Moje pierwsze zdjęcie - brzydkie i wspaniałe

[Adm2]

To jest zdjęcie które mnie wciągnęło w nocne fotografowanie, nie tak dawno.  Z ciekawości wycelowałem Nikonem w Jowisza i się zdziwiłem że księżyce widać.

Zdziwienie było jeszcze większe, gdy następnego dnia księżyce były w innym miejscu.  Zobaczyłem na własne oczy coś o czym tylko czytałem.

Po wielu nieudanych próbach zrobienia lepszego zdjęcia, dowiedziałem się o montażu paralaktycznym. Co nie znaczy że moje obecne zdjęcia są o wiele lepsze :-)

Edytowane 16 Lipca 2017 przez Adm2

[Szymek_O]

Moja pierwsza fotka 1998 rok.... M31 Zenit E, Fuji Superia 800, Pentacon 135 przymknięty do f/4 naświetlane 10min....kurde, jak to dziwnie brzmi  

[Lukasz_K]

Zdjęcia jakie wrzuciłem w 2004 roku na skaner, data wykonania fotografii nieznana, nie udało mi się odnaleźć oryginałów 

Pamiętam, że używałem aparatu Zenit, film Fuji 800 , teleskop Uniwersał 200/3500.

 

 

 

 

Znalazłem jeszcze fotografie wykonaną zenitem z dokładną datą wykonania  8 czerwca 2004, przejście Wenus przed tarczą Słońca. 

 

Edytowane 17 Lipca 2017 przez Lukasz_K

[Grzeny_75]

Witam Wszystkich w tym wątku, chciałem pokazać swoje pierwsze fotki DSów: M13, M27 i M51. Materiał zbierany kamerą ASI 174 MM teleskop newton 16" F4,4. Czasy ekspozycji to w kolejności M13 301x1s, M27 1000x2s, M51 1500x1s.

Pozdrawiam Grzegorz

[fizyk5]

No, Panowie, lepiej usiądźcie. 

Dokopałem się do moich zupełnie początków w foceniu, a były to wakacje i jesień 2014 roku.

Moje są najbrzydsze :),    ale za to ile radości było ...

 

[Kajetan]

I niech ktos mi powie ze robil slabe zdjecia na poczatku

[ekolog]

Godzinę temu, Kajetan napisał:

I niech ktos mi powie ze robil slabe zdjecia na poczatku

 

Ale co to jest za obiekt? Bo jeśli skala zdjęcia była duża (jak "skala Hamala") to byłby to może i sukces.

 

Pozdrawiam

EDIT:

aaaa wydedukowałem w końcu - Messier 31 - klasyk największy

No to rzeczywiście nie skala Hamala. Ale jakieś sto lat temu to takie najlepsi robili

Edytowane 14 Sierpnia 2017 przez ekolog

[BeleckY83]

Witam Wszystkich serdecznie,

jako totalny Nowicjusz na Forum postanowiłem się nieco rozejrzeć i od razu trafiłem na wątek, w którym - a jakże! - moge od razu się wypowiedzieć 

Moja przygoda z astrofotografią trwa dopiero niecałe dwa lata, i jak u każdego (a przynajmniej u większości), początki były/są bardzo trudne.
Długo zbierałem sie do zakupu jakiegoś teleskopu, dopiero zbliżające się zaćmienie Księżyca z września 2015 roku zmobilizowało mnie do podjęcia męskiej decyzji.
Pierwsze astrofoto wyszło nawet całkiem dobrze, tak samo jak późniejsze Jowisz i Saturn. Wszystko jeszcze bez żadnego prowadzenia :-) Zabawa z "wyprzedzeniem" obiektu, ustawieniem ostrości i uchwyceniem odpowiedniego momentu - bezcenne ;-)

Potem juz, nieco bardziej świadome zdjęcia z prowadzeniem w dwóch osiach, pierwsze stacki i pierwsze obiekty, które wyłoniły się z głebin nieba, czyli M42 i M31.

Obecnie kompletuję sprzęt, zbieram doświadczenia, uczę się obsługi oprogramowań.. małymi kroczkami do przodu.

 

Mam nadzieję dowiedziec się tutaj od Was czegoś więcej, zdobyć szerszą wiedzę i cieszyć się coraz bardziej z tego wspaniałego hobby! 

Pozdrawiam!
Ps. Uwagi mile widziane.

[Limax7]

Nie są to moje najstarsze zdjęcia astro, lecz mam do nich największy sentyment. Klisza, Zenit i kometa z 5 stopniowym warkoczem

kwietniowy poranek 2004 roku - C/2004 F4 (Bradfield)