Skocz do zawartości

Zestaw dla niewymagającego


Behlur_Olderys

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, 

Doszedłem do wniosku, że najwyższa pora zaopatrzyć się w pół-mobilny zestaw do poćwiczenia astrofotografii i popatrzenia od czasu do czasu przez okular.

Jako montaż rozważam EQ3-2 z napędem przynajmniej w jednej osi. Słyszałem, że można tam coś podłubać, posmarować, pobawić się ogólnie żeby lepiej prowadziło - nie nastawiam się jakoś specjalnie ale to ciekawa opcja na później, chyba że trzeba mieć w domu warsztat?

Do astrofoto pewnie wystarczy mi lustrzanka i obiektywy, które już mam. Wizualnie myślę o jasnym refraktorze z 100-120mm obiektywem. To już coś pokaże, zwłaszcza pod ciemnym niebem. A i do fotometrii to też już całkiem sensowna apertura, a przecież nie będę w tym celu naświetlać klatek po 5min tylko kilka, kilkanaście sekund. Więc jakość montażu nie powinna odgrywać kluczowej roli. Chyba, że coś na linii wyciąg-lustrzanka? W razie czego pewnie trzebaby dokupić jakiś lepszy wyciąg...

Powinno dać się to spokojnie wsadzić do jakiejś, powiedzmy, walizeczki? Można kupić taką walizeczkę (albo zrobić ) żeby wszystko (bez statywu) się zmieściło sensownie? Takby wsiąść z tym do pociągu? Czy stalowy statyw jest aż tak ciężki? 

Oczywiście nie mam auta ani czasu (dziecko...) więc użycie będzie tylko podczas wyjazdów do rodziny. Może kiedyś dokupiłbym "prawdziwą" astrokamerę (albo zmodyfikował Canona)  i robił wąskie pasmo z miejskiego balkonu. Czy to dobry plan? Finansowo wygląda to dosyć ciekawie. Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie schodziłbym poniżej EQ5/CG5/GP.

Ekspozycja trwać może będzie kilkanaście sekund, ale cała procedura: szukanie, celowanie, przekładanie okular/aparat, ostrość, ustawienie parametrów - to kilkadziesiąt minut, podczas których obiekt ucieknie Tobie przynajmniej kilka razy, powodując różne entuzjastyczne okrzyki.

Statywu bym ze sobą nie woził, tylko zostawił u rodziny  jakiś stary teodolit z dotoczonym adapterem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Eq5 nie będę musiał tego robić?  (Celowanie, ustawianie ostrości). Myślałem, że to akurat procedura niezależna od montażu?

Wydawało mi się że przy dobrze ustawionym szukaczu zasadniczo wystarczy wycelować szukaczem, zrobić parę próbnych fotek, dokręcić trochę kadr i ostrość, i można jechać serię zdjęć. Z włączonym napędem żaden obiekt nie powinien chyba aż tak bardzo uciec z pola widzenia... 

Z drugiej strony Eq5 na stalowych nogach nie wydaje się być dużo droższy od eq3-2 a czy różnica w takim razie również nie jest minimalna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście będziesz musiał.

Chcę tylko powiedzieć, że  im lepszy montaż, tym mniejsza szansa, że przy manipulowaniu sprzętem coś się przestawi/zdryfuje ect...

Jak możesz dodać "parę złotych" do ceny EQ3 i kupić  EQ5 to warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Bressery nie cieszą się najlepszą opinią szczególnie jeśli chodzi o ich przydatność do astrofoto. Miałem nieco starszy model i miał potworną aberrację chromatyczną. Młodszy też podobno ma, warto sprawdzić to przed zakupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wątek nazywa się "dla niewymagającego" :) Godzę się na to, bo opcja bez abberacji i z punktowym prowadzeniem dla tej ogniskowej to mnożnik ceny x10 :)

Jestem entuzjastą, więc zadowolę się na początku nawet "byle czym" a zbieranie kasy na "docelowy" sprzęt zostanie celem na najbliższe 10lat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lornetka jest dla mnie niewygodna w obserwacji, przerabiałem to, musiałbym wozić ze sobą żuraw. Lornetką nie można też powiedzieć komuś: " popatrz na to" jeśli na obserwacji jest ze mną jakieś towarzystwo :)

Zresztą mały montażyk kosztuje tyle, co i EQ3-2, a jednak na tym ostatnim można już położyć choćby tego 102/460 i jakoś to ujedzie... 

A takim refraktorkiem to już można i coś więcej niż w lornetce zobaczyć, i jakaś sensowną fotometrię się pobawić, i wtedy dokładność prowadzenia schodzi na dalszy plan, jeśli celuję w ekspozycje max 10s... Prawda?

 

Widzę tylko jeden poważny plus lornetki: nie musiałbym się nudzić zbierając materiał :)

Edytowane przez Behlur_Olderys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Behlur_Olderys napisał:

Dlatego wątek nazywa się "dla niewymagającego" :) Godzę się na to, bo opcja bez abberacji i z punktowym prowadzeniem dla tej ogniskowej to mnożnik ceny x10 :)

Jestem entuzjastą, więc zadowolę się na początku nawet "byle czym" a zbieranie kasy na "docelowy" sprzęt zostanie celem na najbliższe 10lat :)

W tym zakresie cenowym nie masz wyboru: mało-niewymagający/średnio-niewymagający/bardzo-niewymagający - tylko: brak efektów/jakiekolwiek efekty :)

A mnożnik x10 za punktowe gwiazdy, prowadzenie itd... to można liczyć od miej więcej ~10.000PLN x10

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej że Takahashi na EQ3 i punktowe gwiazdki - jakoś tego nie widzę.... nie można instalować klimatronika w rowerze :)

No dobra żarty na bok- i tak uważam że te Bressery nawet w tym zakresie cenowym to nie jest dobry wybór. Brałbym chyba jakiegoś w miarę uniwersalnego TSa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Wygląda na to, że nici z mojego master planu? :) Najgorsze jest to, że nie dysponuję jakimś super budżetem, i w związku z tym do tej pory nie zdecydowałem się na w ogóle żaden zakup, skoro jak widać od 10000 się zaczyna zabawa. :(

e tam ja sie bardzo dobrze bawie na zestawie za jakieś 3 tysiace;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na optyce się nie znam, ale pracowałem kiedyś w firmie robiącej Flightcases. Skrzynki ze sklejki na różny sprzęt. Z plastiku też robiliśmy czasami.

W środek się wkłada gąbkę/ piankę o różnych twardościach i wycina w niej kształt na sprzęt.   Skrzynki są dość ciężkie i niewygodne, jak się nie ma samochodu.

Osobiście wymyśliłem sobie, żeby kupić torbę sportową, w miarę prostokątną i wsadzić w nią taką twardą gąbkę z wyciętym kształtem na teleskop. 

Jak się zmieści to i na wszystko można w gąbce otwory wyciąć, na DSLR, obiektywy, baterie. Można też w wycięte otwory w twardej gąbce  miękką gąbkę wkleić.

Nie wiem czy i kiedy tro zrobię, ale jak miałbym to zrobić, to właśnie tak :-)   Ewentualnie w jakiś plecak o pasujących wymiarach, z suwakiem którym można cały przód otworzyć.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.