Skocz do zawartości

Katalog BELLATRICUM NOVUM


Gość Bellatrix

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Bellatrix

Drodzy Koledzy,

 

Przekazuję Wam katalog, który jest zestawieniem wybranych gwiezdnych układów binarnych i wielokrotnych. Opracowanie to jest pokłosiem rocznych obserwacji, które prowadziłam przy pomocy niewielkiego teleskopu netwona S-W 130/900. Mam wielką nadzieję, że katalog okaże się przydatny w poszukiwaniu i obserwacji gwiazd podwójnych oraz barwnych. Jednocześnie pragnę zaznaczyć, że planuję rozbudowę opracowania, zarówno w gestii ilości zawartych przykładów, jak i dodatkowych danych, które warto uwzględnić. Bedę wdzięczna za uwagi, sugestie oraz propozycje odnośnie katalogu Bellatricum Novum.

Dane katalogowe obiektów.pdf

post-29939-0-20434600-1487458568.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja garść uwag.

 

Zwykle w takich katalogach podaje się współrzędne obiektów. Rozumiem, że tu nie było miejsca? Ale to na pewno jedna z istotniejszych informacji, która powinna się w takim zestawieniu znaleźć.

 

Poza tym warto by było jakoś te gwiazdy sensownie ułożyć, np. gwiazdozbiorami, albo wg wzrastającej rektascensji. Widzę, że teraz jest tak, że najpierw wszystkie alfy, potem bety, itd., choć nie zawsze. Jeśli tak miałoby zostać, to moim zdaniem powinno być przynajmniej wg alfabetycznych nazw gwiazdozbiorów, no i warto się trzymać kolejności liter w alfabecie greckim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może oprócz stopnia separacji warto byłoby dodać kąt pozycyjny. Czasem słabszy składnik ginie w blasku jaśniejszego a czasem w kadrze jest trzy gwiazdki a opis dotyczy tylko dwu.

 

Ponieważ rysunki są w różnych skałach warto podać wielkość pola widzenia każdego okręgu ze schematem np. w minutach kątowych.

 

Na rysunku nr 41 jest drobny błąd. Albo opisywane są składniki A,B i C albo A, C i D.

 

Według jakiego kryterium dobierasz kolejne obiekty?

 

Kiedy ciąg dalszy? 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje! Rok przygody i żmudnej pracy przyniósł piękne owoce. Dla mnie Twoje artykuły i ten katalog, to jakby otwarcie okna na nowy, nieznany kosmos. Żadne DS-y… Tylko tak przecież oczywiste... gwiazdy. Twoje opracowanie na pewno będzie cennym przewodnikiem po tym „nowym” świecie ;-) Już się łapie na tym, że zwracam coraz większą uwagę na kolory gwiazd podczas obserwacyjnych sesji, także lornetkowych. Gwiazdy stają się dla mnie odrębnym „przedmiotem” oglądu i estetycznej kontemplacji. Dziękuje za inspiracje ;-)

 

Pewnie katalog będzie doskonalił swoją formę i wzbogacał się o nowe nabytki. Może np. poukładać poszczególne „obiekty” w zależności od pory roku, ich najlepszej widoczności? Oczywiście warto by dodać „podglądy” z lokalizacjami gwiazd w poszczególnych gwiazdozbiorach (to byłoby ważne szczególnie dla nowicjuszy). No i z drobiazgów, to warto aby każdy „wycinek” nieba miał jednakowy rozmiar i ułożenie względem siebie. Będzie ładniej ;-)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe opracowanie, szczególnie zwraca uwagę opis kolorów. Brawa! I wielki dzięki!

 

Co bym dodał? Mnie interesują orbity, ale wiem, że to sporo pracy i wiele może być niedostępnych, niemniej jednak mile widziany byłby chociaż okres obiegu. Mocno wpływa na podświadomość jak się gapię i wiem, że coś tam ma okres obiegu 50 tysięcy lat a inne cos jedynie 50 lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bellatrix

Dziękuję za wskazówki i uwagi.

