Podstawy zasilania

[cwic]

Witam,

 

Oglądam sobie montaże paralaktyczne klasy heq5 i w niektórych wystepuje zasilanie za pomocą zasilacza sieciowego, oznacza to że pierwsza przeróbka dla każdego jeżdżącego po polach to dorobienie zasialania z aku 12V. O ile lubie majsterkować tak elektryki i elektroniki nie kumam za wiele, potrafię zbudować podświetlenie lunetki biegunowej na zasadzie bateria, wyłącznik, dioda ale tutaj i tak nie obyło się bez 1-2 godzinnych poszukiwań w internecie. Do sedna... co się stanie jak pomyle w polu + i - ? Jakie jest ryzyko i czy żeby je wyeliminować muszę wydać np. kolejne 200-300 zł na oryginalny "battery pack" ?

Edytowane 22 Września 2017 przez cwic

[Gość]

12 minut temu, cwic napisał:

... co się stanie jak pomylę w polu + i - ? Jakie jest ryzyko i czy żeby je wyeliminować muszę wydać np. kolejne 200-300 zł na oryginalny "battery pack" ?

taką pomyłką uszkodzisz to co podłączyłeś do akumulatora, czyli KATASTROFA. By to wyeliminować, nie wiem jakie złącze czyli połączenie zastosujesz, jeżeli będzie to jakiś wtyk to połącz wcześniej najlepiej przylutuj na stałe w złączu upewniając się co do + i - jak wymaga tego urządzenie,  tu nie może być pomyłki i odpowiednio + i - na akumulatorze też nie może być pomyłki. Druga metoda to do tego złącza połączyć przez diodę mocy Schottky'ego i jeśli pomylisz się z + i - na   akumulatorze najwyżej nie zadziała urządzenie ale go nie zniszczysz. I trzecia metoda to zastosuj mostek Gretza Schottky'ego mocy i tu nieważne gdzie połączysz plus czy minus na akumulatorze zawsze na wyjściu będziesz miał plus i minus na tym samym przewodzie. Do wszystkich przypadków obowiązkowo zachować na złączu taką biegunowość jak wymaga tego urządzenie.

[szuu]

nic z tego, jeżeli boisz się że podłączysz odwrotnie zasilanie to równie dobrze możesz podłąć źle diodę albo mostek i wszystko pójdzie z dymem.

po prostu sprawdź i podłącz dobrze. wtedy masz 100% pewności że nic nie spalisz

 

[Gość]

Najczęstsze przypadki uszkodzeń, to błędne podłączenie do źródła zasilania w tym przypadku do akumulatora, moja metoda uchroni przed wielokrotnym podłączeniem do akumulatora, a w warunkach polowych różnie to bywa. Jeszcze raz: obowiązkowo zachować na złączu taką biegunowość jak wymaga tego urządzenie.

[cwic]

Wega ma rację, na 100 razy zdarzy się ten 1-en błąd w ciemnościach. Zrobię sobie wtyk DC i wsadzę akumulator do jakiegoś opakowania. Pytałem iOptrona o zabezpieczenia przed pomyleniem + / - i odpisali (w ciągu godziny !!!) że nie mają, ale rozwiązaniem jest oryginalny  battery pack za 170 $.

Edytowane 22 Września 2017 przez cwic

[RMK]

Możesz stosować zabezpieczenia, które podał kolega wyżej. Jednak najskuteczniejszą metodą dla laików jest wykorzystanie różnych wtyków. Przewody do akumulatora wybierasz krótkie i kończysz innym + innym -. Przy kablu połączeniowym odpowiednio. Nie ma fizycznej możliwości wpiąć inaczej. Jak masz awersję do różnych standardów wtyków to zamień męski i żeński. Np. dla wtyków cinch stosuję prostą metodę: gniazdo na kabel od strony akumulatora to minus, wtyk na kabel od strony akumulatora to plus co oznacza, że na kablu zasilającym wtyk na żyle to minus a gniazdo na żyle to plus. fizycznie bardzo musiałbyś się starać aby połączyć dwa męskie i dwa żeńskie ze sobą czyli pomylić biegunowość Jeśli nie jesteś daltonistą możesz dodatkowo zastosować rozróżnienie kolorami np. czarnym i czerwonym.

[Gość]

25 minut temu, cwic napisał:

 wsadzę akumulator do jakiegoś opakowania.

Jeżeli to ma być akumulator żelowy to tak, ale jeżeli akumulator ołowiowy taki jak w samochodach to nie wolno zamykać w żadnych obudowach ponieważ podczas jego pracy, a w szczególności podczas ładowania wydobywa się z niego wodór, który jest wybuchowy, byle iskra i może być kłopot.

Edytowane 22 Września 2017 przez Gość