Skocz do zawartości

Zmiana biegunów Ziemi


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Czytałam jakiś czas temu (no cóż, w pierwszej klasie gimnazjum >teraz jestem w drugiej :D <) o zmianie położenia biegunów, czy to nie jest coś związanego z precesją i roczną paralaksą gwiazdy? Jeżeli nie to przepraszam, ale coś podobnego wyczytałam w książce pt. "Niebo na weekend. Przewodnik młodego astronoma." Przemysława Rudź. Proszę o odpowiedź bo też mnie top interesuje :salu: :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No coz byly problemy ale dalo sie wytrzymac zwlaszcza srodku..... Jak zaczal gadac o Słońcu, o tym ze fale beda wielkie na 2 km, jak gadal o precesji, o tym drugim czerwonym słoncu (czyli niby palaca sie Wenus), o historii Atlantydy, o tym ze Słońce dostaje "czkawki" (hihi :lol: ) o tych labiryntach, i z ta EPOKĄ LODOWCOWĄ !! Fajne tylko troche nudne...... A poza tym musze dodac ze Amerykańcy są nieco naiwni... No, ale rozumiem ich... A oziebianie klimatu nie moze byc dlatego ze Słońce dostaje jakiejs tam "czkawki"... Poza tym czemu oni tak wierza w to ze pole magnetyczne Słońca zmieni sie.... To ze czytal ksiazki i jasnowidzowie tak uwazaja nic nie znaczy !! Bynajmiej tak ja mysle.... Ja w jasnowidzow niewierze i uwazam to za bzudre.... A pza tym to jest prawie niemozliwe ze Ziemia zacznie sie obracac z druga strone... Chyba ze jakas planetoida by uderzyla to bym zrozumiala....!! No coz poza tym pragne dodac ze zagalada Ziemii miala byc w 2000 roku w 1998 (czy w ktoryms tam). I znowu przewiduja zmiane biegunow na jakis tam rok !! Wczesniej to byl NIBY koniec swiata, a teraz bedzie precesja biewgunow Ziemii... Tema interesujacy ale mozne sie poklocic przy niektórych temetach.... :salu: :mrgreen: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli była by w tym prawda lub, chociaż było by jakieś podejrzenie, że tak może być to już wszystkie media by o tym trąbiły. Często oglądam Discovery można powiedzieć, że jestem nałogowcem a nigdy jeszcze nie słyszałem tam o czymś takim!! :shock:

 

A może ktoś próbuje zataić tą informacje.

 

Moje zdanie jest takie, że to wszystko jest lekko naciągane. :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO każda taka (czyt. poważna) zmiana nie dzieje się natychmiastowo (vide: artykuły ze Świata Nauki o zmianach klimatycznych po filmie Pojutrze), czyli powinniśmy już dziś obserwować zjawiska, wskazujące na to. Dlatego sądzę, że nie warto zajmować się takim śmiesznymi wprost doniesieniami. :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezaleznie jak patrząc jest duzo zwiastunów kataklizmu w Ameryce . Różne stare przepowiednie , współczesne .Nawet moda na filmy katasrtoficzne świadczą,że ludzie coś przeczuwają .

Przepowiednie czasem się sprawdzają . Kiedyś czytałem w Przekroju ,że w nsp. roku w Polsce w maju nie będzie masła . I nie było . Awaria w Czernobylu .

W/g mnie w rejonie gdzie pewna naznaczona nacja przejmuje władzę i coraz bezwzględniej z niej korzysta jest jakis potęzny kataklizm , wojna .

Ziemia już teraz przemienia swoje bieguny magnetyczne . Proces trwa . Tak gdzies wyczytałem . Nie zatrzyma się i nie zacznie kręcic w drugą stronę , tak samo jak w ciągu kilku lat Słonce nie zwielokrotni swojego promieniowania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ujmując to brutalnie, Orion i Gemini są już prawie na swoich miejscach, 187-letni okres aktywności Słońca jest niemal w szczycie. Wenus z kolei zmierza nieubłaganie ku swojej pozycji. Identycznej, jaką miała w tym układzie 9792 lata p.n.e. Precyzyjne obliczenia orbity Wenus przez tamtych astronomów wykazały, że zajmie tę pozycję, w wyniku korekty ery Lwa, po okresie 11 804 lat od dnia 27 lipca 9792 roku p.n.e., dokładnie 22-23 grudnia 2012 roku. Koniec kalendarza, rok Apokalipsy. Dlatego liczba ta była u Majów święta, tak im to nakazali ich przodkowie, kimkolwiek byli.