„Zwykle w takich katalogach podaje się współrzędne obiektów”- Majer, to prawda. Zauważyłam, że większość katalogów gwiazd podwójnych zawiera właśnie tę in formację. Tę oraz wiele innych. Ale pamiętam, że kiedyś, gdy opracowałam listę gwiazd W-R, jeden z Kolegów poprosił mnie o uporządkowanie ich wg rektascensji. A więc domyślam się, że te współrzędne mają znaczenie w obserwacjach (ja korzystam tylko z map nieba). Wyjaśnicie mi, czemu te współrzędne są tak istotne? Postaram się uzupełnić katalog o te dane, przy następnym wydaniu (wiosną).

W moim opracowaniu położyłam szczególny nacisk na barwy gwiazd przy jednoczesnym podaniu typu widmowego i wskaźnika barwy- niekiedy obserwowane zabarwienia są przewidywalne i wynikają niejako z typu widmowego. Ale czasami, przy bardzo nietypowych kolorach (wynikających rzecz jasna z efektów optycznych, z nakładania się barw etc.) gwiazda późnego typu M, która powinna być czerwona, widziana jest jako granatowa.

Ale z chęcią dołączę też inne dane, które będą Wam pomocne przy obserwacjach :)

Jutomi, mówisz o podaniu pola widzenia. Tylko czy w przypadku gwiazdy podwójnej (a nie DS-ów) nie lepsze byłoby podanie powiększenia? Te obiekty nie są szczególnie rozległe.

Poszukam informacji na temat kąta pozycyjnego, o którym wspomniałeś. Jeśli znajdę takie zestawienie, dodam do opracowania przy następnym wydaniu. Zastanawiam się nawet nad opisaniem tego aspektu w osobnym krótkim referacie. Zawarłabym tam interpretację tych pojęć. Z rysunkami, żeby łatwiej można było sobie wyobrazić te parametry. Jeszcze musze się długo, długo uczyć :)

Wg jakiego kryterium dobieram obiekty? Te, które tu są, to przede wszystkim to, co udało mi się znaleźć w różnych katalogach i „po swojemu” zbadać i opisać. Czasem znajdywałam też w Stellarium jakąś względnie jasną parę gwiazd, która wydawałam i się interesująca. Także to co zwarłam tutaj, to taka klasyka. Następne wydanie poszerzę o gwiazdy podwójne wiosennych konstelacji, które co prawda zbadałam rok temu, ale szkice z tamtego czasu wołają o pomstę do Nieba ;) (te też nie są jakieś szczególnie urokliwe, ale mam nadzieję, że z każdym wydaniem będą lepsze). Oprócz tego postaram się dodać nowe obiekty, których nie uwzględniają katalogi, a które mają nietypowe albo skrajnie różne typy widmowe. Jeśli zdecyduję się na wymianę teleskopu, ogarnę również układy o ciasnych separacjach. Wydanie drugie planuję opublikować wiosną, czyli pewnie coś koło kwietnia, maja.

„Warto aby każdy „wycinek” nieba miał jednakowy rozmiar i ułożenie względem siebie. Będzie ładniej”- Robi, prawda. Teraz szkice wyglądają niezbyt estetycznie m.in. przez te nieznormalizowane wymiary.

„Co bym dodał? Mnie interesują orbity, ale wiem, że to sporo pracy i wiele może być niedostępnych, niemniej jednak mile widziany byłby chociaż okres obiegu. Mocno wpływa na podświadomość jak się gapię i wiem, że coś tam ma okres obiegu 50 tysięcy lat a inne cos jedynie 50 lat...”- JSC, przyznam szczerze, że do tej pory nie zwracałam uwagi na ten parametr. A szkoda. Nadrobię te braki i rozejrzę się za zestawieniem, który zawierałby dane na temat orbit. Rzeczywiście, świadomość tych danych mocno działa na wyobraźnie. Postaram się uwzględnić je w kolejnym wydaniu katalogu.

