Skocz do zawartości

Namiar na tokarza


Zorg7

Rekomendowane odpowiedzi

Jakby coś to też dysponuję frezarką CNC , frezującą w Aluminium, PCV, Plexi, Dibondzie, Bakielicie, Tekstolicie. Miękki Mosidz & Brąz też, żelastwo niestety odpada.

Mogę od czasu do czasu cosik astronomicznego wyfrezować.

Wyobraźnia techniczna ATM zmobilizowała mnie ostatnio do wystrugani a takiej oto AstroZabawki :) Nawet działa!!!

Fok.jpg.6e46e4e7a3e7fb3ce3037d5457a790b2.jpg

Edytowane przez Tom-cio
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.09.2017 o 13:49, Tom-cio napisał:

Jakby coś to też dysponuję frezarką CNC , frezującą w Aluminium, PCV, Plexi, Dibondzie, Bakielicie, Tekstolicie. Miękki Mosidz & Brąz też, żelastwo niestety odpada.

Mogę od czasu do czasu cosik astronomicznego wyfrezować.

Wyobraźnia techniczna ATM zmobilizowała mnie ostatnio do wystrugani a takiej oto AstroZabawki :) Nawet działa!!!

Fok.jpg.6e46e4e7a3e7fb3ce3037d5457a790b2.jpg

Zdjęcia niestety nie da się powiększyć. Trudno się domyślać co przedstawia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ryszardo napisał:

To jest chyba taki precyzyjny focuser o skoku kilku milimetrów do korekcji dryftu temperaturowego. Napędzane są cztery śruby mikrometryczne. Ale...zgaduję... :) 

Moje oczy myślą to samo :)  Bardzo ciekawa konstrukcja, przywodzi na myśl FLI Atlas :) Ale jak tam to rozwiązali, nie mam pojęcia.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, ryszardo napisał:

To jest chyba taki precyzyjny focuser o skoku kilku milimetrów do korekcji dryftu temperaturowego. Napędzane są cztery śruby mikrometryczne. Ale...zgaduję... :) 

Brawo. To jest dokładnie precyzyjny fokuser a'la złota rączka, pracujący z rozdzielczością 0,007/krok. Moja kamera i korektor nie są specjalnie ciężkie, ale jestem mile zaskoczony jego sztywnością i dokładnością. Dodatkowo daje możliwość prostego justowania, a to podstawa poprawnej kolimacji w Newtonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Tom-cio napisał:

Brawo. To jest dokładnie precyzyjny fokuser a'la złota rączka, pracujący z rozdzielczością 0,007/krok. Moja kamera i korektor nie są specjalnie ciężkie, ale jestem mile zaskoczony jego sztywnością i dokładnością. Dodatkowo daje możliwość prostego justowania, a to podstawa poprawnej kolimacji w Newtonie.

Tak, można wstępnie ustawić ręcznie wzajemne pochylenie płaszczyzn śrubami, napiąć pasek i jest O.K.

Fajna konstrukcja, też myślałem  o czymś takim, a teraz widzę, że działa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro temat został poruszony to chciałbym się Was zapytać o kwestię usług w tym temacie.

Od kiedy wróciłem do mojego największego hobby czyli obserwacji astronomicznych, cały czas po głowie chodzi mi jak połaczyć hobby z wiedzą i pracą zawodową.

Od ponad 20 lat jestem związany z obróbką skrawaniem, aktulanie specjalizuję się w narzędziach skrawających a przez pierwsze 10 lat pracowałem na obrabiarkach.

Myślałem o tym aby kupić małą modelarską tokarkę CNC (być może na początku manual) i świadczyć usługi detaliczne skierowane w duże mierze właśnie dla Was.

Zdaję sobie sprawę jak mało jest firm, które chcą się podjąć wykonywania pojedynczych detali - bo tak naprawdę, uruchomienie tokarki CNC w większości przypadków jest droższe od ceny uzyskanej za wykonanie pojedńczego detalu (roboczogodzina maszyny CNC), w manulanych jest trochę lepiej ale sa tutaj ograniczenia możliwosci maszyny.

 

Moje pytanie jest do Was, jak widzicie takie podejście do sprawy?.  Macie mnie, który jest dostępny i wykona takie usługi, ma torchę pojecia o budowie teleskopów i ma wiedzę i umiejętności z obróbki skrawaniem oraz istnieje na forum?.

