Skocz do zawartości

Szukanie gwiazd zmiennych na kilka pól


LibMar

Rekomendowane odpowiedzi

Szukając gwiazd zmiennych możemy zastosować dość fajną metodę rejestrując kilka pól. Polega ona na tym, że w ciągu jednej nocy na zmianę obserwujemy różne obszary nieba.

Moim celem jest odnalezienie gwiazd mogących wykazywać zmienność, co dopiero później potwierdzimy w ASAS-SN (ewentualnie SuperWASP, jeśli to coś jest na granicy detekcji). Czyli szukamy kandydatki na zmienne. Aby różnice blasku były widoczne, powinniśmy obserwować daną gwiazdę przez 90 minut i dłużej. Wówczas szanse złapania rosną. Jednak najbardziej interesują nas różnice blasku w kolejnych godzinach. Najlepiej by było, gdybyśmy obserwowali ją przez całą noc, uzyskując masę punktów. Ale tyle nam nie potrzeba, skoro okres i momenty minimum wyznaczymy z ASAS-SN. Musimy tylko wiedzieć co szukać, skoro na jedną gwiazdę poświęcamy później nie mniej niż 10 minut.

W związku z tym, przyszło mi do głowy, aby fotografować na wiele pól. Zwiększając sobie pole widzenia mam większe szanse, że złapię nową zmienną. Zwykle w danych warunkach fotografuję na 15s ekspozycjach, a do wykresów wykorzystuję po 25 sąsiednich klatek (stacki 25x15s). Mając pewny pomiar mógłbym przejść szybko do sąsiedniego pola i szukać zmienne w innej części. Przy szukaniu podejrzanych obiektów przydałoby się, abyśmy mieli po 400 lub więcej klatek na pole. W tym przypadku odpowiada to 6000s materiału, czyli 100 minut. Wtedy liczba uzyskanych punktów będzie wystarczająco duża, aby spokojnie szukać gwiazdy, które w trakcie sesji zmieniły swój blask. Im więcej pól, tym dłużej musimy rejestrować. Po uzbieraniu mniej niż 300 klatek, odszukanie podejrzanych zmiennych może być kłopotliwe.

Cztery pola.png

Wczoraj wykonałem test tej metody na dwa pola. I było to w nieco inny sposób, gdyż zbierałem dłuższe części materiału (nie po 25 klatek, lecz od razu po 100 i więcej). Z pewnością to chcielibyśmy jakoś zautomatyzować. Jedynie co wyobrażam sobie, to robić po 50 klatek, czyli 2x25x15s (wystarczyłoby ręcznie zmieniać pole co 13 minut). Bo przecież nie będę siedział od 21:00 do 03:00 przy sprzęcie, bo muszę co 7 minut zmienić pole :D Rejestrowałem obszar ubogi w gwiazdy, stąd niewiele się złapało - w każdym polu mającym 60x40' uchwyciłem "tylko" po jednej zmiennej (łącznie dwie). Pracując takim sposobem jestem w stanie uzyskać krzywą jasności obejmującą kilka godzin. Wówczas łatwiej widać różnice blasku dla zmiennych o nieco dłuższym okresie niż do tej pory znajdowałem. To powinno zrekompensować zmniejszoną ilość pomiarów o cztery. Ale jeśli zbierzemy przynajmniej te 400 klatek które wcześniej opisałem, to nie powinno stanowić większego problemu nawet dla tych płytszych.

A to tylko taki sposób na masowe odnajdywanie zmiennych. Szkoda, że w moim przypadku wszystko odbywa się ręcznie, stąd trzeba mieć też powtarzalność przy zmianie kadru :) Na powyższym zrzucie ekranu w Stellarium przedstawiłem schemat działania oraz FOV, które osiąga mój zestaw obserwacyjny (ASI178MM-c i Canon FD 300mm f/2.8L). Niestety, kończy się okres wakacyjny, stąd nie zdążę wiele porobić w tym kierunku.

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.