Jak twierdzą nasi badacze, to właśnie zapisała nam tamta cywilizacja tysiące lat temu. Piramidy w Gizie krzyczą o ruchach Oriona - obserwujcie Oriona, on niesie zagładę! Faktem jest, że w 2012 roku ustawienie piramid względem Oriona będzie identyczne jak w roku 9792 p.n.e., co potwierdzają współczesne symulacje komputerowe.

Piramidy powstały podobno po tamtym kataklizmie, około roku 9400 p.n.e., ale ustawiono je z taką precyzją, żeby przekazały ostrzeżenie potomnym. Jeszcze wcześniej powstał Sfinks, w hołdzie dla ery Lwa, pierwszej ery nowego świata.

 

W następstwie szaleństwa materii Słońca potężna i zabójcza fala naładowanych cząsteczek runie ku Ziemi. Pod wpływem tego olbrzymiego strumienia energii elektromagnetycznej ziemskie pole magnetyczne tak się przeciąży, że górne warstwy atmosfery staną w płomieniach ... Pole elektromagnetyczne Ziemi przeciąży się i nastąpi zwarcie - megakrótkie spięcie ze skutkami kataklizmu. Ziemia przez pewien czas zostanie pozbawiona osłony magnetycznej. Nastąpi przeskok biegunowy, co oznacza, że biegun północny i południowy wymienią się. Nie fizycznie, a elektromagnetycznie, to znaczy, że kompas będzie wskazywał północ na Antarktydzie. A będzie to dopiero preludium. Gdy zmienią się bieguny, ma się stać rzecz niesamowita - Ziemia zacznie obracać się w przeciwnym kierunku! Tak jak obracała się, według tej teorii, przed 27 lipca 9792 roku p. n. e. Kapłani Majów i Egipcjan wiedzieli to!

Zwrot kierunku obrotu Ziemi nastąpi tak gwałtownie, że zewnętrzna powłoka, czyli litosfera i tzw. skorupa oderwie się od podłoża, jakim jest płaszcz ziemski i "popłynie", hamując gwałtownie. W ciągu paru godzin, może dłużej, wyhamuje z prędkości 1666 km/godz. do zera i ciągnięta przez magnetyzm jądra zacznie się z wolna obracać w drugą stronę. W efekcie dojdzie też do przesunięcia geograficznego lądów i kontynentów. To zdarzyło się już wiele razy. Złudzenie będzie takie, jeśli ktoś będzie mógł to jeszcze widzieć, jakby niebo spadało na ziemię. Wystąpią niewyobrażalne trzęsienia ziemi. Tam gdzie było płasko, w wielu miejscach powstaną wysokie góry na skutek napierania na siebie płyt lądowych, część lądu zapadnie się w oceany, część gór zapadnie się do poziomu morza. Zamarłe wulkany ożyją, z ogromnych szczelin i pęknięć trysną miliony ton lawy i trujących gazów. Nie zapomnijmy o oceanach - tu nastąpi efekt szarpniętej miski z wodą. Wiele ogromnych pożarów, jakie wtedy powstaną, zostanie zmiecionych przez jeszcze dzikszy kataklizm: fale oceaniczne do wysokości kilometra, rwące z prędkością do 500 km/godz. Cokolwiek będzie w pobliżu oceanu i niżej niż 1500 m, zostanie zmyte z powierzchni ziemi.

Co to oznacza dla naszej cywilizacji? W parę dni zginie prawie 99% ludzkości

 

toby wajasnia1o dlaczego sa od 20 lat budowane podziemne schrony dla vipów"

 

 

co WY na to???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to to jest to samo, co to: http://republika.pl/rok2012/2012.wma

 

Tylko z tym, że Ziemia się zacznie obracać w drugą stronę, to trochę bez sensu...  :|  

Ale poczekajmy 8 latek i zobaczmy. Jak mówiłem, to jedyny sposób.