I od razu pytanie do moderatora - jak zapatruje się na taką reklamę na forum, bo jak przyjdzie płacić "abonament" w takiej kwocie jak teraz - to ja odpadam i trzebaby mnie szukać w sieci.

Na razie to pytanie ogólne dla rozpoznania sprawy - nie mam działaności i maszyny, ale w tych czasach to nie problem - na poczatku muszą być klienci i zlecenia., czyli potencjał.

Ot tyle.

Czekam na Wasze sugestie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do konta biznes, to raczej kwesta dogadania się z Adamem. Co do wykonywanych elementów, to bardzo duże zapotrzebowanie jest na wszelkiego rodzaju złączki i redukcje. I teraz pytanie, czy jesteś w stanie na manualnej tokarce wykonać precyzyjnie gwinty M48, M68 itp. Kwestia zarówno samego gwintu, jak i osiowości złączki. Jeśli tak, to jest duża szansa na zlecenia, szczególnie nietypowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, wampum napisał:

małą modelarską tokarkę CNC

Jak małą i jak bardzo modelarską masz na myśli jaka średnica obrabianego detalu, jaka długośc ? Masz potencjalne możliwości czernienia/anodowania aluminium ? Moletowanie ? gwinty różniste - ale jak CNC to pewnie tak...

Pewnie rynek byłby ... ja na przykład ciągle coś potrzebuję ;-) redukcje przejściówki pierścienie itd. No niby jest ktoś kto to robi szybko i sprawnie ale ten tego no... ;-)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zakresie toczenia złączek i generalnie toczenia nietypowych elementów  mamy akurat AK :) Gorzej jest właśnie z frezarkami. Ale oczywiście Della, konkurencja na rynku jest jak naj bardziej wskazana :) Z usług Janusza jestem ogólnie zadowolony, choć nie zawsze jest idealnie  jak chodzi o jakość, cenę i czas realizacji. Problemy raczej drobne, ale sa. Moze twoje usługi byłyby lepsze? Próbuj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie, jest na to rynek i dlatego próbowałem zachęcić kilku potencjalnych partnerów do promocji ich usług w ramach Astropolis. Nie chcę tu żadnej prowizji, tylko po prostu kupienie konta komercyjnego. To minimum, które wg mnie daje poczucie działania fair. Zarabiasz na AP? Pomagasz AP się rozwijać. Wartość pakietu Biznes zmniejszyłem ostatnio pięciokrotnie i teraz wynosi 100 zł netto, które i tak wrzucisz sobie w koszty (faktura), więc realnie wyniesie ciebie max 80 zł. Nie wiem, czy jak na szasnę zbudowania solidnego biznesu, bycia na starcie rozpoznawalnym graczem w środowisku, to wygórowana kwota. Wartość takiej promocji na pewno jest dużoooo większa. Chciałbym móc promować AP na innych portalach za 80 zł :P

Jeżeli jednak uważasz, że to jest za dużo, no to znaczy, że ten "biznes" nie ma żadnego sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, już dane wejściowe są.

Najbardziej kluczowym w tej materii to dobór odpowiedniej tokarki.

Do tego potrzeba trochę danych jak

- najpopularniejsze średnice - rozumiem że 1,25 i 2"?.

- kluczowa sprawa - długości złączek, redukcji?.

- toczenie gwintów drobnozwojnych ok. ale w jakiej klasie dokladności ?.

- materiały obrabiane - na pewno twarde aluminium stopowe oraz stal - no właśnie jaka? C45 wystarczy?. To akurat bardzo ważne, chodzi o moc wrzeciona tokarki.

- tolerancje hmm.. nominalnie 0,01mm jest osiągalne, poniżej bywa różnie ale tak naprawdę poniżej tych 0,01mm to robota na szlifierkę. Jak ktoś pisze o wymiarze w tolerancji 0,001-0,002 to z całym szacunkiem jest fantastą. To są dokładności przyrządów pomiarowych, przytrzymasz przez minutę taką tulejkę w ręku i już nie masz tych 0,002mm.

 

Ale ok.

Pytam się o to bo jak ma być szybko dobrze i tanio (cholera - zawsze to ciężko pogodzić) to musi być maszyna, która właśnie sprosta wymaganiom jakie są tutaj stawiane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wampum napisał:

Ok, już dane wejściowe są.

