Skocz do zawartości

M31 - postęp :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Michał.

Naprawdę uczysz swoich kursantów, że Eizo to sprzęt nieodzowny?

Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi hejtu. Popatrz na to raczej jak nazywanie spraw po imieniu.

Tak, tak uważam. Monitor, porządny monitor, to sprzęt nieodzowny w każdej dziedzinie fotografii. No może poza fotoedytorem Pudelka.

Jeśli masz inne zdanie - zrób swój kurs, w którym będziesz uczył, że są inne monitory niż EIZO - itd.

Nie tylko tak uważam - pokazuję to na kursie na żywo - chyba się nie zdarzyło, żeby ktoś potem nie kupił EIZO.

I nie - EIZO nie płaci mi za reklamę, choć pewnie powinno.

Edytowane przez Michał Terajewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że dasz namiary na tę transmisję?

Jestem bardzo ciekaw - serio piszę.

Będzie publiczna, jeśli nie zapomnę, że miałem się tu pochwalić, to się pochwalę, ale jak mam to zrobić, żeby nie było kryptoreklamy?

I tak się dziwię, że ten wątek nie został skasowany przez moderatora. :-)

Jeśli ktoś ciekawy, to niech mnie śledzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie publiczna, jeśli nie zapomnę, że miałem się tu pochwalić, to się pochwalę, ale jak mam to zrobić, żeby nie było kryptoreklamy?

I tak się dziwię, że ten wątek nie został skasowany przez moderatora. :-)

Jeśli ktoś ciekawy, to niech mnie śledzi...

Wiesz jak zrobisz kurs online - za darmochę - to raczej większość Cię tutaj poklepie po ramieniu - że dzielisz się wiedzą z innymi za free:)

 

Więc myślę, że żaden mod nie będzie miał z tym problemu?

 

Ale może to któryś z moderatorów potwierdzi lub zaprzeczy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak zrobisz kurs online - za darmochę - to raczej większość Cię tutaj poklepie po ramieniu - że dzielisz się wiedzą z innymi za free:)

 

Więc myślę, że żaden mod nie będzie miał z tym problemu?

 

Ale może to któryś z moderatorów potwierdzi lub zaprzeczy;)

Za free to pewnie tak. Znaczy on nie będzie za free, ale na pewno będzie za free jakaś część, demo, itp.

Potem i tak pewnie będzie fruwał po chomikach itp., nie czarujmy się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak uważam. Monitor, porządny monitor, to sprzęt nieodzowny w każdej dziedzinie fotografii. No może poza fotoedytorem Pudelka.

Jeśli masz inne zdanie - zrób swój kurs, w którym będziesz uczył, że są inne monitory niż EIZO - itd.

Nie tylko tak uważam - pokazuję to na kursie na żywo - chyba się nie zdarzyło, żeby ktoś potem nie kupił EIZO.

I nie - EIZO nie płaci mi za reklamę, choć pewnie powinno.

 

Michał. Nie zrobię kursu. Za mało umiem. Jeśli ktoś mnie zapyta, dzielę się swoim doświadczeniem za friko, bo nie uważam, żebym mógł na tym zarabiać.

 

Co do monitorów, mam inne zdanie. Eizo - pewnie fajne monitory, ale umiejętność posługiwania się histogramem powinna iść najpierw.

Podam Ci przykład.

Za socjalistycznych czasów, które tak chętnie wspominasz, byli ludzie, którzy kolorowy materiał pod druk offsetowy, składali na monitorach monochromatycznych. Poszedł bym do kogoś takiego na kurs. Bo to magia, składać kolor na offset wyłącznie z użyciem histogramu.

IMHO na początku astrofotograficznej drogi, monitor to najmniejsze zmartwienie.