A co sądzicie o dodaniu do opracowania map nieba z zaznaczonymi obiektami, które są zawarte w treści? Rzecz jasna jako addytament, bo w formie mapki obok szkicu, to wiadomo, że nie. Zaciemniałoby obraz. A może np. lepiej byłoby uporządkować gwiazdy wg konstelacji i pod każdym zestawem gwiazd z danego gwiazdozbioru wstawiłabym mapkę tej konstelacji i zaznaczyła na niej wymienione obiekty?

Bardzo Wam dziękuję za przekazane uwagi, sugestie, propozycje oraz za miłe słowa. Dołożę wielu starań, aby poprawić i ulepszyć katalog BN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Zwykle w takich katalogach podaje się współrzędne obiektów”- Majer, to prawda. Zauważyłam, że większość katalogów gwiazd podwójnych zawiera właśnie tę in formację. Tę oraz wiele innych. Ale pamiętam, że kiedyś, gdy opracowałam listę gwiazd W-R, jeden z Kolegów poprosił mnie o uporządkowanie ich wg rektascensji. A więc domyślam się, że te współrzędne mają znaczenie w obserwacjach (ja korzystam tylko z map nieba). Wyjaśnicie mi, czemu te współrzędne są tak istotne? Postaram się uzupełnić katalog o te dane, przy następnym wydaniu (wiosną).

Współrzędne są istotne, ponieważ jest to jednoznaczna informacja, gdzie na niebie znajduje się jakiś obiekt (tak samo zresztą, jak na ziemskich mapach ze współrzędnymi obiektów geograficznych, czy jakichś miast). Mając współrzędne wiadomo, w jakiej porze roku widoczny jest dany obiekt, można je wklepać do pilota systemu go-to, albo jeśli montaż teleskopu ma odpowiednio dokładną podziałkę, to można łatwo znaleźć jakiś, nawet słaby, obiekt, ustawiając teleskop najpierw na jakąś jasną gwiazdę, czy planetę, a potem przesuwając go o różnicę współrzędnych, itp. To, co napisał Robi, czyli żeby ustawić kolejność wg pory roku widoczności tych gwiazd, to nic innego, jak właśnie ułożenie ich według rosnącej rektascensji.

 

Przy nabraniu odrobiny wprawy (czyli spędzeniu paru ładnych godzin z atlasem nieba), patrząc na współrzędne od razu wiadomo, w jakim mniej więcej gwiazdozbiorze jest jakiś obiekt (ja tak mam z gwiazdozbiorami widocznymi z naszego kraju). W Stellarium, czy innym tego typu programie, można sobie włączyć siatkę współrzędnych i też powoli się je zapamięta.

 

Wiedząc też, że w dniu równonocy wiosennej rektascensja Słońca wynosi 0, w dniu przesilenia letniego - 6, w dniu równonocy jesiennej - 12, a w dniu przesilenia zimowego - 18 oraz, że Słońce przesuwa się mniej więcej 1 stopień na dobę, czyli 1 h rektascensji w 2 tygodnie (no, prawie, bo 52/2 = 26, a godzin rektascensji jest 24), można sobie samemu obliczyć, które gwiazdy górują danego dnia o danej godzinie i w związku z tym, co widać danej nocy na niebie. Oczywiście dzisiaj, w dobie coraz potężniejszych komputerów, takie dane łatwo się sprawdza paroma kliknięciami, ale odpowiednie obliczenia nie są trudne.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wskazówki i uwagi.

„Zwykle w takich katalogach podaje się współrzędne obiektów”- Majer, to prawda. Zauważyłam, że większość katalogów gwiazd podwójnych zawiera właśnie tę in formację. Tę oraz wiele innych. Ale pamiętam, że kiedyś, gdy opracowałam listę gwiazd W-R, jeden z Kolegów poprosił mnie o uporządkowanie ich wg rektascensji. A więc domyślam się, że te współrzędne mają znaczenie w obserwacjach (ja korzystam tylko z map nieba). Wyjaśnicie mi, czemu te współrzędne są tak istotne? Postaram się uzupełnić katalog o te dane, przy następnym wydaniu (wiosną).

