Skocz do zawartości

Zaćmienie w Lublinie - impreza na dachu


Jarek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Dzieki uprzejmości kolegi z pracy, ktory czasem towarzyszy mi w co bardziej spektakularnych imprezach astro [Leonidy], podziwiałem zaćmienie z dachu 10-piętrowego bloku w pólnocnej dzielnicy Lublina [Czechów]. Było nas razem 7 osób, w tym rodzina owego kolegi. Sprzęt: Newton 130mm "Regulus", lornetka 10x50 na statywie, lornetka 10x25 [praktycznie nie wykorzystywana, filtr się nie udał] - wszystko z filtrami mylarowymi. Do tego parę szybek spawalniczych numer 13 [zalecana jest własciwie 14-tka, ale kiedys nie można było dostać] oraz okularki "zaćmieniowe" z pomarańczowym filtrem amerykańskiej produkcji [trofeum z zaćmienia '99 na Węgrzech]. Ruski budzik zerwał mnie godzine za wcześnie, więc potem zaspałem, mimo to ok. 4.15 rozstawialiśmy sprzęt na dachu. Słońce wynurzyło się z mgieł na horyzoncie, początkowo jako bezkształtna plamka, potem odsłoniła się połówka tarczy i widać było już zaćmienie w toku. Troche plam słonecznych, w tym jedna z półcieniem, podobna do tej z przejścia Merkurego -blisko środka tarczy. Zakryta szybko przez Księżyc. Po jakims czasie blisko fazy maksymalnej pojawiła się duża grupa drobnych plam w pobliżu brzegu tarczy [w obrazie z Newtona dolna lewa ćwiartka Słońca]. Plama z półcieniem odsłoniła się dopiero pod koniec, blisko brzegu tarczy [efekt rotacji Słońca, jak rozumiem]. Impreza zakończyła się pomyślnie krótko po 6.25, gdy zjawisko zakończyło się [może było to 1-2min. wcześniej, nie kontrolowałem dokładnie czasu].

Impreza była zdecydowanie udana, tym bardziej,że obyło się bez kłopotów z sąsiadami. Ponoć tydzień wcześniej na tym samym dachu miał miejsce mały incydent, podczas prac instalacyjnych sieci komputerowej, gdy młodzi admini pracowali na dachu. Jakiś nadczujny sąsiad dostrzegł ich na górze i skojarzył chyba z zakończeniem matur ;D, w każdym razie przyjechała policja, żandarmeria [ ;D :o -a ci tam po co?] oraz negocjator -ratować młodocianych samobójców ;D. Nas się na szczęście nikt nie czepiał o tak młodej porze. Pozdrawiam

-Jarosław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.