Skocz do zawartości

Dokąd zmierzasz Astrofotografio?


Gość wessel

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, arctur34wp napisał:

Podzielam zdanie wessela, zastanawia mnie dlaczego ludziska używają obiektywów z zeszłej epoki do astrofoto (tairy, jeny, pentacony) nie pojmując jednej zasady aby mieć ostre zdjęcia trzeba przymykać mocno obiektywy a nie pełna dziura albo przymknięcie o jedną podziałkę i zadowolony a zdjecie mdłe, wielkie gwiazdki na skali 1:1 masakra itd. 

Ludzie używający tych obiektywów zdają sobie sprawę z ich niedoskonałości, niestety nie każdy ma budżet na drogie obiektywy... jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;) 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, wessel napisał:

Zupełnie nie tak należy rozumieć ta dyskusję. Rozmawiamy nie o tym żeby kogoś eliminować lub gloryfikować jakieś podejście do afoto. Rozmawiamy o tym , do czego w dziedzinie astrofotografii prowadzą zbyt daleko idące uproszczenia i dążenie za nieosiągalnym. Rozmawiamy też o tym, żeby uświadomić kolegom którzy porywają się z motyką na słońce ( tzn. fotografują w naszych warunkach np. ze skalą 0.2 arcsec/piksel sprzętem który w skali 2 arcsec/piksel miałby kłopoty ).

Nie mam nic przeciwko tzw. radosnej astrofotografii - na zasadzie " o coś widać i jest fajnie" tylko  nie mieszajmy wartości walutowych - takie zdjęcia bardzo często nie mają innego waloru poza sentymentem autora.

O kurcze...  jedziecie z lekką fantazją po kimś kto po prostu się uczy i testuje, zamieszczając przy tym swoje osiągi. Proponuje każdemu wygrzebać swoje pierwsze foty i porównać do fotek ludzi którzy aktualnie "raczkują" w astrofoto, a do tego cieszą się z każdego choćby małego postępu. Myślę że nawet najmniej profesjonalne zdjęcia mają duża wartośc i nie tylko sentymentalną autora, ja na przykład z chcecią je oglądam i staram się wyciągać wnioski z błędów i sukcesów innych, a także sam testuje różne ustawienia i wielokrotnie umieszczałem publicznie swoje "porażki" zaznacząc przy tym że znam słabe "swoje" słabe strony ale i tak się niezmiernie cieszę z osiągów.

 

Nie traktuj tego osobiście kolego... ale jedni umieszczają to co mają, a inni zbyt mocno poprawiają to co osiągneli. Pytanie brzmi która droga jest prawidłowa? 

.

.

.

.

.

.

Według mnie obie są dobre dopóki jedna ze stron nie próbuje narzucić drugiej swoje racje !

 

 

 

 

 

 

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, cwic napisał:

O kurcze...  jedziecie z lekką fantazją po kimś kto po prostu się uczy i testuje, zamieszczając przy tym swoje osiągi. Proponuje każdemu wygrzebać swoje pierwsze foty i porównać do fotek ludzi którzy aktualnie "raczkują" w astrofoto, a do tego cieszą się z każdego choćby małego postępu. Myślę że nawet najmniej profesjonalne zdjęcia mają duża wartośc i nie tylko sentymentalną autora, ja na przykład z chcecią je oglądam i staram się wyciągać wnioski z błędów i sukcesów innych, a także sam testuje różne ustawienia i wielokrotnie umieszczałem publicznie swoje "porażki" zaznacząc przy tym że znam słabe "swoje" słabe strony ale i tak się niezmiernie cieszę z osiągów.

 

Nie traktuj tego osobiście kolego... ale jedni umieszczają to co mają, a inni zbyt mocno poprawiają to co osiągneli. Pytanie brzmi która droga jest prawidłowa? 

.

.

.

.

.

.

Według mnie obie są dobre dopóki jedna ze stron nie próbuje narzucić drugiej swoje racje !

 

 

 

 

 

 

Przeczytałem, zrozumiałem.... Nikomu nie narzucamy swoich racji, dyskutujemy! A co do swoich pierwszych zdjęć , to wystarczy chwila i masz - nie tylko moje...

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bardzo lubię oglądać takie eksperymenty, mega skale i próby - wnosi to świeży powiew i coś ciekawego dla oka czego się jeszcze nie widziało.

Dodatkowo samam droga do uzyskania zdjęcia jest cenna, no i frajda że złapało się akurat jakiś bardzo nietypowy obiekt.