W moim opracowaniu położyłam szczególny nacisk na barwy gwiazd przy jednoczesnym podaniu typu widmowego i wskaźnika barwy- niekiedy obserwowane zabarwienia są przewidywalne i wynikają niejako z typu widmowego. Ale czasami, przy bardzo nietypowych kolorach (wynikających rzecz jasna z efektów optycznych, z nakładania się barw etc.) gwiazda późnego typu M, która powinna być czerwona, widziana jest jako granatowa.

Ale z chęcią dołączę też inne dane, które będą Wam pomocne przy obserwacjach :)

Jutomi, mówisz o podaniu pola widzenia. Tylko czy w przypadku gwiazdy podwójnej (a nie DS-ów) nie lepsze byłoby podanie powiększenia? Te obiekty nie są szczególnie rozległe.

Poszukam informacji na temat kąta pozycyjnego, o którym wspomniałeś. Jeśli znajdę takie zestawienie, dodam do opracowania przy następnym wydaniu. Zastanawiam się nawet nad opisaniem tego aspektu w osobnym krótkim referacie. Zawarłabym tam interpretację tych pojęć. Z rysunkami, żeby łatwiej można było sobie wyobrazić te parametry. Jeszcze musze się długo, długo uczyć :)

Wg jakiego kryterium dobieram obiekty? Te, które tu są, to przede wszystkim to, co udało mi się znaleźć w różnych katalogach i „po swojemu” zbadać i opisać. Czasem znajdywałam też w Stellarium jakąś względnie jasną parę gwiazd, która wydawałam i się interesująca. Także to co zwarłam tutaj, to taka klasyka. Następne wydanie poszerzę o gwiazdy podwójne wiosennych konstelacji, które co prawda zbadałam rok temu, ale szkice z tamtego czasu wołają o pomstę do Nieba ;) (te też nie są jakieś szczególnie urokliwe, ale mam nadzieję, że z każdym wydaniem będą lepsze). Oprócz tego postaram się dodać nowe obiekty, których nie uwzględniają katalogi, a które mają nietypowe albo skrajnie różne typy widmowe. Jeśli zdecyduję się na wymianę teleskopu, ogarnę również układy o ciasnych separacjach. Wydanie drugie planuję opublikować wiosną, czyli pewnie coś koło kwietnia, maja.

„Warto aby każdy „wycinek” nieba miał jednakowy rozmiar i ułożenie względem siebie. Będzie ładniej”- Robi, prawda. Teraz szkice wyglądają niezbyt estetycznie m.in. przez te nieznormalizowane wymiary.

„Co bym dodał? Mnie interesują orbity, ale wiem, że to sporo pracy i wiele może być niedostępnych, niemniej jednak mile widziany byłby chociaż okres obiegu. Mocno wpływa na podświadomość jak się gapię i wiem, że coś tam ma okres obiegu 50 tysięcy lat a inne cos jedynie 50 lat...”- JSC, przyznam szczerze, że do tej pory nie zwracałam uwagi na ten parametr. A szkoda. Nadrobię te braki i rozejrzę się za zestawieniem, który zawierałby dane na temat orbit. Rzeczywiście, świadomość tych danych mocno działa na wyobraźnie. Postaram się uwzględnić je w kolejnym wydaniu katalogu.

A co sądzicie o dodaniu do opracowania map nieba z zaznaczonymi obiektami, które są zawarte w treści? Rzecz jasna jako addytament, bo w formie mapki obok szkicu, to wiadomo, że nie. Zaciemniałoby obraz. A może np. lepiej byłoby uporządkować gwiazdy wg konstelacji i pod każdym zestawem gwiazd z danego gwiazdozbioru wstawiłabym mapkę tej konstelacji i zaznaczyła na niej wymienione obiekty?

