Porównanie refraktora APO z Newtonem

[Grzędziel]

Wielu z nas zadaje sobie to pytanie co wybrać do astrofotografii. Czy droższy, mniejszy, i znacznie mniej kłopotliwy w użyciu refraktor APO, czy też może znacznie tańszy, większy ale wymagający dużo większej troski teleskop Newtona. Ponieważ posiadam takie oba teleskopy postanowiłem zrobić test porównawczy. Wykonałem 2 zdjęcia tego samego obiektu (gromada galaktyk Abell 2151) w takich samych warunkach pod doskonałym niebem. Zdjęcie Newtonem w Stężnicy a refraktorem z Darowa (Beskid Niski). Oba zdjęcia naświetlane były po 90 minut. Prezentuje je po przeskalowaniu do zbliżonej wielkości.

 

Bohaterami porównania są:

zdjęcie 1. Refraktor TS APO 102Q -astrograf typu flat field, układ sześciosoczewkowy.   D=102mm F=520 mm  

http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p7331_TS-Optics-Imaging-Star-102-mm-f-5-1---6-element-Flatfield-APO-Telescope.html

 

zdjęcie 2. Newton TS-Optics 8" f5 UNC  D=200mm F=1000 mm + korektor komy Baader MPCC MKIII  

http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p5032_TS-Optics-8--f-5-UNC-Newtonian-Telescope---Carbon-Tube---made-in-Germany.html

 

Oba zdjęcia na tym samym montażu (AZ-EQ6) a fotony zbierał ten sam Canon 750D

 

Sam nie komentuję, bardzo jestem ciekaw Waszej opinii.

[_Spirit_]

Ciężko stwierdzić. Czy zdjęcia były tak samo kalibrowane, balansowane itd....

Według mnie sygnał z newtona jest lepszy . Na zdjęciu z APO widać taki gruboziarnisty szum? Kaszka. Nie wiem jak to określić... Ja tak mam z ASI 1600 MMc kiedy materiału jest za mało. 

Wydaje mi się że światłosiła dużo tutaj ma do powiedzenia.

 

EDIT.

Po sprawdzeniu linków światłosiła prawie ta sama. Preprocessing?

Edytowane 23 Czerwca 2017 przez _Spirit_

[ryszardo]

Tak to właśnie powinno wyglądać. Tani reflektor daje taki "miękki" obraz i jednocześnie duży zasięg. Fajne porównanie.

[Gość wessel]

Druga fotka jest ciut nieostra Piotrek.

Moje zdanie jest niezmienne od lat - Newton to duża apertura ale i duże kłopoty. Dobry APO to małe kłopoty ale duże pieniadze.

Dobry APO to albo guadruplet ( ale wtedy w normalnej cenie mamy mała aperturę, są quadruplety 130 mm  w cenie dobrego auta) albo markowy dublet do małych matryc.

Newtonem nie fotografowałem nigdy DS bo zawsze przerażał mnie problem ugięć, kolimacji i wielkości sprzętu wymuszającej odpowiedni montaz itp itd.

Refraktorów miałem w rękach kilka - od niesławnej pamięci Meade 152/760 , przez kilka róznych TS  do FSQ 106 i FS 128. Wszystkie łatwe do opanowania ( za wyjątkiem Meade oczywiście) i w pełni pokrywające się z oczekiwaniami.

Edytowane 24 Czerwca 2017 przez wessel

[Grzędziel]

Ta nieostrość była spowodowana drganiami tuby przez porywy wiatru (pierwsza noc zlotu w Stężnicy). Dlatego po półtorej godziny walki odpuściłem, zrzuciłem Newtona i założyłem refraktor ED 120. Efekt -gwiazdy szpileczki bo seeing był dobry.