Tradycyjnie: dużo zdrówka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Skąd ten hejt od Lokiego w sumie wiem, jak odwiedziłem jego stronę i jego zdjęcia... ale tak to bywa. Ktoś kto sam niczego ciekawego nie ma do pokazania, ma wiele do powiedzenia na temat innych. O i ich obciętych histogramach. :-D

 

Jeszcze ostatni komentarz.

Zgadzam się z Tobą. W moim dorobku nie ma nic szczególnego. Tym przyrodniczym i tym astrofotograficznym. Ale moja nieumiejętność wyprodukowania wybitnych zdjęć nie odbiera mi prawa do własnego zdania na tematy dotychczas przeze mnie poruszane.

I na tym stwierdzeniu chciałbym już zakończyć naszą dyskusję.

Nieodzownie: dużo zdrówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Michał. Nie zrobię kursu. Za mało umiem. Jeśli ktoś mnie zapyta, dzielę się swoim doświadczeniem za friko, bo nie uważam, żebym mógł na tym zarabiać.

 

Co do monitorów, mam inne zdanie. Eizo - pewnie fajne monitory, ale umiejętność posługiwania się histogramem powinna iść najpierw.

Podam Ci przykład.

Za socjalistycznych czasów, które tak chętnie wspominasz, byli ludzie, którzy kolorowy materiał pod druk offsetowy, składali na monitorach monochromatycznych. Poszedł bym do kogoś takiego na kurs. Bo to magia, składać kolor na offset wyłącznie z użyciem histogramu.

IMHO na początku astrofotograficznej drogi, monitor to najmniejsze zmartwienie.

Tradycyjnie: dużo zdrówka :)

Moim zdaniem, nie posiadanie dobrego monitora w tych czasach, to jest tak, jakbyś się upierał, że każdy kierowca powinien najpierw jeździć maluchem, zanim wsiądzie do współczesnego auta.

OK, może porównanie nie 100% adekwatne, nie chcę się silić na inne. Chodzi mi o to, że chyba lepiej człowiek będzie ogarniał histogramy pracując na sprzęcie, który mu tego nie będzie utrudniał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie publiczna, jeśli nie zapomnę, że miałem się tu pochwalić, to się pochwalę, ale jak mam to zrobić, żeby nie było kryptoreklamy?

I tak się dziwię, że ten wątek nie został skasowany przez moderatora. :-)

Jeśli ktoś ciekawy, to niech mnie śledzi...

Dobrze rozumiem, ze wiedze uzyskana na tym forum planujesz podac w postaci platnego kursu online i zastanawiasz sie jak / czy sie tu pochwalic linkiem do tego kursu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie którzy to mają ból ...

 

Każdy myśli - "czemu sam nie wpadłem na ten pomysł/nieodważyłem się tego zrobić"

 

Taka prawda.

 

Dziki ma racje broniąc Michała

Nie przesadzajmy, że każdy. Nie każdy lubi uczyć, nie każdy umie uczyć, i tak dalej.

Już tak przy okazji, nieco mnie zdziwiło, że nikt nigdzie nie próbował zrobić z astrofotografii czegoś formalnego i zarobkowego - na rynku jest zatrzęsienie różnych kursów fotograficznych, a takiego nie widziałem. Za granicą chyba też nie? Może słabo szukałem, chętnie bym zobaczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze rozumiem, ze wiedze uzyskana na tym forum planujesz podac w postaci platnego kursu online i zastanawiasz sie jak / czy sie tu pochwalic linkiem do tego kursu?

Nie, nie jestem taki bezczelny. :-)

Ale - co w tym by było złego? Zebranie wszystkiego razem, tzw. opracowanie, to przecież bardzo stara szkoła tworzenia książek, poradników itp.

