Skocz do zawartości

Zmiana biegunów Ziemi


Rekomendowane odpowiedzi

Powstało już kilka rozbieżnych, apokaliptycznych teorii dotyczących roku 2012. Każda z nich ma na celu zdobycie sławy i pieniędzy. Wiadomo, że ostatnie przebiegunowanie miało miejsce kilkaset tys. lat temu, a nie 12 tys. jak twierdzą fantaści (wynika to z zapisów geologicznych - kierunku ułożenia domen ferromagnetycznych skał magmowych). Zmiana biegunów ziemskich nie wpływa na ruch wirowy naszej planety. Zjawiska w płynnym jądrze Ziemi, które zachodzą w zwolnionym tempie odwzorowują zjawiska plam słonecznych, które nasilają się na Słońcu co 11 lat. Plamy słoneczne sprawiają, że Słońce zmienia swoje bieguny magnetyczne właśnie co 11 lat (pełen cykl - 22 lata) bez wpływu czynników zewnętrznych. Na Ziemi bieguny zmieniają się średnio co 250 tys. lat (wartość teoretyczna). Zmiana ziemskich biegunów jest powolnym procesem trwającym kilkaset lat. W przeszłości zdarzały się również wędrówki biegunów magnetycznych w okolice zwrotnikowe, ale nie następowało przebiegunowanie. Szczegóły zjawiska zmiany biegunów magnetycznych można znaleźć pod hasłem: "Why does the magnetic pole of Earth flip?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja jedynie nie nabijalbym sie z majow inkow aztekow czy egipcjan. Ich obliczenia byly dokladnijesze niz obliczenia w sredniowieczu. 2-3 tys lat p.n.e. mieli dokladniejszy kalendarz niz sredniowieczne europejskie matoly, przeprowadzali trepanacje czaszek, leczyli sie grzybami (tzn. ze odkryli w pewien sposob antybiotyki), z dokladnoscia potrafili wyliczyc zacmienia slonca. To ze jakis pseudonaukowiec odczytuje ich obliczenia tak czy siak, i tworzy teorie o koncu swiata to nie znaczy, ze mamy lekcewazyc starozytne cywilizacje. :) ja jestem pelen podziwu dla nich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 lat później...

Młodsi z nas, a także nasze dzieci i wnuki naprawdę mogą przeżyć koszmar (lub nawet nie przeżyć w poszczególnych przypadkach).
Gromadzenie konserw, wody, mleka w proszku, suszonych owoców, tabletek (np z owocu aceroli), środków obrony osobistej (kusze, siekiery,gazy pieprzowe,ziemianki,bunkry własne) dziś wydaje się dziwactwem (jest takie hobby, też w Polsce, zwolennicy to "Preppersi") ale to się może stopniowo zmieniać.

Przypomnę, z dumą, że Polska już należy do ESA (European Space Agency), czyli to jest i dla naszych naukowców 100% dostępny materiał badawczy (trzymamy rękę na pulsie zmian pola magnetycznego Ziemi).

Cytuję cały tekst bo tam pocięli to na wiele stron masakrycznie :(

Czy grozi nam przebiegunowanie? Od kilku lat coraz głośniej mówi się o możliwości odwrócenia kierunków ziemskiego pola magnetycznego, co mogłoby doprowadzić do katastrofy technologicznej. Polegałaby ona na niezliczonej ilości awarii sieci elektroenergetycznej oraz popsuciu się satelitów. Zapanowałby trudny do opanowania chaos, wyobraźmy sobie choćby, że przestają działać komputery systemów bankowych...

Czy takie rozwiązanie jest prawdopodobne? Najnowsze dane satelitarne Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) przynoszą zaskakujące wnioski - pole magnetyczne Ziemi słabnie około 10 razy szybciej, niż wskazywały poprzednie badania - o około 5 procent w ciągu dekady. Co ciekawe, w niektórych regionach Ziemi pole magnetyczne rośnie, mowa tutaj o kontynencie azjatyckim.

Dane zostały zebrane przez ESA dzięki wysłaniu w kosmos trzech satelitów o nazwie "Swarm" (pol. "rój"), którzy monitorują zmiany ziemskiego pola magnetycznego, uwzględniając jego siłę, kierunek oraz różnice w poszczególnych częściach Ziemi. Od 2013 roku, kiedy rozpoczęto projekt, "Swarmy" mierzą sygnał od wnętrza Ziemi aż po magnetosferę, dostarczając najbardziej zaawansowanych map w historii nauki.

Lokalne różnice w natężeniu pola magnetycznego wyjaśnia się łatwo - badacze twierdzą, że wynikają one z ruchów płynnych metali we wnętrzu Ziemi. Niestety wciąż nie ma jeszcze konkluzji co do przyczyny słabnięcia pola magnetycznego Ziemi w ujęciu całościowym oraz dokładnych skutków tego procesu.

Odwrócenie biegunów magnetycznych już jest spóźnione. Podobne zdarzenie zachodzi regularnie co 200-300 tysięcy lat. Odwrócenie biegunów magnetycznych jest wdzięcznym tematem filmów i książek katastroficznych, jednakże badania geologiczne wykazują, że poprzednie przebiegunowania nie przyniosły żadnych skutków biologicznych.

Nie można jednak przestać obawiać się zamiany biegunów magnetycznych. Choć apokalipsy z pewnością nie będzie, to wszelkie systemy elektroniczne, nawiagacyjne i energetyczne zostaną poważnie zaburzone. Energii elektrycznej może zabraknąć na długie tygodnie. Co więcej, brak magnetosfery chroniącej Ziemię przed działaniem tzw. "wiatru słonecznego" mogłaby drastycznie zwiększyć zachorowalność na nowotwory.

Jakie jest prawdopodobieństwo, że do katastrofy dojdzie jeszcze w XXI wieku? Naukowcy jeszcze niedawno byli co do tego sceptyczni. Proces zamiany biegunów nie następuje nagle, choć szalone tempo spadku pola magnetycznego Ziemi w ostatnich latach niepokoi nawet NASA. Ryzyko zamiany biegunów magnetycznych za naszego życia jest zatem istotne i ludzkość powinna być na taki scenariusz w pełni przygotowana.

źródło

http://pogoda.wp.pl/gid,18465945,kat,1035571,title,Czy-grozi-nam-przebiegunowanie,galeria.html

Pozdrawiam

przebiegunowanie.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.