Skocz do zawartości

Hand-fokuser


Loxley

Rekomendowane odpowiedzi

Od dawna używam niewielkiego usprawnienia przy ostrzeniu obrazu w teleskopie. Mimo że teleskop ma wyciąg z microfokuserem, ostrzenie jest utrudnione ponieważ dotykając, przenosi się drgania i obraz skacze na podglądzie. Panaceum może być motofokuser.

Albo... hand-fokuser.

Hand-fokuser to dość prymitywna rzecz i dla zaawansowanych astrofotografów nie będzie usprawnieniem godnym uwagi. Dlatego kieruję ten opis do początkujących fotografów US, chociaż - wbrew uwadze z początku zdania - doświadczeni też dostrzegą korzyści płynące z jego wykonania i zastosowania. Potrzebny będzie kawałek stalowego drutu (mój hand-fokuser był kiedyś dużym spinaczem biurowym).

Nie wdając się w szczegóły, bo wszystko widać na zdjęciach, dodam tylko, że to usprawnienie zmieniło całkowicie czynność ostrzenia obrazu. Pozwala nie tylko dokładnie wyostrzyć, ale płynnie i wielokrotnie próbkować i powtarzać czynność, co w czasie zmiennego seeingu jest rzeczą niebagatelną. Nie chwyta się dźwigni palcami, tylko w taki sposób jak na zdjęciu.

UWAGA! Pamiętajcie o swoim bezpieczeństwie, bo niezabezpieczony wystający koniec grozi poważnymi następstwami. Możecie zrobić to tak jak ja - najpierw z grubsza ustawiam ostrość i dopiero wtedy montuję dźwignię tak, aby była skierowana w dół. Można też inaczej zabezpieczyć ostry koniec, jednak ja uważałem, że rezygnacja ze smukłego kształtu może utrudniać pracę. Tu każdy zdecyduje indywidualnie, ale bezpieczeństwo nie powinno być kwestią wyboru, tylko faktem.

Hand_focuser_1.jpg

Hand_focuser_2.jpg

Hand_focuser_3.jpg

Edytowane przez Loxley
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.