówiąc duże, brzydkie i cholernie wolne. Wg mnie z VR trochę łatwiej sobie wyobrazić tę drogę, którą ta technologia pokona w najbliższych latach. I nie zajmie jej to 40 lat, a 5-8.

 

Ale dla jasności - nie założyłem tego wątku, żeby kogokolwiek przekonywać. Zbyt wiele takich dyskusji odbyłem w ostatnich latach, żeby teraz nagle dostrzec w nich sens. Za swojego życia przerabiałem to już kilka razy, kiedy w 6 klasie podstawowej miałem pierwszy komputer i wszystkim mówiłem, że to zmieni świat. Patrzyli na mnie jak na idiotę. Potem kiedy w 95 roku założyłem jedną z pierwszych w PL firm internetowych i ewangelizowałem, że internet zmieni świat - było to samo - idiota. Podobnie było z mobile w 2007 roku, a teraz widzę to samo w VR/AR (i AI dla jasności).

 

PS. Wymagania co do komputera zostały dramatycznie zmniejszone 2 tygodnie temu poprzez wprowadzenie nowych technik ekstrapolacji klatek. W tej chwili potrzeba już tylko 45 fps, a nie 90, jak to było do tej pory. Low spec dla VR to już tylko 499 dolarów za cały komputer. Wczoraj Nvidia zapowiedziała kartę dla takiego zestawu za ok. 100$ (GTX1050). Tempo tej dziedziny jest kosmiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A każdy z tych sensorów określa tylko odległość do gogli, czyli potrzeba równocześnie 3 aby określić pozycję, czy może jeden już określa odległość i pozycję równocześnie? Czy te sensory to jakby kamery IR, a gogle są emiterem, czy może inaczej?

 

To znacznie bardziej skomplikowane. Na goglach i kontrolerach są tzw konstelacje emiterów IR (markery) i jeden sensor wystarczy, żeby określić nie tylko twoją pozycję w przestrzeni, ale także inne parametry (pozycja w 3D). Więcej sensorów potrzebujesz dlatego, bo zwyczajnie możesz je zasłonić (w przypadku kontrolerów), albo odwrócisz się tyłem i też wtedy będzie cień. Same gogle Oculusa pracują 360 stopni z jednym sensorem (masz też diody z tyłu głowy), ale z kontrolerami już tak się nie da. Zawsze będzie sytuacje, że je zasłonisz. Po to używa się 2, lub 3 (dwa z przodu + jeden z tyłu), a można i 4 (na rogach pokoju).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak najbardziej jestem za rozwojem tego typu techu i chciałbym żeby VR jak najszybciej trafiło pod strzechy ale pamiętajcie, że wymagania do odpalenia gry na sprzęcie gracza a wymagania sprzętu do edycji tej gry są jednak trochę inne i bardziej o to mi chodziło. Zakup sprzętu do produkcji dla studia, w którym pracuje 50-100 osób to nie taki mały wydatek ale ok nie mieszam nie o tym jest ten wątek. :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.