 

Jak by wszyscy robili astrofotografię estetyczną, to by było makabrycznie nudno, a tak jest jeszcze astro rejestracja poznawcza :) tak bym to nazwał, bo pojęcie fotografia ma niestety naleciałości z fotografiki artystycznej, gdzie najważniejsze są walory plastyczne.

 

Dla mnie osobiście najcenniejsza jest droga do uzyskania zdjęcia i walor poznawczy

  • Lubię 5
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądając zdjęcia z dopiskiem w temacie Próbne strzały/Testowo/Takie tam mam świadomość że to co mogę zobaczyć będzie mocno odbiegało od ideału.  Może należało by dodać dodatkowe zabezpieczenie przed wejściem w taki temat trzema zapytaniami

Czy masz ukończone 18 lat?

Czy jesteś pewien że chcesz tu wejść?

Czy aby na pewno?

 

:flirt:

  • Lubię 5
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam_Jesion No i właśnie o to chodzi. Sporo osób jest na etapie na którym wielu z Was było jakieś 10 lat temu i mimo tego że stara się czerpać ze studni Waszej wiedzy to nie obędzie się własnych, mniej lub bardziej bolesnych, pomyłek. Ja osobiście lubię jak "boli"... wtedy postępy są znacznie większe :) 

 

Zdarza się też, że ktoś z teoretycznie złej drogi potrafi uczynić wielki sukces i zapoczątkować nowy trend.

  • Lubię 5
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak zrobiło się sentymentalnie to ja też :

Pierwsza i ostatnia M 42. Warto było poświęcić parę lat? Moim zdaniem warto..

Pierwsze zdjęcie powstało w roku 2007 - Optyka Meade 127 ED , kamera DSI Pro z suwakiem filtrów, montaż HEQ5 Pro SynScan.

Czasy bez guidingu nie przekraczały 60 sekund.

Drugie zdjęcie powstało w końcu 2012 roku - Takahashi FSQ 106N, STL 11000, EM-200. Czasy z guidingiem po 600 sekund na ujęcie.

 

A ile po drodze się nasłuchałem od kolegów...

 

m342.thumb.jpg.145e7e4279bb7bd779482e8f70d3a798.jpg

 

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Adam_Jesion napisał:

Dla przykładu - tu możecie zobaczyć, jakim leszczem astrofoto byłem przez wiele lat :D (w sumie, to ciągle się uczę i pewnie tak już zostanie). 

 

Adamie, z uśmiechem spojrzałem na te zdjęcia, bo przez ostatni miesiąc otrzymałem niemalże identyczne efekty mojej pracy ze świeżo uruchomionym, własnoręcznie zaprojektowanym i skonstruowanym AstroEQ podłączonym do mojego EQ3-2. Tylko wracając i odnosząc się do mojego posta z poprzedniej strony, trochę głupio było mi wstawiać takie zdjęcia, chwalić się próbnymi strzałami świadomy tego, że jeszcze dłuuuga droga przede mną, aby osiągnąć zadowalające nie tylko mnie samego efekty. I odnosząc się do wypowiedzi kolegów dotyczących porywania się z motyką na Słońce - na pewno jeszcze długo nie będę sięgać po skalę dziesiętnych arcsec, póki na mym pulpicie nie ukaże się M31, M13, M42 itp w pełnej krasie.. :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z chęcią zobaczę co wyciągasz na EQ3-2, bo obecnie też walczę na tym montażu i powiem szczerze lekko nie jest.

Wymieniłem smar, podkładki, a efekt mimo tego że zauważalny to jednak neiwielki. Bardzo mnie interesują osiągi czasowe w prowadzeniu przy różnych ogniskowych na EQ3-2 i metoda ustawiania bieguna przy tym.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, wessel napisał:

Czym innym są incydentalne próby wykorzystania dobrego seeingu w skali powiedzmy 0.3 arcsec. a czym innym permanentne pokazywanie takich fotek i pomimo zwracanej uwagi, że to nie tak, że można podobnie ale inaczej - dalej to samo.

 

Zaraz, skąd my to znamy? ;) Okazuje się, że to temat poruszany od zamierzchłych czasów astronomicznego wizuala, tylko teraz nastąpił przerzut na astrofoto :D 

  • Jak bardzo "powerować"?
  • Czy trzymać się sztywnych reguł (jak np. powiększenie rozdzielcze)?
  • Czy jednak mieć w zanadrzu możliwość lekkiego/średniego/dużego szaleństwa?
  • Jak to jest z tym seeingiem?

A odpowiedź w obu przypadkach jest bardzo prosta i znalazła się w innej części wpisu wessela:

 

Cytuj

Nie, bo mam szacunek dla ludzi którzy ŚWIADOMIE walczą o nowe. Ale nie wszystkich ta świadomość   dotyczy i stąd ten wątek.