Jakoś nie widziałem, żeby ktoś potępiał autorów różnych zbiorów, opracowań itd. Praca kosztuje. Także taka, która polega na zbieraniu w jedno miejsce informacji dostępnej za darmo, ale rozrzuconej. I są ludzie, którzy chętnie i z ulgą zapłacą za to, żeby w jeden dzień ogarnąć coś, co sami musieliby ogarniać przez rok i do tego bez pewności, czy robią to dobrze. Sam do nich należę. Wolę zapłacić komuś za konkret, niż sam wywarzać drzwi. Co roku wydaję sporo kasy na różne kursy fotograficzne, biznesowe i inne - bez nich bym stał w miejscu itd.

 

Zresztą, przecież na kursie m.in. forum Astropolis (i inne) polecam, jako źródło darmowej i cennej wiedzy... I niejeden mój kursant doskonale to forum zna i korzysta, zanim do mnie przyjdzie...

Edytowane przez Michał Terajewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ten hejt od Lokiego w sumie wiem, jak odwiedziłem jego stronę i jego zdjęcia... ale tak to bywa. Ktoś kto sam niczego ciekawego nie ma do pokazania, ma wiele do powiedzenia na temat innych. O i ich obciętych histogramach. :-D

 

Wiesz, nie śledzę tego wątku od dawna, na bieżąco nie jestem, wyłapałem odpowiedź Piotra na ten post i sam też odpowiem. Buty możesz co najwyżej czyścić Piotrowi i kable za nim nosić. To coraz bardziej groteskowe się robi co Ty tutaj wypisujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiesz, nie śledzę tego wątku od dawna, na bieżąco nie jestem, wyłapałem odpowiedź Piotra na ten post i sam też odpowiem. Buty możesz co najwyżej czyścić Piotrowi i kable za nim nosić. To coraz bardziej groteskowe się robi co Ty tutaj wypisujesz.

Mogę nosić. Ale nie ze względu na to, co ma na swojej stronie. Odniósł się do tego co ja pokazuję, to ja się odniosłem do tego, co on pokazuje. Nie wygląda to fajnie. Mam prawo do oceny tak samo, jak on.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy, że każdy. Nie każdy lubi uczyć, nie każdy umie uczyć, i tak dalej.

Już tak przy okazji, nieco mnie zdziwiło, że nikt nigdzie nie próbował zrobić z astrofotografii czegoś formalnego i zarobkowego - na rynku jest zatrzęsienie różnych kursów fotograficznych, a takiego nie widziałem. Za granicą chyba też nie? Może słabo szukałem, chętnie bym zobaczył.

 

Nikt nie robił, bo astrofotografia to w zasadzie przydatna jest tylko hobbystycznie. Do prostych zdjęć z paru klatek aż tak wielkiej filozofii nie trzeba (jak oczywiscie nie mamy ambicji bycia na topie), zeby robić aż kurs w dodatku za cenę miesięcznego wyżywienia. No, ale jak ci się udało jeleni znaleźć, którzy za to zapłacili to gratuluję ;).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nikt nie robił, bo astrofotografia to w zasadzie przydatna jest tylko hobbystycznie. Do prostych zdjęć z paru klatek aż tak wielkiej filozofii nie trzeba (jak oczywiscie nie mamy ambicji bycia na topie), zeby robić aż kurs w dodatku za cenę miesięcznego wyżywienia. No, ale jak ci się udało jeleni znaleźć, którzy za to zapłacili to gratuluję ;).

Widocznie nie tacy jelenie, skoro miesięczne wyżywienie to dla nich weekendowe hobby. :-P No chyba że oprócz bycia debilami są jeszcze złodziejami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za pasjonujący temat ukryty pod taką niewinną nazwą wątku. Aż postanowiłem sam obejrzeć ten postęp, bo coś za dużo osób się w nim udziela :)

Ale przechodząc do meritum
1. Autor na stronie kursu pisze: "Jak zrobić piękne zdjęcie astronomiczne bez dalekich wyjazdów i bez posiadania strasznie drogiego sprzętu (tak zostały zrobione zdjęcia na tej stronie)."
Zaglądam na AstroBin i widzę że autor fotografowal zestawami:
- Takahashi Toa-150 + Sig 4000XMC
- Takahashi Sky90 + Sbig 2000XMC
- Takahashi Fsq106ED + Sbig 11000M

Jeśli to nie jest strasznie drogi sprzęt to co nim jest?