 

mamy czekac?? :shock:

czy ktos cos robi w tym kierunku? czy mozna to jakos zbadac ? czy jestesmy na tyle zacofani , że wierzymy w to co pozostawili nam Majowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety. Nie zbudowano jeszcze maszyny, która przewidywałaby przyszłość ani wehikułu czasu (i tak to niemożliwe), więc nie dowiemy się przed grudniem 2012, czy to się stanie, czy nie. Badać można, ale co? Badając słońce raczej nie wybadamy. Inaczej byłoby to pewne i media by o tym mówiły już od dawna. A nie wiadomo dokładnie, kiedy ostatnio była ta maksymalna aktywność słońca i co ile dokładnie występuje. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety. Nie zbudowano jeszcze maszyny, która przewidywałaby przyszłość ani wehikułu czasu (i tak to niemożliwe), więc nie dowiemy się przed grudniem 2012, czy to się stanie, czy nie. Badać można, ale co? Badając słońce raczej nie wybadamy. Inaczej byłoby to pewne i media by o tym mówiły już od dawna. A nie wiadomo dokładnie, kiedy ostatnio była ta maksymalna aktywność słońca i co ile dokładnie występuje.  :?
to co takiego w takim razie obliczyli Majowie? a wiec pomimo tego ze byli mniej rozwinieci udało im sie OBLIczyc zaglade Atlantydy na 200 lat przed...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: skąd wiadomo, że ich obliczenia były poprawne?

Po drugie: skąd wiadomo, że Atlantyda istniała?

Po trzecie: Mogę powiedzieć, że za 3938 lat będzie koniec świata, bo 65 milionów lat temu w Zemię uderzyła asteroida, która zniszczyła dinozaury i taka asteroida uderza co jakiś czas w Ziemię.

To na podobnej zasadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe fajne to :D a oto moja teoria --> prawie 10000 lat temu jakiś gość przesadził z żuciem liści koki w tym samym czasie pojawiła sie zorza polarna spowodowana potężnym rozbłyskiem słonecznym , jakby tego było mało biedak maił pecha i akurat trafił na trzęsienia ziemi , jak już się ocknął to popędził do swojej wioski i opowiedział wszystko ludziom , przez tysiące lat opowieść ta nie zaginełą i w końcu jakiś inny gość się do niej dobrał , podoklejał co mu tam pasowało ,porobił troche obliczeń i przedstawił światu (czyli Majom) jak przepowiednie że to co widział gość nr 1 się powtórzy ,a na koniec jeszcze inny gośc odkurzył tą opowieść (oczywiście nie obyło się bez stosownych obliczeń i dodatków ) i przedstawił ponownie światu (czyli nam ) i tak oto z nieszczęsliwego splotu zdażeń powstała przepowiednia o końcu swiata. No i kto mi teraz udowodni że moja teoria nie jest prawdziwa ? pamięć ludzka nie jest idealna i ze zwyczajnych opowieści rodzą się niestworzone żeczy..... a w ogóle to Majowie ustalili sę pewnie ta date jako zbyt odległą dla żyjących wówczas ludzi i jednocześnie na tyle bliską żeby ludzie o niej pamiętali i żeby wiara w bogów (i oczywiście stumień darów dla świątyń np. złoto,kamienie szlachetne itp.) nie zanikła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mysle ze Amerykanie juz wiedza cos na ten temat. NASA ma doskonale rozbudowane bazy danych i sprzet do badawczy pozwalajacy te dane korygowac. Jak juz jeden z kolegow zauwazył Słonce ktore zgodnie z cyklem Wolfa powinno byc w uspieniu jesli chodzi o plamy Słoneczne wykazuje nadzwyczajna aktywnosc. Mysle ze proces o którym piszecie juz trwa od wielu lat a ostatnio sie nasilił - stad aktywność Słońca i np. dzisiaj mozemy juz obserwowac wzmozoną aktywność plam grupy 732 i nadal ten proces bedzie trwał. Przykładem tego (a są to procesy związane jest przemieszczanie kontynentów czego dowodem jest trzęsienie z 26 stycznia 2004 a takze znacznie zwiększona aktywność wulkanów). Niezbitym dowodem na zmieniające sie bieguny jest zmiana elipsy (krzywej stożkowej)Księżyca. Zastnawiam się tylko dlaczego Amerykanie milczą - być moze swiat władzy i finansjery nie wierzy w to co sugerują naukowcy. A moze boją sie paniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam takie 2 pytania dotyczące następstw tego zatrzymania się planety a następnie zmiany kierunku obrotu..

