Skocz do zawartości

Pierwszy Księżyc przez MTO


sfd

Rekomendowane odpowiedzi

jak na pierwsze zdjęcie to niezłe :-)

 

Ja też zaczynałem robienie zdjęć od MTO z NIkonem i najwiecej walki mialem z:

 

  • Ustawieniem ostrości - kręcenie pierścieniem nie jest tak wygodne jak nawet prosty wyciąg okularowy. Ja go zrobiłem z mieszka fotograficznego :-)
  • Pewnym umocowaniem zestawu do statywu - zamontowanie całości do montażu tak aby nic nie drgało nie było trywialne, tam jest tylko jedna śruba statywowa jak pamiętam. W profilu piszesz ze masz EQ6 - calosc byla zamontowana na tym montażu?
  • No i pamiętaj że najlepiej odpalać migawkę z pilota. Niby przy pstrykaniu palcem wydaje się nam że nic nie drga ale przy takiej ogniskowej zdjęcia wychodzą poruszone.

Zmniejszyłbym jeszcze ISO w Twoim zdjęciu.

 

Przy pojedynczych klatkach to są rzeczy podstawowe.

 

 

Edytowane przez pki1234
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za cenne dla mnie uwagi kolegi pki1234.

Zdjęcie robiłem na głowicy ALT-AZ5 na trójnogu z AZ-EQ6 GT. Robiłem już zdjęcia Księżyca z MB AR-152s, nie były rewelacyjne, lubię obserwować gwiaździste niebo przez ten teleskop.

Jestem jednooki i mam wadę wzroku, uszkodzona siatkówka, nie zrażam się tym i obserwuję niebo głównie nocą. Lepiej mi wychodzą zdjęcia natury, które prezentowałem na tym forum.

http://astropolis.pl/topic/55390-ocalale-zakatki

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojego doświadczenia napiszę, że też największy problem z MTO miałem z ustawieniem ostrości (ale robiłem zdjęcia na kliszy, aparatem Praktica MTL 3, jeszcze w XX w.). Bywało tak, że np. na ustawianiu ostrości zeszła mi cała godzina, albo i dłużej, bo ciągle nie byłem zadowolony i ostatecznie żadnego zdjęcia nie zrobiłem, bo już mnie za bardzo bolały plecy i szyja.

 

Z drganiem aparatu przy ruchu lustra radziłem sobie w ten sposób, że wykonałem nakładaną na obiektyw przesłonę z czarnego brystolu, ustawiałem Księżyc trochę poza polem widzenia aparatu tak, żeby po kilkunastu sekundach Księżyc przeszedł przez pole widzenia aparatu, zasłaniałem nakładką obiektyw, trzymając ją tak, aby nie dotykała obiektywu, wciskałem wężyk spustowy, blokując go oczywiście, a następnie, po odczekaniu określonego czasu jedną ręką szybko odsłaniałem obiektyw i jak najszybciej drugą ręką zakrywałem go pokrywką od MTO. Niestety w ten sposób osiągałem czasy naświetlania ok. 1/4 s, co jak na Księżyc było już trochę za dużo, ponadto efekt mogłem ocenić dopiero po wywołaniu kliszy i wykonaniu odbitek, lecz nauczony przeze mnie fotograf w swoim zakładzie mógł z takiego prześwietlonego zdjęcia mimo wszystko coś wyciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wszystkim rób zdjęcia, gdy Księżyc jest wysoko, bo na tych 7 stopniach nie dość, że seeing płata figle, czyli tracisz szczegółowość, to również masz go kilka razy ciemniejszego, skąd ta mała, bardzo dziwna na pierwszy rzut oka ilość światła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.