---
2. Odpowiadając w tym wątku na co zwracać uwage, pisze: "Czyste niebo. To zdjęcie wymagało jedynie 4 klatek 300 s każda (LRGB). W Polsce? Szkoda czasu i sił."
A na stronie kursu: "Jak poradzić sobie z kapryśną polską pogodą."

To może niech sie sam zapisze na swój kurs

---
3. Znowu zacytuje ze strony kursu: "Jak zrobić przepiękne zdjęcia nie mając możliwości dalekich wyjazdów."

Zaraz, a czy autor nie napisał ze w Polsce to szkoda czasu na astrofotografie ;)

 

Cóż, Michał sam sobie zaprzecza na każdym kroku - i przy założeniu, że kursy są płatne niestety podchodzi to pod oszustwo.

 

---

Co nas różni.

Każdy z nas ma jakiś zawód lub jeszcze się uczy, a astro-obserwacje czy astro-fotografia to hobby i sposób spędzania wolnego czasu, ale również dzielenia się swoją wiedzą.

Dla Michała astro-fotografia to kolejny szybki sposób zarabiania pieniędzy. Dlatego nie ma sie co łudzić że znajdziemy tu jakiś wspólny grunt do dyskusji.

 

---

Co do astroszkoleń

500 zł za 8h... to absurdalna cena. Rozumiem że jest sporo "mistrzów" fotografii oferujących szkolenia za 1000-1500 zł ale to są 3 dniowe wypady w ciekawy rejon, w koszt wliczone jest zakwaterowanie i wyżywienie. To raczej sposób na spędzenie weekendu w otoczeniu osób o wspólnym zainteresowaniu w ciekawych okolicznościach przyrody. A 3 dni to wystarczająco duzo czasu na naukę, praktykę, przespanie się z nową wiedzą i wyciągnięcie z niej właściwych wniosków.

 

Po drugie wątpię żeby odbyły sie jakiekolwiek szkolenia Michała, nie wliczając jakichś pokazów dla znajomych. Brak jakiejkolwiek relacji (zdjęcie grupowe, opis, co robiliśmy, czym, gdzie, w ile osób, efekty szkolenia w postaci zdjęć), wpisy Michała na jego profilu na FB.

Wg mnie nie ma płatnych szkoleń z astrofotografii na poziomie podstawowym, bo jest za dużo dostępnej darmowej wiedzy. Owszem ktoś sie tam może napatoczyć, ale nie będzie to regularne źródło dochodu.

 

Bo drugie żeby zacząć "zarabiać", to najpierw trzeba zainwestować w rozpoznawalność. A żeby być rozpoznawalnym to trzeba najpierw udowodnić, że sie coś umie. I że kurs to właśnie sposób dzielenia się wiedzą a nie sposób zarabiania.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moją logikę to akurat zdanko, że na dość krótkim czasie sumarycznym można poza Polską zrobić udaną fotkę nie koliduje ze zdankiem, że w Polsce można sobie jakoś radzić (ale inaczej, nie na takich czasach?).

 

Szkolenia to ciężka praca, gardło boli, można dostać zapalenia krtanii potem powikłania i ... Coś muszą kosztować!

Po lekturze tego wątku wszycy co tu trafią już będą wiedzieli że po tym szkoleniu nauczą się robić słabą fotkę (szału nie będzie). Może ktoś taką się zadowala - to zapłaci świadomie.

AP to dobre miejsce do szukania opinii.

 

Pozdrawiam

p.s.

Niemniej w wątkach autora padła ciekawa uwaga _Spiryt'a że na monitorach E.... jest istotnie lepszym widoczne zdjęcie niż na budżetowych.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.