Bardzo Wam dziękuję za przekazane uwagi, sugestie, propozycje oraz za miłe słowa. Dołożę wielu starań, aby poprawić i ulepszyć katalog BN.

 

Czy lepiej dać w opisie pole widzenia czy powiekszenie? - najlepiej jedno i drugie ;). Pole widzenia zalezne jest od okularu... Interesujace jest zawsze jakim sprzętem dany obiekt był obserwowany, nie tylko ze zwykłej ciekawosci, ale dostarcza informacji czym mozna dostrzec obiekt i okreslić sobie jaki jest wpływ sprzetu na jego postrzeganie. Jesli chodzi o postrzeganie - to od razu chciałoby sie tez wiedziec w jakich warunkach obserwacje były przeprowadzone - a wiec przede wszystkim jaki był mniej wiecej seeing.

 

Kąt pozycyjny - mozna samemu ustalic to świetna zabawa, a nawet praca naukowa - chociaż przyznam szczerze, ze nie ustalałem tego, ale mam na to "mocne ciśnienie" ;) Przy okazji fajny tautorial jak mierzyc kąt (i separację) przy pomocy okularu pomiarowego Baadera (niestety po włosku, ale trnsalator googlowy daje rade ;) ). łatwy sposób, chociaż podobno niekoniecznie najdokładniejszy. http://divulgazione.uai.it/index.php/Osserviamo_e_misuriamo_le_stelle_doppie_con_l'oculare_Baader_Micro-Guide- tutaj w wersji PDF http://divulgazione.uai.it/images/Tutorial_misurazione_stelle_doppie_con_Micro_Guide.pdf

 

Mapki mile widziane - najlepiej to chyba z całą półsferą , ale można i w większym zbliżeniu tylko z gwiazdozbiorem...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Bardzo dobry katalog. Ciekawie dobrane gwiazdy. Jego największą zaletą jest to, że stworzyłaś go obserwując osobiście każdy układ. Myślę że chętnie sam obejrzę te obiekty szczególnie dla skonfrontowania mojego widzenia opisywanych wspaniale przez Ciebie kolorów. Myślę że zaciekawi praktycznie ( zachęci do obserwacji ) wiele osób.

Dobry pomysł to pogrupowanie układów według gwiazdozbiorów i dodanie na końcu takiego rozdziału mapki z omawianymi obiektami. Pożądana też była by informacją jakim sprzętem obserwowałaś dany obiekt (post JSC).

Gratuluję cierpliwości i systematyczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katalog robi wrażenie, ale jak już napisali przedmówcy - wydaje się być mało uporządkowany.
Czepnę się też paru rzeczy:
- Mizar i Alkor - opisujesz składniki układu jako A, A' i B, co odpowiada Mizarowi A, Mizarowi B i Alkorowi - i jest to mylące.
- Grafias - literówka "B-B". Tutaj mam też zagwozdkę, który składnik jest który. Ogólnie na wszystkich szkicach przydałby się podpis (A, B, C, ...).

PS rozumiem też, że jako facet widzę tylko trzy kolory :szczerbaty: ale opis barwy "koronka francuska ze słodkawym łososiowym odcieniem" większości obserwatorów nic nie powie.

Edytowane przez panasmaras
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS rozumiem też, że jako facet widzę tylko trzy kolory :szczerbaty: ale opis barwy "koronka francuska ze słodkawym łososiowym odcieniem" większości obserwatorów nic nie powie.

 

Może na końcu katalogu powinny być zdjęcia, jak wygląda taka "koronka francuska ze słodkawym łososiowym odcieniem" i inne podobnie opisane kolory? Wtedy każdy by wiedział, czego się spodziewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bellatrix

Dlatego obok jest szkic ;) Ale racja, przy następnym wydaniu, obok szkiców zamieszczę większy, prostokątny wycinek, taką jakby próbkę tej barwy. Tej i wszystkich, u których nazwa jest nietypowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.