Skocz do zawartości

Wszechświat oczami Arystotelesa


MarcinSn

Rekomendowane odpowiedzi

"Gdyby bowiem nie było ruchu wymuszonego, to ciała zajęłyby swoje miejsca naturalne i ruch by zanikł" - prorok entropii ^_^

 

a skoro wspominamy Arystotelesa, odważnym miłośnikom fantastyki polecam Dukaja "Inne pieśni" - świat gdzie to Arystoteles ma rację B)

 

Nie science fiction, nie fantasy, nie historia alternatywna lecz rzecz dzieje się w innej Europie, w innym świecie, gdzie prawa rządzące rzeczywistością bliższe są domysłom Arystotelesa na temat Formy i Materii, aniżeli teoriom Newtona i Einsteina pisał o Innych pieśniach Jacek Dukaj. Ten niezwykły obraz świata rządzonego przez Formę, zbudowanego z pięciu żywiołów, podporządkowanego teoriom Empedoklesa i Arystotelesa, w którym nowożytna nauka jako pogląd z gruntu fałszywy nigdy się nie rozwinęła, przyniósł autorowi aż trzy prestiżowe nagrody. Książka do czasu premiery Lodu uznawana była przez krytyków i czytelników za najlepszą powieść w jego dorobku.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi trochę w artykule krytyki pana A. Wielu uważa, że jego autorytet (wspierany zapewne przez Kościół, który zdaje się poparł teorię formy i materii) na długi czas wstrzymywał rozwój nauki, trzeba było dopiero Polaka, i to prawie 1800 lat później, żeby ruszyć trochę Ziemię:) No i osobiście uważam, że trochę przesadą jest wiązać stwierdzenie "arystoteles uważał, że Wszechświat jest jeden" z tym, że "obecnie pytanie o istnienie innych Wszechświatów jest wciąż aktualne" (parafrazuję). Ale jestem czepialski tylko dlatego, że nie lubię A. Zdecydowanie wolę Platona:) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za uwagi:)

 

Nie zamieszczałem krytyki myśli Arystotelesa bo:

 

1) W wielu miejscach w sposób oczywisty uwidacznia się ona sama.

2) Jest to tekst z okazji jego "urodzin", więc nie wypadało specjalnie uwypuklać tego, z czym sobie nie radził jego system filozoficzny.

3) Chodziło mi o ukazanie jedynie tego, co myślał o Wszechświecie, a nie że powinien myśleć inaczej.

 

Jeśli chodzi o sprzężenie współczesnych rozważań co do ilości wszechświatów z arystotelesowskimi rozważaniami na ten temat, to nie bardzo rozumiem w czym problem? Arystoteles przedstawiał w swoim dziele poglądy jego poprzedników, którzy wyraźnie mówili o wielości wszechświatów, nawet o nieskończonej ich liczbie, a on rozważał, czy tak rzeczywiście może być, czy nie i doszedł do wniosku, opierając się oczywiście o swój system filozoficzny, że nie. A dziś? Też mam wrażenie, że takie dywagacje trwają, choć w oparciu o inne systemy, albo teorie naukowe.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.