Najbardziej kluczowym w tej materii to dobór odpowiedniej tokarki.

Do tego potrzeba trochę danych jak

- najpopularniejsze średnice - rozumiem że 1,25 i 2"?.

- kluczowa sprawa - długości złączek, redukcji?.

- toczenie gwintów drobnozwojnych ok. ale w jakiej klasie dokladności ?.

- materiały obrabiane - na pewno twarde aluminium stopowe oraz stal - no właśnie jaka? C45 wystarczy?. To akurat bardzo ważne, chodzi o moc wrzeciona tokarki.

- tolerancje hmm.. nominalnie 0,01mm jest osiągalne, poniżej bywa różnie ale tak naprawdę poniżej tych 0,01mm to robota na szlifierkę. Jak ktoś pisze o wymiarze w tolerancji 0,001-0,002 to z całym szacunkiem jest fantastą. To są dokładności przyrządów pomiarowych, przytrzymasz przez minutę taką tulejkę w ręku i już nie masz tych 0,002mm.

 

Ale ok.

Pytam się o to bo jak ma być szybko dobrze i tanio (cholera - zawsze to ciężko pogodzić) to musi być maszyna, która właśnie sprosta wymaganiom jakie są tutaj stawiane.

 

Jako osoba, która zamówiła do tej pory grubo ponad 100 nietypowych złączek postaram się odpowiedzieć :)

Tak, najpopularniejsze są 1,25" i 2", oraz gwinty T2. Czyli tak do 60-70 mm średnicy. Jednak czasami potrzeba czegoś większego, np ostatnio zamawiałem złączkę do Coronado o średnicy ok 100 mm. A mój top pier do NEQ6 ma 250 mm średnicy.

Co do długości, ja najczęściej biorę złączki rzędu 30-50 mm, czasami zdarzy się 60-70. Myślę, że rzadko kiedy będzie potrzeba czegoś ponad 100 mm - 150 mm, choć nigdy nic nie wiadomo.

Co do gwintów, to poza klasykami o skoku 0,75 mm i 1 mm, chyba najtrudniejszymi są gwinty filtrowe, które to są gwintami calowymi. Gwint filtrowy 2" przybliża się skutecznie przez M48x0,75, a ten 1,25" też się jakoś przybliża, choć nie wiem, czym. Jednak, gdy przychodzi do wykonania gwintu dłuższego, niż kilka zwojów, to potrzeba już mieć prawdziwy skok calowy.

Trudno mi powiedzieć, jaka musi być tolerancja tych gwintów. Ma być taka, żeby złączki się skręcały i nie był luźne za razem :) Myślę, że te 0,01 jest wystaczające, ale to tylko strzał. Myślę, że potrzeba tu eksperymentów.

Co do tolerancji na długości i średnice, to tu 0,01 mm byłoby świetnym wynikiem. Złączki, które zamawiam trzymają najczęściej się poniżej 0,1 mm błędu na długości, ale czasami zdarzają się buble o błędzie 0,2 mm. Ze średnicą jest dużo lepiej i najczęściej nie ma problemów. Jak dla mnie, błędy max 0,05 mm na długości i trochę mniejsze na średnicy byłyby w sam raz.

Co do materiału, złączki są chyba zawsze wykonywane z aluminium, jeśli mnie pamięć nie myli to pa7 lub 6. Stal widzę jedynie jako materiał do jakiś większych mocowań, jak elementy pierów, czy obserwatorium, czy montaży atm. Ale aluminium najczęsciej jest lepszym materiałem z uwagi na jego lekkość, natomiast pod względem wytrzymałości jest wystarczające. Mój top pier pod NEQ6 jest również aluminiowy, dzięki czemu nie waży więcej jak cały setup :)

Myślę, że rezygnacja ze stali jest warta rozważenia, jeśli spowoduje istotny spadek ceny tokarki. Jeśli różnice będą małe, to ja bym zostawił. Raczej bardzo niewielki odsetek elementów będzie wymagać czegoś innego, niż aluminium.