Świadomość warunków, sprzętu, możliwości, spodziewanego rezultatu. Zwykły zdrowy rozsądek i czasami szukanie sensownego kompromisu. To uniwersalna podstawa. Rolą tych bardziej doświadczonych jest właśnie uświadamianie nie tylko potencjalnych autorów zdjęć ale i odbiorców. Dlatego mimo pewnych niefajnych zjawisk, taki wątek jak ten jest cholernie potrzebny.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

Ja wręcz zachęcam do podpięcia kamery do czegokolwiek, co ma optykę (choćby webcam do lornetki) i rozpoczęcie przygody z astrofotografią. To niezwykle satysfakcjonujące zajęcie, a dzisiejsze kamerki (nawet tanie) pozwalają uzyskać takie efekty, jak "premium" 10 lat temu. Jakość nie zawsze jest głównym motorem - nie zapominajmy o tym.

W pełni się zgadzam.

 

I jeszcze trzeba zaakceptować to, że takie zdjęcie "z denka od butelki" zbierze sporo zachwytu! Mimo, że autor może nie poświęcił tyle czasu krwi potu (nie mówiąc już o finansach) co inne doskonałe zdjęcia, jakie możemy tu oglądać. Pomimo tego - nadal będzie to astrofotografia.

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, qbanos napisał:

Ale z ciebie frustrata (nadal). O ile pamiętam, "to przeze mnie rzuciłeś astrofoto". Współczuję :)

Sorry za off-topic, nie mogłem się powstrzymać.

No, widzisz jak potrafisz motywować :) 

Są różnego rodzaju frustracje, np  Domka bo widzi jak wessel  dokleja gwiazdki, qubanosa, który ciągle widzi pojechane gwiazdki i jest zarozumiały,  Kałużnego walczącego z Jesionem itd :)

Tak to wyglądało i jak widać zostało :D 

Ech qubanos wydoroślej,  bo współczuć to można ale tobie.

 

ps. przepraszam, ale to qubanos zaczął te personalne wycieczki

 

 

 

Edytowane przez JaLe
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie widzenie tematu.

 

Za 10 lat NASA w galaktyce NGC 5907 dopatrzy się jakiegoś wyjątkowo ważnego zdarzenia, ledwo widocznego, tyciego  i poproszą wszystkich amatorów o przesyłanie swoich prac.

Jak myślicie które zdjęcie będzie dla nich najbardziej wartościowe?

To? - http://www.feraphotography.com/RC/pics/Ngc5907nr.jpg

To? - http://www.feraphotography.com/AM14/pics/Ngc5907.jpg

Czy to? - http://astrofotografia.republika.pl/galaxies/images/NGC5907_ASI290MMCa.jpg

 

Albo jeszcze inaczej.

Traktuję temat, jakby NASA nie istniało a my byśmy byli pionierami odkrywania głębin kosmosu i jedynymi dostarczycielami zdjęć dla naukowców do analiz budowy galaktyk, jak sądzicie, z których zdjęć naukowcy woleli by skorzystać ?

Tego ? - http://www.feraphotography.com/RC/pics/Ngc5907nr.jpg

Tego ? - http://www.feraphotography.com/AM14/pics/Ngc5907.jpg

Czy tego ? - http://astrofotografia.republika.pl/galaxies/images/NGC5907_ASI290MMCa.jpg

 

Prosili by o mniejsze z mniejszym szumem i ładniejszym tłem, czy brzydsze większe?

 

  • Lubię 5
  • Dziękuję 2
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

What? Ktoś ze mną walczy? Nie ma to jak dowiedzieć się z internetu, że z kimś się walczy. Ja tego faceta nie widziałem na oczy z 10 lat :D To naprawdę jeszcze aktualne?

Ok, ale na zlotach się jednak nie spotykacie :)    Źle widocznie zrozumiałem,  gdy  mi Ktoś postronny opowiadał :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, JaLe napisał:

Ok, ale na zlotach się jednak nie spotykacie :)    Źle widocznie zrozumiałem,  gdy  mi Ktoś postronny opowiadał :) 

 

Jak i pewnie z 38 milionami innych Polaków, nie wspominając o kilku miliardach innych ludzi. Zupełnie nie mam nic do Papatkiego. Wspominam go raczej pozytywnie, bo w końcu był jedną z ważniejszych osób w naszej społeczności. W sumie to ja nawet myślałem, że on wycofał się zupełnie z astro, bo nigdzie go nie widać (a jak to mówią - nie ma ciebie w internecie - nie istniejesz ;))

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.