 

1.) Skoro Planeta by się zatrzymała na pewien czas w takim razie znikło by przyciąganie ziemskie a skoro nie byłoby przyciągania to jak miały by się wytworzyć te słynne gigantyczne fale? Moim zdaniem prędzej zapanowałby pewien nieobliczalny/nieprzewidywalny chaos ale nie z takimi skutkami, jakie są tu opisywane (nie chodzi mi o wymiar tych skutków lecz o ich ‘wygląd’)

2.) Ile czasu miało by trwać całe to przebiegunowanie biorąc pod uwagę, że rozpoczeło by się nagle 20 któregoś grudnia 2012? Ile czasu planeta stała by w miesjcu? Czy to byłby nagły przeskok – cos jak wsteczny bieg do obecnej prędkości obrotu planety?

 

Moje zdanie na ten temat jest takie, że ten artykuł oraz cały tamtejszy wywiad z tego radia są bardzo naciągane, coś tam siedzi ale oni nie wiedzą dokładnie co tworząc przez to nawet nie para lecz pseudonaukę – prztaczają najpierw jakąś teorię niczym prócz starożytnych niedokładnych zapisków nie popartą a następnie szukają pieniędzy na jej zbadanie a przy okazji tak czy inaczej sami coś skrobną.

Owszem jest już jasne, że przebiogunowanie Ziemi miało miejsce w historii i to nie raz – jednak to się spewnością nie działo nagle jednego czy nawet kilka dni lecz co najmniej kilka-dziesiąt albo kilkaset jak nie kilka tysięcy lat, towarzyszyły temu różnego typu naparawdę poważne katastrofy na skalę całej planety. Oczywiście proces ten się rozpoczął z dniem ostatniego przebiegunowania i nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy przejdzie do jakiego kolweik przeskoku. Z kilku przyczyn raz: że oprócz tym znanym nam efektom fizycznym towarzyszy masa innych zmiennych kosmicznych i ziemskich warunków, dwa: że to co jeszcze wiemy na temat biegunów magnetycznych i innych zjawisk fizycznych jest tak niewielkie, że wyciąganie jakiś wniosków jest z góry naciągane. Taka jest moja obecna teoria na ten temat.

Edytowane przez pytajacy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siła grawitacyjna tzw.przyciąganie ziemskie nie zależy od obrotu ziemi tylko jej masy i średnicy . W/g mnie nie jest możliwe fizyczne zatrzymanie obracania się Ziemi . Nawet gdyby jądro przeskoczyło z obrotami w drugą stronę to nim skorupa wychamuje mogą upłynąć wieki . Wszystko zależy w jak płynnym środowisku jest jądro . Nie wiem czy zmiana biegunów ziemi musi być spowodowana odwrotnymi obrotami planety ,czy jej jądra . Wyobraż sobie kręcące się surowe jajko . jakby w nim zółtko przekręciło się to na zewnątrz nie zobaczysz . Na ziemi dochodzą pola magnetyczne . Nie wiem co jest ich główna przyczyną skorupa czy jądro . Wg mnie zmiany biegunów ziemskich następują stopniowo skoro dzieje się to cyklicznie . W wyniku jakieś asymetrii układ wychodzi z położenia równowagi coraz bardziej aż znowu jest w jakieś równowadze i znowu ... Coś co ma okres 24000 lat nie może zmienić się na przeciwną wartość nawet w rok . Nie wszystkie życie ginie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siła grawitacyjna tzw.przyciąganie ziemskie nie zależy od obrotu ziemi tylko jej masy i średnicy . W/g mnie nie jest możliwe fizyczne zatrzymanie obracania się Ziemi .