No i bardzo istotną rzeczą jest możliwość czernienia galwanicznego. Prawie wszystkie złączki tego wymagają. Jeśli będziesz rozglądać się za takimi usługami, zwróć uwagę na jakość czernienia - zrób próby. Niestety, ale tzw "główny dostawca złączek w naszym kraju" oferuje dość niską jakość czernienia, powierzchnia posiada liczne przebarwienia i często złączki brązowieją po wystawieniu na Słońce. Najczęściej nie ma to dużego znaczenia, poza estetyką, ale czasami niesmak pozostaje. Ja kiedyś wysłałem kilka elementów do czernienia w zupełnie innym miejscu - dużo drożej mnie wyszło, ale powierzchnia jest idealna.

Robiąc złączki powinieneś mieć pewne doświadczenie w tym temacie. Wymiary wymiarami i rysunki rysunkami, ale np GSO robi sobie gwinty nieco inaczej dopasowane, niż SW i już może się zdarzyć szkopuł, że coś nie spasuje. Takich detali jest sporo, w zasadzie każdy producent ma swoją specyfikę. Np niektóre filtry nie dają się wkręcić w niektóre okulary z powodu różnic gwintu! Wypada też mieć wyczucie, ile mm zapasu, ile tolerancji zostawić, jaką dać grubość ścianki, żeby się trzymało i nie ważyło za dużo itp. Ale takie rzeczy pewnie wiesz doskonale.

 

No i oczywiście musisz oferować wykonania na zamówienie. Moim zdaniem to generuje bardzo dużą część całego "rynku złączowego".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

W najbliższą Sobetę będę testował tokarkę u kolegi.

Potrzebuję rysunek jakiejś złączki (tuleji) z gwintem do nacięcia - taka, którą można zastosować w astro.

Nastepnie dam to do anodowania (aluminium) i wyślę komuś w Was, kto będzie w stanie ocenić jakość zarówno samego wykonania jak i powłoki.

W grę wchodzi 1,25" lub 2".

 

Proszę o info na priv.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat.

Nie jestem fachowcem, ale coś tam toczyłem. Po pierwsze te małe tanie tokarki mają wrzeciono osadzone na łożyskach, co praktycznie od razu eliminuje uzyskanie większych dokładności przy nacinaniu gwintu(sztywność wrzeciona i bicie), profesjonalne tokarki mają na wrzecionie panewki smarowane olejem pod ciśnieniem. A to dopiero połowa problemu - luzy na łożu tokarki jeszcze da się przeżyć, ale niedokładności na prowadnicach konika tokarskiego zwykle są takie, że żeby je wyeliminować trzeba dokręcić śruby regulacji prawie na sztywno ... To trochę tak jak astrofotografia DS na EQ-1 - da się, ale będzie ciężko...

Niemniej zachęcam do prób. Sam prawdopodobnie skorzystałbym z usług :)  Tylko bez kupowania sprzętu w ciemno!!!

Tak jak napisał "wampum" - przetestować u kolegi, ew. poprosić dystrybutora o udostępnienie sprzętu do testu.

Edytowane przez DexterX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi naszymi tokarzami to problem nie koniecznie tkwi w precyzji tokarki, a raczej w umiejętnościach i granicą pomiędzy dobrą robotą, a chęcią zysku niestety.

Bo jak jednemu z drugim "pacanowi" wytłumaczyć, żeby złączka poprawnie działała przy F/3,6 to MUSI być wykonana z tzw. jednego zamocowania. Ale przecież szybciej i prościej jest opitolić pucka z jednej strony, potem przełożyć na drugą, dokończyć, wysłać do czernienia i kasiura. A że klient będzie się bujał z pseudo tiltami i brakiem osiowości to już nie jego problem. Przy 1 zamocowaniu trzeba się namęczyć, pozmieniać te noże kilka razy i jakie straty na materiale - a klient chce tanio, bo w Polandi wszystko ma być tanio.

I tu się kółko zamyka. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Tom-cio napisał:

(...) a klient chce tanio, bo w Polandi wszystko ma być tanio. I tu się kółko zamyka. 

Jest na to bardzo dobry i prosty sposób, który poleciłem znajomemu przy okazji jego prac mechanicznych. Dodatkowa pozycja w cenniku - np. toczenie precyzyjne, które dodaje kwotę lub procent wartości. Takie podejście na przestrzeni kilku lat usatysfakcjonowało wszystkich jego klientów. Od tych, co chcieli uciąć kawałek blachy :) po tych, którzy potrzebowali wykonać mocowanie precyzyjne laserowych nadajników.

Edytowane przez RMK
Literówka ;)
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.