 

Ciężar ciał na Ziemi zależy od jej obrotu, na równiku sile przyciągania grawitacyjnego przeciwstawia się odśrodkowa siła bezwładności, która jest proporconalna do kwadratu prędkości ruchu obrotowego Ziemi. Dokładniej - wszędzie poza biegunem geograficznym występuje siła ale na równiku jest największa, bo chodzi o jej składową pionową. Ale ta poprawka jest bardzo niewielka, praktycznie ją pomijamy.

 

COŚ musiałoby się dalej kręcić w tę samą stronę albo... jakaś kosmiczna katastrofa rąbnąć w Ziemię NIEPIONOWO żeby cały glob zmienił kierunek obrotu. W przeciwnym wypadnku miałoby miejsce złamanie zasady zachowania momentu pędu.

 

Na Słońcu przebiegunowanie jest stosunkowo częstym zjawiskiem ale Słońce jest kulą gazową i główne procesy magnetyczne mają tam miejsce poza jądrem. Ziemia ma płynne jądro ono decyduje o magnetyzmie globu. Tak więc analogie między magnetyzmem Ziemi i Słońca są raczej wątpliwe.

Żeby nastąpiło przebiegunowanie Ziemi niekoniecznie kierunek obracania się masy musi ulec zmianie, może ulec zmianie kierunek przepływającego prądu niezwiązany z kierunkiem obrotu masy.

 

Yetiozyrys pisał że w Discovery nic o tym nie było. Dwa razu już trafiłem na program w DISCOVERY który traktował o zmianie biegunów ziemskich, wspominali tam jakiegoś naukowca, który to zjawisko modeluje fizycznie (nie tylko komputerowo), ale szczegółów nie zapamiętałem.

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ustawić na całej ziemi wszystkie samochody przodem w kierunku wschodnim i RÓWNOCZEŚNIE wszystkie ruszyłyby na wschód - dopóki by przyspieszały szybkość ruchu obrotowego Ziemi by nieco zmalała. :)

Zahamowanie tych pojazdów przywróciłoby poprzednią szybkość rotacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ustawić na całej ziemi wszystkie samochody przodem w kierunku wschodnim i RÓWNOCZEŚNIE wszystkie ruszyłyby na wschód - dopóki by przyspieszały szybkość ruchu obrotowego Ziemi by nieco zmalała. :)

Zahamowanie tych pojazdów przywróciłoby poprzednią szybkość rotacji.

 

chyba by wzrosła. przypominam, że obracamy się z zachodu na wschód :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast rze usamochodów dać rząd po południku wszystich statków floty powietrznej stojacych na ziemi na pełnym ciagu motorów ale prędzej zwinęły by kawałek gleby przed kołami przy ciągach rzędu kilkadziesiat ton każdy niż zmieniły w realnym czasie prędkość obrotową Ziemi :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba by wzrosła. przypominam, że obracamy się z zachodu na wschód :Salut:

Właśnie by ZMALAŁA, na tym przecież polega zachowanie momentu pędu!

Samochody by stanowiły masę która rusza w kierunku tym samym co obraca się Ziemia. Dla zachowania momentu pędu - szybkość ruchu obrotowego Ziemi musiałaby zmaleć.

Dokłaniej jest tak: Obraca się cała Ziemia, razem z samochodami nieruchomymi względem jej powierzchni, z zachodu na wschód. Iloczyny mas i szybkości liniowych poszczególnych "kawałków materii", czyli m.in. poszczególnych samochodów składają się na MOMENT PĘDU ZIEMI. Ten moment pędu jest stały. Jeśłi więc jakieś kawałki materii (samochody) ruszą w kierunkui wschodu, czyli będą się poruszały w tym samym kierunku ale szybciej niż reszta Ziemi - pozostała część masy MUSI ZWOLNIĆ. Tylko wtedy MOMENT PĘDU całości BĘDZIE ZACHOWANY. :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.